Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Light to wspołczuje, do mnie na szczescie nic nie doszło, ale za to dzis jest szaro buro i nieprzyjemnie....:-( Paula a czym Ty te zupki własnej roboty miksujesz? Ja Bartkowi najpierw utarłam mikserem, potem jeszcze w takim naczynku, a on i tak sie krztusił i po dwoch łyzeczkach zrezygnowałam, bo bałam sie,ze sie udławi. Cały czas by wsuwał zupki Gerbera, a dzis mu posmakowała z Hippa ziemniak z dynią.

Ludzie to jednak maja zrycie:-(

Kupiłam wlaśnie mojemu dziecku http://www.allegro.pl/show_item.php?item=222212732 aga nie miałam prądu, i nie działała suszarka a Karola zasypia przy włazconej suszarce, wiec była masakra :D ;) :P

Wierzyc sie nie chce co tu sie porobilo podczas mojej nieobecnosci, maly szok. Nie mam czasu czytac wszystkich poprzednich stron ale wyobrazam sobie jak bylo ostro skoro sylwia sie wycofala wysylajac takiego maila. No coz... Wrocilam od babci dzisiaj i bardzo dobrze, bo mlay zaczynal byc juz lekko poddenerwowany tym szumem wokol niego, ta iloscia ludzi ktozy go otaczali i nowym otoczeniem. Jednak najlepszy jest jak jestem z nim sama albo tylko z moimi rodzicami. Nie mogl sie juz wyciszyc przy zasypianiu tylko nerwy i niepokoj. Mam nadzieje, ze to powoli wroci do normy. Ale ogolnie pobyt byl bardzo fajny, cale dziecinstwo jezdzilo sie do babci na cale wakacje wiec mam sentyment do starych miejsc. Tomus dostal mnostwo ciuszkow, bo tam go jeszcze nikt nie widzial. Widzialam, ze aga napisala Wam o zabku tak jak prosilam. Dzieki za gratulacje. Prawde mowiac nie sadzilam, ze jest to pierwszy zabek na forum. I moj maz i ja mielismy zeby bardzo wczesnie (3-4 miesiac) wiec moze to dlatego. Maly nie byl marudny zanim zabek sie przebil ale jak wychodzil dalej to przez 2-3 dni mial leko podwyzszona temperature i moze troszke ten jego humorek tez tym byl spowodowany. Na poczatku zabek byl jak ostra szpilka ledwo wyczuwalny a teraz to juz fajny bialy paseczek. Dawalm mu paracetamol w zawiesinie i czasem smarowalam bobodentem w zelu. Jak tylko da sie uchwycic go na zdjeciu to sie na pewno pochwalimy. Zuzanka moj maly je cala dobe co 4 godziny i w nocy tez ale wszyscy mi radza, zebym w nocy zaczela przynajmniej raz dawac herbatke a nie mleko i moze czas snu mu sie wydluzy. Zobacze, bedziemy eksperymentowac ale juz w domu u siebie. Aga pozniej na gg wysle ci adresy na ktorych jest latwiej znalezc dom czy mieszkanie, bo gumtree nadaje sie bardziej do szukania pokoju. I dziekuje bardzo za mila rozmowe.:) Wszystkie dzieciaczki, ktorych zdjecia dostalam na maila sa sliczne. Ja swoje dosle ale narazie nie mam czasu. Jeszcze tylko wam napisze, ze nasz Tomaszek strasznie podnosi juz glowe jak lezy, chcialby tylko siedziec. Jest strasznie silny. Wydaje mi sie ze na dzien dzisiejszy to on wazy juz prawie 8 kg ale postaram sie to dokladnie sprawdzic w tym tygodniu.

Teletubisie to ja sama oglądam./ No a pan m edukacji mówi ,że to sa zboczeńcy i odmieńcy :( :)

I jeszcze jedno. Poradzcie - co dalej z tym zabkiem. Myslicie, ze mycie go to jest rzecz oczywista czy lekka przesada? Wiem ze sa juz jakies gumowe szczoteczi i pasta do pierwszych zabkow ale jestem w tym temacie zielona. Do tej pory nie mylam tmusiowi dziaselek tak jak sie to pownno podobno robic. Wiec moze teraz czas go przyzwyczajac do szorowania.

