Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

Witam o tak wczesnej porze Ja musze zaraz uciekac do pracy,szef na urlopie i musze otworzyc \"nasza pralnie\"Jak po swietach u nas dobrze,tylko w drugi dzien swiat w sumie pierwszy wieczorem bylismy na spacerku i mimo ze bylo zimno mi bylo bardzo goraco i mialam odepnieta kurtke ,niestety na skutki nie bylo dlugo czekac bo wieczorem juz mnie bolalo nerka-przemarzla cieple oklady i ciepla kapiel nawet nie pomagaly ...spac tez nie moglam wiec drugi dzien swiat i 2 pozostale dni spedzilam w lozku a dzisiaj niestety czas do pracy :( ale nie chcialo sie wstac ale do 14 i do domu:) A jak kochane przygotowania do sylwestra???M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My idziemy na Sylwestrowy maraton do kina - mieliśmy iść gdzieś ze znajomymi, ale nie wypaliło, więc będziemy oglądali polskie komedie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie siadlam do pisania pracy ehhhhhhh :) ale mi sie nie chce :) ja dzis musze isc do pracy - zaniesc podanie o przedłuzenie i zakonczyc cosik tam w systemie, potem moze pojdziemy na kregle :) na sylwestra idziemy do kuzynki Michała, moze nie bedzie super ekstra ale lepsze to niz siedzenie w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jedziemy za Starogard na zabawę (60 par) nie chce mi się dziś,ale wiem z doświadczenia,że jak się mi nie chce to takie imprezki wtedy są najlepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam tak samo :) jak mi się nie chce iść to mi się potem nie chce wyjść z imprezki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) na kreglach było super :) teraz grzecznie zabieram sie za pisanie :) jeszcze tylko kawke zrobic :) ciekawe co tam u naszych panien mlodych i u ciezarowek :) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :)...no tez jestem ciekawa co tam u naszych ostatnich panien mlodych...u mnie wszystko ok..sylwestra spedzimy z rodzicami moimi ..ze wzgledu na malenstwo w brzuszku i ogolnie oszczednosci z tym zwiazane:).. a ze lekarz mi kazal lezec jak najwiecej wiec wiadomo w domu moge sie polozyc kiedy chce drzemke walnąc czy cos podobnego:P.. ale na nastepny rok trzeba bedzie sobie odbic:) hgehe... oki ja uciekam do siebie do domku obiad robic..pozdrawiam i Szczesliwego nowego roku jakbym juz nie wpadla chociaz jutro pewnie zajrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__________•(▒▒▒▒)• _________•(▒▒▒▒▒▒)• ______•(▒)_(█)(█)(█)_(▒)• ____•(▒)(█)_____ ___(█)(▒)• __•(▒)(█)______XII____(█)(▒)• _•(▒)(█)______\\_|______(█)(▒)• •(▒)(█)________\\|__ _____(█)(▒)• •(▒)(█)_IX______O____III_(█)(▒)• •(▒)(█)_________________(█)(▒)• _•(▒)(█)_______________(█)(▒)• ___•(▒)(█)_____VI____ (█)(▒)• _____•(▒)(█)________(█)(▒)• _______•(▒)_(█)(█)(█)_(▒)• ________•(▒▒▒▒▒▒▒)• _____•(▒▒▒)(_____)(▒▒▒)• ___ •(▒▒▒)__ 2009___(▒▒▒)• _$$$$$____$$$_____$$$____$$$$$ $$$$$$___$$$$$___$$$$$__$$$_$$$ $$__$$__$$$_$$__$$$_$$__$$$_$$$ ____$$__$$$_$$$_$$$_$$$_$$$_$$$ ___$$___$$$_$$$_$$$_$$$_$$$$$$$ __$$_$$_$$$_$$$_$$$_$$$__$$$$$ _$$$$$$_$$$_$$$_$$$_$$$___$$$ $$$$$$$$_$$$$$___$$$$$___$$$ $$$$$$$$__$$$_____$$$$__$$$ Szampańskiej zabawy, szalonych chwil, udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego 2009 Roku... Zyczy Iza z rodzinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim Żonkom z 2008 roku życzę, aby w Nowym Roku nie zabrakło chwil tak pięknych jak te najważniejsze dla nas w mijającym roku. Rok 2008 był dla nas przełomowy - tyle przygotowań, oczekiwań, marzeń - mam nadzieję, że każda z nas w jakiś sposób spełniła swoje marzenia i w Nowy Rok wchodzi z pięknymi wspomnieniami. Nostalgia mnie jakaś złapała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny to dzis ostatni dzien tak pieknego dla nas roku. zycze wam szampanskiej zabawy i aby w przyszlym roku spelnily sie wasze marzenia :). ja siedze z mezem w domu zaczal sie juz osmy miesiac synus kopie i kopie mnie. lekarz powiedzial e urodze