Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

kapikapi,nie masz za co przepraszac, bo jak pewnie zauwazylas kazda z nas choc troszke tu marudzi. Trzymam kciuki,zeby to bylo juz, bo czekanie jest najgorsze i zebys miala lekki porod:-) zuzanka, co sie dzieje??? rudamaxi, oczywiscie trzymam kciuki bardzo mocno. Teraz moja kolej na marudzenie...dziewczyny zabierzcie ode mnie rodzine Jarka, bo jak tak dalej pojdzie to nie wyrobie. Dzis swoje trzy grosze o naszym malzenstwie, jego sensie lub tez bezsensie i ojcostwie Jarka dolozyla jego kuzynka. Juz normalnie nie moge ich sluchac. Powaznie zaczynam rozwazac wyjazd chociaz na krotko, ale troche sie boje z Bartusiem bo jest taki malutki. Wiem tez ze okropnie bede tesknic za moja rodzina,ale przydalaby sie chwila wytchnienia. Flowerska, moze bedziemy chodzic razem na spacery:-) Zobaczymy Jarek przyjezdza w niedziele ibedziemy myslec na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapikapa tak mi sie cos zdaje ze ty tym razem juz urodzisz kochana i ze rzeczywiscie godzina zero sie zbliza juz tym razem wielkimi krokami.Zatem zycze ci lekkiego i szybkiego porodu. A co do uniewaznienia slubu koscielnego zwal jak zwal ale rezultat i tak jest jeden oby w moim przypadku byl pozytywny(ale teraz sie zastanawiam czy nawet jesli mi uniewaznia ten slub czy mi sie to do czegos przyda? no coz pozyjemy zobaczymy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapikapi, moj maz jest od roku w Londynie, tzn, prze 8 miesiecy bylismy razem, a potem ja ze wzgledu na zagrozona ciaze wrocilam do Polski a on zostal. I fakt jest taki,ze jak ja w ciazy nie pracowalam, a nie przysługiwal mi tez zasilek to z jednej pensji bylo nam ciezko zyc. Teraz ma lepsza prace i kusi mnie bardzo, ze by pojechac znow, ale jak pisalam troche sie boje. Oj, zauwazylam,ze jak bylam tam tesknilam tu, a jak jestem tu to tesknie tam:-) Moim zdaniem efekt jest ten sam, bo dwie osoby ktore kiedys tworzyly rodzine juz nia nie sa. Patrze tu bardziej pod wzgledem emocjonalnym a nie "słownikowym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga a mi sie wydaje ze to poprostu zazdrosc pewnie szlak ich trafia ze sobie radzicie i ze jestescie razem mimo tylu kilometrow.Zawisc i obluda w dzisiejszych czasach jest wszechobecna i coraz czesciej niestety nawet wsrod naszych najblizszych. Aga jak chcesz sie odizolowac i odpoczac to przyjezdzaj do mnie razem sobie pomarudzimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam, bo pozno sie robi a nie wiem jak dlugo uda mi sie posac dzisiejszej nocy. Dobrej noki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby co to welon sobie daruje:) ale jakby cos bylo to bylby pretekst zebysmy sie spotkaly;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj rudamaxi ja juz sama nie wiem, czasami trudno mi sie pogodzic z tym ze ludzie sa obludni i czesto dostaje po dupie, mnie najbardziej denerwuja jak Jarka kuzynka mowi,ze moje malzenstwo jest takie jak jej, z tym ze ona jest po rozwodzie, wiec nie wiem co tu porownywac. A co do przyjazdu to niewykluczone, bo mieszkamy wkoncu nie tak daleko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co aga bedziesz odchodzic od komputera pokibicujemy kapikap i zdopingujemy dziewczyne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez denerwuja rady ludzi ktorzy sami nie potrafili ulozyc sobie zycia tak jak powinno wygladac .Dlatego