Z rodziną najlepiej na zdjęciu

Mam serdecznie dość rodziny męża. Dupki. Mój teść leży od 2 miesięcy nieprzytomny. Jest w zakładzie opiekuńczym, za który płacimy z jego emerytury, reszta nie wystarcza na opłacenie czynszu jego domku. A mieszkał sam. Zawsze wynajmował pokoje studentom. My też chceiliśmy wynająć. Ale rodzeństwo, mieszkające za granica się nie zgodziło. Bo nie będziemy się dorabiać. Nawiasem mówiąc z tego wynamu po opłaceniu kosztów zostaje rocznie 1500 zł. Nam się dobrze powodzi i naprawdę 1500 zł rocznie to nie jest to o co będę walczyć.Poza tym możemy nie wynajmować ale to w jaki sposób oni nam to zakomunikowali , jak na nas krzyczała siostra męża. Są okropni, beznadziejnie głupi. Nigdy nie powiedziałam jej złego słowa a ona jest dla nas okropna. Mam ochotę wyciąc jej jakiś numer. Np. napiszę, że było włamanie, a może napiszę, że i tak wynajmę i ona specjanie przyjedzie, żeby ich "wywalić' i zrobi sobie 2000 km w obydwie strony. A może macie lepsze pomysły

A co maz o tym sadzi? Bo to chyba bardziej JEGO dom niz Twoj...

Po rozmowie z siostrą miał łzy w oczach. Pierwszy raz od kiedy go znam tj. od ok. 18 lat. Nie wiem czy z bezsilności na ludzką głupotę, czy mu tak przykro.

to moze zaproponuj niech rodzenstwo doklada sie do czynszu i mieszkanie bedzie stalo puste

pogadaj z mężem. Ale jeśli oni ni echą się zgodzić na wynajem żeby opłacić wszystki opłaty itd, to zaproponujcie, że skoro nie zgadzają się na wynajem, to trzeba się złożyć na wszystkie potrzebne opłaty. A rachunki możecie skserować i im przesłać jako dowód. Lub tak jak mówisz nie przejmować się nimi i wynając, przecież pewnie nawet nie beda o tym wiedzieć. Ale to jest naprawdę dziwne żeby w takiej chwili myśleć o pieniądzach że ktoś chce zarobić (w dodatku rodzina) na czimś nieszczęściu. [tyczy się tej siostry]

A nie możecie wynająć i nic nie mowić rodzinie zza granicy?

To Go zapytaj.!!!!!! Rób, co Ci serce i rozum podpowiada. Pieprz rodzinę-dalszą. Mąż to świętość, (o ile się taki zdarzy).

Może stać puste. Ja też mogę dokładać, ale czemu oni wmawiają mi, że zależy mi na kasie. Czemu tak po chamsku się do nas odzywaja. Przecież oni wybrali emigrację, tylko mój mąż to został. To chyba on powinien mieć więcej do powiedzenia. Oni poszli na łatwiznę i jeszcze tu rządzą, krzyczą i nas obrażają.

są l;udzi i parapety a nawet całe szyby i to dlatego tak jest.

Kasa, to jest TO, co niszczy układy rodzinne. Wynajmuj chatę i nikogo nie pytaj o zdanie.

gdzie to jest, bo wlasnie szukam jakiejs kwatery :)