Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

Waikiki - nie, zebym siedziala i czekala, az mnie zawolacie, ale jak moglam czytac, ze piszesz ze babitka nie ma i udawac ze nie widze? :) tak, wywolalas wilka z lasu :D a jak się ta salatke z gyros robi? a, Waikiki, jeszcze mi sie przypomnialo - do zupy serowo - cebulowej ziemniaki ze dwa dorzucalam przed serkami - zeby sie ugotowaly (pokrojone) i je tez blendowalam - zupa robila sie gestsza. a ten przepis, o ktorym piszesz to chyba bylo to: (ja przepisy ciagle zmieniam, bo zupy robie z glowy i po jakims czasie pierwowzoru zapominam :) ) - ziemniaki (ok 8) - serki topione ( 4 śmietankowe, 1 ziołowy) - kostka rosołowa - ser pleśniowy - ser żółty do posypania - grzanki - chleb tostowy - szynka - czosnek - cebula (4-5 dużych) - gałka muszkatołowa, sól, pieprz ugotować wywar na kostce rosołowej (albo na 2), jednocześnie z ziemniakami pokrojonymi w kostkę. jak ziemniaki się ugotują, dorzucić sery (oprócz żółtego), mieszać żeby się rozpuściło. wcisnąć czosnek, przyprawić gałką muszkatołową, solą i pieprzem - białym. zmiksować braunem na papkę. na patelni podsmażyć dużo cebuli - dodać do gotowej zupy na patelni usmażyć grzanki w kostce na patelni usmażyć szynkę w paseczkach zupę wlać do miseczek, posypać szynką, grzankami i serem żółtym startym na małych oczkach na sam wierzch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waikik
Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waikik
Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie wkleiłam wiele razy :o bo nie mogłam nic wysłać i próbowąłam nawet na pomarańczowo :D i sie porobiło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też podobnie robię tą sałatkę, tylko w moim przepisie jest jeszcze drobno pokrojona cebulka. A na Sylwestra gotuję flaczki i robię faszerowane jaja, 2 sałatki - z makaronu-ryżu i z kiełkami sojowymi :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm mniami...chociaz ja za falkami nigdy nie przepadałam, ale słyszałam,z e pyszne z kalmara są :o ja zrobie sałatke selerową, kanapeczki z łososiem, twarozkiem, rzodkiewką, pomidorkiem i swieżą bazylią... pokroje na talerz pomidory z mozarellą i bazylią, ta zupkę cebulową...i nie wiem czy na deser nie walne lodów miętowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitku dziekuje za przepisy :) mam zamiar zrobic ta serowo cebulowa, bo w sumie ja rozpakowalam blender juz dawno ale nic nim nie robilam :( a mam pytanie do tej zupy bo napisalas ze blendujesz zupe, czosnek, i serki a dopiero potem dodajesz cebule tak? no i nie jest ten rosol na kostce za rzadki z tym serkiem? bo 3 l zupy to praktycznie woda, nie wiem ale moze ja zle to zrozumialam :) bo ja myslalam ze miksuje wszystko razem jak sie juz cebula podsmazy i wtedy blenduje :) nie wiem czy ktos mnie zrozumie ;) jak uda mi sie kupic serki to zrobie jeszcze dzis a jak nie to jutro bo grzanki mam jeszcze ze swiat :):) Waikiki to zes sie rozpisala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za przepis na salatke - na pewno sprobuje :) Waikiki - musisz probowac w trakcie gotowania - mozna dorzucic wiecej serkow, albo wiecej cebuli, czy czosnku - wszystko zalezy od smaku :) ser plesniowy jest dosc slony i ma bardzo charakterystyczny smak, wiec z nim trzeba uwazac - ja na spory garnek zupy dodawalam taki jeden trójkąt (taki jak zwykle są pakowane), ale ta zupa to zaden wyczyn - na pewno wyjdzie smaczna :) Cafka, rozumiem rozumiem :) Ja cebuli nie blendowalam - chcialam zeby sobie plywala w zupie swobodnie ;) jak do 3L rosolu dodasz