Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość memii
Alusia i Makler, jeszcze o soi zgadzam się z Tobą Makler to co teraz robią z soją to czysta zgroza...no i jeszcze związek soi i tarczycy - należy ją bardzo ograniczyć w przypadku choroby Hashimoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze memii ze piszesz to co piszesz :) takie... zdarzenia jak czarnobyl na pewno bez echa nie pozostaja w naszych organizmach mam pare "znajomych" dziewczyn ktore wszem i wobec chwala sie... jakie to modne sa...wegetarianki ale...widze sporo brakow na takie cos...to trzeba miec duza wiedze... duzo czytac...zeby sie awitaminoz nie nabawic i wiekszej szkody swojemu cialu nie zrobic...niz te pare kawalkow miesa w tygodniu z pewnoscia nasze cialo ma duze granice bezpieczenstwa w dawkowaniu na + i - roznych substancji a gdy juz sie cos pokazuje...to juz spore braki mamy tym bardziej wazne jest poznanie jak najlepsze swojego ciala procesow w nim zachodzacych... itd itd wszystko to sprzyja wczesnemu wykrywaniu jakichkolwiek...zaburzen a tak teraz ciekawostke rzuce :) jutro czyszcze watrobe 6 juz raz oczywiscie dolaczylem oklady z oleju rycynowego i nagrzewanie juz dokladnie niepamietam w ktorej to ksiazce ostatnio wyczytalem...ale dzis rano sobie uzmyslowilem... skojarzylem :) gdy jest nadczynnosc funkcjonowania watroby...to sny sa dosc ostre gwaltowne zachowania i uczucia ....thrillery ;) :) ostra sensacja tak bym powiedzial :) przy niedoczynnosci sny sa w druga strone... ukierunkowane wlasnie przy owych kompresach...dosc gwaltownie przyuwazylem i to 3x z rzedu... widze ze nie jest to wyssane z palca troche tez przerwe mialem w regularnym medytowaniu... jakies dwa tygodnie temu wrocilem do regularnych ;) :) "zajec" ... takze momentalnie sny staly sie bardziej wyraziste odczuwalne, pamietam je...lepiej "czuje" przezywam :) ... a przed...tak jakbym nie mial snow...czy tez wogole nie pamietal ( a tak dla ignorantow i podpuszczaczy... nie ogladam przed spaniem horrorow thrillerow ostrych sensacji :) wlasnie wyciszam sie :) regularnie juz cwicze i medytuje... wiec moje... emocje i stresy znajduja normalne ujscie :) ) ale...to juz tak...jako ciekawostka :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coriander :) a ty mnie juz tak nie strofuj ;) za ten miodek :) bo troszke ostatnio tez o miodzie poczytalem...i taka lyzke dziennie to kazdy dla zdrowia powinien przyjmowac na przyszla jesien zime to wiecej i miodu i pylku i wosku piezgi nakupie ... jedne z najzdrowszych najbardziej wartosciowych naturalnych substancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plywak
Daffyyyy nalewka tybetanska czeka tutaj http://img696.imageshack.us/f/nalewka.gif/ wracajac do miesa, ktorego sobie tez w rozsadnych ilosciach nie odmawiam (oczywiscie pomijam wynalazki typu wedliny, etc), to slyszalem, ze homosapiens jest stworzony do tego co zje na surowo i bez przypraw, zatem miesa chyba nie ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka ;)
Witajcie, jak tu sie ruchliwie zrobiło ;) Mam pytanie, napiszcie prosze czy podczas stosowania "clarkowej" nalewki nie można jeść także zadnych bakali?????? Nic a nic? :( Bo zamierzam zacząć oczyszczać watrobke, dlatego zakupilam już nalewke coby wcześniej sobie sztachnąć przed tymi oczyszczaniami :P :D i wiem ze słodycze w tym okresie są zakazane, ale takie naturalne jak miodzik i bakalie też? :( Prosze niech ktoś mi napisze jak to tak naprawde jest i wogóle czy są jeszcze jakieś zakazane zakazalności oprócz tych o ktorych wspominal Makler?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o miod to kwestia jest sporna ja nikomu nie zakazuje go jesc. sama uwielbiam miód i zawsze mam pelno słoików w domu :P ale.... jesli chodzi o leczenie candidy to tylko slonecki pisał, ze mozna go jesc inni pisza, ze absolutnie nie...nawet zadnych bakalii nie mozna [oczywiscie w pierwszej fazie wychodzenia z choroby] ja zrobilam na sobie maly test i oczywiscie wyszlo, ze miód mi nie sluzy...powoduje rozrost :( pierzga jest super, w smaku troche dziwna ale za to jaka zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim celem jest oczyscic i wzmocnic organizm przed zajsciem w 1 ciaze ( z racji wieku 32 ) zeby byc w dobrej formie przegonic darmozjadow-pasozyty i nie chorowac oczyscic watrobke ( bo prosi ) po 5l stosowania antykoncepcji i przy okazji licze