Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nina Ryczy

Palacze!

Polecane posty

Gość EJjjj
15 czerwca rzuciłam palenie chociaz wydawało mi sie to nierealne ale po tym jak sie dowiedziałam ze kolazance po rzuceniu palenie cera sie poprawiła powiedziałam sobie STOP! w tym czasie miałam straszny tradzik do tego doszedł jeszcze okres było tragicznie i w tak depresyjnej dla mnie sytuacji rzuciłam! Powiedziałam NIE i tak zrobiłam! Do tej pory zapaliłam tylk 2 papierosy ale to wyłacznie z ciekawosci czy bedzie mnie ciagnęło i sukces to tak jakbym dostała wstretu! Owszem zapaliłambym sobie czasem ale sie powstrzymuje! Mysle jedynie o tym paskudnych pryszczach które mnie przesladuje i wiem ze musze zrobic wszystko aby sie ich pozbyc! Wczesniej sadziłam ze nie dam rady rzucic palenie dla siebie! Myslałam ze musi sie znalezc osoba dla której to zrobie ale niestety chłopak którego kocham, hymmm jak to ując ( powiedzmy nie jestesmy razem ) nie mogła liczyc na jego wsparcie! Wiec postanowiłam ze zrobie to dla siebie dla mojej buźki! I jak narazie trzymam sie tego! A na wczorajszej imprezie nawet gdy przyjaciółka dawał mi pete powiedziałam nie! I jestem pod wrazeniem ze gdy swoja fajke do ust chciał wsadzic mi ten chłopak którego kocham takze odmówiłam =)) powodzenie zycze Wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Ryczy
Ciągle się trzymam , a jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina Ryczy
Jednak nie zapaliłam! jak z Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotłowy Palacz
Taka rada: by szybciej rzucić palenie i tak nie męczyło (wpierw oczywiście trzeba chcieć) należy unikać mięsa - wypłukuje ono szybko nikotynę z krwi i pojawia się głód - i starać sie jeść w miarę często otręby i szczaw :) Generalnie wegetarianom podobno jest lżej rzucić palenie :) Potwierdzam po 12 latach rzuciłam z dnia na dzień :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w żciu
Heja! Jak można to się przyłączam! Dziś wypaliłam ostatniego i chce nie palić. To różnica, bo wcześniej mówiłam: muszę rzucić palenie tak jakby dla kogos, teraz CHCE sama dla siebie dla mojego organizmu, którego niechcę niszczyć tylko szanować i kochać póki młode i pikne :P Co mi dolegało: kaszel, po pierwszym fajku kocioł w głowie, zamglone spojrzenie jak po upojeniu alkoholem, potworne zmęczenie, nagły spadek sił, energii, niesmak, śmierdzące dłonie i oddech, pieniadze wyrzucane w błoto, przymus palenia. Uciekam i będę zaglądać! Powodzenia ! :) Trzymam kciuki za nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina Ryczy
Tak się cieszę ,że jest nas coraz więcej.Chociaż nie pale dopiero kilka godzin , to i tak jestem z siebie dumna!Każdy kto chce proszę,zeby opisywał , jak mu idzie walka z nałogiem.Dla mnie jest to budujące i pozwala mi trwać w postanowieniu.Skoro ktoś moze to i ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina Ryczy
Dzisiejszy dzień dobiegł końca i jakoś wytrwałam.Dziękuję wszystkim , którzy trzymali kciuki. Zachęcam tych , którzy razem ze mną chcą podjąć walkę z nałogiem . Okazuje się,że można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tera ja!Pierwsze 5 dni bylo koszmarem.Minal miesiac .Co drugi dzien wypalam jednego.Nie potrafie sie powstrzymac.Lykam Tabex i pomaga. Nie mam lepszej cery.Nawet pojawily sie jakies krostki,ktorych nigdy w zyciu nie mialam.Oddech za to swiezy i posprzatany dom bo szukam roboty zeby zabic czas.Najgorsze są wieczory.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O masz.
Niecierpie jak moj chłopak pali! To jest obrzydliwe! Nie lubię go całować gdy palił przed spotkaniem ze mną i to nie gra zadnej roznicy, czy zrobiłto godzię, dwie czy trzy przed i czy umył później zęby i zjadł gumę! Ja i tak czuję! Nie paliłam nigdy i czuję! I wytrzymać nie mogę! Mówię mu, tłumaczę, truję, że to jest beznajdziejny nałóg.... to nie dociera, jak grochem dosłownie o ścianę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop hop hop
Ninko trzymasz się ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie palę od 8 miesięcy i jestem szczęśliwa, smód papierochów mi przeszkadza, już nawet przy piwie nie popalam, wiem z całą pewnością, że już do nałogu nie wrócę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Ryczy
