Turcja-kto był

Szazza nie zawiedziesz się. Turcja jest wspaniała. Chałwę najlepiej kupić w Migrosie. Migros jest np. koło plaży Kleopatry. Na plaży masz takie budki/wejścia i idź do 18, wtedy po prawej stronie zaraz na przeciwko morza bedzie MIGROS. To taki turecki supermarket. Tam dostaniesz chałwę. Najlepsza oczywiście od Koski ;) Można zapytać też miejscowych gdzie jest fabryka lokum i tam sie wybrac i kupic te słodkości. A gdzie mieszkałaś w Syrii i dlaczego? Jesli mozna spytac. Byłam tam kilka dni na wycieczce i Aleppo byłam absolutnie zachwycona, a Damaszek nieco mnie zawiódł. Kari udam, ze nie widziałam Twojego pytania ;) Powiem jednak, ze czuję sie lżejsza i brzuszek mi się spłaszczył nieco. Wiele tygodni jeszcze minie zanim bedzie jak chce. Lece zaraz z moją sis do sklepu. Moze cos kupię. Zakładam pierwszy raz moje Super Buty ;) Ach!

Liście winogron są marynowane na pewno, a świeże to nie wiem.

Ja mieszkalam w Aleppo ,bo mój mąż jest syryjczykiem .Mąż studiował w Polsce na politechnice częśtochowskiej to były lata osiemdziesiąte,po skończeniu wyjechaliśmy do Syrii i przez sześć lat mieszkałam w Aleppo po upadku komuny wróciliśmy do Polski i tu mieszkamy i pracujemy .Ja w ubiegłym roku przywiozłam z Grecji liście winogron w słoiku marynowane ,dobre są ale nie takie jak są zielone.

ŁAAAAAAAAAAAAAAAAA jaki właśnie odstawiłam szał radościiiiiiiiiiiiiiiii!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ...jak nigdy nie specjalnie nie oglądałam ręcznej tak właśnie zaczęłam dzisiaj od drugiej połowy,jenyy!żałujcie jak nie widziałyście!Ci nasi Polacy to zawsze przynoszą tyle emocji(mam tu szczególnie na myśli siatkówke,którą uwielbiam)...ta końcówka była niesamowita!

Szazza po te liście świeże to możesz przejść się na bazar warzywny w Alanii. Nie potrafię Tobie wytłumaczyć jak się do niego kierować, ale niedaleko portu zapytaj miejscowych. Bazar jest we wtorki i piątki o ile pamiętam. I jak się Tobie żyło w Syrii? Ja szczerze mowiac nie wyobrazam sobie tam zycia. Te spojrzenia mezczyzn mnie przerazaly najbardziej. Chociaz nie zaczepiali i byli grzeczni. W Aleppo mialam niesamowity hotel Betih Salahieh z widokiem na twierdzę. Zwijam sie, nic nie kupilam :O Zdjecia wyslane i jutro do odbioru :)

przepraszam,że akurat taki wątek wtrąciłam pomiędzy fajnymi postami Pariss i Szazzy...

dobry.. ja wróciłam jak zwykle z basenu i sauny i jest mi błogooo :) i głodna jestem. a taka propo diety to moje skutki jakieś marne

Merhaba! Frogi wczoraj tak szybko się zmyłam, że Ciebie nie widziałam Fannky fajnie masz z tą sauną. Miłego dnia!

ost poszłam i pierwsza przyszłam :)

Dzień dobry.Odpowiem Ci Pariss na pytanie ,jak mi się mieszkało w Aleppo,bardzo dobrze tam żylam,to tylko zależy od tego w jaką rodzinę wejdziesz.Rodzina męża to ludzie wyksztalceni,nowocześni,ja to nazywam \'\'europejscy\'\',studiowali poza granicami Syrii i kilku z nich przywieźli sobie żony do Aleppo i mieszkają do dziś.Tam nie ma tego tempa,stresu,zus-u,podatków,tam jest tak że co nie zrobisz dziś to zrobisz jutro.Jadę do Syrii 2 sierpnia z córką i dlatego do Turcji jadę w lipcu.Syn mój ma 25lat i tez chciał jechać ale niestety ma obywatelstwo syryjskie i musiałby iść do wojska na trzy lata,dlatego do trzydziestki nie ma szans.Życzę wszystkim miłego dnia.

Szazza widzę, że masz ciekawe życie :) w jakim języku rozmawiałaś na początku z rodziną męża?

Mąż był moim tłumaczem,a po pół roku nieźle mi szło.Arabski nie jest trudnym językiem,tylko pisownia makabra,cyferki ok.Mówię dobrze,tylko nie umiem czytac i pisać.Syn mówi ,pisze a córka urodzona w Polsce nie zna języka i to jest błąd ,ponieważ teraz jest na czasie arabistyka .

