Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

gagatka mowisz i masz: 1.Potrzebujesz: przede wszystkim stare gazety, a poza tym: siatkę, format trochę większy od A4, bibułkę, miskę lub głęboką tacę, krochmal, mikser elektryczny, wałek do ciasta, żelazko. Podrzyj 8 stron gazety na drobne kawałki i wrzuć do miski. Wlej trochę wody i pozostaw na 2 godziny do nasiąknięcia. Następnie pognij papier palcami. Do osobnej miski wlej ok. 400 ml krochmalu i 2 szklanki wody. Wymieszaj wszystko bardzo dokładnie mikserem razem z rozpuszczonym wcześniej papierem i dolej 10-15 l wody. Przy miksowaniu możesz wrzucać niewielkie kawałki zasuszonych roślin, kolorowego papieru lub tego, co chciałbyś, aby stanowiło dekorację twojego dzieła. Następnie: Siatkę (płaskie sito) nachyl do miski z powstałą papką. Nabierz trochę, wyciągnij i poczekaj, aż woda wycieknie przez środek sita. Jeśli chcesz to zrobić właściwie, możesz wykonać sito z drewnianej ramy obejmującej siatkę. Osusz sitko i mokrą kartę papierowej miazgi pomiędzy dwoma kawałkami bibuły. Delikatnie oddziel siatkę od powstałej karty papieru. Wyciśnij nadmiar wody za pomocą wałka do ciasta. Ustaw żelazko na najniższą temperaturę. Z kartą pomiędzy bibułą wysusz papier. Jeśli chcesz - możesz wyrównać brzegi nożyczkami - i gotowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2. Znalazłam jeszcze taki przepis Potrzeba: - rolka krepiny w dowolnym kolorze, - zasuszone płatki kwiatów, zioła, - mikser elektryczny, - garnek średniej wielkości, - miska, - sitko o średnicy ok. 24 cm, - ręczniki, - gazety. Wykonanie: 1. Podrzeć bibułę, wrzucić do garnka i zalać trzema szklankami wody. Odstawić na godzinę. 2. Dosypać płatki kwiatów. 3. Zmiksować na gładką papkę bez grudek. 4. Przełożyć papkę do miski i dolać 5-6 l wody. 5. Wymieszać. 6. Połowę papki przelewamy przez sitko. To, co na nim osiądzie szybkim ruchem przerzucamy na podwójnie złożony ręcznik. 7. Delikatnie zdejmujemy sitko. Papier przykrywamy drugim ręcznikiem i mocno przyciskamy. 8. Papier przekładamy na gazety (po wyschnięciu z łatwością się odczepi). 9. Podobnie postępujemy z drugą częścią masy. 10. Papier można przeprasować, aby był prosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki zonqa :) skomplikowane ale na pewno wypróbuje :) (oczywiscie jak znajde wszystkie potrzebne produkty)!! Skad ty takie rzeczy bierzesz?? w sensie przepisów na te kartki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przepis na papier czerpany z Zambi: -resztki papieru -środki wybielające -środki dezynfekujące i... najważniejszy składnik -kupki słonia,dlatego że jest w nich dużo drobno posiekanej trawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No google fajna rzecz :) A Ty juz zjakis papier zrobiłas?/ Bo stasznie jestem ciekawa tych efektów?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) No i Izunia nam znikła:( mam nadzieję że wszystko będzie ok zonqa ciekawa jestem jak to wyjdzie:) a skąd taki pomysł z tym farbowaniem? A na ten papier czerpany to trzeba mieć sporo czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiła ten gnieciony dzisiaj może wrzuce zdjęcia jak mi wyszedł a zaproszenia w lesie bo nie mam offica u siebie na kompie :( ale jak tylko wgram to biorę się za robotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynko Kocurku :D ja tez moze sie skusze na takie eksperymenty :) ale ten pierwszy przepis jak juz!! :) zoabczymy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam