Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

Gość silka2
Izawik dzięki za info. Co do ubranek to mój luby dał mi na nie szlaban i oficialnie już nie mogę kupować (doliczył się 30 par samych spodenek i 20 bluzeczek-będzie w końcu synek). Może rzeczywiście przeginam. Teraz jak coś kupuje to chowam , a na zakupy jadę niestety z nim, więc nici z ubranek. Ale zobaczę na wózki... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam - koniec weekendu - jestem potwornie zmęczona - dopadła mnie bezsenność przez te wszystkie zmartwienia . kiedys byłam silniejsz teraz niewiem sama co się dzieje. Moj mężczyzna widziłą mnie po raz pierwszy płacząca - w slkepie to było kilka łez - a w nocy siedziałam do 05.00 - i nagle zaczęłam ryczeć . :/ jak bóbr - istny potok szlochu!!! głupio mi - ale co poradzę nie mogłam się opanować - mieliśmy póżniej poważną rozmowę - jak mi pomóc JA NIE WIEM !!!! Jest czuły pomocny. chciałby logicznie obmyślić - przeanalizować problem , znaleść rozwiązanie i konsekwentnie realizować - Boże -informatyk.. A mnie po prostu chce sie ryczeć!!! I tak go kocham :) BABECZKI - TRZYMAJCIE SIĘ !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was.... cały dzień spędziłam u siebie na wiosce szykując domek. Uwielbiam końcóweczki i wykańczanie. ja chyba mam jakiegoś pecha...Wczoraj oparzyłam sobie brzuszek a dzisiaj lekko się zadrapnęłam. Kurcze jak pójde na badania kontrolne i będę taka poorona toco sobie pomyśli pani doktor.... Musze się pochwalić kochane, że mój mężulek też jest kochany. Nie mogę powiedzieć na niego złego słowa. Czasem mam humorki - to schodzi mi z drogi...a teraz jak spodziewamy się baby jest słodziutki i pierwsze co robi po wejściu do domku to całuje brzuszek zamiast mnie...nasza córcia będzie miała słodkiego tatuśka. Dzięki za fotki....rewelacyjne z was kobitki. Puszczę za chwilkę ostatnie moje - chyba pierwsze z brzuszkiem jakie mam. Zauważyłyście jak szybko rosną nasze brzuszki...mi czasem aż dech zapiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,mój chłopak dziś zadzwonił i powiedział,że źle się zachował w sobotę i że mnie przeprasza.Ma szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fotki wam już puściłam....nie są za specjalne ale cóż. Ważne, że mam przynajmniej dwie z brzuszkiem. Nie mamy czasu nawet żeby dokumentowac jak szybko rosnę haha. Zapewniam, że za parę tygodni zaczniemy sie porawiać i zaczniemy szaleć jako przyszli rodzice - może wkońcu coś kupimy. Moja sąsiadka która urodziła miesiąc temu była ostatnio u nas na plotkach i opowiadała, że łóżeczko kupili miesiąc przed porodem a wózek w sumie też. Zapłacili część (zaliczke), wózek stał w sklepie a odebrali go po narodzinach. Może i dobre rozwiązanie musimy je rozważyć. Jeżeli chodzi o wybór szpitala już mam wybrane dwa. Musze jeszcze iść i zwiedzić dwa oddziały i sale porodowe..ale to zostawiam na poźniej - mam jeszcze czas.... Życzę wam przyjemnej nocki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Śpioszki! evenikaa fajowo masz z tym domkiem. Wyobrażam sobie jaka to musi być radocha. Ja przypominam sobie jak rok temu wprowadzaliśmy się do bloków, to też mieliśmy taką przeżywę. A przez wcześniejsze 2 lata jeździliśmy co chwilę i patrzyliśmy jak nasz blok budują i pnie się w górę. A teraz od ponad roku mieszkamy sami i jest fajnie. Nikt się nie wcina. No jeszcze,żeby sąsiadów wymienić to byłoby super :-) Ja dzisiaj biorę się za pisanie pracy mgr mojego męża, bo zostało mi już tak nie dużo, a ociągam się z tym jak nie wiem co. Także od dziś piszę. Zmykam zjeść jakieś śniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie brzuchatki!!!! ja dzisiaj juz jestem po badaniu krwi ale takich od tarczycy robilam tsh i anty tpo i jutro pewnie przejde