Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Paulka dzieki za dodanie moich fotek. Z tym chlupaniem to pierwsze slysze, mi tam tylko bulgocze jak duzo wypije. A ostatnio pije jakies 2 litry samej wody dziennie, nie wspominajac o sokach i mleku, suszy mnie jak na kaca. Zuzuanka, jak tam przygotowania. Nie boj sie slonko tylko ciesz, ze jutro zobaczysz swoja kruszynke.

mnie tam nic nie chlupie chyba, wiec Ci nie pomoge, ale to musi byc zabawne:) wlasnie, Doroteczka - dziekuje za zdjecia. slicznie wygladasz. tak pogodnie i szczuplutko:) ja to taka Doroteczka x2:)

Cześć moje Kochane. Po pierwsze Zuzanka jutro będę trzymać kciuki za Ciebie i za Twoje Maleństwo. Wreszcie się spotkacie. Zobaczysz jakie to cudne uczucie. Na pewno pierwsze dwa dni będą dla Ciebie przykre bo nie dostaniesz maleństwa od razu, ale zobaczysz później. Pełna euforia. Ruda za Ciebie tez trzymam kciuki i mam nadzieję, że wreszcie wrócisz z Viki na ręku a nie w brzuszku. Ja po niedzielnym spacerku tak się załatwiłam, że dziś dopiero wstałam z łóżka. W niedziele i wczoraj miałam 40 stopni gorączki. Było u mnie aż pogotowie. Dostałam leki, antybiotyk. Ale wszystko takie abym nie musiała przerwywać karmienia piersią. Mąż robił mi okłady aby zbić temperaturę ale nic nie dawało. Dziś już nie mam gorączki. Zaczyna być lepiej. Mój M od poniedziałku wrócił już do pracy i wyjechał w trasę na tydzień, a moja mama na tydzień zamieszkała u mnie. Właśnie wzięła Igę na spacerek na dwór, bo ja narazie nie ryzykuję z moim choróbskiem. Modliłam się tylko cały czas aby nie zarazić Igi, no ale na całe szczęście narazie jest ok. Iga ssie cały czas mojego cycka. To jest mamicóra. Musi mnie cały czas czuć. I tak jestem w szoku że są na dworzu już ze 40 min i jeszcze mały urwis nie płacze. Nasze karmienia są przekomiczne. Nieraz jak malutkiej chyba chce się tylko pić to possie 3 min. , a jak jest głodna to nasze karmienie trwa od godziny do dwóch. Mała w ogóle nie ma jakiegoś planu dnia. Je na żądanie, śpi kiedy jej się zachce. Ale jest taka kochana. Z dnia na dzień widzę jak rośnie, aż chce się na nią cały czas patrzeć. Ostatnio mały urwis robi nam psikusy z kupą. Jak ją już ładnie przewiniemy to ona zaraz w czystego pampersika nawali po same plecy. Albo ostatnio ją wykąpaliśmy, położyliśmy ją na takim pięknym białym ręczniku i patrzymy znów kleks. Dziś natomist położyłam ją do przewijania na pieluszce flanelowej i znów mi w nią nasrała. Taka mała złośnica- jak tatuś ;-) Chciałabym abyście już wszystkie urodziły. Znów zaczniemy mieć jeden temat. Bo teraz już zaczęłyśmy się troszkę rozmijać. Wy jeszcze oczekujecie, a my już przeżywamy. Aga wczoraj pisała mi smska, że weekend z jarkiem szybciutko minął. Ze tatuś zauroczony Baroszkiem. Jestem ciekawa co u eveniki. Kochana przeprowadziła się i teraz nie ma kontaktu z nią. Ale myślę, że jak będzie rodzić to da znać. Trzymajcie się moje drogie. Wy już jesteście prawdziwe Kwietnióweczki. Ciekawe czy którąś chwyci w Święta. Ja tak się martwiłam czy na Święta nie wyląduję w szpitalu, a tu moja Kruszyna już 3 tygodnie będzie miała. Cmokaski

musze wam sie pochwalic!!! przybylo nowe kwietniowe dzieciątko, co prawda nie z naszego forum. moja kolezanka ktora miala termin na tego co ja wlasnie dzisiaj urodzila, ponoc bardzo szybko jej to poszlo malutka wazy 2600 wiec pewnie dlatego :) normalnie az mi lzy lecą tak sie ciesze a z drugiej strony zazdroszcze ze juz tuli swoje malenstwo ciekawe jak tam ruda maxi

izawik mam do Ciebie pytanie, albo do Agi. Chociaż nie wiem czy mi pomożecie, bo Wy chudzielce jesteście. Używacie pasów poporodowych??? Bo ja właśnie sobie kupiłam i nie wiem czy mam go zakładać na cały dzień, czy tylko na jakiś czas. I tak jestem z siebie dumna, bo po porodzie zeszło mi 7 kg, a teraz odkąd jestem w domu już zleciało kolejne 5. Więc jeszcze jakieś 8 i będzie git. Mam nadzieję, że mi się uda. A co do naszego blogu to fajnie, że on jest. Szkoda że wcześniej Paulka nie pomyślała o tym. Ile fajowych zdjęć było od początku. Fajnie wyglądacie jeszcze z tymi brzucholami. Hee teraz ja już mogę się śmiać, bo ja nie mama. Tzn mam schaba z przodu. A tęsknie aż za tym kopaniem w brzusiu bo to też cudowne było.

