Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

ok, to ja tez tak zrobie. Koszule mam trzy, ale specjalnie na te okazje kupiłam jedna rozpinaną. Jedna mam od bratowej z takimi dziurkami na piersiach i jedna zwykła na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie niewiedzialam ile mam wziac, to musze dokupic jeszcze jedna Kurcze nadal nic niemam, juz mysle jak tu przemeblowac pokoj, Radka musze wywalic z kompem gdzies. Dzisiaj Radek idzie sobie na piwfko z kumplami czyli czekam mnie samotny wieczor :( ale coz niech sie wyszaleje bo potem mu sie urwie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie zuzanka, ja mam codziennie samotne wieczory, jeszcze przez prawie 2 miesiace:-( A teraz ide sie szykowac do wyjscia, chociaz mam wrazenie,ze nic mi juz nie pomoze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga*25** pojechac na giełde to może bym i chciała, ale pytanie: lto mnie zabierze ????? Wszyscy w domu obchodzą się ze mna jak z jajkiem,żeby tylko dotrwac do kwietnia :D Wiecie, miałam przed chwilką przyjemnośc rozmawiania przez telefon z rudamaxi. Mam nadzieje,ze nie pomyslala sobie o mnie,ze jestem dzikus ;) Strasznie mnie zaskoczyła swoim telefonem. A ja myslałam,że coś się stało, a ona chciała zapytać co u nas na forum...:) Kurde odzwyczaiłam się od telefonów od kobitek :D Zawsze sami faceci wydzwaniają, srednia wieku 50-55 lat :P No nic, teraz uciekam robić torta(jakby nie mozna było kupić 😠😭 ) , jutro tesciu ma urodziny, wiec tesciowa jak zwykle szykuje impreze. Echhhh..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane kwietniowki :) Wlasnie sobie czytalam forum marcowek ale nie tych z Kafeterii i tam juz jedna dzisiaj miala cesarke! A termin miala na koniec marca dopiero! Podobno dostala krwawien i szybko musieli ja ciac... urodzila zdrowa dziewczynke ❤️ ...wiec jak widzicie nie znamy dnia ani godziny... A mnie dzisiaj w nocy zlapaly skurcze :O ...pozniej maly zaczal sie rzucac w brzuchu i myslalam ze sie zaplatal w pepowine :( Ale na szczescie przeszlo i juz jestem spokojna! Dzisiaj idziemy z moim M do jego brata i bedziemy opijac (ja moze sobie pozwole na piwko bezalkoholowe) koniec karnawalu. Milego weekendu dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dzisiaj wybieram się \" na miasto \" :) boze nie pamiętam jak to jest - zachwilkę zrobie sobie kąpiel :) kobitki - jak koszula do porodu to głeboko rozpinana ? wyobrazam sobie że dzidziaka kładą na brzuszku przy piersi - trudna to zrobic w zwykłej znalazłam coś takiego http://www.allegro.pl/item166347495_do_porodu_nowe_koszulki_vienetta_secret_rozm_m.html co mysliie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez dzisiaj cichutko... wszystkie pewnie szykuja sie na sledzika:) w koncu ostatki. moj karnawal sie co prawda nawet nie zaczal tego roku, ale coz... jakos trudno jest mi wyobrazic sobie siebie wirujaca na parkiecie:) w domu to i owszem zdarzaja mi sie kilkuminutowe plasy przed lustrem.. gdy nie ma zywej duszy w poblizu oczywiscie:) chwyta sie czasem czlowiek roznych metod na poprawienie nastroju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ide konczyc salatke. idziemy dzis do znajomych w odwiedziny. a to wielkie swieto, bo generalnie bardzo rzadko mam wychodne ostatnimi czasy. tylko w co sie ubrac...??? dres przebrzydly chyba sie nie nada, zwazywszy, ze ma to byc taka ostatkowa impreza i pewnie wszystkie babki beda odstrojone.. chyba udrapuje na sobie przescieradlo.. ech, czasem smiac mi sie chce, jak pomysle, ze narzekalam na swoja figure przed ciaza:) w porownaniu ze stanem obecnym to ja bylam laska nie z tej ziemi:) pozostaje ufac, ze kiedys znow osiagne osiagne dawne rozmiary. poki co jednak nie moge sobie odmowic slodyczy... tak tak Mamo Baczka:) nie jestes sama:) ale nic, ide, bo gadam do siebie, a wystarczy, ze lapie sie na tym \"w realu\":) zycze wszystkim udanego weekendu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, zapomnialabym! Flowerska - dziekuje za super zdjecia! masz tam chyba pod reka jakiegos fajnego fryzjera. ja do tej pory robilam wlosy