Kobitki przeczytajcie sobie na Onecie artykuł pt.Sekswakacje Polek

witam slonecznie Lejdis! Szazza -skad ja to znam, jak sie jest na wczasach w krajach arabskich to mozna sie na takie rzeczy napatrzec. Dzien wczesniej czule pozegnania, a na drugi, szukanie na nowym turnusie nowej dziewczyny;) A panienki sa tak latwowierne czasem zastanawiam sie skad u mlodych dziewczyn tyle naiwnosci? No coz widac ze Polki tez poszly w slady innych europejek:) Ostatnio W Egipcie poznalam na basenie dwie przyjaciolki-Angielki, w podeszlym wieku i do tego brzydkie, grube, ktore codziennie chodzily na masaz ale tylko do chlopaka zreszta mlodego i opowiadaly ze jezdza kazdego roku bo gdzie znajda takich mlodych, ladnych, milych chlopcow nie tylko do masazu za kilka funtow;)

Merhaba! U mnie koło południa wyszło słonko,od razu inaczej!:) Pariss nic nie szkodzi. Widze,że dzisiaj cała trójka prawie równocześnie Nas przywitała,jak miło:) Szazza bez wątpienia zgadzam sie z Fannky;) I w ogóle super ,że na Nas trafiłaś... Ja nadal ślęcze przy notatkach,ksiązkach,slajdach itp. ble:( ide po kawusie i do roboty. Güneşli selamlar!!!

a ja wróciłam z pracy ale o 16 jadę na ang

jak tam dzionek minął, bo mi z*****ie szybko, lecę na zakupy, bo w lodówce tylko światełko i przeciąg szaleją :D Szazza, gdzieś tam trochę zazdroszczę Ci tej egzotyki, bo mimo wszystko jest to dla nas (Polaków) egzotyczne. Z opisu Twojego domyślam się, że jesteście juz małżeństwem z dość długim stażem i powiem szczerze, że podziwiam. Jest to jednak jakby na to nie patrzeć zderzenie dwóch zupełnie różnych kultur-przynajmniej na początku. No i podziwiam Twoją odwagę, bo mów co chcesz, ale Polacy są rasistami i dla większości arabowie to niestety ludzie gorszej kategorii. Wiem coś na ten temat (z autopsji). Bardzo mnie to denerwowało, ale cóż, z większością narodu nie da się \"walczyć\". A Bobo to gdzieś wyjechała? ...

Dżunia ja jestem dwadzieścia siedem lat po ślubie,powiem Ci tak;może dzieki temu że mąż nie wygląda na typowego Araba to nie odczuliśmy nigdy żadnej nietoleracji.Człowiek powinnien szanować kulturę i obyczaje tam gdzie jest,my nie możemy narzucać swojej kultury jeśli jesteśmy w innym kraju.Tak było z nami ,kiedy ja mieszkalam w Syrii przestrzegalam co mi wolno a co nie,nie chciałam aby rodzina miała nieprzyjemności.Żyjąc w Polsce jest łatwiej ale i mąż nie burzy naszych tradycji.Dzieci są mojego wyznania,obchodzimy wszystkie święta wspólnie,mąż uwielbia Boże Narodzenie kupuje choinkę i sam ją stroi,chodzimy wspólnie na wszystkie imprezy tz.śluby,pogrzeby czy komunie.Wiem że to tylko zależy od człowieka od jego charakteru.Najgorsze małżeństwa z tych mieszanych co ja znam to te głupie Polki które wyszły za Egipcjan a oni dziś są już w Londynie lub we Francji.One dzisiaj siedzą z dziećmi w Polsce na utzymaniu państwa.

Dzunia napisalam Ci na maila): Pariss gwiazdeczko tego forum , gdzie wybylas ze swomi zdjeciami?:) Bobo cojest? Zaniedbujesz nas!:( Jestem dzisiaj w szampanskim humorze bo...dowiedzialam sie dzisiaj ze moja corka (albo odwrotnie) ma zamiar zawrzec zwiazek malzenski z ukochanym i to w Polsce! Cos mi sie wydaje ze to nie ostatnia od nich wiadomosc:) Fannky na angielskim ): Frogi sie uczy:) Powodzenia dzieczyny:) Ide snuc plany heheh

kari myślisz, że zaczynają informację od końca ? :) wróciłam już :)

Wróciłam :) , pieniażki wydałam :( i niewiele w tasi przyniosłam czy Wy też tak macie, że więcej tych pieniażków idzie, a zakupów tak jakby mniej ???? Szok, chyba przestanę chodzić na zakupy ;) Kari, dostałam maila, jutro Ci odpiszę - sądzę, że będzie to dla Was atrakcyjne, ale zobaczycie sami :) Szazza - powiem Ci czapka z głowy i super, że tak się dogadaliście i się uzupełniacie. A gdzie reszta kobitek ?

