Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

Oglądacie pewnie M jak miłość?? A ja nie :D Od jakiegoś czasu mam uczulenie na ten serial.:P Ale wiem,że mąż mi nagrywa odcinki i jak mi przejdzie, to sobie powtórze w bliżej nie określonej przyszlości. Jutro mam zamiar znaleść ten nowu sklep z odzieżą dla cięzarówek. Ciekawe jakie mają ceny?? Chyba z wrażenia dzisiaj nie zasnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądacie pewnie M jak miłość?? A ja nie :D Od jakiegoś czasu mam uczulenie na ten serial.:P Ale wiem,że mąż mi nagrywa odcinki i jak mi przejdzie, to sobie powtórze w bliżej nie określonej przyszlości. Jutro mam zamiar znaleść ten nowu sklep z odzieżą dla cięzarówek. Ciekawe jakie mają ceny?? Chyba z wrażenia dzisiaj nie zasnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kolejny dzionek minął. Ale mi się ten czas duży. Już nie wyrabiam. Ja chcę do mojego męża. łeeeee Boże czemu te pieprzone wieczory są dla mnie takie ciężkie. Tak mi bez niego źle :-( Nie wiedziałam, że będę za nim tak tęsknić :-( Dobra nie marudzę, idę spać. Cześć brzuszatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kolejny dzionek minął. Ale mi się ten czas duży. Już nie wyrabiam. Ja chcę do mojego męża. łeeeee Boże czemu te pieprzone wieczory są dla mnie takie ciężkie. Tak mi bez niego źle :-( Nie wiedziałam, że będę za nim tak tęsknić :-( Dobra nie marudzę, idę spać. Cześć brzuszatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie załamujcie mnie z tymi rozstępami, myślałam że one nie pojawiają się tak wcześnie. Dla mnie to najgorsze zmartwienie bo jak przytyję to trochę silnej woli i zchudnę ale jak pojawią się rozstępy to już kaplica - nic się nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie załamujcie mnie z tymi rozstępami, myślałam że one nie pojawiają się tak wcześnie. Dla mnie to najgorsze zmartwienie bo jak przytyję to trochę silnej woli i zchudnę ale jak pojawią się rozstępy to już kaplica - nic się nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie załamujcie mnie z tymi rozstępami, myślałam że one nie pojawiają się tak wcześnie. Dla mnie to najgorsze zmartwienie bo jak przytyję to trochę silnej woli i zchudnę ale jak pojawią się rozstępy to już kaplica - nic się nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Daaaawno nie pisalam ale czytam Was codziennie. Dzisiaj postanowilam jednak troszke napisac :) U mnie jutro konczy sie 20 tc ale ruchow Kruszynki nie czuje :( Dzisiaj bylam na wizycie u gina i troszke sie zaniepokoil jak mu powiedzialam ze nie czuje kopniaczkow. Postanowil zbadac czy jest tetno i gdy tak \"jezdzil\" mi po brzuchu sonda to nie mogl znalesc serduszka... jeszcze nigdy tak sie nie balam! W jego oczach tez widzialam niepokoj... ale nagle (po naprawde dlugim badaniu) serduszko \"sie znalazlo\"!!! Bilo tak pieknie, szybciutko i regularnie ❤️ ...najpiekniejszy odglos jakikiedykolwiek slyszalam. A tak to wszystko jest ok, szyjka zamknieta i nie powodow do niepokojen... tzn oprocz tych ruchow. Chociaz jak Was podczytywalam to wiele z Was tez jeszcze nie czuje lub czuje ale bardzo delikatnie. Za tydzien w czwartek ide na USG i wreszcie sie dowiem kim jest moje malenstwo... chociaz mam przeczucie ze to chlopczyk ale wg kalendarza chinskiego wychodzi ze bedzie dziewczynka. A wy sprawdzalyscie moze w ten sposob plec? i zgadzalo sie? Co do rozstepow to przedwczoraj zauwazylam 3 czerwone na piersiach :( ...co to bedzie pozniej?! teraz mam rozmiar 75 D i juz mi wszystkie staniki sa za male 😭 Milej nocki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Wy piszecie, że macie robione USG tak rzadko. Ja na każdej wizycie (co 3 tg) mam przykładane usg do brzuszka, żebym mogła zobaczyć