Witam Kochani! Niestety zapaliłam jednego i to przed samą 15, a pracuję do 15.15.Wytrzymałam cały dzień i tuż przed 15 mnie złapało.Muszę jednak kupić Tabex,bo nie ukrywam,że chce mi się palić i chyba sama sobie nie poradzę.Nie kupiłam natomiast nowej paczki i to uważam za sukces. Wyłudziłam od koleżanki jednego peta na dodatek mentolowego i od razu we łbie kołowato!Rozbolała mnie głowa i zrobiło mi się niedobrze.Plułam sobie w brodę przez całą drogę powrotną,jak mogłam dac ciała ale to nic dalej walczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytrwajcie
na razie nie widac zmian u palaczek ale ja juz jestm starsza pani i od razu widze, ktore z moich kolezanek pala. Gruba skora na twarzy, ziemista, zmaszczki, strasznie to leci od jakiejs 40tki, naprawde jest potworna roznica. No i elegancki swiat nie pali, nie wypada. Poza tym niepalacy ma odruchy mordercze przy palacym, ktory kopci w miejscu publicznym, wierzcie mi. Trymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys tez to przezylam
Ninka trzymam kciuki, najwazniejsze ze bardzo chcesz:) Poczytaj troche o podswiadomosci-mozna ja dowolnie przeprogramowac- zmienic swoje przyzwyczajenia i rytualy Argumentuj sobie ciagle,afirmuj, zacznij prawidlowo oddychac,kupuj sobie co tydzien jakies drobne i mile prezenciki:) Argumenty: energia papierosy sa paskudne i odbieraja energie zyciowa, blokujac oddech hamuja oddychanie- czyli odczuwanie, dlaczego chcesz sie zablokowac na odczuwanie? co w Twoim zyciu Ci tak dokucza? skad ukryta agresja? nie trwoniac energii na palenie mozna zyc znacznie efektywniej, pelniej i przyjemniej uroda cera sie poprawia i znikaja naczynka, pajaczki, suchosc i ziemistosc ekonomia lepiej wydac pieniadze na inne cele;) i znacznie bardziej sie to oplaca oszczedzamy tez na aptece, zmniejsza sie podatnosc na choroby zapach zanika smrod przenikajacy kazda komoreczke ciala palacza i jego ciuchy bol podobniejakTy odczuwalam zatrucie po kazdym papierosie- to w sumie blogoslawienstwo ze jestes osoba wrazliwa i nie do konca znieczulona:) latwiej Ci bedzie odzyskac wolnosc od tego paskudztwa Trzymam kciuki, pamietaj ze palic sie chce tylko kilka minut ( to tylko przyzwyczajenie podswiadomosci ) wytrzymaj ta chwile gleboko oddychajac i wyladowujac zlosc na jakims martwym przedmiocie;) Staraj sie nie popalac, nawet macha od kogos- to uaktywnia ten caly durny mechanizm nalogu ( z autopsji ) Nawet jeden mach po paru miesiacach abstynencji dziala niestety negatywnie. Wieczorami wyobrazaj sobie siebie pachnaca, ladna i bez papierosa, nawet na imprezce:) Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Ryczy
kiedyś też to przeżyłam-Dzięki za rady,są bardzo pomocne.Dzisiaj mam prawdziwe odtrucie, jestem zmęczona , bolą mnie mięśnie i mam całą gębę krościatą. Najgorzej,ze dowiedziałam się przed chwilą,ze Ewa Sałacka nie żyja. Ona! Która była zwolenniczką zdrowego stylu życia , była wegetarianką itd. Ładna,miła,super kobieta. Dla mnie to szok.Ale jakoś sobie poradzę....Chociaż życie płata takie niespodzianki,ze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Ryczy
Hej Palacze!Ja ciągle się trzymam.A Wy? Nic nie słychać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czostnek
Syfy to normalna sprawa przy odtruwaniu organizmu. Tak samo, jak przy głodówce wychodzą, ponieważ organizm wyrzuca toksyny. Trzeba to przetrwać, bo później jest już tylko lepiej! Ja rzuciłam papierosy po 3 latach, z dnia na dzień. Wypaliłam jednego dnia zbyt dużo i odrzuciło mnie całkowicie! Dopiero po kilku miesiącach zaczęłam popalać, ale tylko, kiedy bywałam na weekend u chłopaka. A teraz już nie palę wcale, bo mnie to totalnie obrzydza. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaaaaaaaaaaaa
rzucić palenie można,ale najbardziej boję się,że roztyję się jak cholera.Na początku roku nie paliłam 3 miesiące,efekt 5 kg więcej a do fajek i tak wróciłam ze względu na przybywające kilogramy.I nie dojadałam wiecznie.Przy rzucaniu przemiana materii obniża się i zauważyłam to na sobie. Ale 3 miesiące wystarczyły,że poprawiła mi się cera i naprawdę miałam więcej siły i energii. Znowu myślę o tym,żeby rzucić to cholerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiisia
heh ja mam wielkiego kapcia w ustach po przebudzeniu :D juz rzucalam palenie pare razy, raz nawet na dwa miesiace, ale wrocilam do palenia, w sumie pale juz 5 lat od 13 roku zycia. to jest dosc skomplikowany problem jak kazdy nalog bo zawiera wiele sprzecznosci w sobie no ale w koncu ktores powody musza zwyciezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×