witam prosze poweiedziec co warto zwiedzic w alani,chodzi mi o najwazniejsze rzeczy bo bede tam 1 lub 2 dni moze bo reszte to fakultety :) wiem ze jest ładny port i wieża -czy mozna wejsc na góre i za ile? pozdrawiam

Boshe!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wytrzymam normalnie :O Odebrałam zdjęcia i niektóre chyba pan w empiku sobie sam \"zbajerował\" , kolory są tak przesycone, ze koszmarnie to wygląda. nie na wszystkich, ale trochę takich znalazłam. W sobotę je przejrzę na spokojnie w świetle dziennym bo po pracy raczej juz nie mam takiej możliwości. Wtedy w poniedziałek zgram na płytę sobie to co mam wysłane, wezmę te zdjęcia dla porówniania i pójdę się spytać o co chodzi. Na niektórych zdjęciach jestem blada (naturalnie) i tak miało być, a zdjecie wyszło z pomarańczową skórą! NO COMMENT! Szazza torebki w Alanii są bardzo ładne i na pewno coś wybierzesz. Butów nie kupuję nigdy i nie rozglądałam się, te co widziałam raczej do gustu mi nie przypadły, a te co przypadły to były w eksluzywnych sklepach :) Dobra ta cena do Stambułu. Jednak ja muszę dojechać do Warszawy, czyli kolejne 220 zł , plus swoja kasa i wychodzi 2.000 na 4 dni. To sporo póki co :) Ale na emeryturze bede miała czas i pewnie kasę z II filaru i wtedy sie wybiorę :D Jesli chodzi o Syrię to wiem, ze tam czas płynie inaczej jak u nas. Zresztą wszędzie w krajach arabskich. Ludzie mają czas, nie biegną nigdzie. To lubię. TEn artykuł o Polkach przeczytałam, ale nie zgadzam się, ze to moze byc na taką skalę. Szczerze mowiac nie widziałam nigdzie takich Polek prowadzających się z tymi chłopakami. Za to w Egipcie w okolicach Asuanu w każdej niemal knajpie siedzieli Angielscy geje z młodymi chłopakami i obleśne Angielki i Niemki z Tunezyjczykami. Bez skrępowania. Tunezja dlatego też tak mnie obrzydziła. W jednym hotelu jak nocowałam to miałam okazję widzieć prawdziwe polskie seksturystki. Na plaży nie wiedziały, ze jestesmy Polkami i jak sie rozgadały to my juz nic nie mowiłyśmy. A pozniej jak zobaczyły nas w hotelu to chciały sie pod ziemię zapaść. W każdym razie Shazza fajnie, ze się Tobie ułozyło w zyciu bo pewnie nie raz było różnie. Frogi co za szał! :D :D Fajnie. Ja sie cieszę jak Polacy gdzieś odnoszą sukces. Kari to wesele wyprawiasz w tym roku? Gratulacje. Fannky a Ty dzisiaj znowu na 3/4 etatu? ;) Bobo rzeczywiście nas zaniedbuje, albo choroba ją powaliła znowu.

Dżunia ja też tak mam, ale dzisiaj skusiłam się na bluzkę na piątkowe wyjście i tak coś mi się kojarzy. ze kolezanka mi o niej opowiadała. Muszę spytac czy przypadkiem w niej nie idzie i czy to na pewno taka sama. Trochę się sypie ta bluzka i cała jestem w brokacie, ale co tam :D

odpowiedzcie prosze

jade do Turcji --> W Alanii masz do zobaczenia twierdzę na którą trzeba wejść, ale można tez wjechać taksówką i sobie powoli wejść. TO zalezy o której godzinie. Nie radzę w ogromnym słońcu. Schodząc koniecznie trzeba się zatrzymać w jakiejś "budzie" gdzie dają placki gozleme robione na podpłomyku. Mozesz isc do jaskini Damlatas. Znajduje sie za portem po stronie zachodniej portu. Zapytaj miejscowych jak dojść. Mozna podjechać do restauracji na rzece Dimcay. Pyyyyyszną rybkę tam mają. Wiem, ze są autobusy, ale jak bedzie Was kilka osób np. to mozna spokojnie zlozyc sie na taksi i umowic sie z nim zeby po Was wrócil.

Nie mam pojęcia ile kosztuje wejście do wieży, bo nie byłam nigdu w środku. Warto jednak wejść dlatego, ze widoki są niesamowite. A wieczorem przy księżycu jeszcze ładniej.

Pariss byłam na rano :) skończyłam o 12, bo później na ang więc prędzej wyszłam teraz siedzę na gg bo mnie zagaduje tu jakiś :) co do artykułu zgadzam się połowicznie. nie zauważyłam tego na taką skalę ale też nie bardzo interesuje mnie co ludzie robią na wakacjach :)

Pariss nigdy nie byłaś na górze ?? wejście ok 10 lir chyba

pariss dziekuje za odp ty jestes taka pomocna czytam twoje wypowiedzi a twierdza to nie to samo co wieża?