sie do endokrynologa. a dzisiaj ide na 16 do dentysty bo tez mnie 2 zeby bola, tzn tak \"pobolewaja\", ale wole zeby mi dentystka tam zajrzala. normalnie przez to ze do wszystkich lekarzy chodze prywatnie to chyba zbankrutujemy!!!!! dzisiaj badania 65zl, potem dentystka 40-50zl, jutro endokrynolog 60zl!!! a jeszcze elevit mi sie skonczyl!!! a to oc trzeba zaplacic za samochodzik i przeglad zrobic, o rany!!! no ale coz jak trzeba to trzeba!!! dziewczyneczki dziekuje za zdjecia.... śliczne..... kamil_a pytalas sie czy do mnie zdjecia doszly, otoz nie doszly, a do ciebie tez nie moge wyslac bo wraca mail do mnie, moze masz zapchana skrzynke albo cos.... wlasnie jem sniadanko a moj kotek siedzi mi na kolankach i mruczy!!!! Dziewczynki powiedzcie mi jakiej firmy jest ten wózek? bo chce go najpierw obejrzec gdzies tu w sklepie przed kupieniem, to firma Happy? nie wiem bo nie moge sie doczytac, hihihih juz sie niby zdecydowalismy na niego ale musze go jeszcze obczaic bo w necie moze byc super a na zywo nie, wole nie ryzykowac. oto link: http://www.juniorek.com.pl/product_info.php/products_id/219 no to narazie zmykam!!! papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Flowerska dziekuje za super fotki, slicznie wygladasz, a aparat fajne zdjecia robi,wiec pewnie jestescie zadowoleni z zakupu. Evanika Tobie tez bardzo dziekuje, faktycznie brzusio masz malutki:-) Doroteczka, wozek bardzo fajny, a jak poprosisz Light Blue to go pewnie zobaczy i sie dowie o firme itp. bo ona przeciez w Olawie mieszka. Ale Cie wrobilam Light:-)? A gdzie Ty sie podziewasz tak wogóle??? Dzis kolejna noc pod znakiem sikania co godzine, a teraz siedze niewyspana. Zaraz wracam do lozeczka jeszcze sie polozyc, bo lenia mam strasznego. Bartus obudzil sie po 6tej i dawal czadu. Zuzanka witaj w klube przestraszonych, bo od paru dni tez ciagle mysle czy maly bedzie zdrowy, jak bedzie wygladal i czy sobie poradze. Przez ostatnie pol rol roku jestem taka leniwa, ze boje sie czy poradze sobie z opieka nad nim i jak to bedzie z nocami nieprzespanymi i karmieniem. Pewnie jakos to bedzie i sie przyzwyczaimy do nowej sytuacji. Aha, przepraszam,ze wczoraj tyle razy jednego posta wyslalam, ale zrobilam to nieswiadomie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postanowiłam zając sie czyms pożytecznym !! Czas zająć się wyprawką. wiem że najwięcej chciałabym wydać na wóżek ppotrzebuję lekkiego - piętro - na trudne podłoże- zaczęłąm sprawdzać - te które mi się podobają - i wsszystkie okol 2 tyś ile chcecia przeznaczyć na wózek , gondolka , spac, fotelik jak macie coś upatrzonego - poleconego możecie podać. Dzisiaj wieceej spałam - prawie 4 h - ciut lepszy humor - bez euforiii :/ Dzięki za zdjęcia :) - miło pokojarzyć twarze jak czyta się posty . prawie jak byśmy plotkowały przy kawie. właśnie - wylałam kawę - dobrze że przed koputeram a nie bezposrednio na - musiałabym ewakułowac się z domu w trybie natychmiastowym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal mam zrąbany humor. Wkurzają mnie takie błache rzeczy, że poprostu masakra. Od rana zaczęłam pisać tą pracę mgr, ale pieprzone słońce tak daje czadu, że nic nie widzę w monitorze. Na szczęście zamówiliśmy roletki do okien, ale będą dopiero jutro. No i to już od rana mnie wkurzyło maksymalnie. Później mój mąż- pedant. Wiecie ile on myje zęby- od 10 do 15 min. Nie wkurzyłoby to Was??? Może jestem już chora psychicznie, ale dobijają mnie pierdoły. Więc aby nie kłócić się z moim mężem i nie psuć mu z rana humory, wytransportowałam go do miasta aby pozałatwiał wszystkie sprawy- poopłacał rachunki itp. Może do jego powrotu nerwki mi przejdą. Właśnie wstawiłam obiadek. Dzisiaj będzie zupka grzybowa, na tegorocznych maślaczkach, które miałam