Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katttarzynnna

Jacy są Arabowie?

Polecane posty

Gość temidka
mam znajoma ktora wyszla za araba . opowiem Ci jak to bylo przyjezdzal z kolezka tez arabem z francji mieszkali u znajomych w miescie i chodzili do knajp i jak to araby swe przechwalki zloto na szyji i paluchach . no i malolatki na to polecialy .jedna asia wyszla za jednego z nich i po jakims czasie sciagnal ja do siebie zrobil jej trojke dzieci i bylo cacy ,tak myslelismy wszystcy ,znajomi jej rodzina . po jakichs 4 latach przyjechali pierwszy raz do polski asia wiec zaprosila nas do pubu na piwo po 30 minutach cos tam arab do niej powiedzial ona sie usmiechnela i zaraz zalala sie krwia bo dostala od niego w zeby tak ze lezala nieprzytomna !!!wstalem w obronie jej i go powstrzymalem ale co sie z takim dogadasz jak nie znasz jezyka .dla mnie to szmaciarze sa a jak go trzymalem to strasznie cuchnal jak prawdziwy asfalt. wiec dziewczyno uwazaj nie kazdy taki jest ,ale oni maja we krwi dominacje a kobieta znaczy tyle co ZERO !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askilokkkkkterrrssaaakkilllll
Mam znajome wloszki i polki z mulzumanami zwiazki sie nie udaly moze bedziesz ta szczesciara i byc moze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez poznalam obcokrajowca kiedys, tez specjalnie do mnie przyjechal ponoc....... potem jednak okazalo sie ze nie tylko do mnie.... po prostu robil sobie turnee po Polsce do dziewczyn ktore poznaje na necie. Malo tego, okazalo sie ze kilka razy byl zonaty, nadal jest.Taki matrymonialnu oszust. A jesli ktos szybko pali sie do przyjazdu do polski.... to znam tylko jedną taką nacje........ ARABOWIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HGFGFFF
a jesli na przyklad taki turek wychowal sie od urodzenia we francji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w zwiazku
z Turkiem muzulmaninem i jestem szczesliwa kobieta! Poza tym po co mial sie starac skoro sama mu nadskakiwalas???? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amant wszechczasow... pytanko do Twojej stopki, a dokladniej do imienia pasujacej do Ciebie kandydatki Andzelika... a nie Angelika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukiereczek29
a w tunezji jest wiecej arabów czy nie bo nie orientuje sie totalnie a jade tam na urlop niedlugo i jak na razie sama, ale to SAMA tam jade,nie wiem wlasnie czy nie poprosic kogos znajomego zeby ze mna jechal, w alfie sa miejsca jeszcze, ale nie wiem, chcialam sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sofya
chcesz sama - jedz sama . biuro sie toba zajmie jakby cos. taki wyjazd to przygoda , podroznicy nie siedza w domu tylko jezdza gdzie sie da :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka8a_2
a jak jest w egipcie? jadę do egiptu z alfa i na forum wiele wiele rzeczy się dowiedziałam :) może napiszecie coś o atmosferze jaka tam jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kahori
Katttarzynnna Własnie poznałam jednego przyjechał z Turcji poczatkowo zadzierał nosa nie zwracał na mnie zbytniej uwagi i to ja pierwsza zaczełam zabiegac o to zeby z nim spedzic czas byłam ciekawa jak wyglada znajomosc z obcokrajowcem.To ja zapraszałam go na kolacje,zaskakiwałam robiąc rózne niespodzianki tak było przez kilka miesiecy az w koncu znudziło mnie i postanowiłam zakonczyc znajomosc.On miał byc tutaj 5 miesiecy i zbliżał sie jego wyjazd i ja wtedy powiedziałam mu ze sie juz nie spotkamy od tego czasu stał sie osoba nie do pozbycia.Dzwoni po kilka razy chce zamieszkac w Polsce powiedział ze moze przejsc na katolicyzm bylebym go nie zostawiała Pewnie jak znalazł taką frajerkę :D To Turcy zawsze płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkas87
