Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała dolinka

czy jestem wyrachowana??

Polecane posty

Gość mała dolinka
więc co radzisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci wierzę
jeśli Twoj ojciec udaje, ze nie ma sprawy bo z tego co zrozumialam bylo spotkanie z nim, ale on sie zachowuje jakby nigdy nic, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
no tak! ale ja go wtedy o nic nie prosiłam... tylko miałam nadzieje na jakiś kontakt a on już sie nie odezwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci wierzę
masz tu o alimentach http://forum.servis.pl/viewtopic.php?t=2115 poczytaj dokladnie musisz dowiedziec się w sądzie, jakie dokumenty trzeba zlozyc, żeby miec argument w rozmowie z nim i przy staraniu się o alimenty Twoj tata jest dorosłym czlowiekiem i nie daj tak ze sobą postępowac, ze jak klopot to "zamieciemy śmieci pod dywan" Tobie rybka od kogo będziesz miec te pieniądze,abyś miala spokojną głowę - moze na początek przekonaj ojca do jakiegos zaangazowania co on robi? ma pracę? jesli sąd je przyzna, będziesz dostawac je bezposrednio do rąk wlasnych, bo jestes pelnoletnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc wygląda na to, że nie masz wyjscia i musisz pozwać go o alimenty. Bardzo Ci współczuję. Chciałąbym Ci jakoś pomóc, ale nie wiem jak. Powinnaś iść do sądu i walczyć o alimenty od obojga rodziców, bo Ci się NALEŻĄ. Współczuję bulimii, choruję również, na szczęście mam możliwość leczenia. Ojciec również zapomniał o moim istnieniu, ale płaci alimenty. Musisz walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
pracuje i nie ma "nowej"rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
milli jak to jest?? czy bulimia dopada te osoby które czują sie nie kochane przez rodzica czy rodziców??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci wierzę
tak, jedna z przyczyn bulimii są takie sytuacje rodzinne i powiem Ci, ze tym bardziej robią po świńsku Ci twoi starzy,😠 ze wiedza, ze będziesz miec opory przed powiedzeniem komukolwiek na nich, bo dziecko nie tak latwo się zmusi zeby walczyc z wlasnym rodzicem pewnie więcej niz 500zł od jednego nie dostaniesz, ale każda kwota Cię ratuje nie daj się zbywać!!!! dobrze, ze masz chlopaka dobrego, ale wiele dziewczyn z takich rodzin trafia na drani, bo mialy takie zycie rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, brak miłości jest jedną z przyczyn. Jedzeniem wypełniamy pustkę, uzupełniamy brak miłości ... taki emocjonalny głód. Ciężko z tego wyjść nawet lecząc się :/ Tym bardziej potrzebne Ci pieniądze! na lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci wierzę
znaczy 500zł od jednego, ale nie wiem wtedy czy od drugiego warto brać, jak juz będziesz miec te 5stow, bo sąd tez patrzy na to, czy sama masz szanse się utrzymać..ale próbuj tak czy saik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
no ja staram sie myślec i w miare racjonalnie układać swoje życie. chcę ukonczyć studia jeśli nie 2 to przynajmniej 1 kierunek, dostać jakąs stała prace i spokojnie żyć. byc z kims kogo będe szanować i kochać, kto będzie chciał tworzyć ze mna partnerski związek i może kiedyś postarać sie o dziecko. tylko to nie jest takie łatwe czasem sama dostrzegam ze zachowuje sie jak moja własna matka. to jest strasznie że człowiek podświadomie dokonuje przeniesienia zachowań którye obserwował w domu do swojego dorosłego życia!!! ja staram sie to monitorować ale jest ciężko. najśmieszniejsze test to że ja pochodze z tzw. światłe rodzin, która z zewnątrz wygląda na pełna harmonii. a prawda jest taka ze pełna to ona jest ale patologii. zaczęłam sporo czytać ( głównie lit. związaną z psychologią i psychiatrią) idowiedzialam sie sporo o tym dlaczego mnie ta cholernabulimia dopadła. czuje taką straszna niemoc jak bym nic nie znaczyła, jak by ten swiat dookola mógł toczyć sie beze mnie. mam tak niska samoocene ze szkoda gadać, ale czemu tu sie dziwić jak ktos przez całe życie słyszał ze jest do niczego... głupia, brzydka, gruba ido tego egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