serduszko i tak ogólnie całokształt całego maleństwa. A 2 razy miałam już takie długie usg, które trwało 45 min. Zwariowałabym chyba, gdyby mi gin nie pokazał maleństwa chociaż na chwilę. Rozmawiałam z nim, ze słyszłam że powinno sie mieć 3 usg podczas całej ciąży, a on mi powiedział, że to nieprawda. bo gdybym codziennie robiła usg to byłoby to niedobre dla dziecka, a raz na 3 tygodnie jak przejedzie na kilka minut tym aparatem to nic nie będzie Bączkowi. I wierzę mu, bo ja nie jestem jego pierwszą ciężarną. A tak cudnie jest zobaczyć maleństwo na monitorku. Jeszcze jak się wierci to już w ogóle. Ja spotkam mojego bączka w czwartek, już nie mogę się doczekać, a jednocześnie mam już w serduszku jakiś niepokój. Miłej nocki Brzuszatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpoczynamy nowy dzień a tu nikogo jeszcze nie ma :) Patrzę że wczoraj kilka razy wysłał mi się ten sam tekst upss. Ja już po śniadaniu. Jadłam dziś jajko na miękko z pomidorkiem i sałatą ale było pyszne. Aprilka u mnie to już koniec 20 tygodnia i też jeszcze nie czuję mojego maleństwa. Naprawdę zaczynam się obawiać, dobrze że jutro mam wizytę u gina to może bicie serduszka mnie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margolcia1 to jutro razem odwiedzamy gina. trzymam za Was kciuki, Ty za nas też trzymaj. Szczególnie za to, żebym się dowiedziała kim jest mój mały bączek. Właśnie przed chwilą na TVP3 leciał fajny program o całej ciąży i o porodzie. Pokazywali jak dzieciątko wygląda w brzuszku i jak się rodzi. Oczywiście płakałam jak małe dziecko, ale teraz wszytsko co związane z ciążą mnie rozczula. Od razu płaczę. Oby moje dziecko nie było takim placzkiem jak ja. Bo mi ostatnio zdaza się to bardzo często. Szczególnie wieczorami jak płaczę bez mojego miśka. Ale to chyba są te zmienne nastroje podczas ciąży, o których się naczytałam w tysiącach ksiązek. U mnie dzisiaj już ładniejsza pogoda niż wczoraj. Muszę popołudniu iść odebrać wyniki wczorajszych badań, także jakiś spacerek zaliczę. Wezmę się też chyba troszkę za porządki, chociaż brudno nie mam. Muszę coś wymyśleć, żeby szybciej zleciał dzionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzień dobry! Ja dopiero nadrobiłam zaległości z wczoraj :-) Zaraz się pewnie ruch po śniadanku zacznie. No to smacznego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski i brzuszki :) No fajnie sie macie ze idziecie do gina trzymam kciuki, ja juz bylam i dowiedzialam sie plec, ale chcialabym isc znowu. Ja juz na nozkach od 6.30 sniadanko juz dawno zjedzone teraz mysle czy drugiego nie zjesc, obzeram (bo inaczej niemoge tego nazwac) sie cytrusami. Tez musze isc zrobic badania i ta nieszczesna glukoze fuj, ale jakos niemoge sie zmobilizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tez juz wstalam i lyknelam porcje tabletek:-( Poza tym bez zmian,ciagle siedze w domu i leze jak najwiecej:-( Ja u lekarza mam wizyte w nastepny czwartek i tez na kazdej robi mi USG, no ale u mnie sa takie wskazania. Tylko podczas samego pobytu w szpitalu mialam trzy razy dwa przez brzuch i jedno dopochwowe. A plci i tak nie znam,ale nagle zrobilo sie to dla mnie zupelnie niewazne:-) Mamo baczka ile jestescie z mezem odseparowani? Ja chyba juz przyzwyczailam sie do mojej samotnosci i teraz duzo lepiej znosze samotne wieczory z ksiazka, lub przed telewizorem. Ale dni i tak odliczam,jeszcze 27:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga25 już ponad dwa miesiące, ale dla mnie to jak dwa lata, bo wcześniej nie rozstawaliśmy się dłużej niż trzy dni, a teraz jak jestem w ciąży to już w ogóle mi go bardzo brakuje. Jeszcze w dzień tak nie myślę, bo też już się przyzwyczaiłam, ze go nie ma, ale jak usłyszę nieraz wieczorem