ze powiem.. pa,pa łuszczycy na efekt odmładzajacy tez ...hehe... moglabym jeszcze odzyskac stara energie i moze krazenie sie poprawi nic powaznego mi nie dolega diety niestety trzymac nieumiem cale zycie szczupla bylam wiec mysle ze lepiej powoli zmieniac nawyki juz sie martwie co ja jesc bede przy oczyszczaniu bo wszystkiego nie mozna a co mozna, jesli wolno spytac? co wy "starzy oczyszczacze" jadacie ? za kasza niestety nie przepadam mleko sojowe moze byc ? musli, chleb waza, soczki warzywne ? cos przeciesz jesc musze bo mi zaraz sie rence trzesa, glowa boli... moze jest jakas taryfa ulgowa dla poczatkujacych stewia - ma wplyw na bezplodnosc gdzies wyczytalam czy ma ktos jeszcze jakies inne e-ksiazki Mortiza ? makler, plywak dzieki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
memii, dziękuję za twoją uwagę. Ale zanim ją zaczęłam sprawdziłam, niewskazana tylko w nadczynności tarczycy, w niedoczynności jak znalazł, a ja na sto procent nie mam nadczynności , w grę mogłaby wchodzić tylko niedoczynność. No za to w nadczynności nadnerczy nie dobra, ale to ostatecznie mi niby dochtory wykluczyli, poza tym może być jak z nowotworami. Gdzieś w jakimś wywiadzie z Dąbrowską czytałam, że dieta niewskazana, ale to chyba wynikało bardziej z zachowawczości tutaj, że organizm osłabiony itd. Potem było napisane, że miała kilku pacjentów, a raczej pacjentek którym ustępowały guzy piersi, zaraz potem Pani dr wskazała, że w Texasie są ośrodki leczące nowotwory taką dietą. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memii
Alusia, w takim razie życzę pozytywnych efektów ;) ale i tak radzę przebadać tarczycę...myślę, że nie możemy wpadać z jednej skrajności w drugą tzn albo leczenie "naturalne" albo konwencjonalne, trzeba czerpać to co dobre z obu dziedzin i łączyć je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak :) ojjjj hehe jedza surowe miesko... i to czasem tzw high meat ...ciekawe czy raw sie tym zajada ;) :) ale to juz...dla extremistow hehe tez bym sie na surowe miecho nie skusil....chociaz...tatara kiedys podjadalem :) duffyyy od soji to bym lepiej stronil chlebek mozesz robic :) maki z pelnego przemialu tu gdzie mieszkam obecnie ...wiocha :) mala piekarnia...dla mnie miastowego... to przepyszny ten chleb byl z samym maselkiem sie zajadalem ale od czasu jak sam zaczalem sobie robic... uuuuuu hehe dwa razy sie skusilem... takie...niedobre...beleco... ze juz wole wogole nie jest chleba...kupnego chleba niz wkladac do ust to...to cos...kupnego dopoki nie posmakujesz lepszego...to nie wiesz jakie jest zle to czym sie zajadasz :) kasz masz sporo rodzajow...ryzu tak samo makarony ciemne...ze zdrowych mak...z pelnego przemialu... i tu juz tylko dodatki... cie...ograniczaja bądź nie hehe to sie tylko takie ... obezwladniajace na poczatku wydaje ze co ja bede mial/a jesc... nic nie moge hehe a co z czym laczyc? ano...trza troche pomyslec... ale tak sie buduje zdrowie i cialo takie jakie powinno byc a ja juz leze i grzeje watrobke :) dzis czyszczenie ...6 :) ciekawym bardzo co to jutro...sie okaze :) jaroslaw :) woda kranowa 8 pH woda po osmozie...no tak...troche ponizej 6...kolo 5.8...tak bym ocenial ( niestety paski sa ...srednio dokladne) a czytalem ze osmoza o 2 jednostki w skali pH obniza... zgadza sie z naddatkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler dobrze ujete faktycznie takie ... obezwladniajace uczucie mam...... ale moze z czasem cos wymysle, a ty co szamasz jesli wolno spytac ? wiem ze soja to nie najlepiej ale narazie musi styknac potem moze cos wymysle myslalam o owsiance na wodzie gotowanej z dodatkiem suszonych owocow dla aromatu a potem moze jeszcze kielki jak kielkownice sobie wkoncu zakupie mleko sojowe ponoc samemu mozna robic tylko jeszcze niewiem jak pogogluje na czasie mieszkam niestety w duzym miescie i zadnych lokalnych piekarni w kolo chleba piec nie umiem ale ewentualnie moge sprobowac.... a czy w piekarniku da rade go upiec ? moja mama taki specjalny piec do tego ma ale do mamusi dalleeekkkoooo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 oczyszczanie....sie konczy ostatnie dwa...malo kamieni prawie wogole...ale ostro chemia walilo teraz chemii nie czuc...ale troszke kamyszkow jeszcze widac samopoczucie znakomite tak przed jak i po podejscie min tombaka ze wystarczy oczyscic 4 platy watroby w 4 oczyszczaniach wydawalo