Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

nitka_21 - czy ja dobrze rozumiem? wy \"planowaliscie zaręczyny\" na kwiecień i przełozyliscie na grudzień? jak mozna w ogóle planować zareczyny? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny, dziewczyny :) ale się rozpisałyście :) muszę siąść na spokojnie i poczytać wszystkie te wasze wypowiedzi, żebym wiedziała o wszystkim na bieżąco ;) tak się składa, że od 2 tygodni mieszka u mnie mój chłopak, bo jestem sama w domu, więc neta włączam tylko wtedy, gdy jedzie do pracy ;) a dzisiaj...pojechał na dzień próbny do nowej pracy :) 3mam za niego mocno kciuki, bo praca jest fajna, ciekawa, a przede wszystkim lepsze jest wynagrodzenie i weekendy miałby wolne na studia :) no, ale to się zobaczy jak wróci :) widzę, że pisałyście w jakim wieku są wasi męzczyźni :) ja jestem \'85 i mój skarbek też :):):):):):):):):):) niedawno minęło 1,5 roku odkąd jesteśmy razem :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a komentarzmi o tym, że za wcześnie planujemy wesela w ogóle, ale to w ogóle się nie martwię :) a to dlatego, że mam wiele kuzynke, które wychodziły za mąż w przeciągu ostatnich 5 lat i wiem jak wcześnie musiały wszystko rezerwować . Ja nie chcę mieć wesela na byle jakiej sali, nie chce mieć byle jakiego zespołu. A prawda jest taka, że wszystkie zespoły, które rewelacyjnie grają mają terminy na 2 lata wprzód, a nawet...3,4 :( a jeśli chodzi o zaręczyny-zaręczymy się dla siebie, a rodzicom zorganizujemy wtedy spotkanie zapoznawcze ;) no chyba, że się poznają wcześniej ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegos takiego jak planowanie zaręczyn. To mężczyzna zaskakuje kobietę kiedy sie ona tego nie spodziewa. Daje pierścionek i prosi o ręke. A dla rodziców to juz zorganizować trzeba. Ale najpierw sa wasze zareczyny. zresztą... dla mnie planowac ślub prawie 2 lata naprzód. to jakies nieporozumienie. to traci na świeżości. Nie, to nie dla mnie. ale jesli wam tak dobrze.. to marzcie sobie o tym dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nie moge zrozumiec,czemu niektore nie moga zrozumiec ze 1.najlepsze sale w malych miasteczkach sa pozajmowane z 3 letnim wyprzedzeniem,wiec jak komus nie zalezy na konkretnej dacie,konkretnej sali i wszystko mu jest obojetne to prosze bardzo zalatwiajcie sobie sale i z miesiecznym wyprzedzeniem i DAJCIE SPOKOJ DZIEWCZYNOM KTORE CHCA MIEC W KONKRETNEJ SALI..... 2.Nie ktore tylko MYSLA I MARZA zeby w 2008 roku wyjsc za maz...A MARZENIA sa po to zeby je SPELNIAC. 3.Czy ktos tu mowi ze ZALATWIA WSZYSTKO z 2 letnim wyprzedzeniem,!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 4.Dziewczyny ZASTANOWCIE sie czasami co piszecie....bo FORUM jest po to zeby komus POMOC a nie mu ublizac:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee tam :) ja się nie przejmuję tymi komentarzami juz niedlugo im się znudzi takie pisanie i bedzie po klopocie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_mona_ no i porozmawiałm z moim Tygryskiem :) smutna minka i te sprawy:P. Powiedział mi że to nie jest tak jak myśle. On też myśli o ślubie ale nie mówi o tym bo chce mi zrobić niespodziankę. Ja wyjaśniłam mu, że mi nie chodzi o ustalenie konkretnej daty, tylko żebym wiedziała na czym stoje (oczywiście innymi słowami) :P. Może trochę jestem już spokojniejsza, ale i tak musze go uświadamiać co do rezerwowania terminów, bo on myśli że to wszystko tak łatwo :) a tu się przecież tak nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaa
