Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*a*

Gdy mąż nie ma potrzeb seksualnych.....

Polecane posty

Gość a czemu nie
? takie rzeczy sie zdarzają -zadbany ,ją kocha,ale nie czuje potrzeby znam przypadek taki,facet zawsze czuł sie inny i teraz sie okazało że zdradza ją z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie wszystkich!! przykro ze tak niepowaznie potraktowny zostal ten temat. to problem z ktorym sama sie borykalam. w polowie mojej ciazy lekarz zabronil nam wspolzyc, pozniej byly komplikacje poporodowe i tak wyszlo ze chyba z 10mcy nie uprawialismy seksu :(( pozniej jak juz moglam to ja chcialam ale moj maz jakis dziwny byl ja sie przytulam do niego a on ze mu sie spac chce albo ze nie ma ochoty!!!! facet!!!!!!!! nie ma ochoty na seks?!!!! owszem, ten problem doknal nie tylko nas (mnie i \'a\') mezczyzni coraz czesciej chca manipulowac w lozku wlasnie seksem, bo moze czuja sie prezytloczeni rzeczywistoscia. przeczytaj : http://kobieta.interia.pl/seks/know_how/news?inf=746832 http://kobieta.interia.pl/seks/know_how/news?inf=749453 to ze maz nie jest juz zauroczony(nie ma motylkow) to nie znaczy ze nie powinien miec ochoty na seks. przeciez tyle sie mowi o zdradzie z mlodsza, atrakcyjniejsza kobieta i to bez MILOSCI!!! moj maz nie mial ochoty bo mial uraz po tym jak mu przez dluzszy czas odmawialam, to siedzialo w jego psychice. teraz wiem jak z tym sobie radzic. mimo ze nie ma ochoty przytul sie do niego, powiedz mu ze chcesz sie z nim kochac i zacznij go piescic, jezeli podobasz mu sie to na pewno sie podnieci, a jak sie podnieci to bedzie chcial sie kochac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
stookrotka ===> napisz, jak rozwiązałaś ten problem w swoim związku, możliwe, że twoja porada okaże się najbardziej przydatna. *a* ==> Moim zdaniem sprawa jest nieco rozdmuchana z powodu zastosowania kobiecych kryteriów do zachowań seksualnych mężczyzny. Dla faceta seks to seks. W głównej mierze zależy od libido, inne czynniki liczą się mniej, niż w przypadku kobiet. Nie warto wmawiac sobie i mężowi, że chodzi o ukrytą niechęć czy urazę. Gdyby taka istniała, nie udałoby się jej ukryć, wyszłaby na jaw przy wielu okazjach. Jeśli chodzi o potrzeby żony - mąż powinien postarać się o ich zaspokojenie. Istnieje wiele technik, które gwarantują sukces niezależnie od kondycji seksualnej mężczyzny, jeżeli więc naprawdę potrzebujesz, nie powinno być przeszkód. Najważniejsze - nie desperować i nie wyolbrzymiać, bo w atmosferze sztucznie podtrzymywanego napięcia mąż nie wróci do dawnej formy zbyt prędko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możliwe że macie rację
ale facet o którym pisałam okazał się gejem po...10 latach malżeństwa wcześniej sie męczył,nie miał ochoty na seks,choć do pewnego momentu było dobrze ale to tylko przykład z życia i jedna z możliwości moze nie ma co panikować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie z tym poradzilam w bardzo prosty sposob: najpierw byla rozmowa, mowil ze jest niewyspany, przemeczony itd ja nie dawalam za wygrana i ciagle drazylam az w koncu powiedzial mi zebym zamiast go ciagle o to pytac czemu nie ma ochoty, zrobila cos zeby jej nabral. wiec byla seksowna bielizna, czule slowka, i sama do niego podeszlam i powiedzialam mu :/ mam ochote sie teraz z toba kochac/ marudzil ze jutro, nie teraz etc. powiedzialam /nie marudz tylko chodz/ facetow(bynajmniej tych co znalam) zawsze popdniecal seks oralny, i chyba nie znam faceta ktorego to nie jara :P poza tym facet powinien widziec ze ty masz na to ochote i ze chcesz sprawic mu przyjemnosc. jaki facet odmowi fajnej napalonej lasce ktora ciagnie go do lozka?????? i jeszcze jedno powiedz lub lepiej pokaz mu jak bys chciala zeby cie piescil. czyli moj sposob *przekonac ze warto *pokazac ze masz na to ochote albo wprost o tym powiedziec *byc zadbana *pokazac facetowi co od niego oczekujesz powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
stokrotka ==> Napisz, czy skutek okazał się trwały, czy chodziło tylko o zrobienie dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję stokrotko i cox za powazne potraktowqnie temqtu. Rozmawiałam z Nim i On mowi ze to moze chwilowe, ze moze to przez jakies nasze nieporozumienia....no wkońcu zycie..... ale chce byc ze mna i ma nadzieje ze bedzie dobrze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekam.....mam nadzieje ze bedzie dobrze..... bardzo chciałabym zeby tak było.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antymedia
bedzie dobrze jak sami oto zadbacie. Nic sie nie psuje samo i nic sie nie naprawia samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
Całą noc temat łaził mi po głowie, więc jeszcze wrócę. Nie wycofuję się z opinii na temat "integralności" seksu u mężczyzn, jest jednak dziedzina, która ma wpływ ogromny: PRACA. Jeśli w pracy się nie układa, to: 1. mąż będzie trzymał kłopoty w tajemnicy przed Tobą 2. z seksu nie będzie NIC Mam nadzieję, że nie chodzi o pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terra
powiedział Ci, że Cię nie kocha, a Ty co ? Szukasz winy w sobie. Ten związek nie istnieje. Nie poniżaj się. A tak naprawdę, to pewna jestem, że kogoś ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem wydaje mi sie ze na tym forum siedzą młode osoby ktore nie maja doswiadczenia..... skoro mowie ze nie chodzi tutaj o iną kobietę czy męzczyznę to znaczy ze jestem tego pewna..... To ze powiedział ze nie czuje ze mnie kocha... i ptrafi mi to powiedziec to chyba dobrze? niz miałby kłamac????? ciekawe czy po latach wspólnego zycia czuję sie taką sama miłosc jak na początku zwiazku???? Mozliwe ze porblemy kotre mielismy wpłynęły na jego uczucia.... ale jego czyny mowia zupełnie co inego...... Moze własnie czyny tą oznaką miłosci...? Jego rodzice nie okazywali mu zbytnio uczuc..... moze poprostu nie wie co to takiego miłosc.....????? Tak czysiak bedę walczyła o to aby obudzic w nim to co kiedys Nas połaczyło...... pozdrawiam stkorotkę i cox

