Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

Gość prezent
Nie zaglądałam :O A gdzie on? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Znalazłam :D Ślub to ślub kurka wodna- jak ktoś tam powiedział ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Aaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!! Przyjechała przedstawicielka hurtowni art. biurowch i przedstawiała mi swoją oferte, w tym samym czasie wszedł kolega z pracy i pytał gdzie jest sąd bo ma tam jechać, a ja rozmawiałam z klientką przez telefon do tego trzymając w drugiej ręce komórke, na którą wydzwaniał mój brat! :O Ło matko pogubiłam się we własnych myślach :D W dodatku klientke zakręciłam tak, że stwierdziła, że Ryga jest w Estonii :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
No ja też tak mam w robocia głowa czasem mała:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
w robocie:O a nie w robocia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Goździku powiedz mi jak długo rodziłaś córcie? Ja bym dziecko chciała bardzo chętnie, ale jakby mi je ktoś tak urodził... :O ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Angel u mnie to nie jest jakiś taki paniczny strach, bo zdaje sobie sprawe z tego, że kobiety przez to przechodzą i żyją ;) Chyba każda kobieta ma pewne lęki i obawy przed tym... Ja bym musiała zakupić stopery do uszu dla personelu bo z pewnością uraczyłabym ich łaciną podwórkową :O ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
Mała przydusiła głową pępowinę i na maszynie zaczęło wychodzić tak jakby nieregularnie biło jej serduszko, wystraszyli się i pępem na porodówkę chociaż organizm mój jeszcze nie był gotowy i nie mogłam urodzić normalnie,a że się bali to skończyło się na cięciu:O A na dzień dzisiejszy to odzywa się znów mój instynkt i chciałabym maleństwo...Ale to nie takie proste niestety:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
A no nie jest proste Goździku. Chyba rozumie, że maleństwo miałoby być owocem miłości.... Moja bratowa rodziła godzie, ze mną mama męczyła się 11 :O Chciałabym dziecko... Męża zawsze rozbraja mój optymizm w tej kwesti. Dla mnie to jest proste, przecież nie musze rodzić siłami natury (bo niby wtedy istnieje największe prawdopodobieństwo uszkodzenia mojego kręgosłupa), ale rzeczywistość niestety jest już troche bardziej skomplikowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
To Wasza decyzja, z tego co widzę to ciąża i poród pod ścisłą kontrolą lekarza, lekarz nie mówi NIE, ryzyko minimalizuje cięcie.Każdy ma swoje priorytety w życiu i Wy w końcu staniecie przed wyborem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
ja sie okropnie boję porodu...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
najbardziej sie boję tej niewiadomej - jak to boli, jak to dokładnie będzie...Chyba z drugim juz lepiej bo juz mniej wiecej wiadomo czego sie spodziewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Eee tam, dla dzieciątka wszystko zniose ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
masz rację, u nas to wciąż temat tabu i do jasnej chOLERy nikt nie chce człowiekowi powiedzieć co i jak, w książkach nie bardzo życiowo opisane, rodzice to różnie, moi mi nic nie powiedzieli, a żadna dobra koleżanka nie rodziła wcześniej co by się wrażeniami podzielić. i człowiek jedzie do tego szpitala nie mając pojęcia co tam się będzie z nim działo, zacofanie totalne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
moja koleżanka pojechala do szpitala rodzić..pierwszy raz, nie wiedziała kompletnie co i jak - a pielegniara do niej - PROSZE ODDYCHAĆ!! nIE CHODZILA PANI DO SZKOŁY RODZENIA CZY CO??!!!CO PANI WYCZYNIA!!!! kuźwa...a kto chodzi do szkoły rodzenia jak to tyle kosztuje w małym miasteczku ze stopa bezrobocia 36%..U nas w miescie nawet nie ma szkoły rodzenia heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Taki urok naszej służby zdrowia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
dziewczyny wszystko jest do przeżycia, jestem przykładem:P, strach ma wielkie oczy. A ja już będziecie w potrzebie:P dajcie znać rozwieję wasze wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
przyjdziesz i ukoisz mój ból? :P :D Mi na razie nie śpieszno do pieluch... Mam na razie za trude warunki zeby sie decydowac na dzidzie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Mój kochany chce czekać aż skończe studia (a to może jeszcze troche potrwać :P ), a ja uważam, że to w niczym nie przeszkadza. Owszem, chciałaby rodzić po obronie, czyli około października przyszłego roku, a to juz nie długo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
ma racje..stres moze zaszkodzić a uwierz - podczas obrony stres jest spory :O Poza tym to ganianie z poprawkami pracy tez jest męczące i każdy dodatkowy "bagaż" bedzie przeszkadzał. Moja kumpela była w ciązy przed obroną i nie dała rady - wylądowała w szpitalu i bronila sie po porodzie we wrzesniu (obrone mielismy w maju) Poza tym mielismy jeszcze jakies egzaminy wczesniej i nikt z kolegów studentów nie zauważał ze ona ma brzuch i jak tłumem wbiegali na sale egzaminacyjną zeby zająć najlepsze miejsce do sciągania to ja debile potracali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
No Kawa za rękę to niech cię pan sprawca:P mocno chwyta... Ja mogę tylko poopowiadać coś nie coś:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Ja chcę wiedzieć co się czuje mając świadomość, że "cos" żyje pod Twoim serduszkiem... :D I, że to "coś" to największe szczęście jakie mogło Cię spotkać... :D Się rozmarzyłam..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździki sztuk dwa
Ani nie mam nawet pół grama instynktu macierzyńskiego... :-0 Chociaż w mojej sytuacji to tylko dziękować Bogu! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
Najpiękniej gdy to świadoma decyzja i dziecko z miłości:D Kobietki przed Wami całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Goździku na każdego przyjdze czas, albo i nie. Ważne żeby było tak jak Ty chcesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździki sztuk dwa
Goździku, ja tu chyba jestem najstarsza po Tobie... ;-) Zdecydowanie po 30stych urodzinach :-D Będzie jak wyjdzie, tak to widzę. Poza tym - on nie lubi dzieci, więc też "parcia" nie mam. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
Pogrzebałam trochę w tym naszym topiku i wychodzi na to że jesteśmy równo stare(równo młode):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Tylko ja taka smarkula :P:P Hyhy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×