Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbbbcccc

Facet i jego byle kobiety! Po co mi o nich opowiada?

Polecane posty

Gość bbbbcccc

Cos sie zaczyna z pewnym facetem, jest milo, spotkania, mile smsy, dobrze sie ze soba czujemy, cos wisi w powietrzu. Poznajemy sie. Tylko po co on mi opowiada o swoich bylych dziewczynach, nic znaczacego w sumie, zadne pikantne szczegoly zeby zaszpanowac nic z tych rzeczy, ale takie wstawki, napomyka o tym... A mnie trafia szlak, ja nie wspominam o niczym, pewne rzeczy byly, ale sie skonczyly, nie wracam do tego, nie chce opowiadac o tym bo wiem jak sama na to reaguje gdy on mowi o bylych kobietach. Tylko po co o tym mowi? Ja nie daje po sobie poznac, ze mnie to wkurza, pelen spokoj, ale wbija mi mini szpileczki w serce...Po co do diabla to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbcccc
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocakarola
faceci to takie dziwne stworzenia,które w ten sposób wyrażają swoje zainteresowanie,to minie............. mówienie obyłych izaintereswoanie też...............:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbcccc
Rozumiem ze niektore mogly byc dla niego wazne, powiedzial kiedys ze najbardziej bolalo zlamane serce, ale... jak slysze jak to z M. byl nad morzem, a z tamta sie razem uczyli do egzaminow i jaki to byl wspanialy sposob... Po co to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata-------
mi etz tak robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A on niedawno przeżył jakies rozstanie lub coś takiego? Bo jeśli tak to niedobrze, ja uciekam od takich jak najdalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej bym się martwiła, gdyby nie potrafił mówić o swojej byłej / byłych - to mogłoby znaczyć, że wciąż jeszcze tematy nie są pozamykane. A tak przeszłość bez reminiscencji większych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocakarola
nie zastanawiaj sie po co,tylko zrób wszystko,by przestał mój kiedys wspomniał o byłej......... zadąsalam sie na amen w ten spossób: 1. dowiedziałam się,czy mu naprawdę na mnie zależy 2. że nawet jest skłonny kupic mi kwiaty i powiedziec przepraszam.. 3. sprawiłam,że nic ni3e mówi,daje do zrozumienia,że jego byla się przy mnie chowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbcccc
Pare miesiecy temu rozstal sie z dziewczyna, ale to nie byl nikt wazny...krotko razem byli, nie udalo sie. Ja czuje jego zainteresowanie, sympatie, jest milo, swietnie sie z nim czuje...ale...moze on nie zdaje sobie sprawy ze mnie tym rani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocakarola
więc porozmawiaj z nim o tym........ albo posadź przed kompem i pokaż mu ten topik, a potem udaj głupia i zacznij z nim temat,że faktycznie, kobiety nie lubia rozmów (monologów) o bylych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbcccc
Na bank sprawy sa pozamykane, mowi ze w sercu ma cala mase wolnego miejsca, patrzac w sposob powalajacy na kolana ;) Jednak ja naprawde nie chce sluchac o jego bylych milosciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zwracaj na to uwagi
udawaj, ze cie to nudzi i przestanie o nich gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zwracaj na to uwagi
on chce poznac twoja reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbcccc
cocakarola , nie wiem czy na takie rozmowy nie jest za wczesnie, bylo pare spotkan,milo spedzony czas, mile smsy, mile rozmowy, wszystko poki co cacy ;) ale to sam prog znajomosci...Nie chce go w ten sposob "atakowac"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
