Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

Hej! jestem,jestem ale wciaz leniwa i ospala. Wczoraj wieczorem tylko Was przeczytalam i nic nie pisalam, bo mialam pustke w glowie, ktora zreszta jest do tej pory. Nie wiem co sie dzieje ze mna, na nic nie mam sily ani ochoty. U mnie tez sinegu napadalo i ciagle proszy, wiec bylam na spacerku i na sankach z mojego brata synkiem, tyle,ze jemu ten spacer sie wcale nie spodobal i na sygnale wracalismy do domu:-) Teraz poszedl spac i mam chwile spokoju. Wczoraj moje krocze znow dalo mi do wiwatu i caly wieczor lezalam w bolach, a wstanie z lozka bylo prawdziwym koszmarem. Nie moge sie juz doczekac porodu, ale tak sobie mysle ze i po porodzie jeszcze dlugo bedzie mnie cos bolalo:-( No ale trudno, najwazniejsze,zeby Bartuś byl zdrowy:-) Ide sie polozyc kolo Tomka i moze tez usne, bo oczy mi sie same zamykaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio pisałyście o swoich dziwnych snach. Ja dziś też taki miałam :-) Śniło mi się że urodziłam dzieciątko i zanim jeszcze urodziło się łożysko, chodziłam z maluszkiem po sali, z nieodciętą pępowiną i łożyskiem w środku. Było bardzo zimno i starałam się okryć maleńtwo jak tylko się dało najbardziej...Ale wszystko było z nim/nią w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo, halo.... flowerska - ty nie mozesz spać a ja nie moge się podnieść z łózka. Dzisiaj miałam motywację i zwlokłam sie o 9, zjadłam sniadanko i po godzinie pojechałam do siebie na wioskę wyprowadzić psa. Posiedziałam w domku i marzyłam, kiedy się wkońcu do niego wprowadzimy.... Ja moich snów wole nie pamiętać bo gdybym je analizowała wyszłoby na to, że niezła ze mnie psycholka ;) U mnie śnieg nie pada, ale mrozi strasznie. Myślałam, że mi uszy odpadną. Moja mała rusza sie prawie na zawołanie. zauważyłam, że nawet jak siedzę, a najbardziej jak leżę na lewym boku. Pcha wtedy strasznie nogę...Najbardziej chyba jednak wieczorami i nad ranem... Jutro rano jade na kontrolę do diabetologa z moimi wynikami cukru. Badał swoja krew codziennie i czasem mam wysoki poziom, czasem niski...tylkopozazdrościc takiego wyniku Janika...Ja mam nadzieję, że diabetolog powie mi żebym stoswała diete i juz nie kłóła się glukometrem, bo nie jest to najmilsze. Haha moje \"krocze\" skolei dzisiaj już mi nie dokucza. Może rzeczywiście z wysiłku mnie bolała. Wniosek taki, że nie moge się przemęczać i chyba wszystkie prace domowe zrzucę na mojego męża. Ciekawe jakon da radę, po pracy jedzie od razu na budowę a po budowie będzie nockami sprzatał.. haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane w ten zimowyyy dzien!! za oknem zimaa noi bardzo dobrzee , smialam sie wczoraj sama do siebie ze jak juz spadnie snieg bedzie mrozno to ja juz wogole z domu nie wyjde bo nie bede miala co na siebie wlozyc :) kurtki juz zasunac nie mogeee a przeciez nie polece i nie kupieee wielkoludaaa ile w nim pochoidze hehee ja rowniez jestem leniuszkiem , wstac mi sie nie chce z lozka nic mi sie nie chce nawet czytac ksiazki mi sie nie chce biore sie zaraz za obiadek tzn musze obrac tylko kartofelki kotleciki juz mam , i ugotuje marcheweczke z groszkiem:) jutro mam wizyte i szczerze sie denerwuje jutro tez dostane skierowanie na usg i po tym usg bede juz wiedziala co dalej , czy szpital czy jeszcze bede mogla pobyc w domku moja lekarka powiedzila ze odda mnie ordynatorowi on zadecyduje co dalej zmierzy dzieciaki ich wage i zadecyduje czy bede w stanie silami naturyy urodzic dzieciaki mysza123 fajne te wozki ale cenaaa to nie dla mnie , wydaje mi sie ze skoncze na wielkim potworze ciezkim i paskudnym ktorym nie wiade nawet do sklepuu:(:(:((:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Po moim wczorajszym dole nie został nawet slad :D Dzisiaj w nocy znowu miałam sen, tyle,że tym razem kupiłam juz łóżeczko, i taką pozytywkę, ktorą się mocuje nad łóżeczkiem, a ktora grała melodyjki z telefonu komórkowego :D:D:D Im wiecej się naogladam rożnych cudeniek dla dzieciątka tym głupsze mam sny...... Juz jestem po kolędzie, ksiądz bardzo mily, ucieszył się ,że bede miała dziecko.Hmmm bedzie mial zarobek, bo bedą chrzciny :P;). A oprócz tego jestem juz po obiedzie, był kapuśniak, taki kwasny,że chyba tylko ja go bede jadla :D Wczoraj wieczorem byłam z męzem na zakupach w Tesco. I kupiliśmy w końcu okurzacz, bo ten ktory byl do tej pory, wyzionął ducha i nie dało się go naprawić. Przy okazji trafilam na przecene róznych pościlei i ręczników i takich tam róznych pierdół do domu. Kupiłam dwa duze ręczniki kąpielowe i teraz załuje, ze nie kupiłam kołdry i poduszeczki do łózeczka :( dla Karolinki. Echhh a tyle śniegu napadało,że jest okropniaście ślisko i sama juz z moim brzuchem nie pojade :( Wieczorem się załamałam, jak to bedzie mi chodzic po tym swiecie, gdy urodzi się corcia, skoro bede miała taki straszny celulit 😠 😭 i rozstępy. Chociaż celulit jest straszniejszy, bo atakuje bez uprzedzenia gdzie popadnie, a rozstępy mam tylko na lewej piersi i w pachwinach. Juz w akcie desperacji zaczełam uzywac masażera antycelulitowego, ale chole..a wie czy to cos da???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałyście ostatanio o stanie waszych włosów i paznokci i cery. Tu akurat chciałabym, aby zostało tak jak jest w chwili obecnej. Jeszcze nigdy nie miałam takich gęstych kłaków na głowie a paznokcie- tez są całkiem, calkiem. Tylko na twarzy dostaje czasem jakichs wyprysków, ale i tak jest o niebo lepiej niz na początku ciązy :D O tesciowej mogłabym wam znowu pomarudzic, ale nie chce sobie psuć humoru :P Wroce jeszcze do prania ciuszków dla dzieci. Otóż w takim jednym \"mądrym\" ;) poradniku dla rodziców wyczytalam,że nie zaleca się płukania ubranek dla niemowlat w płynach zmiękczających, gdyż potem źle się wchłania pot maluszków i moze dojśc do podrażnień skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evanika, nie wiem jakie masz wyniki tego cukru, ale gdzieś czytałam, ze jeżeli przynajmniej jeden wynik dziennie jest powyżej normy, to diabetolog zaleca wstrzykiwanie insuliny przed posiłkiem. Nie wiem ile w tym prawdy, przekonam się pewnie 31 jak będę w poradni na kontroli. A z glukometrem to pożegnamy się niestety dopiero po porodzie i to chyba ze dwa tygodnie po nim :-( Napisz co powie Twoja diabetolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba te rozstępy polubiły lewą strone..ja też mam na lewym cycuszku... Mam nadzieje, ze pozbędę sie tego trofeum ciążowego zaraz po porodzie... Dzisiaj zdałam sobie sprawe, że jek się przeprowadzę na wioske nie będę miała netu.. i jak ja biedna będę sie z wami kontaktować... uuuu nie podoba mi sie to!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie jestem w trakcie gotowania obiadku dla nas. Będą ziemniaczki, sosik z kotlecikami mielonymi i maślaneczka. Mam nadzieję, że sosik mi się nie przypali jak ostatnio. Wyprałam właśnie wszystkie ubranka dla mojej Iguni w tym nowym proszku. Naprawdę ten proszek jest bezwonny, ale nie kupuję żadnych płynów do płukania bo boję się, że może uczulać. Pół dnia spędziliśmy oglądając wózki na necie i kojce. Znaleźliśmy taki sam jak widzieliśmy u nas w sklepie, ale jest tylko 20 zł tańszy. Jest jeszcze jeden kojec, który nam się podoba i teraz mamy dylemat. Dobrze, że z mężem mamy podobny gust i to co podoba się jemu to i mi i odwrotnie. Znaleźliśmy też fajny wózek: http://www.allegro.pl/item159174943_traxx_jaguar_4_lime_gondola_folia_wysylka_gratis.html jedyne co w nim nie podoba się mojemu mężowi to szprychy, bo on by wolał \"alufelgi\" heheh ;-) Kurde niech mi szybko wyschną te ciuszki to je poprasuję. Będę mieć uciechę. Cały czas męczę sie z tym zimnem nad wargą. Dobija mnie. Ale dzisiaj tylko troszkę boli mnie kroczę i chyba wstrzymam się z wizytą u gina. Poczekam do mojego terminu,czyli do 1.02. Ale bym poszła na jakiś spacer po tym śniegu. Może wyrwę gdzieś tego mojego starego. Weźmiemy aparat i może jakieś zdjecie byśmy zrobili. No ale znając życie,mój mąż powie, że mu się nie chce. A wiecie co, dzisiaj byłam w rosmanie i patrzyłam na chusteczki do pupy dla dzieci i zastanawiam się, bo są tam takie niemieckie jakieś rosmanowskie gdzie paczka kosztuje tylko 6 zł, a nie jak pampersa 14. Wiem że jeżeli chodzi o pieluszki, to będę kupować pampersa, ale nie wiem co do tych