jego głos w słuchawce to wtedy mnie dopada mega tęsknota. Ale też właśnie myślę tak jak Ty, ze jeszcze 20 dni i się zobaczymy. Ale dosyć smutnych dla mnie tematów. Właśnie zabrałam sie za sprzątanko. Myję wszystkie drzwi, kafelki w łazience, lustra i pewnie za godzinę padnę nieprzytomnie zmęczona. Ale dobrze, bo przecież nic nie robię tylko siedzę, leżę, jem i tyję. Dzisiaj rozpiera mnie jakaś energia, nie wiem czym to jest spowodowane. Dobra biorę się za ścierkę i działam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was... wczoraj miałam zwariowany dzień. mój dzidek wyprawiał swoje imieninki a ja biedna byłam nie gościem tylko pomoca domową. nachodziłam sie nagotowałam, nasprzątała. Rano musiałam wstać do pracy o 5:45 a tu taki ból. Dopiero dochodzę do siebie. Moje maleństwo chyba sobie o mnie przypomniało bo czuję \"motylki w brzuszku\". Ech cudownie cudownie. Za każdym razem jak coś takiego poczuję zaczynam się do siebie uśmiechać. W piątek mam usg, zobaczę moją kruszynę. Już się doczekać nie mogę. Mam tylko nadzieję, że z dzidzią będzie wszystko dobrze. To chyba taka ludzka przypadłość, że ciągle człowiek się czegoś obawia. Dobrze, że czas szybko leci i ten piątek jest coraz bliżej. Wracam do pracy bo mam małe zaległości. Wielkie buziaki drogie mamuśki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze uzupełnie tabelke :) NICK......IMIE......WIEK......TERMIN........TC....KG+.....MIASTO.........PŁEĆ.....IMIONA....WAGA przed c..wzrost maamonka....01.04.07....21....+8........warszawa......? Aska_kit...01.04.07........21.....+6........Warszawa....niespodzianka 21...........02.04.07.......21......5.........Krynica.......2 chłopców...51kg..160cm izawik.......02.04.07......23......0.........Poznań.........?..........53.......168 mika82......03.04.07......21.....3,5........Łódź............?..............67,5.........169 aga*25** ... 04.04.07......21......5.........L-ca.............? nikolla80 ...04.04.07...... 20. ..+2.5 ..... Kraków ........ ? Krzyka.......04.04.07.......21....+3.........Lublin........dziewczynka? 54 164 mx3..........08.04.07.......20....+5,5.......Gdynia.........? Ania75.......08.04.07......21......2..........W-wa...........dziewczynka...64kg....170cm Paulka123..Paulina...20...11.04.07.......20......3..........Kraków........?... Gabryś, Marysia....70...160cm flowerska....12.04.07......20......5..........Londyn......niespodzianka..69kg....167cm Moli...........12.04.07.......20....+3,5.......................? zuzanka14...13.04.07.......21......0,6.......Cieszyn......SYN 85kg.. 174 muszka11.....13.04.07......21......5.........W-wa..........?......60kg....174cm Doreta........17.04.07.......18.....1..........W-wa sarita.........17.04.07........20.....5.........Bydgoszcz......córcia......59kg......172cm justaaaa.....17.04.07........20..,..3,5.......zach-pom.......chłopiec...55........170 LightBlue....17.04.07........19.....5.........Oława...........?...88.....178 koala-79......18.04.07.......20.......3.......Węgrów.........dziewczynka?....73....170 Aprilka .......18.04.07.......21.......7....wielkopolska.....???......58...165 margolcia1...20.04.07.......20......6........Białystok......chłopiec......57kg....172cm Doroteczka....21.04.07......19......2........Siedlce..........??.........57kg.....ok.165cm Kiwiusia ........22.04.07......17.....-4........W-wa...........? agawaa.........25.04.07.......18.....+1........Gliwice.......2 chłopaki mama bączka...25.04.07......19.....+5.......P-ków Tryb.....?.....63 kg...166 cm Ewita2510......27.04.07......20......5........Łódź.............?60kg.....172cm Janika78........28.04.07......15....1,5........W-wa...........? Wica............29.04.07.......15......3........W-wa............? evanikaa.......23.04.07.......18.....