Uwazam,ze arabowie sa bardzo mili bylam w egipcie na 2-tygodniowych wczasach .Sa mili ,uprzejmi,nie natarczywi to przede wzystkim.Poznalalam nawet jednego w restauracji w hotelu byl kelnerem i skakal kolo mnie jak nikt nigdy w zyciu,komplementy,przypadkowe musniecie,podobno u nich to podstawa,oczywiscienie zauroczylam sie ale bylo to bardzo mile nawet prezent dal mi w oststnim dniu.Bardzo milo go wspominam i mam nadzieje ,ze jak wroce zaa rok dalej bedzie tam pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra minaz
teraz moja opowiesc, prosze o szczere komentarze... poznalam 7miesiecy temu Turka...pracowalam w Tureckim barze...obserwowalam wszystkich klientow i bylam strasznie zniesmaczona Turkami...poza dwoma...1przychodzil porozmawiac dowiedzialam sie od szefowej ze ma strasznie chora zone ktora ciagle lezy w szpitalu a on przychodzi do baru na 1h by nie myslec... on byl super facetem dowiedzialam sie ze leczenie jego zony jest kosztowne a on staje na glowie by wszystko oplacic...i jako nie liczny nie okazywal zainteresowania moja osoba...przychodzil tylko pouczyc mnie jeyka poplotkowac i wychodzil...zas drugi Turek siedzial przewaznie sa przy stoliku z powaznym wyrazem twarzy pijal przewaznie cherbate oraz kawe i bardzo zadko whysky... (rozchodzi sie wlasnie o niego)obserwowalam go 4miesiace wydawal mi sie inny,nie przesiadywal z innymmi za duzo , odzywal sie tylko gdy musial...spodobalo mi sie to...nie podrywal mnie...pewnego dnia wypil wiecej i podzucil mi swoj nr tel z rachunkiem ktory mu podalam,ja oczywiscie zniesmaczona nie przyjelam numeru...jakis tydzien pozniej mialam okazje siedziec obok nigo...w barze nie bylo ludzi tylko ja on szefowa jej kolega i wlasnie ten Turek.w zartach wypomnelam mu ze dal mi ten nr.to on odrazu zaczal mnie przepraszac i tlumaczyc ze byl wypity...ja przyjelam przeprosiny...i tak przychodzil do baru ...po lacznie 5miesiacach pracy w barze zwolnilam sie , moja szefowa okazala sie nieudczciwa...nie chciala oddac mi pieniedzy...wkrudtce klienci sie dowiedzieli ze szefowa mnie oszukala i zaproponowali mi pomoc...zgodzilam sie...po tygodniu czasu spotkalam sie z 3 klientow w tym byl tem Turek...sluzyl za tlumacza po 2inni mowili glownie po holendersku...oddali mi pieniazki ...potem pojechalismy tydzien pozniej na disco moj tez tam byl jako tlumacz...bawilismy sie wszyscy...podkresle zaden mnie nawet palcem niedotknal...jakis cas pozniej zas sie wszyscy spotkalsmy ja jeden z tych turkow(46lat) i (23lata)ten starszy poszedl do innego stolika plotkowac zostalam z mlodszym...rozmawialismy o pracy itd.o niewinnych pierdolkach...i tak aiskrzylo...wymienilismy sie numerami.nastepny dzien spotkalismy sie i bylo cudownie...wyglupy spacery...byl inny niz w barze.i tak jestesmy para 1.5miesiaca.zostalam bez pracy on oplacil mi mieszkaniei itd,znacie honor Turka...jest nam super.babcia mi zmarla to on bez zastanowienia dal mi poieniadze bym zjechala na ydzien do pl.dal mi je chodz sam jest w dlugach po nie udanym biznesie.zaimponowalo mi to.ja wyjechalam do pl...powiem w skrucie o sobie...mam ciezki charakter ciagla szukam problemow i facet przy mnie a ciezko...gdy bylam w pl moj ciagle dzwonil..jak sie spoznil robilam mu AKCJE...a on staral sie rozmawiac uspokajac mnie...co bym nie powiedziala to staral sie opanowac...a to przeciez on mi oplacil pobyt w pl.. wiec ...wrucilam do Holandii i moj szuka