Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Aaaaaaaaa, wszystkie zdjecia, ktore dostalam sa sliczne i najlepsze zyczenia dla tegotygodniowych solenizantow. Pozdrawiam

rudamaxi- zdjęcia poszły. Sprawdź pocztę i daj znać czy je dostałaś.

hallo! nikolla no to prędko wysylaj!!! adres mail w preferencjach.

Przyszłam zobaczyć tylko co nowego na topiku. a tu pustki i słusznie , bo niedziela nie jest po to by przesiadywać przed komputerem. dlatego i ja idę z mężulkiem i dzieciakami na spacer (drugi oczywiście dziś spacer). miłego popołudnia!

i nadal pusto?????? my dopiero wróciliśmy ze spaceru.zwiedziliśmy chyba wszystkie stawy i lasy w okolicy. gdy wracaliśmy juz do domciu to Marcin mówi do mnie: patrz bociany jeszcze są, a mówili że już odleciały....... a po chwili jeden z nich stanął na drutach wysokiego napięcia i tylko zaświecił :( niestety zleciał juz nie na skrzydłach. nawet zdjęcie mu zrobiłam. mam nowe fotki ze spaceru także wkrótce Wam wyślę.

Rzeczywiście pustki u nas. A my mieliśmy fajny weekend. Ciepło więc dzisiaj pojechaliśmy do Aquaparku. A wczoraj pojechaliśmy do Parku Narodowego Hortobagy. Zwiedziliśmy Muzeum Pasterstwa i Szpital dla ptaków. Wszystko blisko Debreczyna, które tez leży na Wielkiej Nizinie Węgierskiej. Geri zestrzelił na strzelnicy Kubie telefon Spidermana bo trafiliśmy akurat na festyn i konkurs gotowania dla kół łowieckich. Na żadną zupę gulaszową się nie załapaliśmy ale za to mogłam skosztować naleśników czyli Hortobagyi palacsinta. Kto był na Węgrzech może wie jakie są pyszne (z mięsem). A oto kilka zdjęć: http://images30.fotosik.pl/69/e1d9cf45d83cfecemed.jpg A to juz my: http://images26.fotosik.pl/68/673ccb73070929f4med.jpg http://images21.fotosik.pl/382/b368090c524e6c1cmed.jpg http://images23.fotosik.pl/69/08d520ec62a5fb51med.jpg Ciekawe jak K po ślubie. Czy którejś z Was udało się dotrzeć na tą uroczystość? Nie mogę poszukać jej zdjęć na blogu, chyba zostały usunięte.

Hej! Kar tez sie własnie nad tym zastanawiłam jak sie uroczystosc udała. A Wasze fotki super! Weronika, to musiał byc strasznie nieprzyjemny widok:-( Justa o ten Ci chodzi, bo ja mam własnie ten tylko Bartek nie potrafi trzymac go sam w buzi: http://www.allegro.pl/item227875260_gryzak_smoczek_dziaselko_tommee_tippee_.html Izawik jak wczorajszy dzien minał?

Flowerska, dzieki za fotki mojego ulubionego komika:-) Zabek super-pamiatka z Polski;-)

kto to jest K ?

acha... dzięki.

hej hej my wczoraj bylismy na grilu u znajomych....Weronisia zostala na noc u dziadkow...bylismy tam do 23 wiec potem sie wyspalam bo wstalam dzisiaj dopiero o 11:30 :-) kurcze fajnie jest tak przespac noc....ale tesknilam za swoja kluseczka...... flowerska super fotki!!!!! kapikapi fajne maile ;-) evanika super filmik.....weronisia az otworzyla oczka szerzej hihii ide zaraz spac papapapapapa

kiedys szukalyscie krzeselka do karmienia patrzcie co znalazlam http://www.allegro.pl/item228512409_krzeselko_do_karmnienia_cam_licytacja_bcm_okazja.html u nas wszystko ok dzisiaj bylismy na festynie ,nie wiem ktorym juz w tym roku,Konradek sie wybawil ja sie spotkalam z kolezankami i jestem w szoku ile z nich zostalo w tym roku mamusiami,a ile jeszcze chodzi z brzusiami:D flowerska i izawik dziekuje za sliczne zdjecia aga od dwoch dni zbieram sie by napisac ci meila i jakos mi nie wychodzi:(mam slomiany zapal

justa dla ciebie:D http://www.allegro.pl/item226978977_smoczek_ gryzak_wypelniony_zelem_goraco_polecam.html#photo a teraz juz DOBRANOC

Witam kochane... zaglądam tylko na chwilke bo jestem padnieta.. moja Kama robi postępy, ćwiczenia jej sie podobaja, masaze tez..jest kochanym aniołkiem, który współpracuje i nam pomaga... jutro jedziemy na usg przezciemiączkowe i mam nadzieję, że badanie wyjdzie pomyślnie!! Doroteczka cieszę się, że podobał wam się filmik! A dzisiaj Kama pierwszy raz śmiała się taaak rechocząc i chichrając się jakby oglądała nieziemsko smieszną komedie, a ja tylko brałam ja wysoko i ona patrzyla na mnie z gory. Taaak jej sie to podobalo! Marcelek - kolejnych urodzinkowych miesiecy ci życzę!! slodkich snów...ide sie w koncu polozyc!! cmok

