Mięśniak macicy - czy jest ktoś kto ma lub miał?

Jak w temacie... Mam mięśniaka 6 na 4 cm. W połowie września idę na umówienie terminu operacji usunięcia tego guza. Ma być to oszczędzający zabieg - samo wyłuskanie mięśniaka. Czy jest ktoś kto to przechodził? Wie czego mam się spodziewać w trakcie i po operacji? Nie każcie mi szukać innych takich tematów bo jest ich jak na lekarstwo i chyba już wszystko przeczytałam (i nadal się zastanawiam czy dobrze robię idąc do szpitala). Bardzo się boję a nie mam z nikąd pomocy.

no chyba jednak tylko ja się męczę z takim problemem... Szczęściary z Was :)

Moja siostra ma miesniaka mniej wiecej chyba takiego jak ty tez musi go usunac.Moje kolezanki dwie mialy i tez usunely i jest ok.mysle ze to dobra decyzja po co zwlekac jeszcze sie moze pogorszyc.Lepiej wczesniej miec spokoj.Pozdrawiam i zycze zdrowka!

a jakie bedziesz miala znieczulenie czy ogolną narkoze czy znieczul enie w kregoslup.moze to glupie pytanie ale naprawde nie wiem jakie sie przy tym robi.

uwazam ze lekarze ci powinni ci wszystko wyjasnic ,ale nie mysl tak ze maja byc jakies komplikacje bo niby dlaczego.

jak został wykryty ten miesniak??? bardzo prosze o odpowiedz

u mojej siostry przy zwyklym badaniu u ginekologa ,a pozniej usg

Hej! Leżałam w szpitalu na jednej sali z kobietami, które miały usuwane mięśniaki i mam nadzieje że coś Ci się przyda z tego co napiszę, a przynajmniej odrobinę rozjaśni. Pierwsza kwestia to to czy to ma być laparoskopia czy laparotomia. Przy laparoskopii jeśli nie ma powikłań to można wyjść do domu już następnego dnia po zabiegu. Jeśli to ma być natomiast klasyczna operacja to wychodzi się do domu w piątej dobie po operacji (jeśli nie ma komplikacji). Sam zabieg prowadzony jest najczęściej w znieczuleniu ogólnym więc nic się nie pamięta. Rekonwalescencja uzależniona jest od sposobu zabiegu lecz na ogół nie jest zbyt uciążliwa, lecz jeszcze przez długi czas należy na siebie uważać, nie dzwigać nie przemęczać się itp., ale to oczywiste:) Mam nadzieje że chociaż troszkę pomogłam! Nie ma się czy martwić. Pozdrawiam!!!I głowa do góry

A teraz idę spać... dziękuję z góry za ewentualne następne wpisy :) Dobranoc

No tak jak lekarzom nie posmarujesz to nic sie nie dowiesz.Sluchaj nie martw sie ja trzy lata temu dziecko urodzilam przez cesarskie ciecie i tez mialam znieczulenie w kregoslup.Wiem latwo mowic tez sie troche balam ale uwierz to nic nie boli.Kazdy straszyl mnie tym wkluciem w kregoslup mnie sie wbijala anestezjolog dwa razy i naprawde nic nie bolalo a jestem bardzo chudziutka.Wszystko szybko poszlo ,nawet bardzo i bylo ok.Jezeli Cie moge przestrzec to cala dobe po znieczuleniu pod zadnym pozorem nie podnos glowy w ogole do gory lez na plasko ,ja nie podnsilam a pozniej i tak mnie glowa bolala przez dwa dni bardziej niz ran po porodzie.To naprawde wazne zeby tej glowy nie podnosic.I upominaj sie o leki przeciwbolowe i duzo pij wody to szybciej wyplukuje znieczulenie z organizmu.A tak po za tym to nic nie boli mnie sie rany bardzo ladnie zagoily i nie mialam zadnych najmniejszych komplikacji.Mam kolezanke anestezjologa i to od niej dostalam te rady.Jezeli masz jakies pytania jezeli bede tylko wiedziec chetnie odpowiem.Pozdrawiam!

