Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brum84

odchudzanie bardzo xxl

Polecane posty

witam w kwietniu :) czy to taki żart na prima aprilis, że nikogo tu nie ma :p ? pozrądki świateczne sa lepsze niż najlepsze ćwiczenia :) , na dodatek zostałam sama z chłopakami bo mój M znowu pojechał w trase z klientami, więc całe święta na mojej głowie: sprzatanie, zakupy, gotowanie, pieczenie etc.... ale twarda będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U mnie przewaznie zawsze swieta sa tylko na mojej glowie,ale to moja wina gdyz dotychczas uwazalam,ze zrobie wszystko najlepiej ...a jak chcialam zmienic zdanie to bylo juz za pozno,niestety. Takze Kasiu ,zycze wytrwalosci. Pa ,buziaki.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) dzisiaj porządków ciąg dalszy, rzeżucha juz zasiana :) święta coraz wyraźniej czuć w domciu :D ... tylko dietka mi ucieka - tzn. przed chwilą zjadłam pół czekolady z karmelem :( tak jakoś mnie napadło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane swieta tuz tuz a ja urzeduje w dwoch domach :/ ale co tam.Bede dzisiaj w domku to cos wiecej naskrobie bo teraz nie am jak buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny dziewczyny gdzie sie podziewacie? Ja wiem swieta ale nie zostawiajcie mnie samej.Brum a ty gdzie?Buziole ide sie zaraz relaksowac w wannie i wyprobuje nowy balsam brazujaco-ujedrniajacy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Mam dzisiaj wolne...powiedzmy;-),gdyz nie wiem w co rece wlozyc,tyle mam do zrobienia. Pa,buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bo nasz topic umrze smiercia naturalna:/ Brum jak masz załamanie to napisz nie zostawiajcie mnie samej bo polegne wchodze kilka razy na dzien i nic cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się codziennie melduję :) tylko czasu troszkę brak, świąteczne porządki zakupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kagrosz rozumiem sama to przezywam ale jak jest tu taka cisza to trace motywacje Ela, Brum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem ale jakby mnie nie było :P dziewczynki przepraszam że nic nie piszę ale zmęczyło mnie to odchudzanie od 3 miesięcy praktycznie stoję w miejscu bo raz kilo mniej za tydzień więcej i chociaż bardzo się cieszę że już trochę zgubiłam to jednak taki stan rzeczy bardzo mnie deprymuje :D staram się nie przytyć i na razie mi to wychodzi :) chociaż tyle bo nic gorszego nie mogłoby mi się teraz przydarzyć jak przytycie kilku kilogramów mam nadzieję że uda mi się jakoś przetrwać święta a potem spróbuję wziąć się w garść :) obiecuję teraz całuję Was i ściska wirtualnie i życzę WeSoŁyCh ŚwIąT :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w wielkosobotni poranek :) muszę się Wam przynać, że w ostatnim tygodni zgrzeszyłam bo nie dość że zjadłam te czekoladowe rurki o których Wam pisałam, to jeszcze sama zjadłam...4 czekolady... :( ale miałam jakąs taką straszna ochote na słodycze.... i wiecie co jest, stanęłam dzisiaj na wadze i jest 69,1 kg :D jupi!!! pomimo tych czekolad schudłąm w ciagu tych dwóch tygodni 1,3 kg może trochę mało, ale patrząc na moje poczyniania jestem baaardzo zadowolona :D:D pozdrawiam i życzę zdrowych spokojnych świąt, smacznego święconego, obfitego dyngusa i.... smacznych (niekalorycznych) dań :) buziaki Kaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niechaj wielkanocne życzenie, Pełne nadziei i miłości, Przyniesie sercu zadowolenie Dzisiaj i w przyszłości! Do zobaczonka po swietach Kasiu pal licho ta czekolade wazne ze waga drgnela.:DBuziaki dla