Witam witam. Od soboty bylismy w Koniakowie na roczku kuzyna maksia, o jesssso jak byla wyzera a ja na diecie, ale oczywiscie pojadlam sobie i 2 kg poszlo juz do gory :( Bartek juz sie przekreca normalnie z brzuszka na plecy i na odwrot, w nocy sie racej na brzuchu, czasem jak mu sie nie uda przewrocic to w nocy musze mu pomoc. Bawi sie nozkami I najwazniejsze spi od 19 do 7 :) tfu tfu mam nadzieje ze nie za wczesnie sie pochwalilam

Czesc kobitki... Udało zwlec mi sie z łóżka..ech jak ja bym chciala sobie pospac dluuugo. dzisiaj przenosze sie do mojej mamy na pare dni. Zepsul nam sie samochod i mialabym problem dojezdzac do pracy, w sumie nie w dojezdzie jest problem tylko w wyszykownaiu Kamy i pierwsze dni jej u babci. Musialabym wszystko taszczyc autobusem, a to na pierwszy raz dla mnie za duzo. Dzisiaj jedziemy na usg, trzymajcie kciuki żeby było wszystko dobrze! Wczoraj jak wyrżnęłam w kant łózka, tak do dzisiaj nie mogę zgiąć nogi, siniak i guz na kolanie wielkości jabłka, przeszkadza w chodzeniu po schodach, w klekaniu i siadaniu. Nie dość, że po czwartkowym pobieraniu krwi mam siniaki na obydwu rękach to jeszcze kuleje, ale jutro w pracy zrobię pierwsze wrazenie. Ide umyć Kame i poćwiczyc z nią wygibasy!

aga-co do dnia rocznicy to szkoda gadać. Miałam wieczorem małego doła. Nie dość że nasz wypad nie był taki jak oczekiwałam,chociaż zrobiliśmy małe zakupy,to mój T stweirdził że nie ma co przesadzać ze świętowaniem tego dnia i nawet kwiatka nie dostałam :-( ehh, Ci faceci....a może to ja za dużo oczekuję i wymagam? moja teściowa za to zadzwoniła i złożyła nam życzenia.. acha, Gabi dostrzegła w końcu swoje stópki :-) robi niesamowite przewrotki, z brzucha na plecki i odwrotnie, zaczęła się po prostu kulać :-D Teraz to już naprawdę nie można spuścić jej z oka. W leżaczku podciąga się do siedzenia i pomimo tego że jest przypięta pasami to boję się że w końcu nakryje się tym leżaczkiem. W ogóle ostatnio najbardziej interesuje ją opakowanie od chusteczek nawilżających. Coraz trudniej ją przewinąć bo wykręca się na boki :-) ok, spadam na małe zakupy. Nie chce mi się robić dzisiaj obiadu. Mąż zje wczorajszy (albo wcale mu nie dam )a my z Wiktorką coś sobie wymyslimy. evanikaa-kiedy Ty dokładnie rozpoczynasz pracę? mnie też ciekawi ślub K

Matkooooo niby pare dni pomieszkam sobie u mamy, a jak zaczelam pakowac rzeczy to samochod bedzie za malay.. Izawik - jutro ide pierwszy dzien.. ale nie potrafie do konca cieszyc sie z tego! Zaluje, ze nie bedzie mnie przy Kami!

cześć justaa ja nawet nie kupowałam baldachimu bo tylko kurz zbiera. A teraz w takie upały to nawet wyciągnęłam z łóżeczka ochraniacz, żeby powietrze dochodziło. Wzięłam się za sprzątanie bo za tydzień przyjeżdżają teście. Pomyłam już szafki i większe okna. Nie ma to jak inspekcja w domu :-) U nas znowu upały. Może uda mi się jeszcze trochę poopalać.

witam ja tez boje sie szczypawek ale nie tylko bo zwiewam przed osami pszczolami bakami wazkami pajakami itp itd.... wlasnie dostalam paczke z hippa....dynia z ziemniakami, lyzeczke, jakas mala kaszke, mini krem przeciw odparzeniom, mala herbatke jablkowa z melisa..... dzisiaj moja niunia strasznie sie wiercila w nocy..... nie chciala pic...moj P o 2 w nocy musial zrobic mleczko bo byl wielki placz.... jak podajecie dzieciaczkom te dania sloiczkowe? np raz deserek i raz np zupke? a czym zageszczacie mleczko? moze jakbym jej cos dorzucila do mleczka na noc to by dluzej byla syta i dluzej by pospala, jak myslicie? a do tych gotowanych zupek dodajecie kasze manna? jak tak to kiedy podczas gotowania ja dosypujecie?