Mnie się też Natali wydaje, że trochę przesadzasz. Jesteście jeszcze bardzo młodzi. Ja w tym wieku ... ;-) na pewno o slubie nie myslałam. Na wszystkie rozmowy przyjdzie odpowiedni czas. No ale to wasza sprawa i nie robie z tego problemu, jak zazdrośnice. Ja wam powiem, że ja jestem raczej z małego miasteczka i widzę co tu się dzieje z salami itp. rzeczami. A te, które tak krzyczą po prostu nie zdają sobie sprawy z tego, że my nie jesteśmy jakimiś wyjątkami, a jedynie odważyłyśmy się pisać o tym, co wiele robi. A już najbardziej śmieszą mnie teksty: "po co zaręczać się 2 lata przed ślubem- przecież traci się świeżość"- a przecież są pary, które żyją w stanie narzeczeństwa i 5 lat i jakoś nikt do nich nie ma o to pretensji. Moja najlepsza kumpela np. zaręczyli się w grudniu. Chcieli robić ślub jeszcze w tym roku, czyli 2006, ale na cały rok były już tylko 2 wolne terminy- w listopadzie, a oni chcieli w lipcu, więc wzięłi sobie termin na 2007- i co w tym złego? Boze święty- nie słyszałam, żeby ktoś z tego robi wielkie halo. Tak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy przesadzam.. mi po prostu marzy się już ślub :) ale chyba na razie jeszcze odłożę jego realizację. Nie można przesadzać z namawianiem drugiej osoby do tego bo czasem może przynieść to odwrotny skutek. Muszę poczekać, dać nam (mojemu Tygryskowi ;) ) widocznie jeszcze trochę czasu. Może za niedługo sam zacznie się nad tym bardziej poważnie zastanawiać ;). Ale rękę na pulsie i tak trzeba trzymać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno niedlugo to On zacznie znuc konkretne plany nic sie nie martw:) ja mam 21 lat i moze niktorzy powiedza ze to za wczesnie na myslenie o slubie ale MY tego naprawde chcemy i juz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaa
No tak Mona, masz rację. Choć dla mnie byłoby to za wcześnie, ale każdy ma swoje zdanie na ten temat. Co do zazdrośnic, to niesamowite, jak one same potrafią się nakręcać, aż mnie to śmieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co.. przyjechałam dzisiaj z Krakowa do swojego rodzinnego domu, posiedziec tak na dłużej z rodzicami i dziadkami, spędzić miło czas :). Miło się nam gawędziło aż babcia wypaliła że podobno moja sąsiadka (2 lata młodsza) będzie prawdopodobnie wychodzić za mąż na następny rok... oczywiście to była aluzja że też bym już mogła :|. Ja chciałabym już jak wiecie ale nie widze w tym niczłego złego jak by to było za 2-3 lata. I tak jest zawsze jak przyjade do domu. Babcia zawsze robi aluzje pod tym kontem... Ja jej na to odpowiadam żeby skończyć temat że jeszcze mam czas. To jest trochę uciążliwe :/ nie wiem czy wam też tak ktoś o to tak delikatnie \"głowę truje\"?? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądz sknera
do nati - powiedz babci że facet Ci się jeszcze nie oświadczył więc nie ma tematu. może za rok moze za 2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam wszystkie dziewczyny i pozdrawiam od mojego faceta!!! haha nadal mam swietny humor po wczorajszej rozmowie,choc moj facet mnie poprawil i powiedzial,zebym juz sie tak nie unosila na czyjes durne slowa,mowi: Kochanie badz madrzejsza. Ale ja mu tlumacze,ze nikt mnie nie bedzie obrazal jesli nic nie wie w tym temacie.Glupota,nie?Ale nie wazne,bo my i tak mamy swoje plany i je zrealizujemy,czy sie to komus podoba czy nie.Moj facet jest tego samego zdania co ja,ze wczesniej niz w 2008 nie da rady.Co nie znaczy,ze my przez ten caly czas nie bedziemy spac tylko planowac jak to wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam mialo byc: jak to bedzie wygladac! A chec rozmowy w tym temacie nie jest niczym zlym! I zazdroszcze tym dziewczyna,ktorych faceci sprawiaja niespodzianki,otoz moj taki nie jest i nie wymagam tego od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzewczyny.Ja jestem narzeczoną od prawie 2 miesięcy.W 2007 nie uda nam się pobrac,wiec myslimy o 2008.No,ale póki nie ustalilismy konkretnej daty,nic jeszcze nie załatwiam w tej sprawie :) Aa i jestsmy ze sobą 5 lat,ja mam 23 lata a narzeczony 26 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście mam wsparcie w mamie :) a mówieniem babci staram się nie przejmować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh dziewczyny