mi sie naciagane nie jest fizyczna mozliwoscia aby kazdy plat do czysta sie oczyscil podczac jednego zabiegu podejscie moritza wydaje mi sie jedyna sluszna droga :) czyscic tak dlugo...az ostatnie dwa beda bez niczego czyli ...niestety....jeszcze conajmniej 2 zabiegi przede mna....no ale...6 juz za mna :):) duffyyy widze ze jestes w wieku mojej malej :) dobrze ze zaczelas... myslec...robic... i to jeszcze przed...stworzeniem nowego istnienia :) bo tylko od tego jak zdrowa i czysta jestes zalezec bedzie cale jego/jej zycie czy bedzie w pelnym tego slowa znaczeniu zdrowe i cieszyc sie zyciem...czy nie woda jaka pijesz? niektorzy pija destylowana... troche bym...dywagowal nad poprawnoscia ;) ale napewno jest to duzo lepsze podejscie niz picie wody kranowej osmoza... ro6+ bio lub tez ro7....albo chociaz prosty zestaw akwarystyczny w najgorszym razie dzbanek brity :) albo zamienniki w wodzie kranowej pijesz codzien trucizny kancerogenne...rakotworcze pozywienie...uuuuu heheheheh temat...rzeka im mniej przetworzone i im prostrze tym lepiej nie przechowywac...nie kupowac gotowych...jak najmniej gotowac obrabiac termicznie... pic 20 minut przed...po ok 60-90 minut po kazdy kęs przed polknieciem dokladnie ! pogryzc...30-50 razy! kazdy kes ma byc plynny bez smaku tylko takie cos zapewni ci bezproblemowe trawienie oczywiscie jeszcze nie mieszac :) rozdzielne zywienie hehe unikac rafinowanych produktow biala maka bialy cukier biala sol mleko przetwory mleczne soja kukurydza z mies... hm.... dobrze coriander ze mi przypomnialas... chyba juz do konca zrezygnuje z kurczaka i indyka tylko ryby i kroliczek i drobnego hodowcy nie stykaj zywnosci z folia plastikowa...folia aluminiowa gary...stal nierdzewna...lub /i emaliowane przygotowywanie potraw na parze...szybkowar... duzo cwiczyc i na swiezym powietrzu....nadtlenek wodu...zeby natlenic... oczyszczac...jelito g watrobe itd itd zachowywac rownowage kwasowo-zasadowa....patrz tabele co alkalizuje a co zakwasza... to co zakwasza duzo wieksza ma sile zakwaszania niz to co alkalizuje dlatego przewaga zielska nad....mieso np 5x wiecej zieleniny niz miesa w posilku http://prawda2.info/viewtopic.php?t=2633&postdays=0&postorder=asc&start=0 kiedys czytalem troche to forum...znowu zaczalem i znow mnie ogarnia...uczucie obezwladniania ...jak po ksiazce huldy rece opadaja...jak sie to wszystko czyta teraz troche z innej beczki od powstania pierwszej komorki rakowej do powstania guza mija 10 lat komorki rakowe powstaja w zanieczyszczonym niedotlenionym zakwaszonym srodowisku tak jak i inne szkodliwe chorobotworcze wirusy bakterie pasozyty juz wiesz na co zwracac uwage :) wiem ze troche za wczesnie na porady ;) :) ale....zanim odetna dziecko od pepowiny... dla pelni przyszlego zdrowia powinno byc jeszcze ok 45 minut na pepowinie dziecko...plod...zyje oddycha w srodowisku wodnym dlatego aby porod nie stanowil traumy szoku...powinno byc to w srodowisku wodnym :) porod we wodzie dziecko naturalnie plywa i oddycha we wodzie dopiero po ok 6 miesiacach zanika zdolnosc p lywania jesli przypilnujesz :) male bobo wczesniej bedzie plywac niz chodzic :) a jest to duzo lepsze dla ciala niz mozolne chodzenie :) pierwsze pol roku bobo ciągnie od ciebie to co najlepsze...dla ciala i systemu immunologicznego twoje ciala odpornosciowe pozniej jego system immunologiczny sam sie ksztaltuje rozwija i od tego zalezy cale zycie czy bedzie w zdrowiu czy chorobie wszelkie zaklocenia beda ogromnie niekorzystnie procentowac wszelkie antybiotyki i szczepionki zaburza ten proces! to jak jestes czysta zdrowa.... to zadecyduje ale liczy sie twoj caly stan...rozwoj...czystosc... aura ciala energetyczne... malachow o tym pisal....ja w to wierze hartowanie... ciala...poprawia aure...ciala energetyczne - to tez jest wazne i rzutuje na twoje nowe zycie...ktore z ciebie powstanie sharmonizowane czakramy....wezly energetyczne blokady...brak rozwiniecia...to tez rzutuje i moze spowodowac...ze dziecko bedzie chorowite polewanie zimna ciepla woda na zmiane...poprawia to medytacje...tez pozytywnie oddzialuja na ciala energetyczne aure....psychike... wszystko to jest niezmiernie wazne w ciagu 7 lat wszystkie komorki twojego ciala sie odnawiaja! mozna sie w zdrowiu stworzyc od nowa :) ok 70 % naszego ciala to woda :) pamietaj dlatego tak wazne jest dostarczanie cialu najwyzszej jakosci wody woda kupna w plastikach....jest zla kranowa jest zla oczyszczona....do tego strukturowana....