gdzieś w zamrażarce. A jeszcze na dodatek zgaga mnie męczy. Co do zamartwiania to mam to samo. Też myślę, jak to będzie. Ale cały czas mam wrażenie, że z dzieckiem będzie ok, a czy mi się nic nie stanie. czy nie umrę itp. Mój mąż już tego nawet nie komętuje, bo uważa że jestem psychiczna chyba. Najbardziej zamartwiam się moim wygladem. Jak ja potem wyjdę do ludzi. Porobiły mi się na nogach rozstepy i widzę, że z moim tyłkiem też zaczyna się coś dać, to może i te rozstępy mi na dupie wyskoczą i w ogólę robie się potworzycą, a znając życie te wszytskie kg zostaną mi po ciąży. I jak będziemy mieli iść na spacerek to będzie tragedia- dzieciątko odstrojone, mężuś też, wózek odpicowany i ja- gruba kierda, która męczy się chodzeniem :-( Jak sobie pomyślę, to aż mi się płakać chce :-( Ja zawsze byłam na punkcie mojej figury stuknięta, ale nigdy nie osiągałam takich gabarytów jak teraz. DO tej pory przytyłam 13 kg, ale stwierdziłam,że na 100% przytyję jeszcze z 7- to już będzie ze 20 kg. Czyli z 15 mi zostanie po urodzeniu. A, że wcześniej ważyłam z 63 to +15 to będę ważyć 78 kg. Czyli potworek. DObra nie chcę mi sie już o tym myśleć, bo będę wyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) wczoraj zajrzałam na Wasz topik i chwilke poczytałam i stwierdziłam,ze bardzo sympatycznie tu u Was:) wiec postanowiłam naskrobac do Was kilka słów!jak byłam w pierwszej ciąży to też cały czas pisałam z dziewczynami na podobnym topiku,to fajna sprawa tak sobie pogadać:) dla wszystkich smutasek,ktorych nie potrafia zrozumieć faceci,mężowie gorące uściski 🌼🌼🌼ja co prawda mam naprawde kochanego męża i za bardzo nie mam co narzekać,ale prawda jest taka,że kto nie był nigdy w ciąży to ciężarnej nie zrozumie:) może Was troszkę pocieszę jak napiszę,że ja też nie będę miała łatwo,mam kochaną córeczkę,która ma 10 miesiecy no i też jestem teraz w ciąży i bedę rodzić w kwietniu tak jak wiekszość z Was a na dodatek moje kochane kwietniówki spodziewam się blixniaków:):) jak sie o tym dowiedziałam,że to bedą blixniaki to się całkowicie załamałam:(:(: teraz już jest lepiej ale też ciagle beczę i zamartwiam się jak ja sobie poradzę!!! jak się urodzą blizniaki to córcia będzie miała zaledwie rok skończony,więc jeszcze bardzo potrzebuje opieki matki,bo takie dziecko jeszcze niestety nie jest samodzielne a ja nie mam tu nikogo do pomocy oprócz męża1 rodzice z jednej i drugiej strony jeszcze pracuja poza tym daleko mieszkają,wiec bedziemy zdani raczej tylko na siebie:( więc dziewczyny głowy do góry:0 jak ja muszę sobie z trójka dzieci poradzić to Wy z jednym jak nic sobie dacie radę:) chciałabym,żeby tylko wszystko było ok z dziecmi i były zdrowe,bo to najważniejszek,ja muszę na sibeie bardzo uważać,bo juz mi się rozwarcie zrobiło i w środę ide do gina pessar zakładać a przy takim maluchu trudno odpoczywać,trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny ! życzę Wam wszystkiego dobrego kochane jak nie bedziecie miały nic przeciwko temu to czasami do Was zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc brzuszki Nicolla ja sie tez zrobilam wszystkowylewajaca i ogolnie pokraka ze mnie. Wczoraj rozbilam moja ulubiona miseczke do zupy. I nawet na wykladzinie sie potrafie potknac. Szczegolnie uwazam jak wychodze z wanny, bo raz bym juz fiknela. Na 13 ide do dentysty a potem to juz standard - stronki z mieszkaniami przeszukam, obiad i dzien bedzie sie konczyl. Mamo baczka, na pewno na poczatku nam duzo zostanie ale z czasem wszystko zrzucimy. Zobaczysz ile przy dziecku potrzeba energii a na dodatek brak snu, karmienie piersia - z czasem wszystko wroci do normy. A ja to mam ambitny plan i przy dziecku chcialabym zarzywac wiecej ruchu niz do tej pory. Aaaaaaa no i najwazniejsze. Ten film ''W lonie matki'' udalo mi sie sciagnac z emule. To jest w oryginale film z National Geographic. Jest niestety za duzy, zeby go wyslac ale poszperajcie a znajdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo bączka skad ja to znam hihihih ja codziennie jak stane przed lustrem to na siebie patrzeć nie mogę:)brzuchol ogromny,ciagle te same beznadziejne ciuchy ciążowe myślę,ze jestem gruba,brzydka i beznadziejna mimo tego,że mój mąż mnie zapewnia,ze wygladam slicznie i bardzo sexi z tym brzuszkiem,ale mnie mimo to szlag trafia!!!! pocieszam sie tym,ze jak tylko urodzę to bardzo szybko wrócę do normy,bo bedę miała taki zapiernicz,ze nawet nie bede miała czasu na jedzenie,poza tym moje doswiadczenie z pierwszej ciąży to to,że jeśli się karmi piersią to naprawde bardzo szybko gubi się te zbedne kilogramy:)i to mnie pociesza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza - zapraszamy serdecznie. Nie ma jak doswiadczona mama. Zalejemy Cie wkrotce stosem pytan o porod. A wiesz kto ci sie urodzi, czy niespodzianka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe flowerska tak w ogóle to dziękuję za fotki, doroteczka Tobie też. Fajne z Was laski. A śmieję się z tego, że ja też mam taki plan, że zgubię te wszystkie kg i będę jeszcze chudsza, niż przed ciążą. hehe ale sama się śmieje, z tego co piszę. bo wiem jak trudno walczyć z kg. No ale zobaczymy. Najważniejsze jest zdrowie maluszka i mam nadzieję, ze wszystko będzie oki. mysza zaglądaj do nas częściej. Jesteś już trzecią, która spodziewa się bliźniąt. Mamuśki bliźniaków to mx3 (a tak właśnie gdzie sie podziewasz??? Wróciłaś już do Polski???) i 21. Zupka wyszła mi pyszna. Właśnie zjadłam cały talerzyk. Pychotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo to szczególnie serdecznie pozdrawiam mamy blixniaków:):) jak byłam ostatnio na usg to mi lekarka powiedziała,że prawdopodobnie jeden bedzie chłopak a drugi łobuziak nie chciał się ujawnić zreszta sama powiedziała,że to jeszcze nic pewnego i dopiero moze teraz w srode jak pójdę to sie dowiem wiecej,jedno było wtedy ułożone główkowo a drugie w poprzek nad nim wiec tez jeszcze nie wiem jaki poród mnie czeka,chyba jednak wolałabym rodzić naturalnie:) tak jak pierwsze dziecko mimo tego,że cholernie bolało,bo miałam kroplówke z oksytocyny na wywołanie skurczów a wtedy ponoc ból jest jeszcze wiekszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama baczka usmialam sie troche z Twojego narzekania jaka to jestes gruba i ze zostanie ci 15 kg oczywiscie usmialam sie pozytywnie bo tak jakbym siebie czytala, ja teraz sie ciesze ze mam brzusiu bo przynajmniej niewidac mojego sadelka :) ale tez juz sobie wyobrazam ze bede szczulutka jak bede chodzila na spacerki hehe pomarzyc zawsze mozna myszka witamy w naszym gronie, mi sie wydaje ze jestes 4 mama z blizniakami bo chyba byly dwie mamycie ktore beda miec chlopakow i jedna z parka, musze popatrze w tabelke Myszko dopisz sie do naszej tableki i czuj sie jak u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wiem bedzie miala 21 2x syn, agawa 2x syn no wlasnie ciekawee co z nia dawno sie nie odzywala, i mx3 pareczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za miłe powitanie❤️ postaram sie do Was zagladać w miare regularnie:)a teraz ide z moją iskierką:) na spacer,żebysmy obydwie się troszke dotleniły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj mysza123, nie załamuj się, jakoś to będzie a zawsze możesz znaleźć sobie kogoś do pomocy, np. opiekunkę do zabierania dziecka na spacer. Ja tak teraz zrobiłam z moją prawie 3-letnią córeczką. Już ją przyzwyczajam do opiekunki. A potem to i młodsze dziecko będzie mogło być zabierane na spacer. Co do gubienia kg to ja też tak miałam że jak karmiłam