ja nigdy nic nie radze jesli chodzi o malzenstwo bo nie moge ,gdyz byloby to nie fer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz cos na rozluznienie miesni brzucha:) Kiedy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne, a kiedy kobieta mówi swiństewka do mężczyzny to kosztuje 4,20 za minute + VAT! dziewczyny piszcie cos bo zaczynam prowadzic monolog;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi, co innego rady, vo jako osoba ktora przezyla cos w malzenstwie i ma doswiadczenie moze sie wypowiedziec a co innego narzucanie swojego zdania i szukanie podobienstw tam gdzie ich nie ma:-( Kochanie uciekam, bo naprawde mi sie same oczy zamykaja. Trzymaj sie jutro dzielnie(niepotrzebnie to pisze, bo i tak bedziesz:-)))) Do jutra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapikap bidulo mysl duzo o skurczach moze to pomoze powiedz mezowi niech ci wymasuje piersi tak jak dziewczyny pisaly podobno to pomaga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w poniedzialkowy poranek!!!! kapikapi mam nadzieje ze juz udalas sie do szpitala w wiadomym celu czego ci z calego serca zycze. Ja kupuje wode w 5 litrowych butelkach przywozi mi facet ze sklepu od razu 10 butelek a jak mam juz ostatnia to skladam znowu zamowienie. Moja sasiadka ma filtr brita ale kamien i tak jej sie osadza nie tak szybko jak bez filtra ale jednak. Ok stroje sie do tego Sadu Duchownego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki. evenika mam nadzieje, ze jestes juz w szpitalu i rodzisz Kame :-) kapikapi ty tez. ja dzis ide do neurologa z iga. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. ladna pogoda sie robi, a ja nie mam czego na dupe zalozyc :-( wczoraj chcialam kupic sobie jakies buty sportowe, ale nic mi sie nie podobalo :-( takze ogolny dół :-( igunia spi mi na rece. ona jest taka kochana :-) aga a jarek przyjezdza juz na stale? czy tylko na troche??? nie wyjezdzaj z nim, bo bedziemy tesknic :-) a tamta rodzina się nie przejmuj. chociaż łatwo tak powiedzieć. Mój marcin jak do tej pory dobrze żył z moją mamą, tak teraz dostał na nią jakiegoś uczulenia. Ale wcale się nie dziwie, bo moja mama dostała świra na punkcie igi. Mama chciałaby abyśmy cały weekend spędzali u niej, a marcin chce też pobyć z igą, bo przecież w tygodniu pracuje i nie widzi jej. ALe mama uważa że chyba jej się bardziej należy. Mnie samą już zaczyna to męczyć, bo w domu Marcin wyżywa się na mnie :-( A mamę też kocham bardzo i nie chce sprawiać jej przykrości. Jestem między młotem a kowadłem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi -trzymam kciukii mocno mocno mocnooooo pije slabiutka kawke z mlekiem ... bo juz mi zbrzyda ta zbozowaa jej co ja mialam za noc ...... koszmar najpierw z jednym walczylam aby zasnał 3,5 godz jak wkoncu zasnął , bylam taka szczesliwa ze oboje spia , doslownie sieglam po wode aby sie na picccccccccc a tu Mateuszek zaczyna wiwatowac i z nim tak 1,5 godz wiec jak powiwataowalam z mateuszemm , kacper zaczal sie budzic do jedzeniaa z kupa az po sama szyje wiec musielismy isc pod kran , umylam , nakarmilam zasnął a mnie cala nocc minelaaaaaaaaaaaaaa :) teraz spiaaa ciiiiiiiiiiiiiiiiiii jeden w wozku drugii w rodzicoww lozeczku:) Paulka123 ja tez mam tak okropna sucha skoree nigdy takiej nie mialam , widze ze z tatusiami mamy podobnie ja musze pokazac palcem zeby to zrobil to zrobil -echh czasami mam