chusteczek. Myślicie, że one mogą być dobre? czy jakieś badziewne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu to mnie załamałaś...jutro będę wiedziała wszystko. Jak narazie do dnia wczorajszego na 14 dni miałam tylko dwa razy kiepskie wyniki, jeden po obiedzie, jeden po kolacji i jeden wczoraj jak zjadłam kanapki z serkiem twarogowym z dżemem i popiłam wszystko kakao. Nie mogłam sie oprzeć. Dam znać na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo bączka - jeżei mówisz o chusteczkach firmy \"babydream\" z logo rossmanna, to powiem ci, że moja bratowa mieszkająca w niemczech używała kosmetyków z tej serii i była zadowolona. nawet poleciła mi oliwke do ciała dla kobiet w ciąży. Ale co skóra dziecka jest rózna. Moja koleżanka (to było daaawno temu) nie mogła używać pieluszek papmers i chusteczek. Dziecko źle to tolerowało.... Więc chyba przyjdzie nam próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do rozstępów, to chyba one mnie polubiły, a ja niestety ich nie cierpię. Mam na cyckach i na wewnętrznej stronie ud no i ostatnio zauważyłam, że te śfffinie zaczynają mi się robić na tyłku. Cellulitu to jeszcze kiedyś można się pozbyć, ale rozstępy zostają na zawsze, chociaż później bledną :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evenika tak- to były tej firmy. No ale kurcze jakoś nie mam przekoanania, no ale może kupię na próbę, jak nie będzie mała miała uczulenia, to czemu wydawać tyle kasy na to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo baczka w jakim proszku robilas pranie, bo ja tez musze wreszcie zrobic? Te chusteczki Rossmana w przypadku mojego bratanka sa bardzo dobre. Pieluchy inne niz Pampersauczulaly mu pupe, a po chusteczkach est wszystko ok. Dodam tylko,ze maly mial po porodzie problemy wlasnie z pupcia, bo zrobil mu sie jakis wrzód i mial 2 zabiegi, wiec teraz trzeba na te jego pupe szczegolnie uwazac:-) Ja w kazdym razie mam zamiar uzywac tych chusteczek, tym bardziej,ze bratowa pracuje w Rossmanie i jaKes znizki na ich produkty mnie czekaja. Zrobie liste i jej wrecze, dlatego musze ten proszek wreszcie wybrac:-) Haha, chyba cos poczula,ze o niej pisze bo wlasnie zadzwonila:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga kupiłam proszek jelp do koloru i białego. Nie wiem czy dobry, ale taki był. Jest napisane że dla dzieciaczków, a dziewczyny wcześniej pisały, żeby go właśnie kupić albo jakąs lovella (nie wiem czy coś nie pokręciłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja pisownie jak zwykle pozostawia wiele do zyczenia:-) Wczoraj tesciowa zapisala mnie w kolejce na łozeczko i przybiegla spanikowana czy jej nie opiernicze. Zdecydowalismy sie z mezem wziac lozeczko i wozek w komisie, bo mamy w Legnicy naprawde super komis z artykulami dla dzieci. Pisalam Wam kiedys,ze przez przypadek wyczailam tam lozeczko, ktore tak podoba sie Light Blue i mi zreszta tez. Jak je zobaczylam to oszalałam po prostu. Kosztowalo 70 zł, a sprzedawczyni pozniej mi powiedziala,ze zeszlo w ciagu godziny od kiedy je wystawila. Szkoda mi go strasznie,ze wtedy nie kupilam, ale posłuchalam niepotrzebnie mojej mamy i teorii o zabobonach:-( Teraz na łozeczka trzeba sie zapisywac, jak narazie jestem 7 w kolejce. Dobrze,ze materacyk bedzie mozna kupic nowy na allegro i nie bede musiala tyle czekac:-) Z wozkami nie ma problemu, bo jest ich tam od zarąbania, do wyboru, do koloru:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam - co za plucha wróciłam do domu mokra po kolana :( odebrałam wczorajsze wyniki niestety - mocz - erytrocyty,leukocyty, bakterie i inne badziewia. a nic nie czułąm ze mam zapalenie - nie mam bólu .pieczenia ,zaburzeń w oddawaniu moczu . Dlatego nawet nie wiem jak długo z czymś takim chodzę :( cisnienie wysokie , obrzęknięte stopy . dzisiaj idę do lekarza - martwie się tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tym jelpie tez slyszalam,ze jest dobry. Ktoras z dziewczyn pisala,o płynie do prania,ze stosowala, ale juz nie pamietam jaki a przez lenistwo nie chce mi sie szukac gdzie to bylo:-( Oj,zebym z tych wszystkich rady mogla spamietac musialabym z kartka i dlugopisem siedziec:-) Chociaz