i to jest duży błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kurde nie wiem
jakbym o sobie czytała, wlasnie dzis zerwalam z nim po ponad 2 latach bycia razem bo juz mi sie cierpliwosc wyczerpala.Jak prosilam i ostrzegalam ze nie bede sluchac bo wywoluje to u mnie irracjonalne poczucie zazdrosci o przeszlosc to olal to.Zerwalam z nim na miesiac jakies pol roku temu i DOPIERO wtedy skumal ze faktycznie moze to byc dla mnie problem (tak na marginesie: zebym tylko musiala sluchac, z racji na wspolne grono znajomych musialam kilka razy uczestniczyc w spotkaniach i patrzec na te slodkopierdzaca lale-masakra) po tej krotkiej przerwie zeszlismy sie i nie powiem byl jak do rany przyloz ale jak ostatnio znow cos wspomnial o swoim zafascynowaniu murzynkami (bo z taka malpa tez byl jakis czas!) to juz mnie totalnie szlag trafil. Do tego doszla jeszcze jedna okolicznosc i w efekcie juz nie ma "nas", jestesmy ja i on. Nie wiem co kieruje facetami ze tak postepuja raniac nas tym zachowaniem. Skonczony kretynizm. Nie wiem jak twoj chlopak ale moj wiedzial doskonale ze jest dla mnie pierwszym facetem i moglby to chociaz z tej racji uszanowac, a tak bedzie mogl sobie teraz dalej powiekszac swoja kolorowa kolekcje dziewczyn - dupek jeden. A niedlugo byloby 3 lata jak jestesmy razem, ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vonkje
Faceci nie rozumieją dwóch trzecich z tego, co do nich mówimy, a jednej trzeciej nie słuchają :) bbbccc, bardzo dobrze rozumiem Twój problem. Od ponad roku jestem w związku z facetem, który zakończył już (także emocjonalnie) małżeństwo, ale właściwie dopiero teraz POWOLI kończy z nałogiem opowiadania o swojej ex. Tłumaczył mi, że jeśli przeżyło się z kimś ładnych parę lat i to niezłych lat, siłą rzeczy porównuje się dotychczasowe życie do "poprzedniego". Może i tak, ale to, co robił było nie do wytrzymania. Tak, jak pisze bbbccc: każdy sprzęt domowy, pora roku, pogoda, miejscowość letniskowa, jezioro, krzaczek to była jakaś historia związana z ex (chociaż po rozwodzie gruntownie zmienił środowisko i miejsce pobytu). Historię ich narzeczeństwa i związku formalnego znam na wyrywki - oczywiście, głównie od tej pozytywnej strony. Sporo rozmów musieliśmy przejść, trochę płaczu i logicnych argumentacji, nim powoli, powolutku zaczął dostrzegać... i tu - uwaga! Zaczął dostrzegać nie to, że rani mnie swoimi opowieściami, tylko to, że po pierwsze koloryzuje przeszłość, a po drugie ja i on mamy coraz więcej wspólnych wspomnień (właśnie takich typu krzaczek, książka, kot, skarpetki ;)) bbbccc, nie panikuj inie rób awantur, bo albo facet i tak nie zrozumie, albo nie będzie Ciebie słuchał. Zamiast tego subtelnie podkreślaj Wasze wspomnienia i pielęgnuj związek tak, żebyście ich mieli jak najwięcej. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parapetówka
Mój ojciec nigdy nie mówił mamie o swoich bylych dziewczynach. Do tej pory nic o nich nie wie i nie hce wiedzieć bo po co? Moja matka twierdzi, że to rzadka i godna szacunku cecha u mężczyzny. I uważam , że ma rację. Za to wiele razy powtarzał mamie, że jest jego pierwszą i jedyną miłością hoć od babci ona wie ze miał przed nią wiele dziewcząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet też czasem opowiadał o swoich byłych, a mnie to drażniło. Na początku słuchałam tego, a później byłam na niego zła. On sie pytał co mi jest, a ja powiedziałam mu wprost że nie chce wiedzieć nic o jego byłych, bo mnie to nie interesuje. On mnie przeprosił i powiedział że już nigdy o nich nie wspomni. I jak narazie nic o nich nie wspomnina :) POZDRÓWKA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×