mieszkanie- ale jak?

to nie było do ciebie skąd tylko do "przecież"

nie ze nie chce na forum udzieli info o sobie, ale uparcie zadajesz pytania i nachalnie probujesz sie dowiedziec czegos, czego skad nie chce ci powiedziec, dopoki sama nie dowie sie o co chodzi!

Przecież-> przeczytałam o tym, co pisała skąd. wiem, że nie ma szans na kredyt. Pisałam o tym \"orientowaniu się\" w spółdzielni, ponieważ nawet to obciążenie dla rodziców byłoby mniejsze, gdyby coś takiego znalazła, a nie korzystała z propozycji dewelopera. Myślę, że rodzice też mają jakąs ograniczoną zdolność kredytową i im taniej, tym może byłoby prościej. Tak naprawdę, nie pakowałabym się w TBS-y, co rozważała skąd, ponieważ jest to \"zarżnięcie się\". Przynajmniej w Kraku. Na coś co niby mam, a jednak muszę na stałe płacic czynsz 600 - 800 zl miesięcznie, to faktycznie nie bardzo mnie stać.

sluchajcie ja zalozyłam ten topic bo chialam sie dowiedziec paru rzeczy a nie po to zeby sie wyzywac :o

ok kiedys, twoja wypowiedz byla troszke niejasna, chcialam tylko sprostowac :)

tez jestem ciekawa kwiestii mieszkaniowych, ale wypowiedzi >>do skad

no cóż chciałam pomoc , wystarczyło napisać jakie miasto i jaka powierzchnia no cóż

OK:)Nie ma problemu. Siedziałam kiedyś po uszy w gazetach, w ofertach, w internecie, spotykałam się z pośrednikami, analizowałam, oglądałam mieszkania, by właśnie zorientować się. Bardzo trudno wybrać coś i jeśli mogę coś jeszcze doradzić. Nie warto decydować się na coś, gdzie od razu widzimy ewidentne mankamenty, bo później będzie cięzko z ewentualną sprzedaża, czyli z odzyskaniem pieniędzy. POZDRAWIAM

ja tez jestem ciekawa kwestii mieszkaniowych, ale wypowiedzi >>do skad

widze ze dyskusja poszla w innym kierunku.Kredyt kazdy bierze ale wiecie ze zycie plata figle nie wiadomo co bedzie za 5-10 lat trzeba wszystko przewidziec.Jesli ktos zarabiam ok 3500zl mysle ze nie bedzie problemu z kredytem, tylko dlugo trwa to cale sprawdzanie duzo dokumentow trzeba miec, wyciagi z zusu to troche trwa

ja tez jestem ciekawa kwestii mieszkaniowych, ale wypowiedzi do skad mnie denerwuja. sorry, cos mi ucina wypowiedz

Kiedyś Twoje rady są bardzo pomocne :) naprawde dzięki.

kurde 'przeciez' cos ty sie mnie tak uwzieła ? powyzywaj sie na kims innym nie dyskutuje z tobą zważ na to :[ i daj mi juz swiety spokoj !

ok do skad, ale mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi. nie uwzielam sie, nie zamierzam sie czepiac kazdej twojej wypowiedzi. wyluzuj

myślałam ,że 'skąd' interesują mieszkania , dlatego zapytałam w jakim miescie i o jakiej powierzchni , chyba to można napisać ?

ja rozwazam opcje taka, czy by jednak nie kupic dzialki budowlanej np pod wrockiem, a za pare lat albo sie budowac, albo ja sprzedac. poki co wynajmujemy, bo mieszkamy w miejscu gdzie nie zamierzamy zostac dluzej niz jakies 2-3 lata.

uwazam ze to dobra inwestycja pieniadze ulokujesz i duzo zyskasz:)

powiem tyle,że po nowym roku nieruchomości mają być droższe

ale ja o tym doskonale wiem ze ma byc drozej. ale nic na to nie poradze nie jestem jedyna ktora ma z tym problem.

do skad, daj juz spokoj. tak samo skad mogla odpowiedziec na twoje pytania, jak ty na jej, tylko ona nie nalegala tak na odpowiedz jak ty, o to mi chodzi. ona cie nie pytala o imie i nazwisko, tylko kim jestes. bo wypowiedzi twoje mogly sugeruja, ze masz jaka oferte. to moglas napisac konkretniej a ty nic, tylko uparcie pytasz o miejsce i metraz. zastanow sie nad soba i skonczmy juz ta dyskusje, ok?

ja mam dzialke w centrum ale na sprzedaz 1500zl metr terz to byla bardzo dobra inwestycja.

skoro pytam o miejsce i metraż to chyba nie po nic ? tak powiedzmy,ze mam oferte:)

Skąd, nie ma problemu. U nas jest tak. Jest straszny boom na mieszkania,ponieważ drożeją w sposób zastraszający, niemniej jeśli tylko się da, trzeba zadbać o to, by mieszkanie nie było w wieżowcu ( w takim klasycznym, inaczej jest w apartamentowcu, ale o tym nie mówię), najlepiej żeby nie był to parter - zresztą partery i niekiedy ostatnie piętra są tańsze. Ważny jest dojazd i ewentualne środowisko - otoczenie. Liczy się też to, czy blok jest z płyty, czy z cegły. Jeśli mieszkanie nie jest nowe, to zdecydowanie (jeśli np. Twoj meżczyzna umie sam coś zrobic w mieszkaniu) kupić mieszkanie do remontu. Generalnie dużo taniej wychodzi pomalowanie mieszkania, czy położenie płytek i terakoty, niż zapłacenie za mieszkanie tzw. wyremontowane. Poza tym cokolwiek w mieszkaniu jest stare, jest atutem do negozjacji. Stare okna, brak podłog, brak glazury, lub stara, stary piecyk itp. Pozdrawiam:):):)

no to teraz napisz gdzie i mniej wiecej metraz, a wtedy jak ktos bedzie zainteresowany, to nawiaze dyskusje

ale skoro jestes osoba nie pełnoletnia to jak mozesz miec oferte? Kiedyś naprawde cenne rady

jeżeli skąd jest zainteresowana informacjami to prosze podać meila :) wszystko zostanie przesłane

owszem ja jestem nie pełnoletnia ale tu chodzi ścislej o moją mame , której w tej chwili nie ma w domu , a praktycznie pracuje od raaana do wieczora :) a wszystko wole uzgadniać z nią i dlatego tak mało pisze :)

a, no i teraz rozumiem, wreszcie zdecydowalas sie napisac dziewczynie o co chodzi. i tak sie robi interesy :P

wiesz jak komus zalezy to napisze o co chodzi? co moze zaoferowac itd. a nie dziwna zabawa, a maila niestety nie podam na forum.

a, no i teraz rozumiem, wreszcie zdecydowalas sie napisac dziewczynie o co chodzi