wczesniej. nadal chodze do pracy choc maksymalnie jeszcze 10 dni trzeba sie przygotowac na nadejscie nowej istotki aha zapomnialam bym juz jestem na swoim mieszkanku. buziaki dla was pa i jeszcze raz wszystkiego dobrego w nowym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego Najlepszego w tym Nowym Roku:) Wszystkie już miałyśmy śluby w zeszłym roku ;);P już nazwa nie aktualna teraz rok 2009:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele szczęścia i miłości, sukcesów i pomyślności, niech Wam zdrowie dopisuje, a gotówki nie brakuje. W Nowym Roczku przesyłają i szampana popijają...Iza i Tomek W. Glopolek jeszcze chwilka i wasze malenstwo bedzie z wami !!!! Ktora nastepna z Mamusiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was noworocznie :) ja wlasnie dzielnie walcze z pracą :) jeszcze trochę i bede konczyla pierwszy rodział - nastąpi to pewnie w niedziele :) jak minąl Was Sylweste?? Mi tak sobie, pojechalismy do kuzynki M. bylo srednio. Za to poźniej było gorąco :D W poniedziałek juz wracam do precy, choc pewnie nie na dlugo bo 4 lutego koncyz mis ie umowa i jakos marne szanse mam na przedłużenia :(:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bez rewelacji. Jadąc na imprezkę ludzie z auta na przeciwko potrącili psa(maska rozwalona cała, a pies uciekł) W domu byliśmy o 1 bo mnie podrywał jedne pan :P Sławek puszczał fajerwerki i na ulicy światło padło-w druty udezył.a następnego dnia z małym do lekarza bo chory i zabki rosną. W poniedziałek mam egzamin(teoria)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) Yzulka powodzenia na teorii :) napisz nam jak bedziesz juz po :) ja siadlam do pracy, ale podchodze z kazdej strony i nie moge jakos zaczac :( jeden rodzial prawie skonczylam, musze jeszcze odwiedzic biblioteke bo potrzebuje paru ksiazek (cudem bedzie jak beda w bibliotece lub czytelni te ksiazki), jedna sobie juz zamowilam i pewnie przyjdzioe w przyszlym tygodniu. M. pojechal na studia, wroci jutro wieczorem, a ja chyba sobie dzis zrobie wolne od pracy, skupie sie na sobie czyli pojde do babci, poczytam, pocwicze :) jednym słowem relak zwlaszcza ze dom juz posprztalam (z mysla ze bede pisac prace) teraz idee na obiadek - od dzis sie odchudzam - chcialabym wrocic do figury sprzed slubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou :) wreszcie dotarłam do komputera :) przepraszam Was kochane, ze nie odzywałam się wcześniej Święta- były bardzo rodzinne (przypominam, ze z teściowa i małoletnim szwagrem :P) zleciały w ekspresowym tempie :) Na pasterce sie wzruszyłam- moje ostatnie święta w stanie panieńskim...a ptem już na zadne wruszenia nie było czasu- ostatnie przygotowania (zawieżć napoje, rozsadzić gosci, zapakować prezenty dla rodzicow- mnóstwo drobiażdżków, ale co Wam będę gadać-każda już to przechodziła) Stres dopadł mnie w dniu slubu straszny. Byłam super wyluzowana do momentu, aż nie siadłam na fotel u fryzjera- wszystko to, co powinnam przeżywać w ciagu kilku ostatnich tygodni skumulowało sie właśnie wtedy i trzymało poprzez makijaż, ślub, obiad do konca pierwszego tańca- wtedy jakoś odetchnęlam :) Sam ślub był cudownym przeżyciem-do końca życia będę pamiętać oczy mojegomężczyzny wpatrzone we mnie w chwili przyiegi, którą nawiasem mówiąc wypowiedział z błędem (słynne \"nie dopuszczę\"). Cóż, rozładował atmosferę- cały kościół się trząsł ze śmiechu, ja ledwo się opanowałam. Wesele udało sie modelowo- kilka razy rozgladałam się w trakcie zabawy i stwierdzałam, że przy stołach siedzi tylko kilka starszych osób a reszta szaleje na parkiecie :) Zespół spisał sie znakomicie, nawet nie sądziłam, że bedę się tak świetnie bawić :) W Paryżu czekał na nas mróz (tak tak- szlanka na ulicach), piękne widoki, świetna zabawa sylwestrowa i romantyczne (choć trzeba przyznać dość szybkie- czasu wolnego nie było zbyt wiele) kolacje przy winku :) Zobaczyliśmy kawał miasta w charakterze pamiątek prywieżliśmy