i tak niektore rzeczy sobie zapisuje:-) mamo baczka, a wozek bardzo fajny, kolor chcecie ten czy jakis inny mozna wybrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikola nie martw sie, ja tez mialam zle wyniki moczu, po powtorzeniu wyszly dobre,wiec roznie to bywa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martwię się - bo miałam juz kilka razy problemy z samymi nerkami - ich jakość moze być mocno naruszona :) boli mnie to ze nic nie czułąm ze się coś dzieje - wiem że to irracjonalne - ale wolałabym zeby moj organizm lepiej ze mną współpracował . echhc może na allegro coś pooglądam to czas szybciej minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evanika, przekroczenie normy 2 razy, to raczej nie przestępstwo, więc pewnie nie dostaniesz insuliny :-) Ja własnie doznałam szoku, bo godzinkę temu zjadłam na obiad naleśnika po bolońsku, z serem i obawiałam się ze cukier mi wyskoczy ponad normę, a tu tylko 93 :-) Z czystym sumieniem zjadłam sobie własnie kawałek gorzkiej czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolla, w kazdym razie trzymam kciuki i daj znac co powie lekarz po wizycie! Ja wlasnie tez na allegro sobie siedze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolla przy takim wysokim cisnieniu tez cie czeka cesarka, o obrzekach koniecznie powiedz lekarzowi. Ja nadal nic niemam dla mojegos syncia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba przeceniłam moje krocze... znowu mnie tak leciutko pobolewa.. ale tylko leciutko. Może za dużo siedze? Może powinam się położyć? Jakiś senny dziś dzień. Pojadę za chwilke na spacer z psem, może się rozkręcę. haha dużo tych \"może\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówiłam, mój mąż wyśmiał mój pomysł ze spacerem, bo stwierdził, że zanim dojdziemy do parku to przemienimy się w bałwanki, bo tak nawala śnieg. Chyba ma rację. To ja się ubiorę w kurtkę i szalik i pójdę na balkonie posiedzę z 15 min, żeby się dotlenić w ten mrozik, bo mam jakąś taką potrzebe. Chyba zaczyna mi korba walić. Wyobrażacie sobie iść na spacer na balkon ;-) Kurde, a tak czekałam na tą zimę, a teraz nikt ze mną nie chce pospacerować, a samej mi się nie chce. Kurde czytam te wszystkie ksiazki na temat ciąży, porodu i jestem coraz bardziej przerażona tym wszystkim. Ciągle nie mogę się zebrać i zadzwonić do tej szkoły rodzenia. Zapytam chyba o tą szkołę mojego gina, on powinien coś wiedzieć na jej temat, bo to przecież przyszpitalna. Ostatnio nie ma dnia, żebym nie myślała jak będzie wyglądal ten mój poród. A wyobrażam go sobie czarno, bo nie ufam naszej polskiej służbie zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo baczka, szkoda ze nie mieszkasz blizej to razem poszłybyśmy na spacer:-) Poki co czekam na kolezanki i pozniej przynajmniej je na przystanek odprowadze zeby sie przed snem dotlenic. Mnie dzis znow wszystko boli na czele z plecami, a Bartek co chwile kopie po zebrach,złośliwy jest jak jego tatus:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam na spacerek po legnickim parku, pojdziemy nad staw i pokarmimy kaczuszki:-) Mnie Bartek tez wczesniej kopal po pecherzu, straszne to było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja nie lubie takiej pogody :( To znaczy moze było by inaczej, gdybym nie była w ciązy. Teraz strasznie boję sie upadku, bo wiadomo,ze sprawnośc juz nie ta , a po co ryzykowac. A tak chciałam iśc na spacer z Wami :D Martwi mnie jedna sprawa. Od kilku dni mam jakiś brązowy śluz. Juz myślałam nawet,że to przez Gyno-femidazol, ktory mialam sobie wkładac dow\"cipnie\" :o. Całe szczeście nie pobolewa mnie brzuch ani nic dziwnego sie nie dzieje i nie mam pojęcia co moze byc tego przyczyną.A do wizuty u gina jeszcze połtora tygodnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam Waszą chęć pójścia na spacer. Ja właśnie dobrnęłam do domu z pracy i siłą mnie nikt z domu nie wyciągnie. Spodnie do kolan mokre, bo przecież nikt nie odśniezy chodników, ślisko, mokro i nieprzyjemnie. A do tego jeszcze drobny śnieg padający prosto w twarz. Dziękuję - ja zostaję w domu do jutra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×