Jacy są Arabowie?

Własnie poznałam jednego przyjechał z Turcji poczatkowo zadzierał nosa nie zwracał na mnie zbytniej uwagi i to ja pierwsza zaczełam zabiegac o to zeby z nim spedzic czas byłam ciekawa jak wyglada znajomosc z obcokrajowcem.To ja zapraszałam go na kolacje,zaskakiwałam robiąc rózne niespodzianki tak było przez kilka miesiecy az w koncu znudziło mnie i postanowiłam zakonczyc znajomosc.On miał byc tutaj 5 miesiecy i zbliżał sie jego wyjazd i ja wtedy powiedziałam mu ze sie juz nie spotkamy od tego czasu stał sie osoba nie do pozbycia.Dzwoni po kilka razy chce zamieszkac w Polsce powiedział ze moze przejsc na katolicyzm bylebym go nie zostawiała.A ja teraz mam w pamięci obraz jego jako osoby szarej nic nie starającej sie o moje wzgledy i nic mi to nie robi .Nie działaja na mnie jego prośby i błagania.Poznałam Araba jakby od innej strony dotychczas znałąm Arabów ze to oni pierwsi zabiegają o kobiete i jak juz ją uzależnia od siebie wprowadzają swoje"porządki".

Zacznijmy od tego że Turcy to nie ARABY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No masz racje ale Turcy to też muzłumanie czesto tez fanatycy i podobno nie chca zmieniac wiary

Czy ktoś miał doczynienia z Arabem lub muzłumaninem??

lepiej daj sobie spokój, pewnie zależy na obywatelstwie polskim, bo Turcja nie jest w UE i przez najbliższe 10 lat sie nie zanosi, że będzie.

trzymaj sie od nich z daleka

Mnie tylko dziwi ze on powiedział ze przejdzie na katolicyzm pierwszy raz słysze zeby muzłumanin tak mówił

ja miałam do czynienia z Arabem z Egiptu oraz z Turkiem, oni wszyscy są tacy sami, nie zmienisz ich, nie licz, że dla Ciebie zmienią religię. Przez chwilę jest fajnie, ale jak rodzina zaczyna wywierać na nich wpływ już nie jest tak kolorowo.

Tylko nigdy nie mów już więcej, ze oni są Arabami!!!!!!! Jedyne co ich łączy to religia. Turcy sa fajni jako kumple. Na pewno nie na związki. Na początku wszystko OK a później tylko oni mają rację. Spróbuj się sprzeciwic jego zdaniu bedac jego kobietą, od razu pokaze Tobie gdzie jest Twoje miejsce. I to nie dotyczy własciwie tylko Turków, Arabów także. TO jest inna kultura, inna mentalność. Oni nas nie rozumieją, wydaje mi sie czasem, ze trochę zazdroszczą Europy. Żeby się pokazać dziewczynie mówią o pieniądzach bo myślą, ze to wszystko o co w życiu chodzi. Fakt, są pracowici , ale to też lovelasy , którzy wiedzą co kobieta chce usłyszeć. Niewielu dziewczynom się udaje, ale na pewno są to trudne związki i nigdy się nie przyzna, ze jest źle. Wśród ludzi po prostu udają, ze jest OK, a w domu o wszystko pretensje.

I religii też nie zmienią. Nie licz na to !!! Rodzina jest dla nich najważniejsza i gdyby zmienił religię to pewnie skreśliliby go odrazu.

Goldinka bo oni myslą, ze jak np zajdzie słonce , albo jak się odwórcisz od Mekki to Allah nie widzi i wtedy moga robic co chcą. Wiele razy się z tym spotkałam . A już na porządku dziennym stało się u nich mówienie Europejkom, ze dla nich religia się nie liczy. Znam jednego uczciwego Araba z Egiptu, który nawet beać w Polsce nie zapominał o modlitwie 5 razy dziennie i powiedział, ze w życiu nie wziąlby sobie za zone Europejki.

Powiem krótko, araby i temu podobne traktuja kobiety przedmiotowo. Na poczatku jest wszystko ladnie pieknie, a po slubie wychodzi wszystko na jaw. Masz tylu Polakow, po co zabierac sie za arabow?