kilka akwareli Przed nami jeszcze plener- cieszymy się bardzo ze śniegu, który wbrew zapowiedziom pesymistów towarzyszył nam w świeta (poszliśmy na kilka rozlużniających spacerów w towarzystwie psiaków), oraz w czasie ślubu i wesela :) Wszystkiego dobrego mamusiom, żonom, przyszłym żonom w Nowym Roku życzy świeżo upieczona, bardzo szczęśliwa żoneczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda żona :) witaj :P fajnie ze wszystko sie udało :) a takie omylki potrafia rozladowac stresujaca sytuacje :) i jak czujesz sie jako zona :) :) a foteczki dostaniemy jakies?? moze na nk?? plis plis plis :) nam wczoraj stuknelo 5 miesiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witajcie :) ruda super ze sie wszystko udało:)...a nam jutro 3 miesiace to tak syzbko leci ze nawet nie wiem kiedy:) tak tak pomylki rozluzniaja pomimo ze ja i tak nie bylam zdenerwowana od poczatku caly czas sie smialam a moze tak ukazywalam stres hehe smiechem :) to u nas pomylil sie koscielny zamiast mi podac mikrofon dal ksiedzu to tez smiesznie wyszlo i kosciol w smiech ja to juz w ogole ale wtedy przynajmniej mezulek sie rozluznil bo on byl zestresowany ... teraz juz wszystkie po slubach same mezatki:) no i ruda kochana czekamy na zdjecia chociaz pare domowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zdjecia trzeba będzie poczekać trochę- nie mamy przy sobie kabelka do aparatu. Jeśli nie zapomną go zabrać moi rodzice (przyjeżdżają do Nas jutro) to bedą jeszcze w tym tygodniu :) Jako żońcia czuję się podobnie jak narzeczona- w końcu mieszkaliśmy ze sobą :) Mówimy do siebie czule oraz odrabiamy czas przedślubnej wstrzemiężliwości (no takiej tuż-tuż przedślubnej) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda-super ,że wszystko się udało,jeszcze raz gratulacje:) czekamy na fotki nam minęło dziś 8 miesięcy,szok jak ten czas leci ja remanentuję w pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) u mnie dzis mroźno, zimno i pruszy sniezek :) poza tym nie robie nic :) i nadszedl koniec mojego urlopiku :( buuuuuu co porabiacie w niedzele??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda:) az mnie dreszczyk przeszedł jak przeczytałam opis :) Jeszcze raz ogromne gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i na zdjęcia trzeba będzie poczekać.....terz nie mamy na naszym komputerze nic :( filmik ma ciocia ktora go nagrywała, zdjęcia rozsiane...ehhh gdyby nie ta obrączka na palcu to by można pomysleć, że ślub nam się przyśnił ;) Dziękuje za miłe słowa i wracam do nauki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej nasza kruszynka 29 grudnia miała 41mm :) i niezle sie wierciła hehehe wg USG 11tydzień wg @ 12 maluch rosnie i to cieszy mam nadzieje ze USG prenatalne wyjdzie ok i nasz maluszek jest zdrowy jak rybka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! jestem spowrotem, ech...bardzo ciężko mi dojść do siebie po tym wspaaaaniałym czasie jaki już za mną... i dodatkowo dziś pierwszy dzień w pracy - narazie jest spokój, ciekawe jak dalej... W wigilię jeszcze pracowałam, dotarliśmy z A do domu wieczorem, zdążyliśmy się trochę naszykować i zasiedliśmy do kolacji, która odbyła sie u mnie w domu razem z rodzicami i siostrami A. było bardzo sympatycznie! (przynajmniej nie słyszałam jeszcze o żadnych zgrzytach;)) potem oczywiście pasterka, ale w tym roku spędzilismy ją w kościele na wsi u mojego wujka, potem wróciliśmy do siebie na końcówkę pasterki w swojej parafii... i spać ;) Pierwszy dzień świąt... własciwie to pamiętam z niego tylko tyle, że A nagle się obudził że chce winietki na stół i robiliśmy je ręcznie do późnej nocy :D wyszły bardzo ładne i bardzo mnie cieszyło że to jakaś rzecz która jest zrobiona własnoręcznie... TEN DZIEŃ, czyli drugi dzień świąt był...tzn jest dla mnie teraz jakby za mgłą... przez cały ten dzień czułam się jak nie ja, jakby to wszystko działo się komuś innemu :D oj, dziwne uczucie... Ja w