czasem zamiłowanie do robienia różnych dziwnych rzeczy i wymyślania ich iprowizacja przedewszystkim:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka pokaż potem jak wyszło:) Zonqa ja tez lubię takie rzeczy - potrzeba jest matką wynalazków prawda;), ale niestety cierpię na chroniczny brak czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie brak czasu mi trudno było sie zebrac by puśc na solarium a co dopiero mówić o robieniu papieru czerpanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zrobie to pokaze :P ale nie mam pojecia kiedy!! Chyba w piatek najwczesniej!! Bo teraz brak czasu niestety!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj zonqa tak :) heheh Pomimo tego ze siedze w domu, to naprawde czasami nie wyrabiam!! A to tamto, a to siamto!! Ale w paietk jak juz przyjde ze swietlicy to sie za to zabiore!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie a ja sie dzis kiepsko czuje :( nafaszerowalam sie prochami roznymi i mam nadzieje, ze tym razem wygram batalie i to juz bedzie koniec wzajemnego zarazania sie z adrianem. Gagatka, ja tez uwazam, ze wszystkiego mozna sie nauczyc i to chore, ze do sklepu z ubrankami wymagaja nie wiadomo jakiego doswiadczenia. co innego, gdybys chciala isc do pracy, jako lekarz.. Kati, i co z kolanem? mi sie udalo moje doprowadzic do stanu uzywalnosci, ale jak za duzo chodze, nie jest fajnie - dalej boli. z kolanami ciezka sprawa.. Kocurku, zdecydowanie weselny sen byl zabawniejszy, niz koszmarki slubne :) pozyczyc barmana - prosze uprzejmie - brunet, z czarnymi, przenikliwymi oczami i intrygujacym spojrzeniem, dosc ciemna karnacja, niestety tylko niezbyt wysoki - niech sie Wam sni :) (naprawde fajny byl :D ) Bielizna super Kocurku, ja mam slabosc do bielizny w ogole Gagatka, Zareczona - nie poddawajcie sie stresom - okresu, braku okresu 🌼 Yza, nie zdarzylam zanim poszlas chorera :( trzymajcie sie z Wojtusiem dzielnie! I uwazajcie na siebie! W szpitalu jestescie na pewno bezpieczniejsi..i ja dolaczam sie do kciukow z calej sily! Zonqa - spoko, wciaz cierpliwie (albo i nie :) ) czekam az pokazesz swoje dziela :) ciekawe te Twoje przepisy :) az mnie korci zeby sprobowac, tylko sita nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babitek wystarczy cos co ci odcisnie nadmiar wody podejrzewam ze wystarczą naszę własne rączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodna sie juz zrobiłam :) chyba sobie juz zupkę zjem :P a co tam :) Babitek :) no to ja czekam az mi sie ten Twoj kelner przysni!! To nie dobrze ze zle sie czujesz!! Ja tak sie wvzoraj zle czułam ze az poszłam spac!! Bo co mam siedziec i sei wkurzac ze mi zle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yza niech nam się dobrze i dzielnie trzyma, a Wojtus, niech się jeszcze przypadkiem nie pcha na swiat! :-) Yza - jestesmy z Tobą, będzie dobrze!!!! zonqa - Ty nawiedzona jesteś z tym papierem :-D :-D :-D tez bym pokombinowała coś ale nie mam kurde czasu :-( Jeju dziewczyny dzwonilismy z moim trolem do wielu wielu zespołów i wszyscy mieli zarezerwowane terminy na ten nasz dzień - masakra! juz myslałam, ze się popłacze! ...i nagle udało się!!!! facet z jednego zespołu powiedział, zeby zadzwonic za chwile, bo jego znajomi -inny zespół -chyba mają wolny ten własnie termin, bo ktoś odwołał impreze. w poniedziałek idziemy posłuchac ich nagrań... uffffffffffffffffffff mam tylko nadzieje, ze się okaże dobry, a nie jakis kaszaniasty ten zespół!