Kiedyś dawno temu poznałam u mnie w mieście takich emigrantów z Maroko. Z jednym się spotykałam (młoda i głupia byłam :) ), było fajnie nawet, ale on kiedyś powiedział, ze on i tak wróci do Maroko bo jego rodzice mają dla niego żonę (średniowiecze normalnie) i on MUSI się z nią hajtnąć. To jednak nie przeszkodziło mu w tym żeby po półrocznym milczeniu nie zadzwonić do mnie i powiedzieć jak wcześniej zawsze o której po mnie przyjechać bo chce sie ze mną zobaczyć bo się stęsknil. Jak go wysmiałam to później gadał na mnie głupoty wśrod kolegów. Tacy właśnie są.

bo w Polsce panuje jeszcze mit ciemnoiwlosego, sniadego faceta....nie wspomnze ze wiedza co i jak powiedziec kobiecie....to wszystko pozory: chodzi im o jedno..a nawet jesli przekona swoja rodzine do kobiety z innej narodowosci i sie z niaozeni to wale nie zmieni swoich, nawykow i kultury..;wszystko wyjdzie a to kwestia czasu.... mieszkam w kraju gdzie polki sa uwazane przez arabow za latwe..:(, ale nie o tym chcialampowiedziec tylko o tym , ze nie znam zadnego malzenstwa polki z arabem, ktore by przetrwalo...chociazby z 7 lat

Libijczyków nie znam. Do Libii sie wybieram pod koniec wrzesnia, ale nie wiem czy bedzie czas na rozmowy z miejscowymi bo to bedzie raczej turystyczny wyjazd. Nie jednego Ahmeda juz poznałam i wiem jacy sa. A z Turkiem byla moja przyjaciólka (wzieli nawet slub) , ma fajnego syna, ale cale szczescie zmadrzala i teraz juz jest w szczesliwym zwiazku. Turcy niby lubią dzieci a ten nawet po urodzeniu swojego syna nie chcial widziec. I cale szczescie , ma teraz nazwisko jej drugiego meza. Takze Katarzyna nie ma co liczyc na wspaniale życie z nimi. Nie przeczytalas zadnej pochlebnej opinii.

Mysle ze taki związek nie miałby sensu.Dlatego ja spotykajac sie z tym Turkiem nie traktuje tego poważnie

W sumie po kilku miesiącach spotykania chce go olać ale on nie daje mi spokoju

Robiłam odwrotnie niż moje koleżanki nie dałam sie uwodzić ale ja uwodziłam i teraz jak zaczynam go olewac on sie angazuje.Odwrotna sytuacja zamiast on mnie uzaliznic od siebie i mówic mi rzeczy które chce usłyszec był sobą.I go zbajerowałam on cały czas deklarował ze wiary nie zmieni teraz jak chciałam zakonczyc znajomosc to po tygodniu milczenia powiedzoał ze zrobi wszytsko bylebym go nie opuszczała

W sumie Arbi czy muzłumani to tez ludzie którzy mają uczucia tez chyba potrafią kochac

to powiedz zeby sieodczepił, bo wezwiesz policje, wtedy zrozumie, ze masz go gdzieś

Moze juz jest za bardzo zaangazowany zeby dac sie tak łatwo spławic

od naszych, sa po propstu inn,i a my mamy inne wymagania od mezczyzn. Oni sa odpowiedzialni za rodzine, nie zostawia zony bez srodkow do zycia, ale tez wymagaja wiekszej uległosci niz nasi. Chyba sa dla mniej ambitnych zyciowo , a zwłaszcza zawodowo , kobiet, dla takich, ktore lubia najbardziej spokoj, wygode, zajmowanie sie domem i dziecmi - takie dziewczyny tez w przeciez sa.

ze juz sienim nie zajmujesz. tak miał dobrze nawet nie musiał robić tego co jego kumple bo laska go sama adorowałaś. Ma wqrwa i tyle. Powie ci wszystko żebyś znów koło niego skakała. Takie cięzkie to do zrozumienia??

Ja byłam w odwrotnej sytuacji pewien Turek mnie adorował pózniej jak przestał zaczęło mi okropnie zależeć czułam ze moge wszytsko dla niego zrobic.Ty masz sytuacje odwrotna Ty go rozkochałas

W sumie tak sie utarło ze facet zdobywa kobiete ale jak jest odwrotnie to tez mozna kobiete rozkochac faceta.Skoro oni potrafią zrobić tak ze niektóre dziewczyny porzucają dla nich kraj i rodzine to jesli to kobieta rozkocha powiedzmy takiego Turka to w koncu tez człowiek czuje i moze sie zakochac stracic głowe i wtedy tutaj żadna religia w tym momencie sie nie liczy dla niego.Nawet nie wiecie jakie głupstwa z milosc robia ludzie to działa w obie strony

Nie wiem czemu tak jest

A co w tym dziwnego. Nie ma kolorowo jak sie spotykaja 2 religie i cca ze sobą życ. I każda chce miec rację :)