z 4-5 serkow topionych, troche sera plesniowego i te ziemniaki - to nie bedzie woda :) a w razie czego, jesli uznasz, ze smak jest za slaby albo że jest zbyt rzadka, mozesz dorzucic kolejny serek, mi w takich proporcjach wychodzila dosc mocno kremowa zupa - gęsta. i blendowalam wszystko (serki, czosnek, ziemniaki) a cebule zostawialam podsmazoną na złoto pływającą bez blendowania :) najlepiej dziewczynki dodac wszystko, zblendowac, przyprawic i sprobowac - jesli wychodzi za gesta i za mocno serowa - dolac wody, jesli za slaba i za rzadka - serków. a jak sie na koniec na talerzu posypie startym serem odrobinę to sie fajnie ciągnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitku a czy moge zrobić bez pleśniowego? i czy wtedy mam wrzucić więcej topionego serka?? aha! i jaki ten serek topiony wrzycasz?? taki w trójkącikach, czy ten większy w prostokątach taki :) czy może w takie foliowe kiełbaski pakowany????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grrrrrrrr wcieło mi posta :o Babitku a czy jak bez plesniowego bym zrobiła, to mam więcej wrzucić topionych?? i jakie te topione wrzucasz? takie w prostokąciki pakowane, czy takie jakby w kiełbaskach co są??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze po ugotowaniu i przyprawieniu powinnas sprobowac - jesli uznasz, ze ma za malo serowego 'kopa' to wtedy dodaj jeszcze jeden topiony :) ja uzywam takich prostokątnych śmietankowych - ale i te w kielbaskach i te w trojkatach tez moga byc :) (wlasnie, bo o tym nie pomyslalam :D nie napisalam o jakich serkach mowa a 4 trojkaty to na bank za malo :) mowilam o takich http://a01.cdn.a.pl/Zdjecie-12681/Hochland-Smietankowy-ser-topiony-kremowy-100g-Full.jpg )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze po ugotowaniu i przyprawieniu powinnas sprobowac - jesli uznasz, ze ma za malo serowego 'kopa' to wtedy dodaj jeszcze jeden topiony :) ja uzywam takich prostokątnych śmietankowych - ale i te w kielbaskach i te w trojkatach tez moga byc :) (wlasnie, bo o tym nie pomyslalam :D nie napisalam o jakich serkach mowa a 4 trojkaty to na bank za malo :) mowilam o takich http://a01.cdn.a.pl/Zdjecie-12681/Hochland-Smietankowy-ser-topiony-kremowy-100g-Full.jpg )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Babitku :) Waikiki to my obie bedziemy testowac blender :P a wiesz bo tak piszesz o tych serkach pleśniowych w ciazy sie podobno ich nie je z tego co ja slyszalam... dzisiaj dostalam ubranka z allegro dla małego :) Imili Ty zamawiasz też małemu masz jakieś fajne stronki?? bo ja teraz zamówiłam z Batko. nic uciekam ale zerkne czy cos jeszcze napisalyscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cafka no to sprawdzimy, czy se nadajemy do belnderowych działań ;) no wiem,z ę sie pleśniowych nie je, więc dlatego pytałam jak to jest, jak zrobie bez plesniowego... Babitku truje Ci du... ale napisz ile tych serków wrzucasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc - u mnie sypie sniezek :) ja wczoraj robilam parówki w ciescie francuskim :) waikiki niestety odpada bo to trzeba w piekarniku zapiekac. Nawet dobre sa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka u mnie też sypie sobie lekko :) no sprawny piekarnik fajna rzecz... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki :P Waikiki az sie boje co to za pierwszym razem wyjdzie jak zblenduje :D ja nie uzywalam jeszcze bo w sumie nie mialam okazji ale dla dziecka fajna rzecz bo zrobisz pozniej fajne papki :) wiec na pewno nam sie przyda! :) dzisiaj jedziemy na zakupy bo moja mama ma urodziny i trzeba cos kupic, no i moze te serki kupie bo w sklepie niet :( Babitku a jeszcze mam pytanie ile taka zupka moze lezec w lodowce? :) Imili dzieki za stronke :) jak bys cos jeszcze miala to wrzucaj ;) wstapie dzis do tesco moze sa jakies wyprzedaze, kto wie :) nie wiem jak wam ale mi wczoraj caly wieczor szwankowala kafeteria :( albo nie umiem wejsc albo wysyla posty po kilka razy grrr nic uciekam bo zaraz maz przywiezie prababcie i bedzie malucha pilnowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez biało się zrobiło. Gagatko ja będę robiła to chilli co pisałaś:) smaka mi narobiłaś tym że ostre:) Ja mam gdzieś przepis na parówki w nalesnikach:) mniam pycha są wiem ze piecze sie nalesniki w srodek wklada sie parowke pieczarki keczup zawija sie i posypuje serem i tu wlasnie tez piekarnik potrzebny:/ bo trzeba wlozyc do piekarnika zapiec z tym serem :/ u nas tez jak sie robi to u rodzicow bo u nas piekarnik do dupy bo od tych wlascicieli co wynajmujemy kuchenka jest i piekarnik jest do dupy wszystko pali :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imili a przepis masz na chili?? najwazniejsze to dobre mieso mielone ja kupuje zawsze taki ktore mi odrazu mielą. Nawet widzialam chilii w słoiku w biedronce tylko kupic mięso :) a ciasto francuskie tez w biedronce kupuje :) w ogole lubie kupowac w biedronce zwlaszcza chleb janosik :) tylko wczoraj go nie bylo. cafka mi tez wczoraj caly dzien kafe muliło i szwankowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cafkA no kafeteria wczoraj tez nawalala , http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5927936&gr_id=11763 zamawialam tez od tych.. tu posciel http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13146133 tu jakbys chciala cos z zabawek http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13319936 tu spiochy jeszcze przed urodzeniem malego http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9856465&p=2&p=3 http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3663977&p=1 tych sprzedawcow moge smialo polecic nie przejechalam sie takze przyszlym mamusiom tez polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też lubię zakupy w Biedronce - już mam obczajone co warto kupić :). Właśnie wstawiam rosół na flaczki. Też kiedyś usiłowałam coś upiec ale w tej prastarej kuchence w piekarniku płomienie buchają pod sam sufit piekarnika. Wczoraj po świątecznym jedzonku złapała mnie niestrawność jakaś :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kafe wyjątkowo coś ostatnio szwankuje :o gagatka 4 juz sie zaczął :) ale keidy na zwolnienie to nie wiem ... może juz w styczniu, a może jeszcze troche wytrzymam...tzn nie mam żadnych dolegliwości, ani nie czuje sie wyjątkowo przemęczona, więc zobacze jak sprawa bedzie wyglądała po nowym roku :) Imili ja lubie naleśniki i takie na słodko i takie na konkretnie, ale mój mąż wybrednos apetitos uwaza, że parówki w naleśnikach to jakas pomyłka jest... więc nie to nie!! ja lubie, a on nie musi niestety. no Cafka ja wczoraj poszprałam w necie i poszukałam troche blenderowych przepisów :) ale to głównie koktajle i mało kokretne sperawy jak kawa mrożona...ale dla dziecka można na pewno zrobić zdrowe papki :) przyda nam sie na pewno jak go weźmiemy w obroty :D hm...ja nie kupuje nic w biedronce, bo nawet żadnej nie mam po drodze :o ale daje rade w tesco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z blenderowych przepisów robię jeszcze zupę czosnkową, brokułową (kalafiorową - jak kto woli), pieczarkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×