Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała dolinka

czy jestem wyrachowana??

Polecane posty

Gość mała dolinka

w skrócie: jestem młodą kobietą, w trakcie studiow, jakiś czas temu straciłam prace. nie mieszkam ze swoim chlopakiem jest on jedyną osobą na którą moge liczyc. moi rodzice rozwiedli sie kiedy bylam mała, od tego czasu z ojcem nie mialam kontaktu. matka wyszla ponowny raz za mąz i jej "nowa" rodzina przesłoniła jej cały świat, jednym słowem na jej pomoc nie moge liczyć. w tej chwili nie mam pracy, nie mam pieniędzy na szkołe ogólnie jestem w bardzo złej sytuacji finansowej, zeby nie powiedzieć tragicznej. chcialam poprosić o pomoc ojca ( zwlaszcza ze przez 15 lat mojej nauki nie płacił alimentów) jednak boje sie ze on źle to odbierze, pomyśli że tylko dlatego sie do niego odezwałam. z góry zaznaczam ze zależy mi nie tylko na pomocy materialnej ale na tym aby poznać swojego ojca i może sie z nim zaprzyjaźnić... ale tak czy inaczej mam jakies wyrzuty sumienia na sama myśl. czy jestem wyrachowana?? czy mam prawo prosić?? prosze o rade!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska ładna chyba
nie masz prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego obowiazkiem jest pomoc tobie. nie wstydz sie prosic.sprobuk porozmawiac aby ci pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieniądze Ci sie należą.Ale pewnie pomyśli , ze chodzi Ci tylko o kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montyyy
bez przesady, naturalnie nawiaz kontakt, moze moment nie jest najlepszy, ale moze w nim tez tkwi cos dobrego i moze będzie mu miło, ze moze ci chociaz teraz pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montyyy
ja namawiam to rozmowy i załatwienia ugodowego, ale dziewczyny maja absolutnie rację, ta pomoc Ci się nalezy, gdyby nie chciał po dobroci, masz prawo wystąpic na droge sądowa, o zasądzenie alimentów, no coz walczysz o swoja przyszłośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
zdobylam sie na odwage i zadzwoniłam do niego. spotkaliśmy sie, rozmawialiśmy przez dobra godzine ( taka rozmowa o wszystkim i o niczym). nie mogłam i nie chciałam go o nic prosić ale teraz nie widzę wyjścia z sytuacji... nie wiem co mam robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nie jestes
wyrachowana, to jego zasrany obowiązek placić alimenty na ciebie do czasu, aż nie przestaniesz się uczyc. Na twoim miejscu, po prostu wystapilabym o alimenty od niego do sądu, lepiej wystapic o większa kwotę, nie wiem w jakiej sytuacji materialnej on sie znajduje, ale może wystap o 8oo zł miesiecznie, przeciez przez tyle lat nie lozył na twoje utrzymanie, więc nie miej oporow, to się tobie nalezy ... Jeżeli ktos tutaj powinien się wstydzić to na pewno on a nie ty ... nie zastanawiaj sie, powodzenia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocicamrrau ..nie jesteś
tylko masz ojca skurwiela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
czy skur.... ?? nie wiem... ogólnie wszyscy mnie zlali :( moja matka nie interesuje sie moją osobą, nigdy nie zabiegała o te alimenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
co to znaczy całą prawde??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocicamrrau ..nie jesteś
Alanka a Ty myslisz, ze to niemozliwe, ze ojciec ma gdzies swoje dziecko? to malo widac wiesz o zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi tu nie pasuje. Po prostu. Może porozmawiaj z matka dlaczego nie zabiegała o alimenty. Może był jakiś powód. Może ten krok na jaki chcesz się w tej chwili zdecydować będzie zły dla całej rodziny. Nie wierzę, że matka Cię odrzuciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montyyy
ile masz lat? Gdzie i na jakim kierunku studiujesz? CZy ojciec ma nowa rodzinę, i małoletnie dzieci, jak zarabia? To wszystko ma znaczenie przy ustalaniu wysokosci alimentów, i musisz to wziac pod uwagę. Przeciez jak zarabia 1500zł, i ma dzieci niepełnoletnie, zaden sedzia nie zasadzi mu 800zł, alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montyyy
a jakie to ma znaczenie dla dolinki, z jakiego powodu matka nie brała od exa pieniedzy n a jej wychowanie. Moze go zdradziłą i czuła sie winna?, jej sprawa. Dolinka ma teraz kłopoty i normalne jest, ze rodzice powinni jej pomóc, nawet, jak były jakies niejasnosci, zawsze lepiej pozno jak wcale. Zawsze mozesz najpierw porosic o pomoc przy szukaniu pracy.Wtedy dajesz sygnał, ze potrzebujesz pomocy, i czekaj na reakcje, a pozniej ewntualnie zawsze zostaje droga sadowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
niestety moja matka miała przez lata gdzieśmoją osobę. miała swojego męza i córke... prawda wygląda dośc smutno... tak dla przykladu oni jeździli rok w rok na narty ( mnie nigdy ze soba nie zabrali), byłam do sprzątania, gotowania i opiekowania sie młodśzą siostrą. dostałam sie na studia (dzienne) i od razu poszłam do pracy bo mama miała pretensje ze musi mi dawać kase na sieciówke( jednak to nie problem wysyłac młodszą siostre na 3 obozy latem , 2 wycieczki szkolne, i obozy narciarskie zimą) i to nie żart!!! od 15 roku życia cierpiena bulimie( matka o tym wiedziała ale zlała sprawe) w zeszłym roku wpadłam w depresje. matka robiła mi takie piekło w domu ze szkoda gadac. o wszystkich jej numerach wiedzą tylko 2 osoby z mojego otoczenia ( o wszystkim nie wie nawet chłopak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz zaskarzyc matke