Nio nic kochane. Ja uciekam. Zyczę wam spokojnej niedzieli. Co zlego to nie ja i takie tam :P

flowerska jak poszukam, to ci dam znac, ale czytaam,że są takie specjalne szczoteczki, ktore ty nakładasz na swojego palca i myjesz tym ząbki i przy okazji masujesz dziąsełka. jak mi jeszcze przz kilka minut popilnują Karoli to zaraz wróce ( o ile znajde to o co mi chodzi ) i ci napiszę A tak wogóle to gratulacje z okazji ząbka ;)

No tak paulka to chyba o to chodzi, dzieki. Ja sie tez rozejrze na necie jak bede miala czas. To narazie

flowerska wyczytałam ze do pierwszych 2 zabków wystarczy gazik nasaczony ciepła woda, trzeba \"myc \" zabki 2 razy dziennie , od 2 do 4 zabków silikonowa nakładka a pozniej szczoteczka do zebów i pasta bez fluoru

czyli na poczatek sama woda, musze kupic gaze bo nie mam

pasta to duzo za wszesnie. No ciekawe czy wam sie uda czyscic ta silikonowa nakladka bo ja pamietam, ze to nie lada sztuka. U mnie nie zdalo egzaminu. Flowereska moje gratulacje z pierwszego zabka!

Witam witam. Ja juz w pracy, kurde ale mi sie robic niechce a kaj tam do 14. Nocka nawet udana pobudka o 12 i 6 wiec nie jest zle. Mama baczka co sie obijasz w pisaniu. Flowerska suuuper ze juz widac zabek, kto pierwszy go zobaczyl? light blue suuper ze sie pojawilas Dibra zabieram sie do roboty, ale najpierw sobie cos zjem

witam laseczki-mamusie!!! a ja dzis mialam znowu ciezka noc.....niunia budzi sie co noc na ok.2 godziny i tak troche marudzi troche sie smieje i rozmawia..nie chce jesc ani pic.....przez to nie obudzilam meza do pracy....ma na 7 a ja o 6 wylaczylam budzik i zasnelam o malenka obudzila sie o 7;10 no i ja z nia....:-) dzisiaj na 11 mamy szczepienie!! boje sie tak ze az mnie brzuch boli a po kawie to pewnie polece na sygnale tam gdzie krol chodzi piechota!! ;-) mialam tyle pytan do pediatry ale chyba tylko czesc pamietam... Paulka dobrze ze Ciebie nie zalalo... Ja w nocy podaje tylko mleko....Niuni bardzo smakuje soczek jabluszkowy i marchewkowy...narazie tylko to podaje....

Doroteczka trzymam kciuki za Weronikę aby była grzeczna i ją nie bolalo szczepienie. aga jak napisałaś, że jak wyjedziesz to nie bedziesz miała na początku netu, to aż smutno, bo bez Ciebie to forum jak nie forum :-( flowerska fajnie, żw wypad do Polski tak sie udał. CO do mycia zębów takich dzieci, to widziałam też szczoteczki NUKa takie dla pierwszych ząbków. Ja chyba kupię. Zawsze kupuję jakieś pierdoły sprobuje raz , a potem lezy. Co do kaszek to moja Iga uwielbia wszystkie i te co rozrabia sie z wodą i te co z mlekiem. ale ona za to nie lubi tej kaszki na dobranoc o ktorej pisala zuzanka. a dla mnie jest pyszna. Wczoraj byłam dumna z mojej córki, bo po raz pierwsyz zjadła zupkę. I to całą. Tych zwykłych warzywówek nie chciała nawet ruszać, od razu pluła, a wczoraj dałam jej z królikiem. Wciągnęła \"ino roz\" zuzanka tak na pocieszenie powiem Ci, ze ja dzis tez do roboty ide, ale na 16 do 20, takze nie jestes sama :-) my wczorj bylismy u mojej mamy, a potem przyszedl do nas igi chrzestny, a zaraz po nich przyszedł mojego M kuzyn z żoną i tak siedzieliśmy do 22.Potem nie moglam wejsc na kompa bo moj M szedl spac i stwierdzil, ze mu bede przeszkadzac jak bede korzystac z kompa. Juz nie moge sie doczekac, az bedziemy miec laptopa (ma do nas przyjechac ze Stanow we wrzesniu, bo tam sa o polowe tansze niz u nas :-)--> troszke sie pochwaliłam ;-) )i przyiwzie go nam moja sis ta co kochala sie w murzyni, ale ponoc juz jej przeszlo i sie odkochala :-) :-p :-D Light fajnie, że zaglądnęłaś na forum, prosimy częściej bo brakuje nam tych Twoich opowieści, dzięki którym zawsze sobie poprawiam humor ;-) zmykam do Igi bo zaczepia mnie z tego swojego bujaczka. Śmieje sie urwis mały

