Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

baby girl

Już nie gotuję obiadów dla męża

Polecane posty

Gość kucharkaaaa
baby -girl , ja mam tak samo mam male dziecko i on wymaga odemnie bardzo duzo a z tym gotowaniem to naprawde przesadza , gotuje bo lubie , ale czasami raz na tydzien , chcialabym zjesc pizze ale on od razu jest przeciwny i nie ma mowy , skoro ja nie pracuje to mam gotowac obiady.Powoli zaczyna mnie to wkurzac , co to , zona to tylko przy garach ma stac ? a on jak ma wolne to odpoczywa a ja kiedy mam odpoczywac od garow ? smieszny jest z tymi swoimi glupimi pogladami .Ja musze sprzatac i to sama , po sniadaniu zapierdoli zlew i do kompa siada , a ty babo i dzieciaka i ogarnac dom i pozmywac , co to ja mam motor w dupie ( przepraszam za wyrazenie ) ale Cie rozumie i zazdroszcze tym paniom co gotuja bo chca a nie BO MUSZA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gospodyni 3
Ja też mam małe dziecko i na razie jestem na macierzyńskim i siedzę w domu z maluchem. Mąż na szczęście nic ode mnie nie wymaga. Jak mam czas (a przy dziecku nie ma go dużo), to sprzątam, gotuję, jak nie mam czasu, to nic nie robię, tylko zajmuję się maluchem. Mąż nigdy nie zapytał nawet, dlaczego nie ma obiadu.jak wraca, a ja nic nie zrobiłam, to sam się bierze za robotę, albo przejmuje malucha, a ja gotuje w tym czasie czy sprzątam. Rozumie, że można nie mieć czasu (albo ochoty).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×