Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Turcja-kto był

Turcja-kto był

Polecane posty

hello Panie i Panienki! Dawno tu nie zagladalam bo jakos nie mam czasu dluzej posiedziec przy komputerze, zawsze cos do zrobienia, no i moja pierworodna wnusia trzeba sie zajac od czasu do czasu:) Mialam teraz leciec na Wyspy ZIelonego Przyladka ale zrezygnowalam bo w biurze powiedzieli ze tam nie ma co robic, w oceanie nie ma co liczyc na kapiel bo duze fale, krajobraz egipski, zadnej zieleni, i wogole ze nic specjalnego te wyspy. Moja cora wrocila tydzien temu z Dominikany, zadowolona, opalona, i tak jej pozazdroscilam, ze poszlam w piatek do Jetaira i ....wykupilam wczasy do Punta Cana od 12 do 20 marca :) Moj M psioczyl na mnie caly nastepny dzien ze nigdzie nie leci, ale juz mu przeszlo i jest zadowolony ze odpocznie pod palemka:):) no i ja tez sie ciesze, ze zaznam blogiego lenistwa, bede pila kolorowe drinki lezala do gory brzuchem, tylko ta podroz mnie przeraza, wiec tym razem dokupilam comfort serwis.; bedziemy mieli wiecej miejsca na nogi, wiecej kg bagazu, dvd, drinki i szampana bez ograniczen, to szybko przeleci ;) Pozdrawiam wszystkie turkomaniaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze Kari ze lecimy tego samego dnia. Bo ja tez lece 12 marca ale do Egiptu i wracam za 2 miesiace ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kari - życzę przyjemnego wypoczynku ! Magdaole- witaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Bobo jak tam jesteś zwarta i gotowa na wczasy w Egipcie? Jakieś plany co do gotówki czy € a może $ brać bo ja nie jestem zdecydowana a co z zemstą faraona może znasz jaieś zabezpieczenie hihih :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to lecimy Kwiatuszek w ciepelko:) Bobo, a gdzie do tego Egiptu sie wybierasz? Ale u mnie dzisiaj piekna pogoda sie zapowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry tylko słońce wyjrzało zza chmur a wy już gdzieś gnacie :) Kari i Kwiatuszek- życzę wam miłego wypoczynku, wracajcie całe, zdrowe i zadowolone :) ja niestety muszę jeszcze poczekać, chociaż sama nie wiem na co- planów brak :) na razie tylko 1 maja lecę do Niemiec dzieci pobawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hola Chicas! Kari dobrze, ze nie wzielas tych Wysp ZP bo moi znajomi byli i to samo mowili, mieli kiedys WZP połaczone z Brazylią, i ani tu ani tu im sie nie podobało. W Brazylii ponoć beznadziejne hotele ( a tez są wybredni) i syf, a na Wyspach nudy, nudy, nudy.... Dominikana to jest to - wiesz, ze jest tam polskie biuro podrózy? Villapolonia sie nazywa. Prowadzi nijaki pan Marcin. Kwiatuszek to znowu nas opuszczasz? ;) Zdjątka posyłaj ze słoneczkiem od czasu do czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się z Wami koleżanki. Kari, tak lecę do Egyptu w maj-czerwiec. Magdaole , na zemstę faraona tylko jeden lek pomaga, nazywa on się ANTINAL i należy go kupić na miejscu w aptece , nasze żadne nie pomagają i nie ma dokładnych zamienników . Co do waluty to biorę to i to bo nie wiem jaka jest różnica przy wymianie , co się lepiej opłaca. Ach i ten lek jak tylko poczujesz że coś z brzuszkiem jest nie tak to od razu 2 tabletki i za 4 godziny następne dwie i jest po zemście. Radzę jednak naturalny lek w postaci al..h..u. Ponoć zabija nawet Egipcjan , nie mówiąc o bakteriach. Magdzia a Ty kiedy lecisz i gdzie , bo mi wyleciało z głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobo antinal mozna zamienic tez na nasz nifuroksazyd. Jak masz znajomą lekarkę to powinna Tobie przepisać. Alkohol moze pomoże, ale najważniejsze to unikać wody, ktora jest w butelce i w lodzie w drinkach. Żołądek trzeba przyzwyczaić. Ja po tygodniu tak się już rozochociłam, że napiłam się soku, który przyniósł nam pan z obsługi zeby powitać nas w hotelu. Aż dwie szklanki tego pysznego trójkolorowego soku się napiłam....świetnie się czułam tylko 3 godziny.... i nie pomogły wypite hektolitry Grantsa ;) U mnie skończyło się kroplówką a koleżanka tylko miała burczenie w brzuchu. W Egipcie trzeba sie pilnowac bardziej niz w Turcji. I coca-cola coca-cola non stop. Oryginalna oczywiscie nie egipska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Pariss! Ja wiem , że ten lek o którym mi pisałaś nie pomaga ,bo znajomi mieli go ze sobą i niestety nie pomógł.Musieli kupić na miejscu. Może to też zależy od organizmu? Już tak się nasłuchałam ,że najchętniej posiedziałabym w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobo ja też lece do Hurgady tylko że 2 lipca na dwa tygodnie do hotelu steigenberger al dau beach a tej zemsty to się boi mój mąż bo ma chorobe crohna i jemu jakieś dodatkowe rewolucje jelitowe nie są potrzebne no ale zobaczymy jak to będzie, urlpo udany być mnusi i nie może byc inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaka
Hej dziewczyny i chłopaki (chociaż mam wrażenie, że to wyłącznie babskie grono:) )widzicie jak Euro poleciało na łeb na szyję ....kupiliście już na wycieczki? Pariss: czemu coca cole trzeba pić? naprawde chroni przed zemstą? P.S. jak to sie stało że ja wysylam puste wiadomości do Was...coś mnie sie pokiciało:) Pozdrawiam wieczorno - nocną zmianę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do Egiptu brałam dolary i tylko dolary. Faktycznie dolar teraz spadł i to nawet nawet. Colę się pije bo pomaga na zemste i na dolegliwosci zolądkowe. Mi lekarz po kroplowce tez kazal pic cole i wogole gazowane, a jak mi powiedzial czego mam nie jesc to jak poszlam na snadanie to nie zjadlam nic bo nie bylo nic dla mnie :D Bobo nie stresuj sie, kupisz tabsy, cola bedzie, slonce i bedzie ok :) Pij tez actimelki przed wyjazdem, chociaz tydzien przed i kupcie sobie trilac koniecznie. Bierz go przed i w czasie pobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa pora:) Paris, wiem ze na Dominikanie jest polskie biuro podrozy, moja corka mowila ze maja drozsze wycieczki niz inne biura i podobno w gorszym wydaniu , bazuja na tym ze Polacy jezeli nie znaja dobrze innego jezyka niz polski jada z nimi. Corka byla z francuskojezycznym przewodnikiem i dobrze wspomina, poza tym poznala na tej wycieczce dwie pary polskie, jedna z Paryza a druga z Kanady iktore byly niezadowolene z wycieczek Villapolonia. Szczerze powiedziawszy na Dominikanie tez nudy( nie to co Meksyk!) ale za to najpiekniejsze plaze, szkoda ze nie ma mozna wynajac auta zeby samemu zwiedzic wyspe ale to ze wzgledu na bezpieczenstwo. Na zemste faraona nie ma regul, ja pierwszy raz jadlam prawie wszystko i nic, drugim razem oszczedzalam sie w jedzeniu surowych jarzyn ( ze niby myja je w kranowce) i w ostatni dzien mnie dopadlo, trzecim razem wszystko jadlam ale codziennie pilismy drinki z cola ale bez lodu, fuj takie cieple ale alkohol tam to najlepsze lekarstwo;) Wazne zeby nie myc i plukac kranowa zebow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO prawda ze zalzey to od organizmu. Jednego wezmie a drugiego nic. Tak samo jest w Turcji, mam kolegę ktory jezdzi tam kilka razy w roku bo ma tam biznes i za kazdym razem czego by nie jadl ma zemste, a to kawal chlopa ktory lubi pojesc. Tak to juz jest. A o Villipolonii tez slyszalam raz dobrze raz zle. Tego Marcina gdzies na zdjeciach widzialam to nie wyglada jakos sympatycznie wlasciwie. Moze jak mowisz to opcja dla tych co nie znają jezyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , nie mówcie już o tej zemście. Dałam rade w TR to i Eg dam radę. Pijemy z mężem wyłącznie alkohol "na ciepło" nie chłodzony i bez lodu i z Colą, także to nas chyba ratuje. Do jutra , miłego wieczoru.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w Turcji tez jest zemsta? Nie wiedzialam o tym, byla nas tam 6- tka osob i nic nikomu nic takiego sie nie przydarzylo, a alkohol pilismy tam tylko z lodem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piłam w Turcji drinki z lodem, znajomi też raczej bez większych rewolucji żołądkowych. ps. a teraz siedzę jak na szpilkach i czekam kiedy zostanę trzeci raz ciocią :) może już dziś ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie Fannky, pisz pisz! p.s. Kari w Turcji jest zemsta Sułtana :). W Egipcie jest zemsta Faraona a w Meksyku Montezumy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Turcji żadna zemsta mnie nie dopadła a nie uważąlam zbytnio na to co pije bo napoje z lodem byly w Tunezji też mi nic nie bylo tylko mój mąż pare dni pocierpiał, ale za to Egiptu to sie obawiam, ale wrazie czego to taka zemsta zrobi napewno dobrze dla mojej figury, bo trochę by sie przydało spaść z wagi hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wczoraj bylam w Jetair po bilety i pytalam pania jak to z ta zemsta;) a ona mowi ze w krajach afrykanskich sie czesto zdarza, a co do Turcji to raczej zalezy od rangi hotelu, a w Meksyku nie ma co sie bac, mozna pic i szamac bez obaw, to samo dotyczy Dominikany, (chodzi o ich hotele), pewnie gdybysmy sie posilali w budkach przydroznych to jest jakies niebezpieczenstwo. Magdaole, tyle ze ta zemsta jest czasami okrutna;) na dwie strony rwie;) i do tego bole zoladka, brr... sobie przypomnialam. Ale szybko sie o tym zapomina i chce sie wracac, chociaz ja juz bym tam nie pojechala, sa ladniejsze czesci swiata ( oczywiscie nie mowie tu o Gizie i Luksorze!!!) Fannky pochwalal sie co przyszlo na swiat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nic nie przyszło :O czekamy, czekamy, czekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz... to co post wyżej :( jeszcze trochę to znienawidzę słowo- czekać :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ja juz spakowana, nawet walizki niezbyt ciezkie, bo nie mam nic z dlugim rekawkiem:) i raniutko start, 10godz w samolocie, tyle dobrze ze bez zadnych przesiadek i ...relax pod palemka i kapiel w morzu, ktore ma 27C;) Do zobaczenia! Kwiatuszek a jak Twoje bagaze, spakowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja spakowana ale dopiero po 15 wychodze z domu. Jeszcze musze cos załatwic na miescie i wracam i wychodze. Postaram sie odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kari baw się dobrze i wygrzewaj się :) Kwiatuszek Ty też. I odzywaj się czasem co tam u Ciebie. Fannky a Ty dalej czekasz??? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×