Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*a*

Gdy mąż nie ma potrzeb seksualnych.....

Polecane posty

Witam postanowiłam załozyć ten wątek gdyż mam problem:( Moj maz od pewnego czasu nie ma potrzeb seksualnych:( Jest bardzo atrakcyjnym mężczyzną, ma swoje pasje , mowi ze ja jestem atrakcyjna kobietą- podobam mu sie.. ale poprostu nie czuje takich potrzeb...... Mielismy kryzys ale przetrwalismy to.... i teraz z begiem czasu kochamy sie caraz mniej......:( Proszę o powazne potraktowanie tematu i jakies porady co zrobic? moze są jakies srodki pobudzajace libido u męzczyzn???? dodam.... iz ne chodzi tutaj o drugą kobiete...... z gory dziekuje za cenne informacje..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może chodzi o innego mężczyznę? ;) a tak poważnie to dlaczego z nim nie porozmawiasz o tym? : >>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! bardzo delikatna kwestia...a może w waszym łóżku wieje nudą? może zachęcisz go jakąś fajną bielizną, zmysłowym tańcem-rozbierańcem? może zaproponujesz masaż oliwką (mniammmm), może poświntuszysz do uszka? ja zawsze przywdziewam pończoszki i czarną bieliznę do tego dobre winko, no musi się udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedzi nie o meżczyznę zdecydowanie nie chodzi...... a jesl ichodzi o rozmowy to własnie rozmawiamy ze sobą ,nie jest to temat tabu i to wlasnie mąz powiedzial mi ze jakos nie odczuwa takich potrzeb.....:( Mozliwe ze to ja sie do tego przyczyniałam... bo juz jak pisałam mielismy kryzys.... i byc moze przez to tak sie stało .... On poprstu nie czuje ze mnie kocha, nie czuje \"motylków\" ale chce byc ze mną bo wiele nas łaczy.... dobrze było nam ze sobą.... ale od pewnego czasu nie ma tych uniesień:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaki
Przykra sprawa, gdy ludzi łączy już tylko przyzwyczyczajenie :( A co będzie, jeśli pozna kogoś i motylki się obudzą? Rozważałaś tę kwestię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaki
Pucio - teoretycznie jak wszystko tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi tutaj o bieliznę czy pończoszki...... to jest na porządku dziennym..... Wiem ,ze podobam mu sie jako kobieta..... ale tutaj raczej działa jego psychika......:( On poprostu nie czuje potrzeb seksualnych.....:( nie mysli nawet o seksie...:( tak jakby przestało to dla niego istniec:( jestem załamana:( mamy po 30 lat.... i boję co będzie dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pucio Ty mi tchniesz
projektem :O i to kiepskim. kurczaki-> jedna z niewielu osób która poprawnie użyła: tę, a nie jak większość mądrali: tą 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pucio ty i te twoje podejrzenia :O nawet jak to prowokaja to wole czytac o tym niz te twoje topiki nie majace sensu :O nie chce cie urazic, ale mysle ze sie zgrywasz, zaden dorosly męzczyzna nie zajmuje sie takimi blachostkami jak ty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
nie czuje ze cie kocha? to dziwisz sie ze nie chce sie z toba kochac? a co bylo przyczyna kryzysu? przez ciebie byl kryzys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowokacja???? mowisz pucio?? nie wiem jaki sens miałaby miec:( Nie wiem czy to jest przyzwyczajenie......:(? Moiw ze zalezy mu na mnie..... a poza tym to lubi ze mna rozmawiac ,spędzac czas i oprocz seksu jest wszystko w porządku..... Jestesmy z soba 12 lat ..i nadaj chcemy byc ze sobą. jesli chodzi o to czy moze kogos poznac.... tak obawiam sie tego ...... ale wiem ze On nie szuka... On jest uczciwy i sam powiedzail mi o tym ze nie odczuwa teraz potrzeb seksualnych......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był czas ze byłam strasznie zaborcza i czepiałam sie o wiele .... byłam zazdrosna o jego pasje ...kolegów i ogólnie byłam barfdzo wredna..... wmawiałam mu rzeczy ktre nie istnialy..a ktore byly wyłącznie w mojej wyobrazni..... tak... była taki czas...... i w tym własnie okresie.... był ten kryzys.... Potem to On powiedzial ze musimy ratowac to co jest- było miedzy nami.......a to ze nie czuje do mnie milosci..to tez jego słowa..... mozlwie ze moje postępowanie spowodowało własnie takie zmiany w jego uczuciach...... a raczej napewno..... wiem ze moze za pozno obudziłam sie z tego.. ale chcę mu pomoc odzyskac dawne uczucia...... p.s Pucio.... idz na swoje topiki ,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My caly czas rozmawiamy ze sobą ,spędzamy razem czas ... On poprostu nie czuje potrzeb seksualnych...... nie interesuja go filmy erotyczne ,nie oglada sie za laskami ......sam nie wie co sie z Nim dzieje.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