o znecanie sie nad toba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
montyyy masz świetna intuicje!!! niedawno sie dowiedziałam od dobrze poinformowanych ze moja mama wdala sie w romans i dlatego rozstała sie z moim ojcem ( dla innego faceta) ojciec pracuje(kilka lat był za granicą) ma swój dom, chyba nie narzeka. po rozwodzie z nikim sie nie związał i nie ma innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadzwon do niego
i umow się na spotkanie np. w kawiarni, nie pros tylko powiedz, że jestes w trudnej sytuacji materialnej i niestety musi tobie pomoc bo jestes jego córką. Liczysz, że bedzie co miesiąc regularnie płacil alimenty - powiedzmy do 10-tego kazdego miesiąca, bo się uczysz, ... zobaczysz co tobie powie, jak powie, że nie bo tez mu cięzko etc. ... to wtedy powiedz, że tyle lat tylko mama ciebie utrzymywala, więc niestety nie masz wyboru, jak bedzie mowił, że moze za 2 m-ce czy 4 ... powiedz prosto NIE, nie zgadzam się, bo ja tez musze cos jeść. Nie daj się nabrac na jego słowa, bądź twarda bo chociaz to twój ojciec, ale to ojciec tylko z nazwy i na pewno nie musisz w stosunku do niego miec zadnych skrupułów. On jak zycie pokazało toba się nie interesowal zupełnie więc miej taki sam stosunek do niego czyli olej go, niech placi i koniec. Rozmawiać musisz konkretnie, niech placi juz od teraz, a najpóźniej od sierpnia, jak mimo wszystko nie bedzie chcial to powiedz, że w takim razie przykro tobie, ale wystąpisz do sądu o alimenty i w zwiazku z tym poniesie on jeszcze dodatkowe koszty, ale jak tego chce ... PS W zadnym wypadku nic zlego nie mów o matce, unikaj tego tematu (bo to w sadzie może obrócić się przeciw tobie - on moze to wykorzystać) jedynie powiedz, że mama jest w nienajlepszej sytuacji materialnej a poza tym tyle lat byłaś tylko na jej utrzymaniu, a przeciez masz również ojca, który musi wypełniać równiez swoje obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
i co zrobić?? a jeśli poproszę a on powie ze nie mam na niego liczyć i nie będzie chciał żadnego kontaktu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano właśnie. Możesz się bardzo rozczarować ojcem. Ile miałaś lat jak odszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co było pomiedzy
twoimi rodzicami to ich sprawa, kto był winien rozwodu ... to tutaj nie jest istotne, nie radzę ruszać tej sprawy. Jak się uczysz to matka i ojciec muszą, powtarzam MUSZĄ ciebie utrzymywac to ich obowiązek. Jeżeli nie chca czy się wykręcają od tego to możesz żądać od jednego i drugiego alimenty :-D, każdy sąd tobie je przyzna. W każdym razie , ojciec tyle lat nie płacił na twoje utrzymanie, nie interesował się toba, więc niemiej zadnych wyrzutów sumienia, porozmawiaj z nim, konkretnie zdecydowanie i nie słuchaj zadnych jego wykrętów, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
jeśli czytasz posty to słowo odszedl jet chyba nie adekwatne... ale rozwiedli sie jak mialam 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocicamrrau ..
on ma obowiazek placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
dzięki!!!! ale zeby było konkretnie to choć rozwód nastąpił kiedy miałam 8lat to nie mieszkali ze sobą juz wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli go pamiętasz? No to w takim razie w ogóle nie widzę problemu. Po prostu przypominasz mu się i tyle. Pytanie tylko dlaczego do tej pory nie było między wami kontaktu? Wybacz, że tak dopytuję, ale dla mnie ta sytuacja trochę nie z tej ziemi Oczywiście, że rodzice maja obowiązek łożenia na dziecko do końca nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
ma ktoś inne zdanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie do konca nauki ale
napewno do skonczenia 26 lat. a swoja droga ja bym podala do sadu i matke i ojca bo z tego co piszesz to twoja mama tez za dobra dla ciebie nie byla :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montyyy
tak naprawde to obowiązek alimentacyjny, pomiedzy rodzicami i dziecmi istnieje w dwie strony i do końca życia. jezeli któras ze stron ma kłopoty i nie jest w stanie sie utrzymac ma prawo do alimentów,i o tym decyduje sad. Masz prawo do pomocy materialnej zarowno ze strony matki jak i ojca, mam nadzieje, z matką juz nie mieszkasz. Spotkaj sie jeszcze raz z ojcem, wiadomo po tylu latach niełątwo nawiazac bliski kontakt, ale najpierw popros sama o pomoc, powiedz, ze jak by ci pomogł znalesc prace, to dasz rade, jak nie znajdziesz pracy to niestety będziesz musiała poiprosig go o pieniądze. Ja ci radze z doswiadczenia najpierw załatwiaj pokojowoi, n a sadowe kroki decyduj sie w ostatecznosci. moze dzieki tej sytuacji , odtworzy sie miedzy wami wiez, moze dlatego w takim punkcie się znalazłas. Jak sie nie uda pokojowo, masz prawo zazadac alimentów, ale najpierw porozmawiaj i popros o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×