Jak i kiedy zaczela sie Wasza przygoda z Kafeteria?

U mnie zaczelo sie z dwa lata temu. Przytylam i szukalam dla siebie jakiejs diety. Weszlam na Kafe - dzial diety. Zaczelam namietnie czytywac topic niejakiej Hipototamki, ale chyba nic nie pisalam. Potem juz sie uzaleznilam od calej Kafe, a najbardziej od dyskusji ogolnej :O

szukalam jakichs tam odpowiedzi na sercowe klopoty a potem z nudow i sie wciagnelam

przegralam przez nia zycie :(

Ja szukalam wypowiedzi dziewczyn na temat chlopakow i ich eks, to bylo, hmm... tak z 2 lata temu, a potem jakos polecialooo... Teraz na kafe zagladam prawie codziennie, mamma mia!

mojej mamie dentystka 3 lata temu powiedziala ze to fajna stronka, mama na nia zajrzala pare razy i tyle ale jak adres trafil do mnie to koniec... uzaleznienie totalne w tej chwili. Ostatnich pare miesiecy to nie potrafie sobie powiedziec ze nie tego dnia nie zajrze tu ani razu. Chyba ze nie mam neta czy kompa to nie mam z tym problemu... hmmm...

w listopadzie 2005 kumpela mi dala linka z tematem o czyms zabawnym nie pamietam co to bylo, potrm prejrzalam cala kafe i..tak zostalo :o

szukalam antyperspirantu skutecznego gdzies rok temu i co siedze tu i nadal ma morze pod pachami w dodatku cuchne nic mi nie pmaga?!:((((((((((((((((

Od kiedy mam stałe łącze ! :D

Moja się zaczęła hm..... jakieś 1,5 roku - 2 lata temu, szukałam jakichś kosmetyków, najpierw czytałam Recenzje, a potem dosżłam do forum i tak tu gnuśnieję :O :D

trzy lata, gdybym poświęciła ten czas na czytanie ksiązek to nie zostałoby już nic w mojej BARDZO długiej kolejce lektur do przeczytania w najbliższych latach :-O

jak wiekszość , z nas , natia.Chociaz nie zawsze;)

u mnie ze cztrery lata temu, kiedy zainstalowałam tlen, zajrzalam przy okazji na stronę portalu o2 i natknęłam się na kafe... niestety, żadna to dla mnie przygoda, raczej życiowa tragedia i uzaleznienie :O

Serio tak się uzależniliście od kafe? Bo ja np. bardzo, myslalam ze tylko ja tak, a wy, że żartujecie :(

uzależniłam sie od kafe. A niedługo miną mi tu chyba 3 lata

Też już tu kiedyś byłam pod innym nickiem, zbanowali mnie i miałam dwa lata spokoju prawie:( A teraz zaczęłam przez koleżankę z pracy...i poszło:o Chyba złożę petycję żeby mnie znowu zbanowali:p

Nie!! o ja caly czas klikam tą karteczke z zielonymi strzałkami !! :D Co za żałosny przymus bycia tu !

klikaj F5 , łatwiej

Mi koleżanka dała strone z tym forum, jestem tutaj rok, wcześniej pod innym nickiem byłam

Natia ! !

ja tu jestem chyba z 4 lata... też jestem uzalezniona, mam 3 strony na które zawsze wchodzę jak właczam kompa i Kafe jest jedną z nich...przegram życie :-O

Arava, wiem :) na zmiane daje, ale o wiele czesciej nie F5;)

Najbardziej to mnie kuźwa rozwala ten tekst \"przegrałam zycie\" . chyba go zaczne używac w realu, ale nie chce przegrac zycia;)

i weszłam tutaj przez google na topik "zakupy kosmetyczne, których załujecie" czy jakoś tak, najlepsze jest to, ze stronę z tematem wpisałam sobie w ulubione i zawsze tak na nia wchodziłam, a to zaskutkowało tym, ze przez ok pół roku nie byłam świadoma ,że istnieja inne działy i tematy :-)

mi linka przysłała siostra, mówiła ze teraz jak jest w szwecji to nic innego nie robi tylko siedzi na kafe.. to było jakoś 2 lata temu. ja na poczatku nie kumałam o co tu chodzi i wcale nie zaglądałam. ona co jakis czas przysyłała mi linka z jakimis tematami, wkoncu sama zaczełam się rozglądać, czytywać, no i tak zostało ze jestem stałym czynnym bywalcem na kafe :o aha.. i jakoś rok temu dostałam bana, bo narozabiałam :P to był istny koszmar!!! totalny głów uzalenieniowy!!!! ale jakos mi przeszło, teraz jakoś w marcu weszłam z ciekawosci i okazało się ze mi juz go zdjeli... i co?? od tamtej pory jestem tutaj codziennie! ale nie mam mozliwosci raczej siedziec po kilka godzin :o przewaznie to tak z 3 razy dziennie po 15-20 min.

To nie ja znalazlam Kafeterię. To Kafeteria znalazla mnie. Będzie to już prawie 4 lata. Wypowiadam się rzadko ale bacznie obserwuję życie i perypetie naszych zacznych forumowiczów. Przesiaduję tu nalogowo. Przegralam życie z kretesem... :o

up

A ja nie wiedzialam ze tak latwo mozna sie od tej stronki uzaleznic.A jednak. Od pol roku nie ma dnia w ktorym nie weszlabym na kafe. A zadzialo sie to tak ze kiedys szukalam co ludzie mysla o naszej klasie i najwiecej na google znalazlam wlasnie na tym forum. A potem to juz codziennie zagladalam na forum i patrzylam jakie sa tematy rozmow itd. Ja na kafe wchodze raczej dlatego ze lubie ludziom pomagac i jak widze jakis topic gdzie moge odpowiedziec komus i pomoc to zawsze to robie.

Ja tu też trafiłam przez przypadek. Uwielbiam czytać podszywy i erotyczne topiki pisane przez chłopców, którzy udają, że są dziewczynami.

Jak wychodzilam za maz. No coz. Zamykasz za soba jedne drzwi, otwierasz drugie - maly ekranik, ktory wiernej zonie musi za caly swiat starczyc...

o kurcze :O 2006 rok :) :O :O :O :O a życie dalej tak samo beznadzieine