zastanówcie sie czy tego aby napewno chcecie... dla mnie tez to byla sprawa priorytetowa w zyciu , a teraz sobie mysle.... po h..j Ci to kobieto bylo.... nie chce krakac i psuc humoru ale wspomnicie moje slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziewczyny --> w kazdym podejmowanym dzialaniu istnieje ryzyko!Powodzenie jak i niepowodzenie liczy sobie 50% szans. Nie wiem jak reszta ale to,ze o tym rozmawiam nie znaczy ze jest to dla mnie w tm momencie najwazniejsze i nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy Wy mieszkacie już ze sowimi facetami? A jeśli nie, to planujecie przeprowadzke? Ja jak dobrze wszystko się ułoży, to najpoźniej w listopadzie się w końcu z domu wyprowadzę :) Już się doczekać nie mogę :D:D:D A narazie jezdzimy sobie z narzeczonym i szukamy... w sumie to wszystkiego, bo na wejściu nie mamy nic :P Powinniśmy chyba teraz za miesiąc to weselicho zorganizowac, to by nas trochę rodzinka wsparła sprzętem domowym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaa
Nas nikt nie popędza i nam też się nie spieszy, dlatego rok 2008 wydaje nam się odpowiedni. Na razie to takie bardzo luźne rozmowy i nikt oprócz nas z rodziny nie jest w to wtajemniczony. Choc wiadomo, znajomi zawsze jakieś tam aluzje robia: "A kiedy wy i tak dalej?" ale my na razie nikogo nie wtajemniczamy, bo po co mają nam gadać. Na razie to są nasze marzenia o 2008 roku i tak jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaa dokładnie,nas tez nikt nie popedza.Nie zmuszam,mojeg faceta o ustalenie daty slubu,chociaz jestesmy już narzeczenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaa
Acia83-----> a Tobie gratuluję zaręczyn :-). Fajnie. Chyba jesteśmy z tego samego rocznika tak poza tym ;-). My też nic nie załatwiamy, ale to nie znaczy, że nie mozemy sobie porozmaiwać nie? Nitka21----> kurcze Ty swojego chłopaka nawet informujesz o takich głupich gadkach tych z tamtego topiku? No bez przesady, takimi trolami się przejmować. Niech se tam wypisują swoje teorie, my i tak swoje wiemy nie? ;-) Loonia----> my nie mieszkamy razem, ale pomieszkujemy od czasu do czasu ;-). Głównie to chodzi o to, ze dzieli nas odległość (niestety nie jesteśmy z tego samego miasta), również studiujemy w innych miastach. Jeszcze on pracuje gdzie indziej i ja też ;-). Ale to nam w niczym nie przeszkadza, widujemy się często, po 2,3 razy w tygodniu i jesteśmy już razem ponad 2 lata. Za tą wyjeżdżoną benzynę to już moglibyśmy odłożyć na salę ;-) he he. Nie no zart oczywiście, bo zaraz mnie zazdrośnice zjedzą ;-). Ale tak jest. W innym wypadku to też być moze zamieszkalibyśmy razem, ale na razie nie ma na to szans. Ale mamy jeszcze tyle czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaaaa wiesz ja po prostu bardzo sie lubie smiac z moim facetem,a z tego mozna bylo i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaa
no to chyba, że tak ;-). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaa
A z moim samopoczuciem świetnie ;-). A z TWoim? A mam do Ciebie Izabela pytanie- czy mieszkasz nadal za granicą i gdzie byście chcieli mieć slub? W kraju czy tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. u mnie rowniez humorek dobry.....tylko pogoda paskudna..... tak mieszkamy jeszcze zagranica i wesele mamy zaplanowale w naszym rodzinnym miescie czyli w POLSCE.mam juz sale zarezerwowana....i powiem bylo trudno ....nasza wymarzona data bylo 02.08.2008 niestety nie bylo wolnego terminu....wolny termin jaki byl to 19.07.2008 i to bedzie nasza data a pozniej tylko zostal jeszcze wrzesien i maj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaa
Iza nie strasz :-). A z jakiej części Polski jestes jeśli mozna spytać, tzn tam gdzie będzieice robić slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×