Ja melduję grzecznie, ze nadal jestem z brzusiem. Dziś co prawda miałam przez dwie godziny skurcze, ale takie co 15 min, które potem przeszły :-( Jutro jedziemy na ktg zobaczymy czy coś wykarzą i mnie zostawią na wywołanie czy będą kazali wrócić do domu i wtedy na Świeta wyląduję w szpitalu. Dziewczyny dzięki za zdjęcia, super wyglądacie :-) Pani magister, GRATULACJE!!! No i kolejnej mamusi zdrówka dla maleńkiego Skarba. Trzymajcie się ciepło, postaram się jutro odezwać co i jak u mnie.

Paulka dzieki za wklejenie fotek hehe

A moja fryzjerka mnie nastraszyla , ze ostatnio robila wloski takiej innej zaciazonej i ona na drugi dzien urodzila , heh , czyzby jutro moja kolej ... az tak to mi sie nie spieszy , wiec mam nadzieje ze jednak nie jutro !!! A jesli chodzi o ruchy Maluszka to ja juz nawet nie licze ... przy setce zasypiam heh ... Maly Tygrys bryka jak szalony ...

bardzo sie ciesze , ze nareszcie na naszym blogu Flowerska dodala zdjatka swojego brzuszka ... teraz nareszcie wiem jak wygladasz Kochana nie jestes juz wirtualna znajoma , ktorej do tej pory nie moglam sobei jakos wyobrazic ... tyeraz jestes realna ... hmmm ... jesli moge to tak nazwac ... milo mi w koncu cie zobaczyc teraz czekam tylko az sie rozpakujesz i zobacze twoje Malenstwo_ Niespodziewanke !!!

To dziwne, ze jeszcze, mnie nie widzialas, chociaz na etapie jak przesylalaysmy sobie fotki na tym forum to ciebie jeszcze z nami nie bylo. A bylo tego troche, slubne i jeszcze jak wszystkie bylysmy \'plaskie\'. Widzialam na ciezarnych z anglii, ze pytasz o sure start i nie chce cie martwic, ale nie nalezy Ci sie i mnie niestety tez nie.

UWAGA UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ruda maksi urodzila o 14.00 Viktorke mala ma 3.050 i mierzy 56 cm i jeszcze miala sile dzownic zeby nas poinformowac. Paulka dodaj ta wiadomosc super widomosc na blog :) Pierwsza mamusia kwietniowa :)

Ojej, ale fajnie, moje gratulacje Wyczekala sie nasz ruda a teraz moze juz tulic swoje malenstwo. Czy ja za kazdym razem jak sie dowiem o kolejnym dzidziusiu bede plakac? To co dopiero bedzie jak ja urodze.

No, wróciłam właśnie ze szpitala a tu takie wiadomości!!!!!!! Ruda maxi - gratulaCJE!!! bUZIAKI DLA CIEBIE I WIKI!!! Dziewczyny - jaka ja jestem szczęśliwa!!!!!!!!!!!!!! Biegnę, bo mój okruszek popłakuje. Jak będę miała więcej czasu to napiszę wam jak było. Postaram się też przesłać zdjęcia!

no ruda lala pospiesz sie ze zdjecfiami bo ja od jutra ide a jeszcze chcialabym zobaczyc Twojego okruszka

Moje gratulacje!!!! Ale fajnie... juz nie nadazam wiecie... Tyle nowych istotek sie pojawia. A ja nadal z Maja w brzuszku. I nic sie nie zapowiada, ze urodze przed swietami. Rozwarcie nadal mam na 1 palec a tyle to za malo... Moj lekarz zmartwil mnie, ze na swieta wyjezdza... no nic jak trzeba bedzie to urodze u innego.

Witajcie. rudamaxi najserdeczniejsze gratulacje , tak po cichutku myslałam,że to ty bedziesz następna :D ;) zuzanka i Moli trzymam mocno kciuki za was i za wasze maleństwa mama bączka ty to powinnaś pisac jakieś komedie, uwielbiam czytac twoje opowieści, chichram się jak głupia :D

Rudamaxi-wielkie gratulacje!! Zuzanka-trzymam kciuki za jutro. Ja panicznie boję się porodu,ale jak pomyślę,że mam termin dopiero na 24 to mi smutno,że zostanę na szarym końcu.Wy wszystkie będziecie mieć dzieciaczki ze sobą,a ja bedę sie dalej denerwować.

Jejku jaka Milenka jest sliczna. Jejku, ja tez juz chce moja fasolke przytulic! Ruda lala wielkie dzieki za fotki, zaraz pewnie znajda sie na naszym blogu.