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka ja tez głodna jestem jak wilk!!!!!!!!!!!!!! burczy mi w brzuchu... ja chyba nigdy nie bedę potrafiła się odchudzać! co jemy???????????????? ;-) ;-) ;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zonqa, no byc moze. Ale tak naprawde, to robilabym to z ciekawosci :) bo i tak wlasnorecznie nie zrobie zaproszen..ale naprawde jestem ciekawa, jak by to wyszlo. dawaj chorera te zdjecia :) Gagatka, smacznego :) polecam mojego barmana - naprawde :D adrian (nie wiedziec czemu) go nie znosil :P swoja droga - bezczelny byl w tym swoim bajerowaniu..no aleeee wygladal mmmm :) Ja wlasnie tez juz wczoraj sie kiepawo czulam i myslalam ze przejdzie do rana, ale nie przeszlo :( powinnismy sie jakos od siebie odizolowac w czasie choroby bo tak to kolowrotek - ja od niego, on ode mnie, ja od niego itd Waikiki - mam nadzieje, ze zespol sie okaze fajny :) powodzenia, dawaj znac. I Tobie tez smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja. Wczoraj Darek pojechał do siebie (ma zlecenie tygodniowe) i jestem sama. Dopiero wpełzłam do pracy (ponad godzinę spóźnienia). Wczoraj odwiedziłam ostry dyżur. Łękotka mi wypada i muszę iść do ortopedy, a tymczasem opaska uciskowa i maść. Dziś z rana byłam u mojego lekarza rodzinnego po skierowanie do tego ortopedy. Czekałam godzinę. Potem do innej przychodzni żeby się zapisać, a najbliższy termin do ortopedy to 7 listopad. Normalnie ekstra. Pewnie łękotka wskoczy na swoje miejsce, przestanie boleć, a lekarz nic nie zdziała i jeszcze pewnie powie, że za długo zwlekałam z wizytą. Wrrr... Wczoraj byłam też u ortodonty (noszę aparat jakby ktoś nie wiedział) i wciągamy do łuku ostatni krzywy ząb. Założyła taki pierścień, że nie styka mi się teraz górna szczęka z dolą (styka się akurat na tym zębie, który prostując się boli okrutnie). Do jedzenia mam więc wszystko czego nie trzeba gryźć - jogurty, budynie itd. Przecież ja nie mogę schudnąć :( Gagatka daj trochę tej zupy :) Jej chyba gryźć nie trzeba. Yza trzymajcie się ciepło. Napewno wszystko będzie dobrze, a lepiej żebyś była pod ciągłą obserwacją lekarzy. Waikiki słuchaj uważnie zespołu. Nie bój się pytać. W końcu wszystko musi być idealnie na weselu :) Zonqa dziękuję za info o kalce technicznej. Strasznie podobają mi się takie zaproszenia i chyba wykrzystam tą kalkę. A papier czerpany kupię - nie mam w okolicy słoni :) A offica możesz sobie ściągnąć z netu - tzn open offica. Bardzo podobny do zwykłego a darmowy. Jest po polsku, jest coś jak word, excel itd. Dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitek dzięki za pożyczenie kelnera przyda się:P i ja tez mam słabość do bielizny... A co ty znowu chora!!! nie rozpędzaj się tylko:) Odezwała się do mnie Yza - już ze szpitala:D Czyje się nie najgorzej i trafiła na salę z koleżanką, więc dopóki ona będzie to nie będzie sie nudziła:) Jutro ma badania: USG, cukier itd i się okaże co dalej. Napisałam jej że wszystkie trzymamy za nią kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widze ze biedna Kati błąka sie po lekarzach!! Tego nawet zdrowy nie przetrzyma!! A mnie kolejny dzien nosi, czyli sama nie wiem co mam robic, czego nie robic, w jednym momencie mi sie nic nie chce, w drugim juz mi sie chhce to robic, zabieram sie za to po czym zapał mi mija!! Maskara!! Musze isc do pracy, wtedy moze mnie ucisza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×