Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

a ja wywnioskowałam, że nie ;)

może :O Przypominam, że jestem niewyspana :O Mój móg dziś podtrzymuje tylko funkcje życiowe :D Macie jakieś plany kobitki na weekenda?

*mój mózg miało być :O

nie odezwal sie.... :(

Trzymaj się Angel. Dasz sobie rade ;) Nie ten... będzie następny ;)

słaba pociecha, że "będzie następny" :P ale Angel, lepiej, że wcześniej Ci urządza takie siupy, niż później, jakbyś się jeszcze bardziej zaangażowała.

Metaxa ja tam bym się cieszyła z następnego :P:P No może nie teraz... ;)

no wlasnie ten nastepny mnie jakos nie pociesza ... i nie chce nastepnego .. :( ja nie moge po prostu uwierzc ze to sie dzieje naprawde... i dlaczego on nie daje znaku zycia ? odwazylam sie powiedziec to co mysle i chce mnie teraz \"ukarac\" ? a moze to bylo mu na reke... :O :( wbrew wszelkiej logice chcialabym zeby sie odezwal ... cytat dnia : \"zakochana dziewczyna, nawet jesli inteligentna, staje sie glupia jak but\"

angel dobra mysl:) i chbya mozna ja zastosowac w \"obie plcie;)\"

Cytat dnia rozłożył mnie na łopatki:O Mam jeszcze wciąż Angel,tak pewnie jak i ty,nadzieję że to jego milczenie da się racjonalnie wytłumaczyć Wcinam śniadanie,pyszny ten rogal...:)

Ja też mam nadzieje, że on jednak się odezwie. Wiecie co mnie najbardziej wkurza? Niech facet ma odwage powiedzieć dlaczego jest tak a nie inaczej, a im się wydaje, że milczenie załatwia wszystko...

no ja tez go sobie jeszcze naiwnie tlumacze :O ... ze moze zbyt doslownie wzial to co mu napisalam ... (mam nadzieje ze to dostal i przeczytal) ... na koniec wiadomosci napisalam mu ze rozumiem ze ma taka prace ... i ze nie bede juz mu w niej przeszkadzac..i ze poczekam ..az w koncu bedzie mogl do mnie zadzwonic ..... ale o ile go znam ... on czeka na tel ode mnie....ale ja nie zadzwonie ... poczekam jeszcze pare dni i zobaczymy ... moze mu wysle smsa..... [znajac siebie to na pewno mu wysle.. :O] wkurza mnie natomiast to ze zachowal sie jak gowniarz... z jednej strony zapewnianie o uczuciu i plany mieszkania razem.... a z drugiej obraza majestatu za Bog wie co .... szczegolnie ze to nie ja \"zawinilam\" .. tylko on cos \"krecil\" ... bo wcale nie wracal do wawy ..tylko gdzies byl .... bo w zaden \"postoj\" nie wierze... niestety ... moze mam go za to jeszcze przepraszac ? ? :(

cholerka Angel wiem,że jesteś bliska desperacji, tylko że jak się pierwsza odezwiesz,a pewnie tak będzie,to tak jakbyś ty się przed nim płaszczyła a nie on przed tobą...

wiem ,on na to czeka.... jest silniejszy psychicznie ode mnie niestety ... tylko zastanawiam sie jaka bedzie mial satysfakcje z tego ..ze okazal sie \"twardy\" ? .. ja to odczuwam inaczej ...ze mu az tak bardzo nie zalezy ... :( ja niby tez jestem silna...ale to tylko takie pozory ..na zewnatrz... maska dla innych ludzi... forma obrony przed calym swiatem ... i on o tym doskonale wie o tym ... dla niego sie otworzylam ... :( pare dni jeszcze wytrzymam ... jutro jade polazic po sklepach ..i mam w planach ksiazke o zolzach ..w niedziele caly dzien spedzam w modlinie na rajdzie samochodowym ... a pozniej... zobaczymy ... im dluzej to pisze...a pozniej czytam ... to tym bardziej mam wrazenie ze on na mnie nie zasluguje ...

