szukam pomocy

jak mam sie pozbyć problemu.....przecież chyba nie skończyć ze sobą....błagam pomóżcie...

o cholera, wpisz tu w szukaj haslo aborcja, niechciana ciaza czy cos takiego, bylo tu mnostwo takich topikow, lepiej nie zakladaj nowego bo cie dziewczyny tak zjada ze szok, nie jestem za aborcja, tym bardziej ze chce dziecko i to bardzo, ale jak pisalam nie mnie tu oceniac, kazdy ma inne zycie i moze trudna sytuacje, spokojnie bez nerwow, co apropos tej tabletki-postinor? wpisz tez tu postinor w szukaj, to podobno tabletka wszczesno poronna nie mam wiedzy na jej temat, ale wydaje mi sie ze dla ciebie za pozna ja wziac, widzialam ze dziewczyny podaja sobie adresy mailowe do lekarzy ktorzy zajmuja sie wywolaniem okresu, jak mieszkasz w wiekszej miejscowosci, to w gazetach sa nawet ogloszenia, farmakologiczne wywolanie miesiaczki, najpierw pogadaj z tym gosciem- moze on ci pomoze w koncu jest za to odpowiedzialny, mam nadzieje ze mozesz sie do niego zwrocic.

nie zalamuj sie bo to nie koniec swiata, poza tym jestes mloda, prosze rozwaz ta decyzje bo mysle ze to twoja pierwsza c, pozniej moze byc choc nie zawsze problem z zajsciem, wyrzuty sumienia itd, idz do gina, powiedz to co tutaj, oni znaja swoje srodowisko i wiedza kto co i za ile, tylko jesli sie zdecydujesz to jak najszybciej, ktory to moze byc tydz? ok 5 tak?

napisz cos bo sie denerwuje...tylko nie jedz zadnych glupot i nie ''lecz'' sie domowymi sposobami bo krzywdy sobie mozesz narobic, powiedzialas facetowi?

jak będziesz potrzebowała pomocy napisz pomoge bo sama miałam taki problem i poradziłam sobie

pomóż mi...ja kupiłam właśnie drugi test zaraz sobie zrobie a póżniej chyba skończe ze sobą....stało sie to 10-go lipca a16 miałam miec okres ...a go nie ma...jak sobie poradziłaś...

anita ...24....jak????? twinkle pomóż mi błagam..

gdzie mieszkasz? tzn nie szczegolowo, miasto, wojewodztwo?

śląskie...okolice rybnika...raciborza...jestem najnormalniejsza dziewczyna...każdemu jak moge to pomagam...nigdy nikogo nie zawiodłam a teraz nie mam sie do kogo odezwać.....czemu to tak.....byłam wcześniej z facetem siedem lat....najcheytniej tio trzymałby mnie w domu pod kluczem w czterech ścianach...nie mogłam sie spóżnić z pracy nawet 5min....niekt nie mogł mnie podwozić do domu...bo napewnoo z tym facetem byłam...gechennna sie skończyła ...długo to trwało ale poradziłam sobie samam jak zwykle....a le teraz nie mam już sił....nie mam nie zostawiajcie mnie....prosze..

Cholera, strasznie mi przykro że tak wyszedł. Myślę że powinnaś spróbować pójść do jakiegoś lekarza prywatnie i powiedzieć wprost o co chodzi. Albo pomoże albo cię wyrzuci - na dwoje babka wróżyła ale od czegoś musisz zacząć. Kiedy ja bałam się że jestem w ciąży czytałam o takich tabletkach - cilest - które powodują skurcze macicy i poronienie tylko ze nie można ich dostać bez recepty. Poszukaj na necie o nich bo są jeszce pod inną nazwą. Rozumiem Cię doskonale. Trzymaj się i działaj. Nie załamuj się. Ktoś ci na pewno pomoże !!!

Balbinaaaaa co Ty gadasz? Cilest to normalne tabletki antykoncepcyjne!!!! Masz chyba na mysli Cytotec?

nie zalamuj sie! jestem w pracy i nie moge pisac ale dobra, pomoge jak moge to jest adres mailowy do dziewczyny ktora napisala ze to przezyla chodzi o aborcje, napisz do niej i popros o pomoc wianka@vp.pl, nie znam tej osoby wcale adres z kafeterii, co jeszcze znalazlam to http://www.womenonwawes.org/set-1020.191-pl.html a co z tym facetem?

kakaakaaa cytotec..co to takiego?...ja też twinkle w pracy ale nic mi nie wychodzi....jak mnie szef szczapi to po mnie... a ta dziewczyna....jak sobie poradziła...ta od tego meila..

nie wiem ona nie napisala nic wiecej, wiesz to jest nielegalne w PL, ludzie sie boja o tym pisac, ja tez:(

ten cały cytotec...to coś na choroby żołądkowe właśnie czytałam....a jest jakakolwiek pewnosć.....ze pomoże...

No jasne że cytotec - sorry !

anita 24...prosze ...miałaś coś poradzić....odezwij sie..

jak mam załatwić recepte.....

beznadziejna. podaj jakis kontakt,prosze. bedziesz miala kase na aborcje? w horzowie kosztuje chyba 1000 zloty. wieczorem bede rozmawiac z siostra to dam znac.

Na tej stronie womenonwawes, którą ci twinkle podała jest wszystko o tym leku - tam przeczytasz o wszystkich za i przeciw. Owszem to lek na dolegliwości żołądkowe ale wywołuje przy okazji silne skurcze maciccy. Najlepiej spróbuj najpierw u lekarza - to najbardziej bezpieczne dla twojego zdrowia. Co za chory kraj, w którym kobieta nie może sama o sobie decydować ! A później szok, bo dzieci na śmietnikach znajdują. !

Zrobiłas drugi raz test ?

w chorzowie mialo byc. nie wiem jak z tabletkami,ale czytalam,ze usuwanie przez polykanie tabsow nie jest w 100% skuteczne.

nie jedz zadnych bzdur przed porada lekarza! mozesz tylko sobie krzywdy narobic! badz powazna, to moze miec jakies skutki uboczne itd napisz do tej dziewczyny, idz do gina moze z miejsca ci pomoze:( pelno ich do cholery, po co sie truc jakims gownem? pierwsze co lekarz a pozniej wynalazki i kombinacje jak nie da rady inaczej!

pewnie ze mam...chociaż myśloałam , że może jakies środki pomoga...coś zażyć...ale błagam...porozmawiaj z siostrą jak mozesz..a potem sie sklikamy...ja naprawde nie mam sie do kogo zwrócić....a co z tym cytocet-moze ktoś moze mi załatwić recepte...

i chyba tak zrobie ...tylko jak mu powiem to podejrzewam ze mnie wypierdzieli .......za drzwi....i co wtedy...

daj jakies namiary na siebie. email albo cos. bo wiesz,do wieczora moga ci topik skasowac. zaloz sobie jakis email na szybko,na interia.pl albo inny. ja bede dopiero wieczorem. wiem co przezywasz,bo sama przez to przechodzilam 8 alt temu. glowa do gory. bedzie dobrze.

jak jestes zdecydowana na borcje to radze nie idz do pierwszego zwyklego lekarza.moze ci narobic syfu,a po co ci to?

zrobie zaraz jeszcze raz test ...ale jestem w pracy i potrzebuje troszke czasu ...jak sie potwierdzi to......katastrofa..

nie katastrofa. samo zycie. ale z kazdej sytuacji jest wyjscie. jezeli to ostateczna decyzja to musisz byc przekonana. inaczej ci nie pomoge.