Weszłam podczytać topik a tu same super wiadomości!!! Rudamaxi gratulacje szybko poszło od rana do 14 to chyba niezły wynik ;) Życzę zdrówka dla ciebie i maleństwa :) Doroteczka super zdjęcia dzięki :) Dzięki dziewczyny za gratulacje dla mnie to był spory wyczyn i cieszę się że mam to już za sobą. Ja dzisiaj byłam u mojej ginki . Potwierdziła że brzuch mi się opuścił, maleństwo już się ustawiło do porodu, serduszko bije miarowo więc na razie jest wszystko ok. Ale bym bardzo chciała by już się zaczęło bo nie mogę się doczekać kiedy utulę moją kruszynkę.

rudamaxi-WIELKIE GRATULACJE !!!! w końcu kwietniówki się ruszyły :-) Bo ja to chyba marcówka,co ? :-) ruda_lala-czy Ty przesyłałaś może zdjęcia swojej kruszynki? mamabączka-co do tego pasa to ja mam w domu taki jakiś z zamierzchłych lat i zaczęłam go wykorzystywać,bo jak okresliłaś dobrze mamy schaby z przodu. Brzucha nie ma ale ta skóra na nim jest taka jakaś zwiotczała. Zobaczymy czy coś to da. Ja do zrzucenia mam jeszcze 2 kg, ale coś ostatnio mam ochotę na slodkie więc nie wiem czy to zrzucę :-) Dzisiaj moja Gabi dała mi popalić. Jak nie spi to chce żebym była przy niej. Pije ok. 5 min i zasypia,a potem po godzinie znowu szuka cyca. Przeciągam to jej karmienie do 10 min ale dłużej to raczej się nie da,bo mały cwaniak tak śpi że nie da sobie ani wyciągnąć z buzi cyca ani nie chce ssać.Niby tak twardo śpi,ale jak ją odkładam to po kilku minutach jest koncert. Dzisiaj w biegu robiłam pranie i obiad. A dla mojej starszej córci to już w ogóle nie miałam czasu. Teraz nareszcie Gabi śpi,trochę posiedziałam z Wiktorką, no i trochę czasu dla mnie (kawka zbozowa i ciacho).

izawik poslalam ci fotki od rudej lali

dzięki flowerska- później sprawdzę bo coś nie mogę wejść do mojej skrzynki.

Cos poczta na onecie szwankuje, bo wlasciwie to teraz widze, ze ruda lala tobie tez wyslala a moj mail nie chce wyjsc, dziwne.

bardzo proszę o te fotki rudej :)

czesc laski, wiedzialam kiedy sie pojawic:-) Wielkie gratulacje dla rudej maxi:-)!!!!! Ruda lala dzieki za fotki:-) Doroteczka ja ostatnio pisalam do 21 smsa ale mi nie odpisala, wiec nie wiem co z nia:-( Mamo baczka, ja nie uzywam tych pasow,bo szczerze to nie mam juz nic brzucha i teraz widze,ze najbardziej rozrosły mi sie bodra:-( Ale na upartego mieszcze sie juz w spodnie przed ciazowe:-) Zuzanka, jutro Twoj wielki dzien:-) Nastawilam sobie nawet przypomnienie w telefonie, ale nie bylo mi potrzebne bo od rana nie mysle o niczym innym:-) Trzymam za Ciebie kciuki kochana, jutro bedziesz tulic Bartusia. A teraz kilka slow co u mnie. Tak jak pisala Magda, weekend minal nam blyskawicznie w trojke i byl fantastyczny, do tej pory nie moge uwierzyc,ze to sie naprawde dzialo:-) jarek szalal, fajnie byc taka prawdziwa rodzina. Szkoda tylko ze weekendowa:-( Na tym koniec dobrych wiadomosci, bo mo mezus postanowil zostac jednak do konca miesiaca. Nie moge mu tego darowac, bo decyzje podjal sam, bez rozmowy ze mna.Strasznie mi przykro i dol mnie nie puszcza, tym bardziej ze naprawde bylo nam w trojke bardzo fajnie. Z jednej strony rozumie Jarka, bo kasa jest nam teraz bardzo potrzebna, ale nie da sie przeliczyc wszystkiego na pieniadze i teraz gdy Jarek zobaczy kolejny raz Bartka, maly bedzie mial ponad miesiac:-( Dobra koniec moich zali:-) Dobrze,ze [rzynajmniej na forum dobre wadomosci:-)!!! Paulka przesylam Ci kilka nowych fotek.

Aga, ciesze sie, ze weekend sie udal. A do konca miesiaca wcale nie tak dlugo. Praktycznie po swietach juz bedzie polowa, wiec zleci. Tyle czekalas, ze te kilka tygodni to juz pikus.

Mamo baczka, u Ciebie sa problemy z kupa, a u mnie z sikaniem. Jak tylko sciagam malemu pieluszke, zaraz mam prysznic i wszystko dookola olane:-)

ooo, nie pamietam juz kiedy zaczelam nowa strone;-)

Ruda lala, dzieki za fotki, sliczna kruszynka z Twojej Milenki:-) Moj Barti wyglada juz jak maly Budda:-)

ja tez pisalam do 21 nawet teraz na gg ale zaraz sie wylaczyla, moze niechce z nami pisac :) Zaczynam miec pietra :(