+ moze jeszcze namagnetyzowac :) jesli chodzi o oczyszczanie jelita g ktos pisal ze wg tombaka jest...meczace nuzace ...obciazajace ja sie oczyszczam od ubieglego lipca....min jelito wg tombaka i dopiero teraz moge powiedziec...bo widze co ze mnie wyplywa 6 oczyszczanie watroby zaliczone dopiero teraz wyplywa ze mnie czysta woda + czyste resztki pokarmowe caly czas co tydzien dwa lewatywa jedna dwie oki... a to forum.... do ktorego linka wrzucilem warto poczytac troszke szerzej niz ten watek co wrzucilem :) oczka otwieraja sie jeeeeszcze szerzej ;) :) z grubsza chyba ci nakreslilem....najwazniejsze rzeczy hehehe teraz szukaj swojej drogi :):):) i kompromisow :):) przyjemnego dzionka ;) ps czlowiekiem jestem ;) czase moglem sie gdzies pomylic... poprawiajcie jak wiecie :) narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa hehe duffyyy :) wiesz ze nasza skora...chlonie jak gąbka...a pozniej krew organy...i magazynuje sie... a w kosmetykach jest pelno chemii smieci...SLS (Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate) to tylko czubek gory lodowej :):) ...triclosany i inne alkohole itp... w pastach mydlach plynnych ...do kapieli... szampony... wsziedzie nawet w plynach do higieny intymnej widzialem hehe trza czytac etykietki i ograniczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duffyyy http://www.youtube.com/watch?v=VUZsZ0JD7Rw&feature=player_embedded#at=15 wiesz.... teraz latwiej mowic co nie masz nie mozesz jesc hehe ale juz faktycznie mysle za sam bede mial pare kurek na swoje jajeczka i troche kroliczkow na swoje miesko chleb robie swoj na zakwasie z miaki 2000 pszennej i zytniej z siemieniem i slonecznikiem sniadanko to ow chlebek z pasta budwig :) bialy serek na targowisku u jednej pani co sama go robi z mleka swojej krowy zamiast bialego sera mozna z grochem fasola bobem zmielic blenderem sporo jablek pomaranczy cytryn bananoow sporo warzyw kapusta marchewka cebula por pietruszka pomidory... papryki kalafior buraki czerwone....kiszone tez i kapucha i buraki ryz brazowy kasze jaglana peczak jeczmienna grochy fasole...czasem troche jajek orzechy migdaly slonecznik no i troche suszonek grzybkami nie gardze :) a kapucha z grzybami czy fasola.... mmmmm :):):) sam sporo kapuchy (30 kg....z 50 kg bedzie trza) ukisilem i przecierow z polnych pomidorow narobilem (40 kg malo...na przyszly zbior z 80 ) oleje lniany... z pestek winogron... z dyni...slonecznikowy sol morska... cukier jak juz to trzcinowy nieoczyszczony miod od znanego mi pszczelarza :) kakao...czasem gorzka czekolada....taka 77% .... chwila rozkoszy dla starego nalogu hehe mieso....juz drob odstawiam ryby...pstragi... czasem kroliczka od wioskowego hodowcy pieczone albo na parze jak najmniej gotuje w wodzie nie smaze niby proste :) a jeszcze polacz to zdrowo....i bedzie zdrowo :):) mniej wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler oj nakresliles.... i to sporo....... wiele z tego juz wiem tylko wdrozyc w zycie jeszcze trzeba nad woda sie wlasnie zastanawiam, narazie pije filtrowana w pracy (ale co to za filter to niewiem) lub butelkowa, mam ochotke na ten ktory Ty polecales, chce tez namowic rodzicow. strukturowana robie czasami ale troche z tym zabawy moge cie na priv. z tym tematem niechce forum zasmiecac a mam jeszcze pare pytan dufy79@tlen.pl z cukru bialego na brazowy rok temu sie przezucilam a ostatnio wcale nie uzywam ewentualnie ksylitol od 2 m-cy nie pije kawy, herbate 1 lub rumianek, glownie to woda 6-8 szkl zero mleka, nabialu, serow czekolady, ciastek sol zamienilam na morska i himalajska gorzej bedzie z chlebem ale moze cos wymysle warzywka na parze gotuje, dieta rozdzielna sie interesuje a o rownowadze kwasowo-zasadowej tez poczytam... na czasie na SLS zwracam uwage po ksiazce Huldy mydelko Alep stosuje, zeby chce myc H2O2, wlosy boraxem plynu do higieny intymnej nie uzywam i unikam kosmetykow o niebieskim i zielonym kolorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duffyyy dla niektorych to troche...extremum hehe ale ja jestem za pan brat z urynoterapia :) lyk porannej w usta i szczteczka obleciec woda przeplukac...i czysciutko...wieczorem tak samo twarz tez tylko tym :) i nawet nie splukuje im czlowiek czystszy i zdrowiej je tym uryna jest....przyjemniejsza - i w