Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Dobrze Wam. :D Mnie z tego zostanie tylko wino - o ile po pracy zdążę je kupić. :-P

Dobre i to :D Jak się postarasz, a wina będzie odpowiednio dużo, to wrażenia będą podwójne, kto wie, może i potrójne :D

Kochana, lepiej w świętym spokoju samemu spijac winko, niż czuć za plecami ODDECH KACZUCHY... :D:P

Nie mogę się upić na umór, bo mi potem mama wypomina... ;-)

Mamy to akurat to mają do siebie, ze marudzą i dupcie trują. Taka ich widać uroda:D My takie nie będziemy,nie?:D:D:D

Nie, no skąd, absolutnie :-P :D :D :D Ej, goździk, a Ty to już jesteś mama?

Hehe :D No tak, zapomniałam o rodzicach ;) A ja po pijaku jestem ponoć niegrzeczna :D Ale luby jakoś nie protestuje :D Cholera co by Ci tu jeszcze za rozrywke wymyśleć. :D

jestem jestem tylko że narazie całkiem 'młodą mamą' ;) i póki co nie zatruwam mojemu dziecku życia ględzeniem i truciem dup*i :D

Luzik, wiozę jeszcze na życzenie scrabble. Oprócz rodziców będzie też ciocia, siostra mamy. Przywykłam do robienia za dziwadło :D :D :D

Też chce być mamą! :D A nie moge na razie :(

Bycie mamą wyzwala takie uczucia, że to jest poprostu nie-do-opowiedzenia. Czego i wam koleżanki życzę

Prezent, a "mąż" chce być znowu młodym tatą? ;) Dla mnie to zagadnienie zupełnie abstrakcyjne, więc o nim nie myślę. Poza faktem, że nie życzyłabym dziecku, żeby musiało przy kimś takim jak ja dorastać. :-P Goździk - gratulacje! On czy ona? W zależności od tego można różnie "truć" w przyszłości. :-D

prezent uważaj bo dopiero będą gadać wszyscy jak będziesz w ciąży w tym samym czasie co któraś z córek przyszywanych:D:D:D

Chce jak najbardziej ;) Najlepiej syna :D (ma 2 córki), ale póki co ja nie moge mu dać dzidziusia :( Tzn moge spróbować, ale może to się skończyć zle dla mnie, albo dla dziecka :( A ja bardzo chce!!!

hahaha :D No tak :D O tym nie pomyślałam :D Córka będzie w wieku wnuczki :P:P

córka lub syn ;) A ja będe mlodą babcią :D

Ty się za to goździku nie stresuj PRZYJDZIE CZAS BĘDZIE RADA. Ułoży się, może nie dziś, nie jutro, ale może pojutrze... A ja mam córkę

Cholera, jakie to niesprawiedliwie: ci, którzy chcą, nie mogą, a tym, którzy nie chcą wychodzi... :( Będzie dobrze, na pewno, prezencie. :) Boże, jak miło na Ciebie i Twojego "męża" "patrzeć" - jesteście tacy... normalni... i poukładani... i szczęśliwi... :-) Rozczulam się. To Harry Belafonte tak na mnie działa najwyraźniej. ;-)

On poukładany- to fakt, a ja popierniczona jak lato z radiem- jak to się mawia slangiem nastolatków :D Jest między nami równowaga spokoju i szaleństwa ;) A dziecko... Mam chory kręgosłup. Chodze na rehabilitacje, ale prawdopodobnie i tak czeka mnie operacja. Zobaczymy jak to będzie.

A jak ma być? Będzie dobrze. :-) Goździk - gratuluję córki! :-) No i ma fajną mamę do naśladowania. :-)

Goździku a ile córcia ma lat?

prawie 6 To mój skarb. Jak mnie życie przygniata na maxa zawsze się mogę do niej przytulić, i robię to często...i niestety często też z powodu j.w. Coś wam opowiem,w jednej z gazet był konkurs,żeby w kilku słowach napisać,albo opowiadanie o miłości i napisałam o mojej miłości do mojej córki i...jestem jedną ze zwyciężczyń konkursu :D

Gratuluje :D Ja mam tylko chrześnice 1,5 roczną, ale kocham to dziecko jak swoje :D Uwielbiam się z nią bawić, rozrabiać, przebywać ;)

Obraziło się na mnie moje stworzenie boskie :O Coś wisi w powietrzu :D Do mężczyzn trzeba po mału, głośno i dużymi literami. Zapomniałam i dostałam po uszach :D

Wiecie co dziewczyny, przyszło mi coś do głowy. Nie rozmawiałam z Nim jeszcze na ten temat, ale... Zastanawiam się nad wyborem nazwiska po ślubie... Kurcze, jak przybiore jego nazwisko, a on będzie gdzieś podawał dane swojej rodziny np. to będe "wyglądać" jak jego córka :O Jakie Wy macie zdanie na ten temat?

Przejmujesz się tym, jak to będzie wyglądało? ;-) Zrób tak, jak uważasz. Możesz też zdecydować się na nazwisko dwuczłonowe - żeby nie było wątpliwości, KIM jesteś. :-)

goździku nie jest to dla mnie przeszkoda, tylko nie wyobrażasz sobie ile razy brano mnie za jego córke :D Co roku, kiedy jeździmy na wakacje sytuacja powtarza się w pensjonatach czy hotelach :D "Bo tak żadko spotyka się ojca zabierającego córke na wakacje" :D To kolejny temat do poruszenia z moim lubym. Szperam po stronach z sukienkami :P Znalazłam jedną, ale jest chyba typowo na ślub kościelny... Ehhh :D

Pogadaj z nim - a Ty jak byś chciała? :-) Podrzuć te strony, popatrzymy razem. ;-) Zaczynają mną telepać jakieś dziwne dreszcze :-0

http://www.sophia.com.pl/obrazki/2006/roma.jpg Ta jest prześliczna, ale... na kościelny ;) http://www.sophia.com.pl/obrazki/2006/carmela.jpg Tą z kolei można zamówić w dowolnym kolorze ;) Ładna :D A jak ja bym chciała... "Przypomniało" mi się, że jego córka ma tak samo na imie jak ja, więc chyba nazwisko jest bez znaczenia :D Ale dwuczłonowe, to jakiś kompromis...

Kuruj się goździku. Herbata z cytryną i pod kołdre (jeśli to dreszcze chorobowe), ale winko też może pomóc :P