*a* ===> dziewczyno, taki mąż to wygrana na loterii. Przecież nareszcie nikt ci d*** nie zawraca. A dzieciaka to jakoś tam jeden raz od święta machniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pornosy go wogole nie rajcuja..... uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cox.... tu nie chodzi o dzieciaka...... tu chodzi a odnowienie więzi emocjonalnej..... tu chodzi o nasze szczęscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie czy sa dla mezczyzn jakies srodki... wiem ze dla kobiet jest vamea...... nie orientujecie sie czy cos jest dla męzczyzn???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
Z opisu wynika, że emocjonalnie między wami ok, tylko coś z seksem u męża nie tego. Nie piszesz, że TOBIE brakuje seksu, ale że martwi Cię przemiana męża, przez co czujesz cię niepewnie. Z tego wynika, że jeśli on nie narzeka, Ty też nie powinnaś. No a swięty spokój po tylu latach małżeństwa dla niejednej byłbymarzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie narzekam... ja szukam jakiegos wyjscia..... zle sie z tym czuję.... chciałabym sie z Nim kochac.... ja mam takie potrzeby...... ale z 2 strony nie będę go zmuszała ..... chcialabym poprostu pomoc mu otworzyc sie.... chciałabym aby poczuł to co kiedys .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę że jednak jest
jakaś baba między wami weź go troche pośledź a nie wierz w takie pierdu pierdu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaki
Wiesz co, byłam w podobnym związku, nieformalnym. Na początku było super, motylki, wielka miłość itd. Później zaczęło się psuć. Nieważne, kto bardziej zawinił. W każdym razie jakaś blokada została. Próbowaliśmy naprawiać, parokrotnie, ale było coraz gorzej. Niestety, nie udało się tego związku uratować... Nie wiem, co się stało między Wami, ale jeśli mówisz, że problem tkwi w psychice, to może być ciężko. Ale próbuj, walcz o Niego, jeśli Go kochasz! Z małą uwagą - jeśli poczujesz, że zrobiłaś wszystko, co w Twojej woli, spasuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaki
cox: mówisz, że "emocjonalnie między wami ok, tylko coś z seksem u męża nie tego.". Ja mam zupełnie odmienne zdanie na ten temat. Wg mnie właśnie emocjonalnie nie jest tak, jak być powinno, co ma przełożenie na sprawy seksu. Autorka tematu sama pisze, że mąż Jej mówi, że jest atrakcyjna, czyli ma po prostu blokadę na tle emocjonalnym. Po tylu latach małżeństwa powinna się cieszyć, że ma święty spokój??? Przepraszam, po ilu? Oni mają po 30 lat, więc... Może porozmawiaj z nim na temat wizyty w jakiejś poradni małżeńskiej, czy u psychologa? Może jeszcze nie wszystko stracone, a sami możecie sobie z tym nie poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baby nie ma....... kurczaki...... no własnie...walczyc...... ale jak ? jak pokonac psychikę.....????? Z jego słow wynika ze jestem jego najlepszym przyjacielem, ze bardzo dobrze mu jest ze mną......ale przez ten kryzys= przez moje zachowanie... jakos sie zablokował....:( Zalezy mi na nim i chce to wszystko naprawic.... ale czy dam radę????? kiedy będę wiedziała ze juz wszystko zrobiłam?????? co robic?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie to własnie jest brak więzi emocjonalnej...... nie czuje ze kocha ....stąd brak potrzeb seksualnych....... On jest bardzo uczuciowym męzczyzną..... aczkolwiek nie potrafi sam ujawnic swoje uczucia na zewnątrz....... Jest uczciwy ,szczery i mysle ze ten problem tez mu przeszkadza.....ale sam nie zna wyjscia....... był juz u specjalisty..... ale lekarze wypisuja tylko wiagrę tzn seksuolog..... a wg mnie nie tędy droga......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×