bedac na urlopie w Polsce, ale cos czuje, ze chyba zaryzykuje i pojde po porodzie do irlandzkiego. juz strasznie zaroslam i zadnego ksztaltu nie mam na glowie.. a jak sobie pomysle, ze polowe wlosow strace po porodzie (ponoc to normalne, ze wypadaja, chyba, ze ktos mnie nastraszyl), to mysle, ze dobre ciecie sie przyda. dobra, bo mialam isc i dalej gledze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie kwietnióweczki :-D ja jestem z majóweczek, mam do was pytanie Aktualnie jestem na etapie poszukiwania wózka. Podobają mi się OX-Ford z firmy Mikado. Są wielofunkcyjne i tanie, jak na takie wózki. Czy może znacie te wózki? czy są trwałe? wygodne dla maluszka i przy prowadzeniu? może są wśród Was zadowolone lub niezadowolone użytkowniczki tych wózków lub macie jakieś opinie na ich temat ... Pomóżcie ... Pozdrawiam i życzę szczęśliwych rozwiązań 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poradzcie bo nie wiem co mam robic a nie ukrywam ze sie przerazilam i innych na ostatnich zajeciach tez do tego stopnia ze wykladowca puscil nas pol godziny wczesniej.Otoz najpierw zrobilo mi sie strasznie goraco,podobno bylam niemilosiernie czerwona a jak moja kolezanka sie uparla by ze mna wyjsc na korytarz w momecie kiedy wstalam to cos mi polecialo po nogach,od razu zbladlam bo myslalam ze krwawie ale na szczescie to nie byla krew ,potem odwiezli mnie na busa przyjechalam do domu a teraz sie zastanawiam czy nie isc na ostry dyzur zeby sprawdzic czy wszystko wporzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj rudamaxi uwazaj na siebie, ja tez mam wrazenie czasem ze cos mi po nogach leci i tez sie boje ze to krew, niewiem co to moze by, dziewczyny wczesniej sie wypowiadaly ze maja cos podobnego, wiec moze to normlalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wiem czy moge chociaz wejsc pod prysznic bo do wanny to napewno sie nie odwaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi, dziękuje za radę :) 🌼 ja na Twoim miejscu poszłabym do gina. w poniedziałek. na pewno nie jest to nic poważnego, ale lepiej sprawdzić. powodzenia!!! i dużo radości :-D majóweczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie. Choć długo mnie nie było. Ale na szczęście nic złego się nie działo. Po prostu mam mnóstwo pracy i nie wyrabiam. W dodatku już mi ciężko i wszystko robię dużo wolniej. Rudamaxi lepiej sprawdzić co to. 🌻 dla Ciebie Ja w poniedziałek byłam u gina. Termin według USG 14.04. Nadal dziewczynka. Zaraz spróbuję odszukać tabelkę i zmienić tydzień. W piątek robiłam znowu cukier. Na czczo 80, po 75g i 60 min. 153, po 120 min.120. Ten po godzinei trochę za wysoki, w poniedziałek zadzwonię do gina,zobaczymy co mi powie. Miłego wieczorka życzę wszystkim Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koala wlasnie ktoras z dziewczyn mowila ze pojawiasz sie i znikasz :) Duzo kobietek z tabelki nie pisze i niewiadomo co sie z nimi dzieje. Znasz juz najswiezsze info o mx3? ona juz jest po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko chce sie odezwac, ze zyje. Bylismy caly dzien na wybrzezu w southend. Byla piekna pogoda. Morze spokojne i przepiekne. Postaram sie was jutro doczytac i pokazac kilka zdjec z dzisiaj. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka dzięki za pamieć 🌻 Kurcze nie wiedziałam o mx3. Ale szok! A dlaczego tak wcześnie? Miała cc? Ale mi was brakowało :( Jutro musze nadrobić zaległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miala cc, juz ma parke przy sobie, czekamy na kolejne wiesci, teraz pewnie pojdzie 21 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No znalazłam, wysokie cisnienie i puls. I oczywiście płaczę. Cholera nie było mnie przy pierwszym forumowym porodzie! Wiecej nie odpuszczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche odpoczelam i wzielam prysznic,troche mnie postawil na nogi:) A Wiktoria zaczyna swoje porzadne wieczorne harce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po imprezie. m poszedl sam, tzn. z salatka. zlapalo mnie jakies klucie i kroka zrobic nie moglam. teraz brzucho