mi pracy (choc twierdzi ze nie chce bym pracowala)ale oczywiscie byla bym glupia skazujac sie na jego laske i tak ryzykujac...jestesy z soba 1.5miesiaca ale tak naprawde przezylismy duzo..pobili go (ci znajomi z ktoryi sie razem spotykalismy),zagrozili ze go za mnie zabija...on zadzwonil pewnej nocy ze nie mozemy sie spotykac...bylo to po jakis 6 dniach jak sie spotykalismy...ja wpadlam w panike i powiedzialam ze ma przyjechac...po 1h udalo mi sie go naprosic..przyjechal pobity i powiedzial co sie stalo dal mi gruba zlota branzolete z jego nazwiskiem (ktora mial 10lat) i powiedzial..ze sie musimy rozstac daje i ta branzolete bym wiedziala ze naprawde pokochal mnie strasznie w tak krotkim momencie i nie chce bym go zapomniala...nastapnie powiedzial bym zmienila nr tel...i sie wyprowadzila bo moga mnie szukac...potem prosil bym pisala raz w tygodniu co u mnie i czy potrzebuje pieniedzy...ja oczywiscie plakalam jak dziecko widzac go tak pobitego...po jego odjezdzie w nastepny dzien zaczelismy pisan na msn...rozmawialismy co zrobic by to uratowac...bo zakochalismy sie po uszy..wiec tak tez sie przeprowadzilam i on jest u nie 5-7dni w tygodniu w jedna strone ma 150km zmeczony po pracy jedzie do mnie...uklrywamy sie...ale juz przedstawil mnie po cichu swojej rodzinie...ukrywamy sie przed rodzicami ..chcemy byc pewni ze naprawde to milosc i mozemy zrobic ten krok... ryzykuje zyciem by byc ze mna sam studjuje, pracuje nie jest mu latwo a jeszcze mi pomaga bo nie chce bym wruciala do pl...powiedzcie mi czy to mozliwe ze jest on taki jak inni...codzien chce mnie widziec slyszec moj glos...strasznie chce poznac moja mamei rozmawial z nia troszke na skipe gdy bylam w pl...chce bym sie o nia troszczyla...zapewnia mi strasznie duze wsparcie emocjonalne...to najwazniejsze,,,wie co w zyciu przezylam i stara sie bym zapomniala...ja ciagle sie czepiam drobiazgow a on mimo to jest przy mnie...nie wie czy mam rozowe okulary, czy moze onnie jest taki jak reszta Turko...ach jeszcze jedno...powiedzial ze telefon i jego kieszenie to nie tajemnica hehe..jak ktos dzwoni pisze do wszystkiego mam wglad...czy gdyby byl babiarzem bal by sie czegos?? prosdze pomuzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giermek
zostaw tego jebanego brudasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra minaz
wiedzialam ze bedzie taki odbior mezczyzn...ale chciala bym wiedziec jaka jest opinia osoby obustronnej...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarka81
Tak sobie czytam tą waszą dyskusje. Powiem jedno jestem z Arabem. To też sa ludzie i potrafią kochać. To co piszecie to są mity...może kiedyś tak było że arab po ślubie pokazywał ,,rogi" i kto tu rzązie. Teraz tak nie jest. A co do reeligi Arab nigdy nie przejdzie na chrześcijaństwo, ale idzie to poodzić. Jeżeli jest siętolerancyjnym i wyrozumiałym. Co do rodziny, faktycznie oni nie są przekonani co do Polek. Ale ja na dzień dzisiajszy z jrgo rodzina mam bardzo dobry kontakt. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra minaz
