Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meeeeeeeeeeeeeeee

19-letnie mamusie są tu????

Polecane posty

Gość życie będzie miała życie.
Szkoła, szkoła, szkoła. Pęd do wiedzy? Nic bardziej mylnego. To jedynie pęd do pieniędzy. Gdyby nie tzw. wymogi współczesnej rzeczywistości, nawet połowa z Was nigdy nie pomyślałaby o dalszym kształceniu. A przynajmniej na wybranych dotychczas kierunkach. To hipokryzja mówić o wiedzy, gdy mamy na myśli karierę. Bo może ktoś pragnie przeżyć życie inaczej niż wszyscy, będzie mieć od 1 do 1 z innej niż urzędowa posady, a uczyć się będzie nie w „ tej dobrej” państwowej szkole wyższej, bo zwyczajnie go to nie interesuje. Ma inne ambicje, tak właśnie. Bo ambicje to nie tylko wyścig szczurów. Nikt mi nie wmówi, że 100% studentów od dziecka śniła, aby znaleźć się na swoim kierunku studiów, że robi to z wyższej potrzeby duchowej, a nie z poczucia obowiązku, a właściwie przymusu. Bo tak trzeba, bo prestiżowe, bo fajnie będzie po tym tyyyyle zarabiać. Te PERSPEKTYWY… Człowieka bez papierka=gorszy. Oczywiście głośno tego nikt nie wypowie. To taki brak klasy. Poza tym, truizm. Szkoły jednak rzadko kiedy rozwijają naszą prawdziwą wyobraźnie, empatię, dojrzałość. Bo owszem, być może dzięki niej wejdziemy na wyższy szczebel w hierarchii społecznej. Cóż z tego? Jak siedząc na tym szczeblu będzie nam się wydawać, że poprzez lata nauki, mamy prawo twierdzić, że to jedyna możliwa droga, do czego? Do tego, co ludzie powiedzą, do nowej pralki, samochodu, klasy(marki). Podziwiam buntowników, którzy mają odwagę powiedzieć nie. Można być nieźle zarabiającym, dobrze "wykształconym" konformistą. I nie mówię, że wykształcenie nie jest ważne. Jest. Ale nie w postaci takiej czy innej szkoły, tego czy innego „słusznego” kierunku. Potem mamy lekarzy bez powołania, prawników dla kasy, nauczycieli z braku laku i urzędników z nosem usytuowanym wyżej niż czubek ich szanownej głowy. Idźmy więc na studia wszyscy, a potem sami sobie będziemy piec chleb, budować domy, robić meble i sprzątać osiedla. Nikt się przecież nie poniży i nie pójdzie do szkoły zawodowej. Tylko magistrom należy się prawdziwy szacunek. Reszta przegrała życie. Chociaż być może ktoś marzył o innej przyszłości, ale żeby żyć, musi żyć tak jak wszyscy. Ja nie mam tej odwagi, a żałuję. Bo wiele tracę. I nie piszę tego w obronie matek. Znalazłam się tu przypadkowo i z nudów. Wybaczcie młode mamy, że nie o Was piszę. Takie jest to Nasze życie w kraju czystych rąk i brudnego sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko ok ale
to potem państwo płaci i my oczywiście za to ze młodej mamusi uczyc sie nie chciało, i nie pracuje bo wykształcenia nie ma, albo marnie zarabia, i co wtedy ? szybciutko do opieki społecznej bo tam za darmo dadzą mówię tutaj o myślniu Anki nie wiem czy to czytałas, ale ja jak przeczytłam to włos na głowie mi sie zjerzył dosłownie . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie bedzie miala zycie-co zrobic ze swiat sie tak ulozyl?nikt nie mowi ze magister to lepszy czlowiek,nie generalizuj ze wszyscy co koncza studia sa przegranymi bo tylko ida za kariera,wiekszosc tak robi ale oni zadnych obowiazkow w zyciu nie maja,mlode mamy natomiast skoro twierdza ze sa gotowe na wychowanie ,zakladamy ze sa przedstawicielkami LUDZI ktorzy chca zmieniac swiat,niestety pozostaja haslem CHCE byc mama,tego nie zrobia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie będzie miała życie.