pelni moge to potwierdzic zadnych kremow nie uzywam wlosy tez wieczorem nacieram z glowa cala urynianka poranna co 4-5 dni umyje w mydle marsylskim (cialo myje :) normalnie :):) marsylskim) zeby mozna myc... tez inaczej zdrowo :) wilgorna szczoteczke w sodzie oczyszczonej zamocz....kilka kropel na to h202 i poczyscic a teraz troche na temat :) moze nie wszyscy wiedza... moze ktos zapomnial :) przy lewatywie kawowej na watrobe... oddychac gleboko brzuchem - tak jak male dzieci...nadymac brzuch :) coby bebenek wypinac :) i palcem zatkac lewa dziurke od nosa i oddychac przez prawa drobne i nieklopotliwe zabiegi acz wspomagaja dodatkowo proces oczyszczania watroby mozna jeszcze magnes przylozyc na rejon watroby i to przy lewatywie i przy zabiegu oczyszczania watroby a przy lewatywie... miec w pamieci ze jelito grube ma ksztalt odwroconego U i odpowiednio przelewac plyn :) zeby dotarl do czesci wstepujacej swieca bardzo dobrze robi :) gdy juz sie przeleje do czesci wstepujacej...wstac krazenie tulowia talii mozna masowac odcinek jelita.... itd powrot takze ze swieca...minuta starczy utrzymac (jelito grube ma do 2 m dlugosci takze troche pofaldowane jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plywak
czesc makler :) faktycznie, dla laika, to niezle extremum z Ciebie niczym elektrim jak jeszcze byl notowany :) mam pytanko, Ty chyba stosujesz diete rozdzielna, jesli tak, to czy dopuszczasz do laczenia jajek z pieczywem ? Ja od ponad 3 miesiecy staram sie scisle przestrzegac 100% hardkorowych zalecen Tombaka i powiem Ci, ze moja waga zjechala z 73-74 na 65-66 przy 178cm wzrostu i troche sie tego obawiam ..... kto mnie spotyka, to pyta czy ja chory nie jestem, a w sumie jem wiecej niz przed Czy ktos robil oczyszczenie watroby metoda Clark bez uzycia lewatyw ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plywak Z tego co pamietam to Jaroslaw pisal, ze pierwsze oczyszczanko rozpoczynal bez lewatyw ale o ile dobrze pamietam i on sie przekonal do lewatywek... chyba mi sie nie pokrecilo:P Ja rowniez chcialabym zrobil oczyszczanko H. Clark bez lewatyw pomimo ze pewnego czasu czulam Maklerka za plecami jak stal z batem i mowil bez lewatyw ani rusz!!!:DDDDD żaaaaarty;P W grudniu zrobilam sobie prawie dwa dni na jablkach bez lewatyw, bez picia oleju. Scieralam jablka ze skora mimo, ze kupowane w markecie... Efekt tych dni jablkowych rewelacyjny nie do opisania az jak o tym pisze zachcialo mi sie powtorke z rozrywki zrobic ale nie moge bo chudzina ze mnie:// jeszcze nabiore masy tu i tam tylko dobrze sie wziasc za siebie i bedzie dobrze:) Obecnie dwa tygodnie jestem na kuracji suszonymi owocami oczyszczanie jelita wedlug Tombaka, na moje oko ze dwa miechy jesc to bede albo nawet i trzy. Pozniej moze jeszcze raz zrobie sobie kuracje dwutygodniowa czosnkowa no i oczyszczanko watroby H.C. jakos bedzie! Jestem dobrej mysli:) napisz kiedy zaczynasz ocz. watroby jestem ciekawa jak Ci pojdzie bez lewatywek, chyba ze jeszcze zmienisz zdanie i pykniesz sobie jakas seryjke lewatyw. Maklerrrr W ktorej ksiazce Tombaka jest dieta rozdzielna??? Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irazu :) pierwsza z brzegu... jak zyc dlugo i zdrowo czytaj od strony 70 a ja dalej z bata strzelam hehe a ta nic ;) :) nie wiesz jaka to przyjemnosc taka kawowa utrzymac te 15 minut... "aktywnie" ja przeprowadzic :):) przeplukujac odcinek wstepujacy jelita grubego hehe nawet lezac...czujesz poznej ten aromat kawy nosem... bo tak sie w mozgownicy kojazy od kofeiny we krwi w kibelku...na kibelku siedzac...przyjemny zapach kawy hehehe wiem wiem...to juz prawie...zboczenie ale teraz...picie kawy...normalnie ;) to marnowanie jej potencjalu :) ogromnego potencjalu tak pozytywnie wplywajacego na nasze wnetrze :) ale....jeszcze troche poczytasz... swiadomosc wzrosnie...obawy przejda....i zrobisz ta lewatywke :) ale....szkoda ze tak dlugo sie z tym bedziesz ociagac :) plywak :) lubie troche takich... elektryzujacych zabaw od czasu do czasu zakosztowac hehe a te zabawy z odzywianiem... oczyszczaniem...ciekawe sa na razie szukam jak najlepszych...sciezek ;) wczoraj swiezutki chlebek pod wieczor wyciaglem z piekarnika... caly czas doszlifowuje procedure... tworzenia :) i po wczorajszej probie konsumpcyjnej... mmmmmm oboje z moja zonka zgodnie powiedzielismy...ze to jedna z najlepszych najsmaczniejszych rzeczy