ochote powiesic go za jaja ciekawe co u kamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama jestemmmmmmmmmmmmmm dziewczyny a jak wyparzacie czy gotujecie butelki to po wyjeciu sa one takie brzydkie jakby mialy osad biały jak to zlikwidowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka jest fantastycznaaa jak przebojowo wyglada w tym lezaczku bujaczku niezla jest na macie sobiee juz smigaa:)ihhi na brzusiu u braciszkaa tez cudowniee a w kapielii ... ihih cudoo jakie oczyyyyyyyyyyy slicznee brzusioo kochanyy:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny 21, ja rzadko uzywam butelki, wiec tu tez nie pomoge:-( Wspolczuje Ci nieprzespanej nocy, u nas bylo ok. Przysnilo mi sie,ze wygonilam tesciowa z domu z podczas jakiejs imprezy rodzinnej. Ciekawe bo przed nami chrzciny:-) Mamo baczka Jarek wraca niby na stale ale jak to bedzie zobaczymy, bo jesli tu nie znajdzie pracy przez 5 tygodni(po takim czasie moze wrocic jeszcze do pracy w Londynie) to bedzie chcial pojechac jeszcze na 2 miesiace i wtedy pomyslimy o wspolnym wyjezdzie. Ja tu sama przez te 2 miesiace chyba bym juz calkiem zeswirowala, no chyba ze sie przeprowadzimy, a wtedy judasz w drzwi i nieproszonym gosciom nie otwieram:-) Ja juz kilka razy pisalam,ze w tesciowej najbardziej denerwuje mnie to,ze dobro dziecka jest dla niej niewazne. Licza sie tylko jej chore potrzeby. A ostatnio z tym plasterkiem tak mnie wkurzyla, ze nie moge sie na nia patrzec, a ona towyczuwa i nasze rozmowy sa tak sztuczne i meczace ze szok. Moja mama tez cieszy sie Bartkiem, dodatkowo mieszkam z nia, ale ona w nic mi sie nie wtraca i tak samo bylo jak urodzil sie moj bratanek i brat z bratowa tez tu mieszkali. Natomiast zachowanie mojej tesciowej przypomina mi jakas paranoje:-( Chwilami sie jej boje. Jak tak piszecie o waszych mezach i ich pomocy, lub jejbraku to zastanawiam sie jek bedzie u nas. Jarek deklaruje pomoc we wszystkim, ale czas pokarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE!!!!!!!!!!!!!!! Wróciłam!!!!! Żyję!!!! I jestem najszczęśliwszą mamą na świecie ( tak jak Wy ) hehe Gratuluje mamusiom które rodziły w podobnym terminie co ja!!!! jeszcze nie zaczelam nadrabiac zaleglosci w czytaniu.....wiec nie bardzo sie orientuje w sytuacji....spojrzałam tylko na ostatnia tabelke... poród opisze może któregoś dnia..... zdjęcia Weronisi prześle Wam niebawem mailem... powiem Wam ze początki u nas były trudne jesli chodzi o karmienie bo ja dopiero dzisiaj mam pokarm, niunie musiałam co raz dokarmic sztucznie bo sie darla z glodu w nieboglosy....budzila caly oddzial, ja spalam w szpitalu w nocy moze po godzinie, raz tylko w nocy 3 godziny sie przespalam bo niunia miala podana butle......teraz juz jest ok, mam nadzieje ze juz nie bede musiala jej dokarmiac....ale kto wie..........tak poza tym to ok....dziekuje Panu Bogu za to ze nie mialam cesarki!!!!! jak zobaczylam jak cierpia te kobiety w szpitalu po cesarce to Dziekuję bardzo..... stesknilam sie za Wami....może niedlugo znowu zawitam.... jak to moze??? hehhhe napewno zawitam ...... to narazie papa......buziolki!!!! jak dobrze być w domku.