wkoncu cos pozytywnego...dziekuje slicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie mieszkający w tamtych regionach są nie pewni- dlaczego? wiadomo jak traktują kobiety, potem słychać o wojnach o dzieci albo o przetrzymywanej kobiecie w ich kraju. Nie pakuj sie w to, trzymaj luźną znajomość i zainteresuj się człowiekiem z europejskimi korzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie cieszę że trafiłam na wasz topik... upewniłam się tylko że moja znajomość z pewnym Egipcjaninem nie miała by sensu... choć nie ukrywam wspomnienia zostaną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sandra minaz teraz moja opowiesc, prosze o szczere komentarze... poznalam 7miesiecy temu Turka...pracowalam w Tureckim barze...obserwowalam wszystkich klientow i bylam strasznie zniesmaczona Turkami...poza dwoma...1przychodzil porozmawiac dowiedzialam sie od szefowej ze ma strasznie chora zone ktora ciagle lezy w szpitalu a on przychodzi do baru na 1h by nie myslec... on byl super facetem dowiedzialam sie ze leczenie jego zony jest kosztowne a on staje na glowie by wszystko oplacic...i jako nie liczny nie okazywal zainteresowania moja osoba...przychodzil tylko pouczyc mnie jeyka poplotkowac i wychodzil...zas drugi Turek siedzial przewaznie sa przy stoliku z powaznym wyrazem twarzy pijal przewaznie cherbate oraz kawe i bardzo zadko whysky... (rozchodzi sie wlasnie o niego)obserwowalam go 4miesiace wydawal mi sie inny,nie przesiadywal z innymmi za duzo , odzywal sie tylko gdy musial...spodobalo mi sie to...nie podrywal mnie...pewnego dnia wypil wiecej i podzucil mi swoj nr tel z rachunkiem ktory mu podalam,ja oczywiscie zniesmaczona nie przyjelam numeru...jakis tydzien pozniej mialam okazje siedziec obok nigo...w barze nie bylo ludzi tylko ja on szefowa jej kolega i wlasnie ten Turek.w zartach wypomnelam mu ze dal mi ten nr.to on odrazu zaczal mnie przepraszac i tlumaczyc ze byl wypity...ja przyjelam przeprosiny...i tak przychodzil do baru ...po lacznie 5miesiacach pracy w barze zwolnilam sie , moja szefowa okazala sie nieudczciwa...nie chciala oddac mi pieniedzy...wkrudtce klienci sie dowiedzieli ze szefowa mnie oszukala i zaproponowali mi pomoc...zgodzilam sie...po tygodniu czasu spotkalam sie z 3 klientow w tym byl tem Turek...sluzyl za tlumacza po 2inni mowili glownie po holendersku...oddali mi pieniazki ...potem pojechalismy tydzien pozniej na disco moj tez tam byl jako tlumacz...bawilismy sie wszyscy...podkresle zaden mnie nawet palcem niedotknal...jakis cas pozniej zas sie wszyscy spotkalsmy ja jeden z tych turkow(46lat) i (23lata)ten starszy poszedl do innego stolika plotkowac zostalam z mlodszym...rozmawialismy o pracy itd.o niewinnych pie**olkach...i tak aiskrzylo...wymienilismy sie numerami.nastepny dzien spotkalismy sie i bylo cudownie...wyglupy spacery...byl inny niz w barze.i tak jestesmy para 1.5miesiaca.zostalam bez pracy on oplacil mi mieszkaniei itd,znacie honor Turka...jest nam super.babcia mi zmarla to on bez zastanowienia dal mi poieniadze bym zjechala na ydzien do pl.dal mi je chodz sam jest w dlugach po nie udanym biznesie.zaimponowalo mi to.ja wyjechalam do pl...powiem w skrucie o sobie...mam ciezki charakter ciagla szukam problemow i facet przy mnie a ciezko...gdy bylam w pl moj ciagle dzwonil..jak sie spoznil robilam mu AKCJE...a on staral sie rozmawiac uspokajac mnie...co bym nie powiedziala to staral sie opanowac...a to przeciez on mi oplacil pobyt w pl.. wiec ...wrucilam do Holandii i moj szuka mi pracy (choc twierdzi ze nie chce bym pracowala)ale oczywiscie byla bym glupia skazujac sie na jego laske i tak ryzykujac...jestesy z soba 1.5miesiaca ale tak naprawde przezylismy duzo..pobili go (ci znajomi z ktoryi sie razem spotykalismy),zagrozili ze go za mnie zabija...on zadzwonil pewnej nocy ze nie mozemy sie spotykac...bylo to po jakis 6 dniach jak sie spotykalismy...ja wpadlam w panike i powiedzialam ze ma przyjechac...po 1h udalo mi sie go naprosic..przyjechal pobity i powiedzial co sie stalo dal mi gruba zlota branzolete z jego nazwiskiem (ktora mial 10lat) i powiedzial..ze sie musimy