jakie jedlismy....tylko z maselkiem delikatnie posolony... a przed zjedzeniem... calego chlebka, powstrzymala mnie tylko pozna pora i to ze nie bylem glodny hehe niestety do chlebka tylko surowki salatki pomidorek ogoreczek dzis z kiszona kapustka kanapeczke pochlonalem hehe ze smalczykiem pysznym od czasu do czasu :) jajeczko samo... podlac troche olejem lnianym...czy z pestek winogron :) ...slonecznikowym ...co kto woli :) bialko daleko od weglowodanow chleb ryz makaron ziemniaki weglowodany mieso ryby jajka straczkowe bialko juz nawet ryzu czy kasz nie jem z rodzynkami czy innymi suszonkami... bo to niestety tez wprowadza zbedne procesy fermentacyjne...ktore uposledzaja trawienie i wchlanianie a tym bardziej ze oczyszczanie watroby zbliza sie do konca... tym bardziej staram sie uwazac i pilnowac po oczyszczaniu watroby przez 4-5 dni zazywam multilac i widze pozytywy tej opcji :) otoz...majac czysty zdrowy przewod pokarmowy z odpowiednia iloscia odpowiedniej flory bakteryjnej... zawartosc zostawiana w muszli powinna nie miec zapachow...a ewentualne gazy :) w malej ilosci i bez zapachu szczerze mowiac...zblizam sie do tego :) czasem chwilowo udaje sie taki stan utrzymac ale...dalej szukam...koryguje... komponuje niestety co jak i z czym....trzeba ciagle myslec :) kilka krokow do przodu po tym 6 oczyszczaniu... przed, w trakcie i po...tak dobrze jeszcze sie nie czulem ale musze tez zaznaczyc ze juz regularnie zaczalem cwiczyc....i medytowac...bo troche sie ...zaniedbalem w tej dziedzinie i widze spore plusy wszystko zaczyna idealnie wspolgrac przystepujac do zabawy z oczyszczaniem zdrowym jedzeniem....olalem temat wlasnej wagi i patrzenie - przejmowanie sie swoja waga moje wnetrze - zdrowie jest obecnie najwazniejsze bedac czysty zdrowy wszystko lepiej bedzie pracowac....tak trawienie i przyswajanie jak i procesy regeneracyjne odbudowujace cialo miesnie maja pamiec....szybko wroca do poprzedniej wagi - jesli byla prawidlowa jesli zbyt wysoka (nadwaga)...nie ja mam 180... normalnie cwiczac...ok 75-78 kg jak nie cwicze... spada do 71-73 na poczatku oczyszczania w lipcu waga 72 pod koniec roku... stosujac sporo roznyyyyych oczyszczajacych metod waga zjechala samoistnie do 60-61 - az sie sam troche lekko... zaciekawilem hehe jednak kryzys wagowy oczyszczajacy minal i waga samoistnie powedrowala na 65 kg dodam ze pomimo tego iz wogole sie nie rozciagam od lipca hehe swobodnie klade cale dlonie na podlodze pomiedzy stopami - oczywiscie nogi proste urynianka jednak faktycznie oczyszcza stawy miesnie ... bo jak cwiczylem to musialem sie troche rozgrzac a tu...luzik :) na zimnego od razu teraz zaczalem regularnie cwiczyc... i widze ze cialo fenomenalnie zaczyna reagowac na trening silowy np odpowiednio rozcienczona woda utl...wypita pod koniec treningu fenomenalnie wprost laduje dotlenia ozywia....i minimalizuje zakwasy talia... taka jak mialem 20 lat hehe miesnie super widac :) wytrzymalosc nie siadla....sila poleciala... ale szybko dochodze do normy masa...coraz mniej mi na niej zalezy a teraz moglbym swobodnie i do 90 dojechac... co bylo moim marzeniem...bo mam mozliwosci ale... po co mi zbedna masa utrzymywac ja...karmic... po co mi nadwyzki niepotrzebnie obciazajace cale moje cialo? ale oczywiste ze na plazy hehe trza jakos wygladac :) a sezon coraz blizej :) wiec...przy obecnym poziomie tkanki tluszczowej, jak dojade do 75-78 pewnie ze 2-3 miesiace , starczy w zupelnosci za to cera ...oczy... ta wewnetrzna sila energia.... (zauwazalne dla niektorych osob z otoczenia) bije w oczy :) jest coraz lepiej pod kazdym! wzgledem cale cialo staje sie coraz sprawniejsza machina coraz lepiej pracujaca - oto mi chodzi (mozna i to odbierac...jako...samochwalstwo hehe...ale to jednak... lata czytania szukania trenowania - a teraz skutecznie to wszystko zaczynam wdrazac...tak aby cala ukladanka zaczela przypominac calosc) a wszystko to w jednym celu...aby dlugooooooo... i w zdrowiu ;) chociaz zywienie...to jeszcze bedzie ewoluowac hiehie bo widze mozliwosci...i nowe sciezki i pewnie predzej czy pozniej raw ;) :) food ... no ale...najpierw trza czytac....oswajac sie z tematem....przeprogramowywac...mozgownice a pozniej...nadejdzie ten czas :) dla takiego starego nalogowca slodyczowego...we czwartek wystarczylo mi tylko powachac paczki i wcale mnie nie ciaglo zeby kilka z nich :):) wciągnąć