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczka Weronisia sliczna tez taka owlosiona jak moj Bartus :) Ja tam nie narzekam na cesarke jestem bardzo zdowolona. Zrobilam obiad, powiesilam pranie z 2 pralek, teraz czekam az Bartek sie obudzi nakarmie go i zmykamy na spacerek teraz wygrzewa sie na tarasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze Wam powiedziec ze chodze na solarium :) i moja skora jest juz oliwkowa i ja przez to tez czuje sie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze wrocilam wreszcie najpierw bylam wsciekla a teraz sie smieje z glupoty mojego eks i z glupoty jego rodziny podam wam pare klamstw ktore koly w oczy a chce wam powiedziec ze wszystkie zeznania sklada sie pod przysiega na biblie. Moj eks zeznal ze poznalismy sie pod koniec stycznia 2001 roku tyle ze wtedy nasz Konradek mial juz miesiac:) Twierdzil ze moja mama byla po rozwodzie co jest bzdura. Ze mial dobre relacje z moimi rodzicami tyle ze my poznalismy sie w styczniu 2000roku a moj tatus zmarl w listopadzie 1999r.No a wogole to jestem okropna msciwa i konfliktowa baba wrecz potwor a on taki biedny i poszkodowany. Teraz musze sie do tego ustosunkowac na pismie do 15 maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi niezly jest ten pan J CHLOPCY SPIAA A ja musialam ulzyc moim piersiatką 10 min -190ml to chyba moj rekord

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ze spacerkami mam problem , jestem teraz sama lukasz jets na 2 zmianie w pracy a sama nie wyjade z bloku wozkiem nie mam podjazdu z polpietraa , a sama nie ma szans i to jeszcze blizniakiem:) ale jak tylko chlopcy sie obudza i nakarmimy sie zaraz wystawiam ich na balkon:) a ja zabieram sie za tarcie marecheweczki na suróweczkee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! rudamaxi, jestes bardzo dzielna :) Podziwiam cie kochana! A twoj eks i jego rodzinka to rzeczywiscie niezli kretacze :O ...ale przynajmniej masz cudowne dzieci ;) zuzanka, ja tez mam zamiar po porodzie udac sie szybciutko do solarium :D ...mam nadzieje ze mleko mi sie nie zwazy hihihihi! A tak nawiasem, to na ile minut chodzisz? i kiedy po porodzie poszlas pierwszy raz? Ja bylam dzisiaj na ktg i oczywiscie znowu mialam skurczyki, byly nawet troszke bolesne ale nie na tyle by mnie w szpitalu zatrzymac. W srode znowu na ktg a w czwartek juz bede tulila mojego Oskara w ramionach!(o ile nie zechce zobaczyc mamy wczesniej) Jak straaaasznie sie ciesze! A poki co jem wszystkooo na co tylko mam ochote.... salatke gyros z sosem czosnkowym, placuszek na sliwkach i do tego pepsi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echh aprilkaaa robisz smaczki nie wiesz ile bym dala za sos czosnkowy i pepsii tak nalac sie nia do oporuu i ogolnie tak chcialabym napic sie alkoholu tak abyy w glowie niezle zaszumialo:) zadzwonilam do poradni i umowilam sie na nastepne szczepienie 11 maja byla ktoras juz u ortopedy jak wyglada badanie? do to na ktorym bylismy u okulisty nie nalezalo do najprzyjmniejszych bynajmniej dla oka rodzica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam straszne zaleglosci, ale gratuluje wszystkim nowym mamom i dziekuje za zyczenia dla mnie. Tomek absorbuje caly moj czas. Teraz jak wreszcie mam pokarm, to on udaje ze sie oduczyl ssac i mamy niezly cyrk. W ogole wydaje mi sie, ze wszystko co robi, robie zle i o zlej porze. Jestem strasznie zmeczona. Ale przyznam wam, ze zaskoczyl nas nasz synus, ze nie jest fasolka tylko groszkiem. Nie moge sie na niego napatrzyc, ale temperamentu mu nie brakuje. A porodowe przejsca opisze wam innym razem, najlepiej jak juz wszystkie urodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×