was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Świąteczne obżarstwo zakończone czas wracać do dietki :) a ja nie wiem jak mi pójdzie z tym powrotem bo właśnie dostałam @@@ ale będę próbować :P śmingus dyngus był baardzo udany mimo nieciekawej pogody przebierać się trzeba było bo woda lała się kubkami :) pozdrawiam i wracajcie dziewczyny na nasz topik 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja witam:) Jakos przezyłam te swieta pojadłam troche ale i tak jestem z siebie dumna bo z rzeczy weglowodaniowych zjadłam tylko kawałek ciasta.Zauwazylam tez ze moj organizm nie ejst w stanie pomiescic takich ilosci jedzenia jak kiedys.Dla siebie zrobilam sałatke i tak jak przypuszczalam znikała najszybciej z polmiska ;)Tak dla zdrowotnosci dzisiaj dzien na herbatkach co by sie oczyscic.Mam nadzieje ze nie poumieralyscie z przejedzenia ;)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poswiatecznie:-) Moje grzeszki ograniczylam do ciemnej czekolady.Mam rowniez@,takze sama nie wiem co tu by zjesc...ale swieta byly Ok. Ja rowniez zauwazylam Vikusia,ze tylko oczyma bym jadla,a zoladek mowi stop,to chyba dobrze. Buziaki Dziewczyny.Pa.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goodlife ja tam nie narzekam ze tylko oczy moga przynajmiej nie mam depresji po swietach ;). A i musze sie czyms jeszcze pochwalic.W swieta ubralam bardziej obcisłe rzeczy i siostra na wejsciu krzykneła\"Aniolku jaka ty chuda\" no moze przesadzila ale usmiechałam sie do swojego odbicia w lustrze:) Najstrasza siostra tez zauwazyła mimo, ze widzi mnie 3 razy w tygodniu takze chodziłam dumna jak paw no i znow mam pelna mobilizacje :) A tak sie dzisiaj nudze ze nie wiem co ze soba zrobic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Vikusia,a kto tu mowi o depresji,ja napewno nie;czuje sie wysmienicie.:-)Musze juz definitywnie pomyslec o wymianie swojej garderoby,gdyz zostalo mi 2 pary dzinsow,ktore ze mnie nie spadaja.Czyz to nie cudowne uczucie? (szkoda,ze kosztowne takze).;-) Ty rowniez radzisz sobie dobrze ze swoja dieta,skoro inni juz to zauwazaja,gratulacje Vikusia.:-) Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) czy mogę się przylączyć? ja od poniedziałku zaczynam odchudzanie. jak na razie planuje - 20kg, potem się zobaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj taotaa jasne że możesz się przyłączyć świeża krew dobrze nam zrobi :) ja też mam jeszcze ze 20 do zrzucenia i można powiedzieć że zaczynam od nowa po świętach bo przez ostatnie miesiące nic nie schudłam mam tyklko nadzieję że z nami zostaniesz i nie zrezygnujesz po tygodniu :) trzymam kciuki i pozdrawiam pozostałe dziewczyny 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goodlife uczucie wspaniale ale masz racje dosc kosztowne ale co tam :)Ja naprawde czuje sie coraz lepiej z kazdym dekagramem :)Tylko martwia mnie piersi zawsze były duze teraz zmalały nieduzo bo nieduzo ale straciły swoja jedrnosc moze wy mi cos polecicie?Cos dobrego i niedrogiego. Witam nowa kolezanke mozesz z nami zostac tylko nie rezygnuj po kilku dniach. Brum cholerko mala w koncu jestes❤️ juz sie balam ze nie wrocisz Wiecie co mnie jeszcze strasznie denerwuje?Spodnie ktore sa za duze chcac nie chcac spadaja i wbijaja mi sie w boczki:/ i chodze jak ta siermiega i je ciagle podciagam no bo widok tych boczkow wyprowadza mnie z rownowagi. Ela a Ty do nas wracasz po swietach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam szczerą nadzieję, że nie zrezygnuję a posząc na jakimś konkretnym topiku będe miała motywację :) tyle, że ja zaczynam od poniedziałku bo dopieor jakoś sobota-niedziela mam czas