hiehie czasem...dla starej przyjemnosci rozsmakowania sie....kawalek ciemnej gorzkiej....takie 77% kakao czekolady... starczy mi :) ale to...i wiedza.... i swiadomosc...tego zlego co nam robi rafinowany cukier w jakiejkolwiek postaci to nalog i tak nalezy z nim walczyc aaaaa nasze cialo nie lubi ostrych drastycznych szybkich zmian nie walcz z nim masz je czuc rozumiec wsluchiwac sie w nie przymuszajac sie na sile...walczac....nic pozytywnego z tego nie wyniknie powoli wprowadzac zmiany...delikatnie....przyzwyczajac sie do nich ...oswajac z nimi cialo bez pospiechu :) i nie trzymaj sie restrykcyjnie :) bo szajby dostaniecz hehe i jeszcze zaczna ci sie snic po nocy zakazane hehe potrawy :) pozwalaj sobie...np w weekend na troche swawoli czy po treningu - to jedyny najlepszy moment kiedy np slodki baton zostanie pozytywnie zuzytkowany :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler Samochwala w koncie stala!!! A na powaznie to gdzie masz sie pochwalic jak nie tu? Tutaj to chociaz takim pisaniem zmotywujesz pare osob szukajacych pomoc czy tez chcacych wprowadzic zmiany w swoim zyciu. A opowiedz znajomym jakie cuda wyprawiasz to lewatywka powera kawowa mi daje to urynianka cere niemowlaka mi nadaje a skoncz rozmowe pojdz do domu, uszy i policzka piec Cie nie przestana:P W rozkroku kladziesz cale dlonie na podlodze czy ze zlaczonymi ??? Ja ze zlaczonymi jak narazie tak z ranca bez rozgrzewki teraz sprobowalam to tylko palcami dotkne, dlonie poloze na podlodze dopiero w rozkroku ale spokojnie mam czas i checi na dalsze stopniowe rozciaganie. Mam postanowienie robic szpagat damski ( i inne fikusne takie tam...) ale taki naprawde zeby to byl szpagat bez zadnej sciemy czasu nie wyznaczam, ze to ma byc za miesiac czy piec samo przyjdzie z regularnym rozciaganiem a jak nadejdzie bardzo bede sie cieszyc i wtedy nie bedzie sie liczylo ile czasu to trwalo bo rozciagac i tak postanowsilam sie regularnie nawet jesli dojde do upragnionego celu. Widze wielka poprawe i to motywuje obecnie nawet po dwudziestu minutach siadu po turecku normalnie wstane a dawniej po pieciu minutach takiego siadu podczas wstawania jeczalam i wolno jak babcinka wstawalam bo kosci nie chcialy sie rozprostowac ale mam teraz brecht z tamtych czasow jak czlowiek sam siebie doprowadza do takich rzeczy a pozniej narzeka ze samo nie wiadomo z czego sie takie cuda dzieja, naprawde mam brecht z siebie samej niesamowity:) Ps. Poczatki latwe nie byly ale jakie teraz zadowolenie i korzysci:D Cos nie halo od dluzszego czasu jest u mnie z prawego boku pod zebrami albo troche nizej, po jedzeniu niekomfortowe uczucie a czasami lekki bol w ciagu dnia zwazywszy ze do oczyszczania mnie jeszcze ze dwa miechy czekaja albo i trzy to chyba walne sobie okladziki z olejku rycynowego o to jest mysl jeszcze nie robilam nigdy okladow moze to odpowiedni moment? Tak to jest to hehe:D W przyszlym tygodniu zabieram sie za okladziki...(tak mi sie wdaje):) Narazie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie poszaleje z UT jak sie troche oczyszcze, do kapieli bede dodawac w celach kosmetycznych i lewatywy tez ponoc sa super wczoraj zrobilam 1 lewatywe kawowa... ale kurcze bolalo i takie silne parcie ledwo wytrzymalam 12 min dokladnie czulam kiedy watroba wyzucala zolc... to zupelnie co innego niz z cytryna lub rumiankiem zrobilam ja o 17 a potem niespalam do 3... nastepna za tydzien ale juz bede robic rano dzisiaj zrobie czosnkowa,... czesto mi bulgocze w brzuszku trzeba poprzeganiac towarzystwo.. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irazu oczywiste ze zlaczone i proste :) w rozkroku to zebami podnosze pudelko zapalek lezace na rysce hehe a powiem ci ze w ogolniaku mialem fajnego historyka :) zajebisty gosciu :):) pol swiata zwiedzil... fenomenalnie opowiadal na lekcjach i mial jedna fotke kolo wielblada...na stojaco z zalozona jedna noga na kark hehe ja takie cosik na siedzaco robilem kiedys - no bo przeca nauczyciel dobry wzor hehe ... teraz juz nie zrobie...trza bedzie pocwiczyc... tak jak i to zeby dojsc do szpagatu bo troche mi brakuje jeden kumpel to nawet mowil ze musze miec cos nie tak z biodrami hehe a te tematy... no coz... tylko albo i az dwie osoby... ale panie interesuja sie tematami...ezo... naturalnym wspomaganiem... dosc oczytane i wyksztalcone grono najblizsze - ani nie podejmuje tematu w najmniejszym