+4......Stargard........?......59.......165 Przed chwila naczytalam sie w internecie o pierwszych ruchach plodu i jestem przerazona... Wszedzie pisza ze powinnam juz czuc je wyraznie! A ja nic nie czuje :( Martwie sie czy aby wszystko jest ok. I jeszcze jak sobie pomysle o wczorajszym badaniu tetna... jak dlugo dlugo trzeba bylo szukac to az mi ciarki przechodza! A jesli tetno zanika i jesli cos jest nie tak?!... juz wariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margolcia----> napisz jak po badaniu? co powiedzial lekarz na brak ruchow dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam coś fajnego na necie. Przeczytajcie. Ubrania Mamy: > > Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog > potwierdzi ciążę. > > Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. > > Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi > ciuchami. > _____________________________________________________ > > Przygotowanie do porodu: > > Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. > > Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły > żadnego skutku. > > Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. > ______________________________________________________ > > Ciuszki dziecięce: > > Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 > stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w > > kosteczkę. > > Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze > swoimi ubraniami. > > Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? > ______________________________________________________ > > Płacz: > > Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. > > Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje > niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. > > Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające > zabawki w łóżeczku. > ______________________________________________________ > > Gdy upadnie smoczek: > > Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. > > Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. > > Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. > > ______________________________________________________ > > Przewijanie: > > Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy > brudna czy czysta. > > Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od > potrzeby. > > Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie > poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. > > ______________________________________________________ > > Zajęcia: > > Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do > zoo, > > do teatrzyku itp. > > Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. > > Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. > ______________________________________________________ > > Twoje wyjścia: > > Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do > opiekunki. > > Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. > > Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi > się krew. ______________________________________________________ Nie sądzicie, że to prawda. My przy pierwszej ciąży dostajemy już korby. hehe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka, obejrzałam te wszystkie Twoje skarby, które zgromadziłaś dla Twojej kruszynki. Naprawde są śliczne i takie urocze. Ty kobieto mogłabyś jutro iść do szpitala i urodzić dziecko, bo masz już wszystko, łącznie z grzechotkami i gryzaczkami. Ale CI zazdroszczę. Czemu ja taka jakaś przesądna jestem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przegladam sobie tematy na tym forum, kurcze juz swoje stronki zakladaja sierpniowki 2007, pamietam jak dzis ja szukalamm kwietniowek, ale ten czas