to mogłam jeść wszystko i o każdej porze i nic nie tyłam, nawet byłam 1 kg do tyłu. Po porodzie wszystko zgubiłam w ciągu tygodnia bo okazało się że to była głównie opuchlizna. Teraz mam nadzieję że też tak będzie ;-) bo faktycznie zaczynam patrzeć na płaskie brzuszki innych lasek i zastanawiać się czy i ja będę mogła jescze wejść potem w fajne biodrówki. Zresztą nie mogę za bardzo narzekać bo przytyłam dopiero 4kg i brzuch mam faktycznie dopiero od miesiąca. No ale zobaczymy..Mój mąż twierdzi że nadaje się pod tym względem do rodzenia. Dowcipniś. Rozstepów na brzuchu na razie nie widzę, po pierwszej ciąży też nic nie miałam. W gruncie rzeczy nie jest źle, ale faktycznie marzę już o tym by się odwalić jak ta lala, najlepiej w jakąś extra suknię ,makijaż, fryzurę i na jakiś bal :-) obiecaliśmy sobie z mężem że za rok pójdziemy gdzieś na Sylwestra bo już od 5 lat nie byliśmy na żadnym balu, tylko imprezki domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tabelka :P NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01..........21......+8.........Warszawa...? Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21...............02.... ....29.... +15... .....Krynica... ...syn i syn .....Kacper i.. izawik..........02...........29.....+4..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........29....+10..........Łódź..... ........S.......... ...Tomuś aga*25** .......04...........28....+10..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........30.....+7 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........20....+5,5.........Gdynia.. ........... ? Ania75..........08...........28.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........28.....+9.........Chełmno.........C?... ...Antonina< br /> Paulka123.....11............27......?..........Kraków....... ...C? .....Marysia flowerska......12............27.....+11........Londyn... .....? Moli.............12........22...+3,5................. ..? ruda_lala.......12...........27......+7.........Mikołów. ........C?. ......Milena zuzanka14......13..........27......+3.........Cieszyn... ............chyba Bartosz muszka11.......13...........22.....+6.........Warszawa.. ......C...... Julia,Agata mama bączka..13...........26.....+11........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17..........28......+9.5........Bydgos zcz.......C......Kasia justaaaa........17...........23......+5..........zach-po m.......S .... LightBlue.......17...........26......+8..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........27......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś margolcia1......20..........26.....+11kg.......Białystok ....... C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........26......+7..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........25.....+6...........Stargar d... .....C...Kamilka Madziunka26....24..........25.....+7...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........20......+5...........Łódź... .... ...? Janika78..........28.........22...+4.............W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wreszcie mam chwilkę by do was napisać bo dziś mam wyjątkowo dużo zajęć. Myszka witam na topiku :) Ja w sobotę byłam w szkole a niedzielę prwie całą przeleniuchowałam przed TV. Za to dzisiejsza noc to był istny koszmar, budziłam się co chwilę i długo nie mogłam zasnąć więc wymęczyłam się maksymalnie. Co do sobotniego filmu o ciąży to bardzo żałuję że nie miałam jak go obejrzeć bo słyszałam same pozytywna opinie, ale może uda mi się go ściągnąć z netu. U mnie rano była dziś śliczna słoneczna pogoda, a teraz niestety zaczął padać deszcz i jest już mniej optymistycznie. Chciała bym by już była ciepła wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda lala - zauwazylam dopiero że planujesz nazwać córkę jak ja - jeśl będezie kobitka heheeh okazało sie ze w rodzinie męza jest bobaś tak sie nazywającu :/ a ja myślałam że będę orginalna !