stopniu... bo to nawet zywienie rozdzielne wywoluje spore zamieszanie hehe i wiesz...tu akurat nie chodzi mi oto zebym sie pozniej mial wstydzic czy cos w tym stylu bo jesli cos robie to w pelnym przekonaniu swiadomosci i jak najwiekszej wiedzy o tym czyms... wiec...niedowiarkow czy wysmiewcow...sam bym szybko uziemil i wysmial ich nieswiadomosc i zacofanie ale...jak to wiocha hehe ...ale by pozniej gadali za plecami hiehie wiec....olewam temat i ...ich zdrowie ich sprawa w glebi ducha bawia mnie ich problemy zdrowotne stękanie marudzenie i pozniejsze wydawanie sporej kasy w aptece ostatnio jak szedlem z zakupami owocow i warzyw... jeden gruby gosciu szedl z apteki... pelniusienka reklamowka jakichs tabletek plynow az myslalem ze przysiąde na chodniku takie mnie zdumienie ogarnelo a wygladal na byle chłopka... ktoremu to sie z kasa nie przelewa a ja sie dziwie ile to jedzenia ze dwie pelne reklamowki zarcia :):) roslinnego nakupie za parenascie zloty i to pare dni zdrowego jedzenia :):) i powiem ci ze to wlasnie z wiekiem bedzie procentowac wiec jest oco walczyc i sie starac bo moi rowiesnicy....to juz nie o zwykla sprawnosc chodzi... ale brzuszyska....jak 50-60 latkowie i watroba i nerki i jakies nadcisnienie... ale....wszystko jak to ladnie mowia :):) choroby cywilizacyjne....albo......genetyczne sprawy heheheheheh to to mnie bawi najbardziej :) takze ja tematy "zdrowotne" podejmuje tylko z osobami...swiadomymi otwartymi i chcacymi na prawde wziasc sie za siebie...bo tylko to moze byc w jakikolwiek produktywne i nie bedzie moja strata czasu w kazdym badz razie...jak juz jakas rozciagliwosc zdobedziesz...to bardzo umiarkowany trening bez problemu ja zachowa troche powolnej wytrwalosci...i sie bedzie poprawiac watrobka do czyszczenia jak nic ale oklady rycynowe powinny zaradzic pij troche tego soku jablkowego...powinno troche przeplukac i zlagodzic niepozadane objawy profilaktyczna kuracja cytrynowa tombaka...tez powinna pomoc :) chyba ze zaszalejesz z ta lecznicza :):) duffyyy jak boli... to przykrecic kurek odczekac i ponowic boli od gazow w jelicie to jestes dosc wrazliwa na kofeine hiehie ja to kolo 20-21 robie i spie spokojnie jak kolo 22 raz zrobilem i jeszcze 20 kropelek h2o2 strzelilem....to faktycznie meczylem sie pol nocy teraz staram sie wczesniej...i przed spaniem tylko 10 :) to ja przy oczyszczaniu watroby tez czulem takie niby skurcze watroby... kawowa faktycznie troche ciezej utrzymac ale jak dlugo nie robilem...to robie ok 1.5 l .....na poczatek wlewam gdzies tak 300-400 ml....przerywam oczyszczam jelitko :) i reeplay z reszty... ito juz mozna na luziku spokojnie utrzymac ile dusza zapragnie :) a z ranca takiego kawulca jak sobie strzelisz :):) to daje powerka na caly dzionek :):):) pozdr pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler, ja tam uważam, że gdy pijemy sok jabłkowy, to nie należy w tym czasie robić okładów olejkiem rycynowym. A czym się różni dieta jabłkowa, od wypijania sporych dawek soku jabłkowego? Prawie niczym. A Cayce pisał, aby nie łączyć diety z okładami rycynowymi, więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Mam pytanie do osób oczyszczających wątrobę - kiedy jest najlepszy czas na ten zabieg? Moriz pisze, że między pełnią a nowiem, Małachow że przed pełnią księżyca - 10-13 dzień. Nie wiem co mówi na ten temat p. Clark. Czy ktoś może mi pomóc? Czy zwracacie w ogóle uwagę na fazy księżyca? Będę wdzięczna za opinie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja :) eeeee tam na diecie jablkowej tylko masz jablka i wode (swego rodzaju glodowka) a w tygodniu poprzedzajacym ...w ktorym to pije liter soku rozlozony na caly dzien...sporo zwyklego pozywienia dochodzi zreszta ja nie widze powodu dla ktorego sok jablkowy ma stanowic problem dla oleju rycynowego i okladow...dla mnie to jest dodatkowe wspomaganie oczyszczania watroby wytlumacz mi co tu nie tak ma byc sok pije przez caly dzien pod wieczor juz soku nie pije oklad robie tuz przed spaniem sok szybko przelatuje jak kazdy plyn przez cialo to nie jest tak ze sie opije litrem soku czy polowa i robie od razu oklad z rycyny i grzeje watrobe - w takim wypadku....moze...moze cos by sie moglo zadziac ale sok i tak zalecaja...nie pic pod wieczor...czyli ja do 19-20 mam wypite...oklad robie kolo 22 oswiec :) mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×