Witam... ojjjj mielismy głosny weekend.. Była u mnie moja ciocia ze swoją kruszyną. Jejku jej dzidzia ciągle płakała. Najdziwniejsze jest to,że to prawda, że zapomina się niektóre rzeczy. Ja juz nie pamiętam jak Kami miała tydzień, dwa tygodnie, miesiąc. Dzieci tak szybko rosną. Dobrze, że są apoaraty i można wszystko uwieczniać. Paula,mieliscie szczęście w nieszczęsciu z tym zalaniem. Moja Kama leży teraz nagusia w łózeczku i fika, dzieki temu mam chwilke spokoju i relaksu. Nie na długo bo 10 minut, zle to zawsze coś..hahaha Zuzanka w pracy?? Kobito, szybko zleci, jak się na coś czeka (powrót do domku) szybko leci... Ja dzisiaj wyślę kolejne cv, tym razem do mojej poprzedniej pracy, może na sezon się u nich zatrudnie (od pazdziernika do stycznia)... Doroteczka - nie panikuj. Ja przed każdym szczepieniem panikowałam a wszystkie kończyły sie tylko na strachu... Kaszki, zupki, soczki... jejku jak zaczne podawać nie bedzie wykretów i bedziecie mi musiały odpowiadac na pytania..hehehe ;) bede was molestowac. Ja jeszcze nie podaje a już mam 1000 pytan...ale jeszcze sobie poczekam... Lece do Kami cmok

czesc dziewczyny! dziekuje za odpowiedzi w sparwie kaszek.wyglada na to ze kazda z was podaje dziecku innaczej,w innej kolejnosci i w roznych ilosciach.pytalam znajomej lekarki czy mozna dzidziusowi miesiecznemu dawac kaszke czesciej niz raz dzieinnie i powiedziala ze mozna ale zeby rozne rodzaje dawac.nie caly czas ta samą.poniewaz moja corcia dalej odmawia jedzenia samego mleczka.doadje jej kaszke trzy raz dziennie.w nocy samo mleka jakos jej wciskam na spiąco. Paulka a czemu ty dajesz sinlac swojej córci?nie czytalam was wczesniej i moze juz pisalas na ten temat ale jakos nie doczytałam.ja malej daje nutriton domleka-to tez jest zageszczacz.ciekawe czym sie rozni od sinlaca.

i mam jeszcze jedna prosbę.czy ktoras z Was kupowala moze nosidełko na alegro?chcialabym jakies kupic malej bo juz ladnie trzyma glowke i mysle ze czasami by sie przydalo -jak trzeba by gdzies wyjsc a nie za bardzo jest jak z wozkiem.zastanawiam sie tylko jakie i czy szukac po sklepach czy lepiej na allegro cos wybrac.