I po co napisałam, że nie zawieram głosu w sprawie młodych matek, skoro zostałam w ten temat ostatnią wypowiedzią wplątana. Nie generalizuje, nie powiedziałam 100% studentów uczy się tylko dla kariery. Powiedziałam jedynie, że na pewno nie 100% robi to, o czym zawsze marzyła. Coś jeszcze? Popyt kształtuje podaż, są kraje gdzie można być stolarzem i zarabiać krocie. Jest Polska, gdzie trzeba mieć 10 fakultetów by ludzie mówili Ci Dzień dobry. Nie o wszystkich ludziach mówię, ale to się zdarza. Coraz częściej. Masz inne zdanie. To świetnie, może jest lepiej niż tutaj to widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY a z czego bedziecie sie utrzymywac? co juz zapewnilyscie swoim przyszlym maluchom?...bo ja znam taka pare,ktora jest bez szkoly,on nie moze wytrzymac pare dni w pracy,cholerny leser,oczywiscie pragneli dziecka,czekaja teraz na uzywane lozeczko i ciuszki,o tyle dali od siebie,a nie przepraszam TYLE dal ktos!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje :) maz studiuje dostaje nieraz stypendium naukowe, ja teraz dostaje wychowawczy,akurat na kase narzekac nie mozemy wlasnie przyszli naprawic nam telewizon :( hmm oni chcieli go zabrac do swojego warsztatu, chyba sie rozczarowali bo do cih bryki napewno nie wejdzie :-P chyba zadzwonie po meza :) bo sama siedze w domu, przeciez im nie pomoge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam dodac ze maz tez pracuje :) to dla czepilaskich sie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moim obecnym mezem chodzilam 5 lat, zanim sie pobralismy zareczylismy sie zaraz po mojej maturze (M jest strszy ode mnie) no i zaszlam zaraz w ciaze date slubu przesunelismy o rok slub wzielam w listopadzie -19 20 przeprowadzilismy sie do naszego domu :) mieszkam w nim do dzis :) no w ciaze zaszlam swiadomie, wkoncu odstawilam anty to przeciez liczylam sie z tym ze moge zajsc w ciaze, no i zaszlam to tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na studia raczej pojde, mam taki zamiar bynajmniej reakcja mojej mamy, no hmm nie skakala bynajmniej z radosci, sama urodzila mnie w wieku 27 lat ale po tygodniu, bylo juz ok, zmuszala mnie do jedzenia, kazal pic mleko itp, na usg tez razem chodzilysmy teraz poza wnukiem swiata nie widzi (to jej 1 wnuk)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i nie wierze
19 latka jest na tyle dojrzała aby urodzić dziecko? Tak. Ale na tyle dojrzała aby je porzadnie wychować? Watpię. Mam 23 lata (może i ja jestem dla was starucha :D) ale za nic nie zdecydowałabym się teraz na dziecko. Chcę mieć potomka dopiero kiedy mnie i mojego męża (dzisiaj narzeczony jeszcze :-) ) będzie stać na samodzielne wychowanie malucha. Nie zamierzam zwalać na głowę dziadkom wnuka. Oni wychowali mnie i moją siostrę i dzisiaj należy im się spokojny odpoczynek. A dziecko czy dzieci (jak będzie nas stać) wychowamy sami z męzem. On ma podobne zdanie. Uczymy się, zdobywamy wykształcenie po to, abyśmy sami mogli się utrzymywać a nie z dopinania etatów w firmioe teścia :D To śmieszne i niepoważne. Szkoda mi tych dzieciaków.Na świat się nie prosiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i nie wierze
Evi jakie ty masz wyksztalcenie? Jaką szkołę skonczyłaś? Studiujesz obecnie? Bo może ta praca to jakaś pomoc w nauce. Chociaż te "sprawy biurowe" to raczej na siłę zapełnianie etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaa
a co sie stało z meeeeeeeeeeeeeeee? no jest w ciąży, czy nie? powiedziała mamie czy nie? jak zareagowała? to jak brazylijski serial :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i nie wierze
Evi masz 19 lat jak rozumiem i zdobyłaś w życiu męża, dziecko i posadę w firmie tescia. Tak? A masz jakieś marzenia, jakieś plany, ambicje? Jak to wszystko chcesz pogodzić z opieką nad malenkim dzieckiem? Ja sobie dzisiaj nie wyobrażam jak mogłabym pogodzić studia, wyjazdy wakacyjne (sama na nie zarabiam jakby co :D ) z wychowaniem dziecka. To przecież nie tylko zapewnienie dziecku podstawowych potrzeb życiowych ale również intelektualnych. Jak dajecie sobie z mężem radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Słuchajcie tak sobie was podczytuję i muszę napisać. MAm 23 lata, za tydzień minie pierwsza rocznica ślubu, studiuję i pracuję w szkole. Mąż ma własną działalność gospodarczą - z kasą ok. NIe