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cox... to fakt w pracy sa czasem porblemy..... On jest kierownikiem w firmie.... ale nie ukrywa przede mną jak sa jakies problemy.... raczej stara sie rozmawiac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
a skrabie sprawdź go Ja tez mojego nie podejrzewałam, a jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
Może jakąś cipę w pracy dorwał. Tylko go sprawdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j34
Jestem facetem właśnie z takim problemem żona przez ostatnie lata cały czas mnie krytykowała nawet w łóżku chociaż często miała orgazm i to przychodziło z czasem : onanizm po dwa razy dziennie - uwielbiałem się kochać z nią nawet trzy razy dziennie ,a teraz nic nie umię się przełamać nie potrzebuję tego nawet przeszła mi ochota na onanizm wogóle nic mi się nie chce tylko praca i praca i zarabianie na dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
no ale z tego co ja słyszałam to Wy musicie to robic. To jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j34
jeżeli ona chce to ja orlnie zawsze jej dogodzę ale ja nie potrzebuję i nie mam ochoty na sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
O kurcze, musisz z nią porozmawiać. Że z takich powodów to dochodzi do zdrady. A ona napewno nie chciałby być zdradzona tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
Zdradziłeś ją kiedyś? Pewnie nie? Jeśli nie to tak jej zazdroszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j34
nie zdradziłem dużo pracuję i nie myślę o tym ale jest mi coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
Porozmawiaj z nią proszę. Ile jesteście razem? Pamiętaj nie rób głupstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j34
jestesmy razem 8latek i mamy piękną córeczkę ale jest coraz ciężej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j34
ja czuję że mam wielkie potrzeby ale jakoś nie mogę nie chce i sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
No tak akurat 7-8 latek następuje kryzys. Typowo. Naprawdę niech żadne z Was nie robi głupstw. Bo to strasznie boli. Porozmawiaj z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j34
ile ja się nagadałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
Ja bym dała wszystko aby nie przeżywać zdrady. Ale nie miałam pojęcia, że to tak bywał niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrhh
A mówiłeś jej, że takie rzeczy jak zdrada się zdarzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×