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flowerska - ja też ciągle się o coś potykam, coś sobie robię. Na płaskiej podłodze potrafie się się wywrócić. Na dowód tego mam oparzony (lekko brzuszek), siniaki i co tam jeszcze mozna miec. dzisiaj mam jakiegoś lenia - chciałabym cos porobic ale nie mam opcji co. Obiad zrobiony (zaleta mieszkania z rodzicami - wiem wiem,że to przejściowe bo mieszkamy z nimi od czerwca, czekając na nasz domek, a wynajmowane mieszkanko poszlo w odstawkę), mieszkanko wysprzątane bo pucowałam je w sobotę. Koleżanki w pracy, więc nie mogę im przeszkadzać. Coś bym zbroiła. Na spacer z psem boję sie sama iść bo ma straszną siłę i wiem, że nie utrzymam go na smyczy, a sam chodzić nie może bo jest jeszcze głupi i obszczekuje wszystkie rowery i rowerzystów. Nie chciałabym żeby zrobił coś złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z chęcią porobiłabym coś sensownego....nawet uczyła się socjologii..moge nawet medycyny, aby było co robić. Nie jestem nauczona i przyzwyczajona do spędzania czasu na takich leniuchowatych dniach. Nie ma jak pracoholizm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evenika to jak jesteś taka chętna, to ja piszę mgr dla mojego męża o koleinictwie w Polsce. Może masz ochotę mi pomóc???? heheh ;-) Tak mi się nie chce pisać tego badziewia. Ale jeszcze póltora rozdzialu i mam dosyć już wszystkich szkół. Zawsze ktoś przychodził do mnie, żebym mu pomagała w szkole. Tak było od zawsze. A mi nikt nie pomógł :-( Zawsze musiałam robić wszystko sama za siebie. A skończyłam już za męża technikum odlewnicze, potem licencjat ekonomii, teraz mgr transportu; za brata zawodówkę ślusarską, technikum mechaniczne, za bratową kończę technikum handlowe. I tak mam z każdym- każdemu z nich pisałam prace dyplomowe, licencjackie itp. No i skończyłam jeszcze swoja mgr. Także jestem wszechstronnie uzdolniona. hehe. A rzygam już tą szkołą. Chcę jak najszybciej skończyć pisać tą pracę i zamykam edukację szkolną na wieki. Także Paulka trzymam za Ciebie kciuki, a jak z tym profesorkiem, któremy nawrzucałaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka a nie traktują Cię jakoś ulgowo ze względu na Twój brzuszek??? Przecież powinni być jacyś wyrozumiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha ...z nudów przygotowałam Moją CEWE Książkę - z fotojokera. Zdołałam zrobić aż 42 strony ze zdjęciami i opisami. Wyszło rewelacyjnie. Zabierałam się do tego od lipca. A tak mam już gotowy prezent dla mojego miśka (zdjecia są ze ślubu i podróży poślubnej). Chyba dam mu ten prezent na nasza rocznicę, czyli 10 czerwca. Ale dobre i to, że zrobiłam coś do czego nie mogłam się zabrać a już zakończyłam. Tworzenie czegoś takiego to istna frajda.... Moze teraz zabiorę się za szukanie łóżeczka dla mojego maleństwa... mamo bączka - ja może nie mam takiego bogatego doświadczenia w pisaniu prac, owszem napisałam swoje prace magisterskie sama z ekonomii, z geografii napisałam licencjala koleżance a z socjologi przyjaciólce. Nie wiem czy potrafiłabym naskrobać coś z kolejnictwa - ale owszem, owszem mogę ci pomóc, będę wspierać się mentalnie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no widzisz, są tacy ludzie i dopuszczają takich, zeby kształcili innych. Ja też miałam kilku takich wykładowców, co śnili mi się po nocach, ale na szczęście to już przeszłość. Zobaczysz- poradzisz sobie. A jak nie będzie chciał Cię słuchać, to zacznij udawać że rodzisz, może trochę go rozkruszysz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×