stałam raną, kąpiel, fryzjer kosmetyczka... w tym czasie A pojechał na salę ze świadkową i usadzali gości (tzn rozstawiali karteczki), ciocia pomagała w naszykowaniu stołu wiejskiego i dopinała wszystko na ostatni guzik... Na 13:30 pojechaliśmy na zdjęcia, takie w studio pozowane... śniegu nie mieliśmy. Wszystko to dla mnei było cholerka jakieś takie...dziwaczne :D:D ale bardzo pozytywne, tzn wiecie ja w tej sukni, z welonem! Mój A elegancki, no o co w ogóle kamann :D:D:D po zdjęciach wróciliśmy do mnie do domu, odbyło się błogosławieństwo i jeszcze chwilkę czekalismy w domku z wyjściem bo było za wcześnie... oczywiście na zewnatrz czekała orkiestra, rany jak słyszałam dzwięk tamburynów to aż mnie ciarki przechodziły...i w ogóle mi nie bylo zimno!!! wyszliśmy... w ogóle nawet nie zauważyłam jak był przystrojony samochód, nie patrzyłam na niczyje twarze... wsiedliśmy i go do kościoła;) tam też musieliśmy troszkę poczekać... Ogólnie uroczystość przebiegła super! Mielismy super księdza, każdy się zachwycał jak poprowadził mszę, jak mówił... Słowa przysięgi wypowiedzieliśmy bezbłędnie, był tylko mały śmiech przy zakładaniu obrączek, bo A chciał wziąć i swoją mi zakładać :D a ksiądz po cichu \"ta mniejszą, tą mniejszą...\" :D:D i na wyjściu daliśmy ciała bo nie zaczekaliśmy na marsza, tylko odrazu dzida do wyjścia :D:D tzn zaczęli grać gdzieś w połowie;) potem życzenia, wycałowałam się za wszystkie czasy... Potem na salę, standard... i wszystko udało się super, oprócz tego że nasz kolega potwornie się spił i troche zwalił nam oczepiny, ale mysle ze jakoś sprawnie to pomontujemy u kamerzysty;) tu wytniemy tam wkleimy :D:D goście bawili się wspaniale, parkiet był non stop zapełniony... Fajne było to (dla mnie - najwiekszego śpiocha) że goście zaczeli wychodzić niedługo po tym jak skończono kamerować :D aczkolwiek i tka z ostatnimi heroesami siedzieliśmy do 6 rano :D potem był ranek poślubny :D a cały ostatni tydzień spędziiśmy w Zakopanym... i ciężko mi dojść do siebie po tych cudnych chwilach jakie są już za mną... Ciężko mi bylo wracac do Warszawy, do ciasnej kawalerki, do tego całego szumu, pracy szkoły... ale za to jestem szczęśliwsza bo mam Mężulka przy sobie :D spędziliśmy cudny czas który nas tylko do siebie zbliżył, mam nadzieję że ta sielanka potrwa do ostatnich dni =) Zdjęc oczywiście jeszcze nie mam. Tzn mam ale jeszcze \"nie obrobione\" i u A na laptopie, oczywiście jak bedę miała komplet to Wam powysyłam =) Buziaki Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz moje drogie powiedzcie mi jak wyglądają formalności związane z wymianą dokumentów, tzn dowód osobisty, prawo jazdy... jak długo sie na to czeka i czy najpierw musze miec nowy dowód aby wymienić i pozmieniać resztę..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowód wymieniłam i prawo jazdy razem..na prawo jazdy czekałam 1,5 tygodnia na dowód około miesiąca...i szczerze mówiąć jeszcze nie dotarłam do skarbowego hehe ,,do nfz zeby wymienic karte czipowa, jakos nie chce mi sie ..:) ale musze w koncu isc:) w ogole gratuluje udanego weselicha i slubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unsual fajnie ze wszystko sie udało :) wszystkiego dobrego na Nowej Drodze życia Wam życze :) jezeli chodzi o wymiane dokumentów to moge Ci powiedziec o prawacj jazdy, jezeli zmienilas tylko nazwisko to spokojnie mozesz wymieniac je na dowodzie + akt malzenstwa, natomiast przy zmianie nazwiska i adresu poswiadczenie z gminy o zameldowaniu + akt malzenstwa :) oplata 70 zł, jedna fotke i ksero prawa jazdy :) do dowodu na pewno 2 fotki + oryginał aktu malzenstwa, no i 30 zł oplata. urzad skarbowy zalatwil mi urzad gminy (zaniosl nam wnioski) a do Zusu to praca moja cos tam zmieniala dane :) ja dzis po urlopie, ciezko bylo. Nawet nie moglam w spokoju zadomowic sie w pracy bo siedzialam sama. A wiadomo ludziska caly czas przychodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×