jesteśmy domatorami, włóczymy się z mężem po świecie motocyklem, chodzimy na imprezy, itd... Ktoś z boku patrząc tak na nas może powiedzieć: czego jeszcze chcecie? A ja wam powiem, że od dłuższego czasu czegoś mi brakuje. Od roku nie biore tabletek anty, bo chcę mieć dziecko. W sobotę zaczął się kolejny cykl i zaczynamy inteeensywne starania. I mimo, że mam tylko 23 lata, pragnę mieć dziecko. Wiem, że damy sobie z mężem radę, bo już mieszkamy razem 4 lata (znamy się od siedmiu), jesteśmy niezależni, itd... I to jest nieodpowiedzialność, aby w takim wieku mieć dziecko??? NIe wiem, dlaczego robicie taką nagonkę na młode mamy. Opanujcie się, każdy ma inne prioryety. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------marta222-----
Ale 23 to nie 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------marta222-----
Czytam i az włosy sie jeżą naprawdę, co do Evi to już nawet pytań nie mam, bo widzę co piszę i to jest przerażające, a miom zdaniem na wszystko w życiu jest czas : studia mąż i potem dziecko, ja przynajmniej tak mam zamiar postępowac, mam ambicje większe niż urodzenie dziecka w wieku 19 lat, chce sie czegoś w życiu dorobic a nie posady u teścia jak Evi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
raptem 4 lata. I co z tego, że mają te 19 lat. To może lepiej byłoby, gdyby usunęły? A może lepiej, jak kobieta zacznie starać się w wieku 28 lat, bo to lepiej wygląda dla innych ludzi? Młoda mama ma najwięcej cierpliwości, poza tym, jak będzie miała 28 lat, to dziecko będzie już na tyle duże, aby mogła przeżywaqć drugą młodość. NIe wiem, czym wasze wypowiedzi są kierowane. Może zazdrością??? Każdy żyje wg siebie i nie oceniajcie ludzi, bo ich nie znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------marta222-----
mam pieniądze to staram sie o dziecko, nie mam zapewnionej przyszłości odkładam plany na póżniej oczywiście nie mówię yu o milionach żeby ktoś nie zrozumiał ze chce sie pierw fortuny dorobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------marta222-----
najpierw*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ale Evi_20 ma pieniądze, więc o co chodzi? Bo pracuje u teścia? I to jest powodem do wstydu? Teraz mamy trudne czasy i dobrze jest, że ma ta pracę i nie wierzę, że gdyby nic nie robiła, to nadal tam pracowałaby. NAjważniejsze, że ma pracę i wykonuje swoje obowiązki, jak każda inna pracownica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja marzenia wlasnie sie spelnily juz :) nic wiecej od zycia nie chce co moze byc wazniejsze i lepsze niz miec dziecko, moc zapownic mu to co najlepsze, prace, wlasny dom , kochajacego meza :) a wy potepiacie mnie za to ze mialam lepszy start bo u tescia pracuje jezny wy chyba naprawde zazdroscicie, ze ktos malepiej niz wy klase z czego hmm :( kapalm dziecko-dla wiadomosci :) ja nie obrazam zaraz innych bo ktos ma lepiej jak ty!!! i tym sie roznimy! poza tym nie mamy o czym rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tak trzymaj Evi_20. Masz .ślicznego synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie krytykujcie za 2msc skoncze 20lat i o dziecku marze od ponad roku, wiem ze bylabym na nie gotowa, ale wlasnie zaczynam studiowac medycyne i nie zdecyduje sie swaidomie tego polaczyc...a bardzo bym chciala. niestety racjonalizm wygrywa fakt wypowiedzi meeeeeeeee wogole nie popieram (byla tu kilka razy cytowana) jak dla mnie ani troche nie pokazuje dojrzalosci a jedynie chec \"pobawienia sie w dom i doroslych\" - mam nadzieje ze meeeeeeee nei obrazam cie, moze jest inaczej a wiem ze takie oceny w sumie subiektywne moga bardzo bolec... evi moze i byla gotowa miala warunki pragnela tego to gratuluje, troszke zazdroszcze, ale narazie mam studia i wiem ze wprzyszlosci uda mi sie polaczyc 2najwazniejsze zeczy - rodzina + pomoc ludziom jako lekarz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty miałas lepszy start
bo u teścia pracujesz i my ci zazdrościmy, aha fajnie i nic wiecej od życia nie chcesz w takim razie jesteś mało ambitna , i masz schizy ze wszyscy ci zazdroszczą ale czego dziewczyno Ze szkoły nie masz, pracujesz u rodziny męża bo ci etat pewnie wepchał zeby nie było ze nie pracujesz żadnych marzeń planów, ambicji tego mam ci zazdrościc, nie rozśmieszaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×