milli a jeśli mogę zapytac to alimenty otrzymujesz w jakiej wysokości??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a można
wczoraj o 15.31 załozyłaś ten temat i prosiłaś o rade. wczoraj o 15.37 napisałaś, że spotkałaś sie z ojcem i rozmawiałas z nim dobrą godzinę. Jak to możliwe????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
boże spotkałam sie z nim 3 tygodnie temu..... rozmawialiśmy o bzdetach mial sie do mnie odezwać ale mnie zlał, pisałam do niego eski ale nie odpisuje....... czytaj całośc a nie gadaj głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a można
to nie głupoty, to fakty. Może Ty pisz bardziej zrozumiale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
p przeczytałes/ łąś całośc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała dolinka- dziwna z Ciebie dziewczyna, ze wszystkimi skonfliktowana. Może zastanów się nad sobą, bo dalej utrzymuję, że coś mi tu nie gra. To co piszesz nie jest dla mnie ani wiarygodne, ani szczere. Przykro , ale jeśli wszyscy najbliżsi odrzucają Ciebie to może trzeba zastanowić się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
zresztą dal całej reszty forumowiczek i forumowiczów bylo to dośc zrozumiałe..... może ostro zareagowałam ale ja naprawde jestem w bardzo zlej sytuacji i kiepskim stanie psychicznych i jak ktos mi sugeruje ze zmyślam to mi sie jeszcze gorzej robi:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak myslalam
normalny skurwiel ten Twoj stary czy Ty formalnie jestes jego córką? bo jak tak, to powinnas miec te alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak myslalam
a co z dziadkami? Alanko a myslisz,z e takie rzeczy się nie zdarzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
alanka37 po pierwsze jaki wpływ ma dziecko na relacje z rodzicem jeśli traci kontakt z nim w wieku 6 czy 7 lat???? po 2 wiem ze to dziwna sytuacja... jednak osoby które znaja całą sytuacje są ze mną. fakty sa takie: matka do mnie nie dzwoni. nie interesuje sie mną wcale nie pomaga finansowo wiem ze może dla normalnej kobiety i matki takie zachowanie nie jest normalne ale ta sytuacja jest nienormalna. jak matka może nie reagować kiedy widzi ze dziecko wykancza bulimia i jak dowiaduje sie ze to dziecko szuka pomocy u psychologa to je od sekciary wyzywa?? jaka matka mówi dziecku w prost ze było niechciana wpadką ( nawet mnie wtajemniczyła na jakich środkach antykoncepcyjnych wpadła) jaka matka mówi dziecku ze dostalo sie na studia tylko dlatego zte ona mu to przez znajomych załatwiła bo jest tak głupie ze samo by sie nie dostało ( zapytałam tych znajomych a oni bylo w takim potęznym szoku i mi przysiegali ze nic takiego miejsca nie miało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
nie zyją niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
formalnie jestem córka z prawnego związku małżeńskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak myslalam
Alanko ja jej wierzę staraj się o alimenty, ale licz na siebie..sąd nie powinien odnieść wrazenia, ze chcesz byc pasozytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dolinka
alanka możesz sobie myślec co chcesz ja przez lata dawałam soba manipulowac, wierzyłam w to ze nie ma problemu ze widać skoro ktoś bije mnie po twarzy tzk ze zalewam sie krwia i nie można zatamowac krwotoku z nosa przez 20 min to na to zasłuzyłam ( nie trzeba było wyciągac kieliszka z barku zeby a nie zbiłamgo tylko wyciagnełam). a jak siostra w wigilie została zmuszona do nakrycia stołu i wytłukła polowe serwisu świątecznego "bo sam spadł" to mama ja pocieszała i pojechala z nia domarketu kupić jej serwis nowy i coś zebyją pocieszyc.... i moze to jest dla ciebie bajka ale dla mnie to bylo życie!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak myslalam
Twoja matka sama ma ze soba problem - widocznie ojczym to taki numerek, ze lepiej nie mówić a mlodsza siostra jeszcze dostanie w tylek w zyciu - szkoda,z e tak ją demoralizują matka i ojczym:( Ty się nadajesz na terapię dolinko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×