rozstac daje i ta branzolete bym wiedziala ze naprawde pokochal mnie strasznie w tak krotkim momencie i nie chce bym go zapomniala...nastapnie powiedzial bym zmienila nr tel...i sie wyprowadzila bo moga mnie szukac...potem prosil bym pisala raz w tygodniu co u mnie i czy potrzebuje pieniedzy...ja oczywiscie plakalam jak dziecko widzac go tak pobitego...po jego odjezdzie w nastepny dzien zaczelismy pisan na msn...rozmawialismy co zrobic by to uratowac...bo zakochalismy sie po uszy..wiec tak tez sie przeprowadzilam i on jest u nie 5-7dni w tygodniu w jedna strone ma 150km zmeczony po pracy jedzie do mnie...uklrywamy sie...ale juz przedstawil mnie po cichu swojej rodzinie...ukrywamy sie przed rodzicami ..chcemy byc pewni ze naprawde to milosc i mozemy zrobic ten krok... ryzykuje zyciem by byc ze mna sam studjuje, pracuje nie jest mu latwo a jeszcze mi pomaga bo nie chce bym wruciala do pl...powiedzcie mi czy to mozliwe ze jest on taki jak inni...codzien chce mnie widziec slyszec moj glos...strasznie chce poznac moja mamei rozmawial z nia troszke na skipe gdy bylam w pl...chce bym sie o nia troszczyla...zapewnia mi strasznie duze wsparcie emocjonalne...to najwazniejsze,,,wie co w zyciu przezylam i stara sie bym zapomniala...ja ciagle sie czepiam drobiazgow a on mimo to jest przy mnie...nie wie czy mam rozowe okulary, czy moze onnie jest taki jak reszta Turko...ach jeszcze jedno...powiedzial ze telefon i jego kieszenie to nie tajemnica hehe..jak ktos dzwoni pisze do wszystkiego mam wglad...czy gdyby byl babiarzem bal by sie czegos?? prosdze pomuzcie " To chyba nie dotyczy tematu bo tu jest temat o muzułmanach:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystrzegajcie sięturków i arabów, nie dajcie się zwieść ich deklaracją co do zmiany wiary czy przeprowadzki, czy czegokolwiek innego. Miałam do czynienia i nadal niestety mam zpewnych względów. Ci faceci rzeczywiście mają świetne podejście do kobiet, potrafią oczarować, dają poczucie bezpieczeństwa, oni są tak wychowywani od dziecka, by wiedzieć jak się postępuje z kobietą!! Tego ojciec ich uczy od 7 roku życia, i gdy zestawić ich z innymi facetami, którzy nei potrafią często z nami rozmawiać, lub nei bije od nich taka męskość to arabowie i turcy mogą oczarować i zachwycić, ale to wszystko pic na wode!!!! Dają coś z siebie ale oczekują w zamian znacznie więcej. Kobeita nie może przy nich byc sobą - musi iść an wiele ustępstw, co wychodzi oczywiście po czasie, gdy już uzaleznią od siebie. Kobeity jak ciężko jest się czasem dogadać w związku, jak ciężko poradzić sobie z kryzysami naweyt mając u boku mężczyzne z podobnym wychowaniem, religią, tradycjami i tym samym językiem. To wyobraźcie sobie takie momenty z Turkiem :/ Nawet gdy przejdzie na katolicyzm, to nic nie zmienia, nawet śmieszne się wydaje, że deklaruje zmianę religi by zdobyć dziewczynę, bezwartościowy facet :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandra minaz Jestem prawie pewna, że kazał Ci się wyprowadzić i zmienić numer po to by znajomi nie poinformowali Cię o jego żonie. Zaproponuj by z Tobą zamieszkał i spróbuj kontrolować gdzie dzwoni. Choć napewno nie robi tego z domu. Tamta tez oszukuje jak jedzie do Ciebie, ale ma jeszcze łatwiej bo ich żony nie mają prawa się czepiać. :/ Ech... sory, ale tyle się tego naoglądałam, że dla mnei to wszystko po jednych pieniądzach. Moja przyjaciólka z Łotwy była z jednym takim, też ją prawie na rękach nosił, mieszkali nawet razem. A ten w jeden weekend pojechał do Szwecji i hajtnął się ze swoją kuzynką bo rodzina nalegała, ściemnił, że narazie nei może sprowadzić żony do niemieec i żył dalej z Łotwinką która o niczym nei wiedziała... :/ A to tylko jeden z przykładów które znam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angi hehe