Byłam dokładnie taka jak Angel. Za wszystko przepraszałam. W końcu powiedziałam jasno, że jesteśmy partnerami równorzędnymi, że jeśli on wymaga, to i ja mam ku temu prawo, mam prawo decydować tak samo jak i on... Tyle, że to było na innym etapie związku, no i nie każdy facet jest taki sam. Angel nie wiem jak mam Ci pomóc, chociaż bardzo bym chciała :(

szukalam , szukalam az znalazlam ... kiedys czytalam ten topik ... i sama go polecalam kolezance.... NIe zalezy mu na Tobie..... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3266302

uffff.... piatek po pracy... Dziewczyny - jaka ksiażka o zołzach?? Ja też chce. Jest gdzieś w necie do ściagniecia? Angel nie łam się - na Ciebie czeka królewicz z bajki na www.sympatia.pl ;) Weekend zaczyna się od dzisiaj - sałatka w pracy mniaaaaaaaaaaam, wieczorem idziemy na kabareton a weekend pewnie imprezy na Winobraniu :D

no i jeszcze opijam podwyżkę :D wczoraj miałam rozmowe z szefem :D

Angel zaszalej w weekend. Może oderwiesz się od tego myślami. Nie gniewaj się, ale opowiedziałam po krótce Twoją historie mojemu lubemu... Powiedział między innymi "facet w tym wieku, jeśli mu zależy, tak się nie zachowuje. To zachowanie "właściwe" dla nastolatka, a nie dorosłego człowieka"... :( Na razie moje miłe panie Kawa- też dostałam podwyżke :P

dziewczyny - gratuluje podwyzek :) prezent- nie gniewam sie :) kawa - tu masz http://www.4shared.com/dir/694089/9b0fb5d0/ebooki.html autor : argov sherry :)

A ja sobie też poczytam :D

nooo, jeszcze książki nie czytałam, a już działa - przed chwilą mój "ex" (ten co z rana zerwaliśmy) się odezwał - uwierzycie? i normalnie rozmawiał, a nawet jeszcze milej niż zazwyczaj. jestem w szoku. tyle, że ja w międzyczasie coś zrozumiałam i już nie ze mną Brunek te numery ;) i tym akcentem żegnam miłe panie i do poniedziałku!

metaxa. Trzymaj się swojej decyzji, bo sama wiesz co dla Ciebie najlepsze ;)

wlasnie skonczylam czytac te \"zołzy\" ... i powoli odzyskuje logike ..szkoda ze tak pozno .. :O ..podalam mu sie doslownie na tacy ... no i zupelnie niepotrzebnie - wtedy jak skonczyl rozmowe i wylaczyl telefon - napisalam do niego ... (i wiadomosc i sms) ... ehhh ja o zawsze najpierw robie potem mysle....

zle mi ... :( :( :( ..on sie nie odzywa... czyzby mu w ogole nie zalezalo ? :(

Cześ Angel. Przykro mi, ten facet na prawde okazał się być gówniarzem...

Cześć kobietki Jak tam poweekendowe samopoczucie?

weekend był za krótki!

witam z poniedziałku :) Angel, głowa do góry, co Cię nie zabije to Cię wzmocni. przynajmniej masz nauczkę na przyszłość (mam nadzieję, że umiesz się uczyć na swoich błędach??). ta książka jest super!! ja jeszcze nie skończyłam, ale już widzę, że też popełniłam masę błędów. w każdym razie odkąd ja olałam temat, ex się reaktywuje. w sobotę nawet przysłał mi esa, czy nie chcę się spotkać. ale akurat miałam inne plany ;) echh... byłam ja głupia, ale najwyższy czas z tym skończyć. pozdro

oj zaszalalam wczoraj , zaszalalam ... bylam ze znajomymi na spocie Corolli na lotnisku w Modlinie .. - wyscigi, pokazy itepe ... jak mnie odstawili do domu - kolo 18 , to spalam dzis do 7.30 :O , kaca juz nie mam ... dzis wlaczam kompa ... i miga mi wiadomosc na gg od niego .... wyslana wczoraj wieczorem..... \"nie mam Twojej wiadomosci na tlenie bo mialem problem z kompem\" .... jakby nie mogl zadzwonic ... :O ... chyba ze dzwonil a ja nie slyszalam ... ? niemozliwe chyba i teraz nie wiem .... wyslac mu ja jeszcze raz ? czy sprobowac normalnie porozmawiac ?