na zakupki spożywcze. na razie przygotowuję się psychicznie do kopenhaskiej;) a moja mamuśka od jutra zaczyna jakąś jajeczną. vikusia co ja bym dala żeby mój biust z pożądnego C zmalał do marnego B... ale im mniej kg tym mniejszy biust :P aha, nie przedstawiłam się. Kasia, miło mi Was poznać i przyłączyć się do Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja tam wole zeby moj biust nie malał ;)A moge wiedziec ile masz lat?No i zauwazyłam ze zalozyłas nowy temat.Moim zdaniem lepiej sie przylaczyc do kogos bo nowe topiki umieraja czesto smiercia naturalna a jak widzisz my jeszcze jakos trwamy chociaz ostatnio wszystkie jestesmy zabiegane.Mam nadzieje ze z nami zostaniesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiet się o wiek nie pyta :P nie no żartuję. mam prawie 20 lat. do momentu 20-stych urodzin mam zamiar być o 1/3 mniejsza, ewnetualnie o 3/5 :P a jeśli tamten topik się nie rozwinie to z przyjemnością zostanę z Wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za 6 tygodni koncze 23 moglabym sobie zrobic prezent i schudnac 6 kg moze mi sie uda :D.Nawet jak tamten topik nie umrze to zostan razem z nami nowa osoba to zawsze wiecej motywacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :D a mówią, że MAŁE prezenty nie cieszą :) a przeiceż każda z nas by się ucieszyła gdyby na urodziny dostała sibie w rozmiarze dużo mniejszym :) dla mnie cudownym prezentem na urodziny będzie jak faktycznie będę mniejsza :) a tak swoją drogą to jak Wy się odchudzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz w sumie kazda z nas ma swoj sposob na odchudzanie ja jestem na Atkinsie, Goodlife na MM,Brum na diecie 1000-1200kcal, Kagrosz własnie Kagrosz na jakiej diecie jestes?:PAle przypuszczam ze sie ogranicza a nasza Ela ostatnio skacze z diety na diete.Ale co najwazniejsze cieszymy sie ze swoich sukcesow nawet tych najmniejszych... i dajemy\"kopniaka\" jak ogarnia nas zwatpienie bo i takie chwile nastaja.Ja osobiscie przerabialam tysiace diet i chyba znam je wszystkie na pamiec dopiero na Atkinsie nie czuje ze jestem na diecie ale wiesz kazdy musi znalesc swoj wlasny sposob a raczej sposo na zycie zmiane nawykow zywieniowych itd.A kiedy obchodzisz 20 urodziny?No i nie napisalas ile wazysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowa koleżankę dietowiczkę :D ja jestem na swojej autorskiej :P \"diecie nie diecie\" - nie diecie bo jem wszystko włącznie ze słodyczami (w ograniczonych ilościach ale jednak), jem poprostu wszystko tylko mniejsze porcje a częściej - 5 razy dziennie, ostatni posiłek przed 19.00 i conajmniej 2 litry mineralki dziennie + 35 km na orwerku co wieczór :) nie jest to dieta bardzo rygorystyczna i chudne na niej średnio 1,5 kg na 2 tygodnie - może nie szybko ale mam nadzieję na stałe, po światecznym obżarstwie na wagę jeszcze nie stawałam bo dodatkowo mam @@@ ale po ciuchach nie czuje dużego + kilogramów :) a najważniejsze to że u mnie rodzinka też zauważyła mój spadek wagi i siostra mi nawet powiedziała żebym odstawiła rowerek bo chudne szybciej niż ona :D:D:D i wiecie co... tego to się nogdy nie spodziewałam moja TEŚCIOWA powiedziała że już chyba wracam do wagi sprzed ciąży bo tak wyszczuplałam :):):) a to wielki komplement w ustach kobiety która całe życie jest na diecie i rzadko ówi cś miłego co nie dotyczy jej samej ;p ależ się rozpisałam...ale to dlatego że mój M znowu dzisiaj wyjechał na 3 dni, starszy Szymuś w przedszkolu młodszy śpi więc cisza w domu i nie ma się do kogo odezwać, a tak mam wrażenie jakbym sobie pogadała buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×