tak naprawdę nigdy nie można ufać arabom,już to wiem z własnego doświadczenia oni udają tylko dobrych miłych i się podlizują a tak naprawdę sa źli i nie szanują kobiet nawet niektórzy nie potrafią wytrzymać tygodnia żeby udawać jacy oni to dobry naród,poznalam w epipcie wiele arabów i na wszystkich sie zawiodlam pisalam z amrem(przezywamy go ani mru mru)bardzo go lubiłam,podrywał moją siostre a ze mna sie wygłupiał jak już byłam w polsce napisałam mu sms a on odrazu do mnie że kocha mnie że chce być żebym była jego żona i się wkurzyłam i napisałam mu bardzo ostrego sms i sie na mnie obraził tego samego dnia napisał do mnie karim i dotąd z nim pisze,ale raz pokłucił sie z moją siostra karim to ona wogole nie obrażała jego kultury a on zaczoł ja nazywać dziwką póżniej że gdy będzie w egipcie to straci dziewictwo i że polki to tylko dziwki i że sie przesypia z kilkoma naraz a pózniej dopiero kiedy mu siostra napisała że jest obleśny to ją przeprosił i powiedzial że nie mogł zrobić z kiloma polkami sexu bo to są prawa islamu że dopiero po ślubie może to zrobić,siostra mu nie wybaczyła nie dziewie sie. jeśli ktoś chce dalej sie dowiedzieć o moich w padkach z arabami bo było ich o wiele więcej i jeszcze zaliczyłam dużo w topę z amrem to napiszcie mi na gg mój to:21689130,wtedy opowiem wszystko dokładnie jak jest z tymi arabami,a tak to jeszcze dodam że oni sa bardzo zazdrosni i jak cie zobacza z innym arabem odrazu sie obrażaja bym sie rospisała bardziej ale nie mam czasu wiec jak ktoś sie chce dowiedzieć wszystko dokładniej niech napisze mi na gadu-gadu to na tyle i uważajcie na nich oni tylko udawają dobrych wspaniałych przyjaciół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można sobie poczytać
na wp, jacy są arabowie w holandii, w stosunku do białych kobiet, rozkochują je w sobie a potem jako, że uważają je za białe kurvy sprzedają do burdeli. Nie mają żadnych obiekcji, bo dla nich kobieta, to coś w rodzaju gówna powiedzmy wielbłądziego, koza to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turksavas
nie obrazajcie naszych obyczaji my nie zmienimy swojej wiary Allach alka ba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihfdoieH
Po 1 kochani to Arabowie nie są złymi ludzimi sa nawet lepszymi od polaków nie sa rasistami wiem to , ponieważ jestem z Arabem ... Polacy co niektórzy nie wszyscy sa rasistami ale wiekszość kiedy jeszcze chodziłam do szkoły wszyszy poniżali mnie a najbradzie panowie nazywali mnie dziwką arabską i że zdradziłam naród był to dla mnie koszmar ... Po tym jak skończyłam szkołę byłam najszczęśliwszą osobą na świecie .. Przez takich psycholi jak byli u mnie szkole straciłabym mojego ukochanego , ponieważ mysli moje błędziły czy nie rozstać sie z nim ... Ale jednak zdecydowałam się że wytrzymam .. I powiem wam że było naprawdę warto jest najlepszym facetem pod słońcem kochającym ojcem i mężem ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasneeeeeeeeeeee
prosze Cie ,nie mow takich rzeczy. Polacy to cahmy - ok. ale nie beda Cie kwaskiem oblewac jak sie im sprzeciwisz , sprzedawac do burdeli jak im sie znudzisz itp itd. Tego jest mnostwo, rzadko sie zdarza ze Europejka bedzie z Arabem szczesliwa. Chociaz jak wszedzie sa wyjatki. Ale to nieliczne. Arabom dziekujemy. NIech sobie szukaja zon w swoim kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×