leci :) a my coraz blizej do porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leci ten czas jak nie wiem co. Jejku ale się najadłam. Ja już po obiadku. Zaraz szykuję się do tego miasta po te wyniki badań, nie chce mi się za bardzo iść, ale siła wyższa. Na jutro muszę je mieć. Później jeszcze oczywiście zagladne do Was Mamuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dzisiaj dopiero środa a nie mógł by być już piąteK??????????????? Kupiłam sobie w koncu wymarzone spodnie dzinsowe z gumą w pasie. rozmiar L, więc pocieszyłam się,ze taka najgrubsza to jeszcze nie jestem :D. I kupiłam je w sklepie z odzieżą dla kobiet w ciązy, dałam 99 zł. Nawet tesciowa stwierdziła,ze są ładne :P Nikomu w domu się nie chwaliłam, ale odwiedziałm dzisiaj nowo otwarty lumpeks i tam zaszalałam. Kupiłam 3 pary spioszków: fioletowe, białe w brązowe paseczki z postaciami z bajek Disneya i bialutkie oraz biały kaftanik z rożowym obszyciem przy szyjce.Wszystko razem kosztowało mnie 20 zł. Juz wiem,że wróce za nie długo do tego lumpeksu :D A teraz siedze i jem batona Corny musli żurawinowego. I też mam mieszane uczucia, bo od wczoraj nie czuje wogóle mojego szkraba. Dobrze,że po jutrze już jest piątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita
widzę że coraz więcej z nas zaopatruje się w sklepach z odzieża używaną:) nawet nie wiedziałam że dla takich maleństw można tyle świetnych rzeczy znaleźć w lumpeksach.wszystko bardzo dobrej jakości ( jak to z zachodu) i w większości wygląda jakby w ogóle nie było noszone. też zrobiłam ostatnio kilka takich zakupów i jestem bardzo zadowolona. a te ciut większe rzeczy jekie są super! miłego buszowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisisaj bylam na piwku z kumpela wypilam male z z soczkiem :) jak mi brakuje tkich wyjsc. Wlasnie jem kotlecika z zemniaczkami z maselkiem i czerwona kapustka, a juz mi sie mysli wkradaja zeby zjesc bulke z nutella :) Jestem twarda nic jeszcze dla malego nie kupilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaaaaaaa
a ja wkleje cos na poprawe humoru jak to czytalam to lezki mi w oczach stenely 5. MIESIĄC - Potrzebuję czułości W końcu udało mi się nawiązać kontakt z mamą! Hurra! Już powoli zaczynałem wątpić, że to w ogóle możliwe. Kopałem, kopałem i nic. A któregoś dnia źle wyliczyłem zakręt i z całym impetem moich 30 dekagramów uderzyłem w ścianę macicy. Mama aż podskoczyła. Poklepała delikatnie w to miejsce. Odpuknąłem jej. A wtedy ona się rozpłakała. Kompletnie mnie zamurowało. Ach, te kobiety... Od tego momentu coś się jednak między nami zmieniło. Nareszcie zaczęła do mnie mówić. Nazywa mnie Robaczkiem albo Groszkiem. I często mnie głaszcze. A ja to po prostu uwielbiam! Coraz lepiej się z mamą poznajemy. Najbardziej lubię, jak idzie na spacer. Tak mnie fajnie kołysze, że natychmiast zapadam w drzemkę. Fakt, nie zgrywamy się jeszcze zbyt dobrze. Kiedy ona czuwa, ja śpię. A kiedy się kładzie, ja się budzę i zaczynam dokazywać. Fikam koziołki i nasłuchuję. Do tej pory słyszałem tylko same bulgotania z brzucha mamy. Teraz stopniowo zaczyna do mnie docierać coraz więcej dźwięków. Najmilszy jest głos mamy. Taki śpiewny i dźwięczny. Słów wprawdzie jeszcze nie rozumiem, ale potrafię już wyczuć, kiedy mówi do mnie, a kiedy do taty. Nie znoszę, jak się z nim kłóci. Oboje wtedy strasznie krzyczą, a hałas to dla mnie męka. Najchętniej gdzieś bym się schował, ale gdzie? Kulę się tylko w sobie i czekam, aż im przejdzie. Na szczęście zawsze się potem godzą. A jak się przytulają, to robi mi się tak błogo, jak w niebie. Wczoraj byliśmy wszyscy u bardzo miłego pana doktora. Coś mi się zdaje, że próbowali mnie podejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×