ja dzisiaj na c horobowym :/ jakie mam mdłóści sama nie wiem czy z nerwów czy inne rzeczy. mały dzisiaj krzyczy - cały czas biegnę do niego z dusza na ramieniu - myslę że coś się stało chyba ząbki go męczą stosujecie maście- żele na złagodzenie bólu ? są skuteczne?

deserek zupka -łyzeczką Tą od HPPA :P rano - mleko + kaszka deserek herbatka mleko kaszka zupka herbatka mleko kaszka mleko + kleik przed snem u mnie tak to wygląda przyznam się ze kaszkę nie podaję łyżeczką tylko butelką z wiekszą dziurką - nie da sie Maksa karmić tutaj łyzeczką :/

i dodam w nocy - około 3.00 też mleko z kleikiem - łatwiej trawi i nie wybudza się - co było jak wieczorem była kaszka jest to model wypracowany przez nas - an razie się sprawdza :)

Maks przybywa odpowiednio - niedługo dodam zupkę z mieskiem - zobaczymy na razie kłopotów z kupka nie ma jak jest u was z karmienim? wygląda to jakoś inaczej? najbardziej zainteresowana jestem tym zcy podajecie jabłko - starte - to czy surowe?

nikolla dzieki a jaka kaszka do mleka? i kleik?

hmmh moj jest zainteresowany tylko wtedy jak codziennie ma zmianę tzn nie zje dwa razy pod rząd jabłuszka tylko w jesen dzień jabłko - drugi morelki -trzeci gruszka - nie znosi borówek , brzoskwin tylko pluje -- takie dzieciątka tez maja swój gust to sammo jest z zupką raz marchewka +ziemniaczki , raz dynia ziemniaczki + raz jarzynowa--- mały dziwnie pamięta co było poprzedniego dnia i nie tkanie :P kaszka - ryżowa , tak samo kleik nie ufam do konca ze podobno rewolucyjnie powinno się dawać manne tak wczesnie - jak juz to łyżeczkę a dzidziusie już potrzebują więcej kalorii wcześniej nie podawano manny przed 12 mż - i było oki - więc nie dam na razie

u mnie w rodzinie naie ma uczuleń tym bardziej na gluten - ale kasza manna nie jest konieczna- więc zastępuję ją własnie ryzową Paulka - maze ma trudnosci z przełykaniem?- boli gardełko , dziąsełka- zawsze tak marudzi czy dzisiaj maks zjada zupkę i deserki do dna- sam otwiera buzię jak \" leci \" łyzeczka i

Witam!Długo mnie nie było,bo byłam strasznie zalatana.Ledwo nadrobiłam to co napisałyście. Izawik-faceci to naprawdę jak czasem cos powiedzą albo zrobią to ręce opadają.Ja z moim M jestem 8 lat a znamy sie odkąd skończyłam 7 lat.I w tym roku to zadne z nas nie pamiętało o rocznicy...Zrobiłam się strasznie \"mamusiowata\" i odstawiłam mojego M na boczny tor.Wcale nie mam checi na seks.No może nie tyle chęci co siły.A to jestem zmęczona tak,że oczy same się zamykają albo źle się czuję albo nie ma nastroju,bo mały nie daję o sobie zapomnieć nawet na chwilę.A ja muszę mieć spokój i dużo czasu,żeby rozkoszować się przytulankami.Mój M chyba niedługo kogoś sobie znajdzie i naprawdę wcale mu się nie dziwię. Muszę znaleść czas i zorganizować jakiś wieczór we dwoje. Mój Marcelek skończył wczoraj 4 miesiące,ale jeszcze nie podaję mu nic innego jak pierś.Daję mu tylko posmakować soczków,polizać jabuszko,albo czasem podam mu 2 łyżeczki startego jabłka.Je co 2 godziny.W nocy różnie czaem 1 raz czasem i 3. Mam strasznie słabe naczynka na nogach,od byłe mocniejszego dotkniecia robią mi sie siniaki. No i najważniejsze-wczoraj odbył sie chrzest Marcela.Był b.grzeczny.W restauracji siedzieliśmy do 19.Było całkiem udane przyjatko.Potem poslę zdjęcia.Po wielu bojach,mój mały nie jest już poganinem :) Evanikaa-dużo zdrówka dla Kamy.Mam nadzieję,że szybko dojdzie do pełnej sprawności. Mx-jesteś b.dzielna kobitką i wspaniałą matką.Życzę Ci dużo siły.Ucałuj swoje kruszynki.Trzymam kciuki za Marysię. Nicolla-co to jest jeden oblany egzanim na prawo jazdy..Następnym razem napewno sie uda.Główka do góry!! Ania-miałaś najmniejszy brzuszek z nas wszystkich a jaką masz dorodną córę :) dziękuję za wszystkie zdjątka.Nasze dzieciaki są cudne :) Madzia-wracaj szybko do nas.

hehheeh ale dalej nie wiem czy to jabłuszko ma być surowe czy gotowane :)