twardy jak kamien. zreszta coraz czesciej sie tak dzieje. czytalam, ze u Was tez, wiec moze to nic zlego. tylko coraz wyrazniej widac, ze nasze dni sa policzone... co do \"wyciekow\" to tez miewam coraz to bardziej obfite i tez mnie to czasem martwi. dobrze, ze masz wizyte w poniedzialek, Rudamaxi. napisz koniecznie, co na to lekarz. ja to musze przyznac, ze Wy jestescie dla mnie glownym zrodlem informacji. w irlandii ciaza nie jest zbyt interesujacym tematem dla lekarzy. usg mialam jedno w 18 tygodniu. od tego czasu mierza mi cisnienie i badaja mocz. zero badan krwi, wazenia, sprawdzania stanu szyjki itd. a ja od poczatku ciazy czuje sie kiepsko (bole krocza, klucia, czasem nie moge wstac z lozka, bo tak boli). nikogo to nie interesuje. kilka razy uslyszalam, ze poki nie ma krwawienia, nie ma powodu do \"zbednych\" interwencji... jak widac, zakladaja tu chyba, ze silne przetrwa, a slabsze natura wyeliminuje... smutne to i przerazajace. poki moglam, latalam do domu na kontrole, ale teraz juz nie moge latac. pozostaje mi chyba modlic sie o donoszenie Malenstwa i jego zdrowie. nawet nosilam sie z zamiarem powrotu do Polski, tak sie balam. ale tam nie mam za bardzo do czego... poki co jednak jestem juz jakas spokojniejsza. dzidzia sie rusza i to czesto, jest juz ulozona glowka do dolu (to akurat sprawdzili) i mam nadzieje, ze nie zrobi mi psikusa w ostatniej chwili.. tylko porod tutaj mnie przeraza. choc kolezanka, ktora tu rodzila mowi, ze w porownaniu z ciazowa opieka, ta okoloporodowa jest fantastyczna... coz, pozostaje mi wierzyc, ze to prawda.. jedno jest pewne - nie mam zadnych watpliwosci co do obecnosci meza przy porodzie. w Polsce moze i mialabym jakies dylematy, a tutaj nie wyobrazam sobie, ze moglabym zostac sama. na szczescie Marcin jest jak najbardziej za. boi sie jak diabli, ale mnie nie zostawi. no chyba, ze zemdleje..., ale to juz sila wyzsza:) Boze, wybaczcie! tak ponudzilam wam w sobotni wieczor. ale jakos musialam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze nikogo tu juz nie ma wiec dobranoc wszystkim mamusiom i szkrabikom🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze ja jestem spedzam ostatki samotnie.... Sofijka mi tez brzucho twardnieje czyli macica sie stawia, fakt niemasz tam za ciekawie z opieka, ale wazne ze dziecko sie rusza wiec niemasz powodow do paniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Ja przed sekundką wstałam. Wczorajszy dzień tak mi szybko zleciał. Na tej giełdzie nie kupiłam nic, poza niemieckimi słodyczami ;-) Potem byłam na spacerku na cmentarzu (może to nieromantyczne, ale się dotleniłam), a potem byliśmy u znajomych na flaszeczce. tzn. mój M pił flaszeczkę, a ja siedziałam. Złapał mnie u nich taki ból w lewym boku, że nie mogłam aż iść, a mój głupi mąż, który już był nieźle nagrzany wyjął telefon i mówi,ze dzwoni do szpitala. I nie dość, że mnie bolało, to jeszcze musiałam go ochrzaniać, żeby nie dzwonił. Ale potem jakoś przeszło jak się położyłam. Stwierdziłam, że to chyba od długiego siedzenia. A dziś znów jedziemy do mamy na obiadek, a wcześniej zahaczamy babcie, która kazała przyjechać po pączki, bo piecze. A tak w ogóle, to mój M pogodził się z moją mamą, także jestem już szczęśliwa. 21 odezwij się, bo zaczynamy się martwić. Dobra idę budzić mojego starego, zjemy jakieś śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyneczki!!! ja wczorajsze ostatki spedzilam u kolezanki corci na 4 urodzinkach hehe nawet fajnie bylo ale nie trawimy z mężem za bardzo jej męża wiec sie wydostalismy stamtąd ok 21 i jeszcze jedni znajomi z nami (bo tez ten męzus kolezanki ich wkurzal). wiec przyszlismy do nas do domku. posiedzielismy troszke i bylo milo!! a dzisiaj obiadek u teściow jak co niedziela zreszta, kurcze fajnie bo nie chcialoby mi sie dzis pichcic!!! 21 odezwij sie!!!! koala 79 fajnie ze znowu jestes...🌻 sofijka rzeczywiscie nieciekawie masz tam z ta opieka lekarska ale dzidzius sie rusza wiec jest ok...🌻 no to pa potem moze jeszcze do Was wpadne na momencik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×