Ja dolaczam sie do pytania beatki odnosnie nosidelka.....jakie kupic?

ja mam nosidełko z lumpeksu- stan idealny, firma maxi coso (czy coś takiego). Cena 11 zł. Iga nie lubi w nim chodzić, tak samo jak i w huście. Dla mnie strata kasa gdybym miala kupić nowe, ale np. widziałam że aga nosi Bartoszka w takim nosidełku i chyba on to lubi. Wybór nosidełek jest przeogromny widziałam nawet takie na stelażach (wyglądały okropnie), fajne są takie jak dziecko może wisieć i przedem do piersi i tyłem, bo wtedy moze oglądać sobie świat.

A ja mam super nocke za soba. Wstalam tylko raz i to o 4.30 do Mai. A dodam, ze poszla spac o 20 i tak dlugo jeszcze nie zdarzylo jej sie spac. Kubus juz od dzisiaj jest w przedszkolu i tak jakos cicho jest w domu. A ja ponawiam prosbe o pomoc dla dziewczynki. Prosze jesli mozecie przelejcie chociaz 10 zl. http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/karinkatorz/index.php?

Moj mąż kupił nosidełko w sklepie przywiózł je do domku i jak przymierzyliśmy Kamie, stwierdziliśmy, że nie pasuje. Głowka nie jest zabezpieczona, za nisko wisiała, jakos czułam się, że jej nie wygodnie i, że nie czuje sie stabilnie. Wydaliśmy grubo ponad 100....ale bez problemu mogliśmy oddać. Moja rada - lepiej kupic nosidełko w sklepie i przymierzyć, czy będzie pasowało. Chyba tak będzie najwygodniej i pewnie. Nie każde nosidełko jest takie jak na zdjęciu! Lece pichcić obiad i po 12 pojde z Kamą na spacerek do sklepu, w którym na pewno kupię tylko ziemniaczki... haha ;)

dzieki evanikaa.tak chyba zrobie.przymierze ja w sklepie.zastanawiam sie czy wogole mi sie to nosidelko przyda.za miesiac ide do pracy.a mojej mamy z nosidelkiem i małą jakos sobie nie wyobrazam.

kar ja na pewno coś tam dam. Obiecuję Biedne dziecko a takie ładniusie

mamo baczka super! Codziennie dziekuje Bogu, ze mam zdrowe dzieci. Wiem, ze nie sposob pomoc wszystkim dzieciom. Ale mysle, ze warto chociaz sprobowac.

kar znów poczytałam i ryczę jak głupia. Też dziękuję Bogu za to, że dał mi zdrowe dziecko.

kar ja napewno tez posle

Czesc dziewczyny.Piszę do was,bo macie dzieci w podobnym wieku co ja i w zwiazku z tym mam do was kilka pytan,mam nadzieje,ze odpowiecie: Czy niemowlę w tym wieku moze miec dodawane maslo lub oliwe do zupek? Jakie owoce moze jesc oprocz jablek? Czy wasze dzieci pija z niekapkow? Czy moge podwyzszac Michalinie siedzenie w spacerowce? Z gory wielkie dzieki za odp:)

zuzanka a Ty co poglądasz??? ;-) miałaś pracować :-p :-p :-p u nas pogoda do niczego, dlatego Iga caly czas spi. wlasnie wstala daje jej pic a ona znow usnela mi na rece. pogoda do niczego a ja musze wsadzic ige w wozek tak o 3 i jechac z nia przez cale miasto mzk po nasz samochod, bo rano marcin go zabral na parking, a ja zeby jechac do roboty to musze miec czym :-(:-( oby tylko nie padało.

collie mozna dodawac jakies dobre masełko-najlepiej osełke, albo oliwe z oliwek. moja iga nie pije z kubka niekapka, bo ona jeszcze nawet łyzeczka nie umie jesc. z owoców daje jej juz jablko,marchew(warzywko;-) ), banana, jagody, maliny, brzskwinie, morele,owoce lesne. oczywiscie to wszystko ze sloiczkow. o dawalam jej tez gruszke willams (czy jakos tak :-) a w wozku podnosze jej juz siodelko tak na pół lezaco