Hej! Nic się nie martw, rozumiem obawy o szybki powrót do zdrowia, ja byłam w szpitalu (po klasycznej operacji) w sumie 6 dni i naprawdę szybko dochodzi się do zdrowia. Rozumiem też fakt że martwisz się tym że nie będziesz mogła mieć dzieci. Po pierwsze to nie jest jeszcze przesądzone bo jak piszesz lekarze jeszcze za wiele nie powiedzieli, więc trzeba się pozytywnie nastawić i nie myślec o najgorszym. Po drugie jesteśmy w podobnej sytuacji jeśli chodzi o dzieci, ja też nie będę mogła ich mieć w przyszłości, decyzja była niełatwa, ale to była może i kwestia życia. Nie wiem jakie jest Twoje podejście, ale ja sobie powiedziałam że życie i zdrowie najważniejsze, a dzieci jeśli będę chciała kiedyś mieć to mogę adoptować. Ale naprawdę nie masz się co martwić na zapas. Co do narkozy to nie wiem może w Twoim przypadku są podyktowane jakimiś zaleceniami, ale mnie się anestezjolog pytał przed operacją jaką wolę (oczywiście najpierw wytłumaczył co i jak ) więc może warto jeszcze przed operacją porozmawiać z lekarzami jeśli będziesz miała obawy co do wersji znieczulenia. Wierzę że wszystko będzie O.K., zdrowie najważniejsze. Trzymaj się cieplutko! Pozdrawiam

Ta z miesniakami Moja rada poczytaj sobie temat urynoterapia ( w tym samych dziale zdrowie i uroda)...... Urynoterapia likwiduje nie tylko miesniaki, polipy ale nawet najgorsze raki....moze warto -zanim udasz sie na operacje i dasz sie pociac- poczytac o niskonwencjonalnej metodzie leczenia stosowanej od setek lat. Wypowiadaja sie na niej ludzie ktorzy wyleczyli skutecznie miesniaki. Do twojej wiadomosci urynoterapia bardzo tez pomaga w zajsciu w ciaze. Do uslyszenia na forum o urynoterapii...jest tam wiele ludzi ktorzy bartdzo ci moga pomoc.... moja mame tez czeka ta operacja...ona ma kilka miesniakow wielkosci 5 cm kazdy.....namawialam ja od 2 lat na urynoterapie i sie niestety nie udalo....ale wciaz probuje.... Ja sama stosuje urynoterapie i uwazam ze dziala ona cuda. Do zobacvzenia na forum Szantunia

biorą się te mięśniaki ? moja ciocia zachorowała na nie nagle, pojawiły się i zaczęły gwałtownie rosnąć 2 miesiące po smierci jej męża, czy czasem stres nie odgrywa ważnej roli w tej chorobie ? Piszesz że jesteś w trudnej sytuacji - chodzi o pracę, to też niedobrze, pewnie się zamartwiasz, przemyślujesz, dołujesz

witajcie na kafeterii jest taki dział poradnia ginekologiczna. Znajduje się tam artykuł Mięśniaki macicy - bać się czy lekceważyć? Po tym artykule jest mnóstwo wypowiedzi kobiet które przeżyły tą operację. Serdecznie zapraszam. Ja też mam dużego mięśniaka. Wykryto go u mnie 3 lata temu, gdy byłam w ciąży. pozdrawiam

ale dlaczego lekarze nie powiedzieli ci ze usuna ci nie tylko mięsniaka ale i macicę.Mi powiedzieli i ja tez wiem ze macica ma 5 cm wielkości i ty tez to wiesz, więc skoro cała macice pochłania mięsniak to lekarze usuwaja zawsze cała macice bo mięsniak rośnie i rośnie i wtedy bys miała brzuch jakbys połkneła piłeczkę potem wiekszą piłeczke i wiekszą, dlatego takie mięsniaki usuwają z macica, no i najgorze, jak nie rodziłas to juz po usunięciu macicy nie zajdziesz w ciąze. oj ci lekarze jak wszystkiego lubia nie mówic.

a co too znaczy podnosic nie głowe do góry ale na płasko?

do \'okłamali cie chyba\" - nie wypisuj tych bzdur, niepotrzebnie straszysz dziewczynę. Mięśniak może nawet mieć 10 cm i więcej, mimo że macica ma 5 cm. Jeśli kobieta jest młoda i nie ma jeszcze dzieci to wycinają samego mięśniaka, aby miała szansę na macierzyństwo. Natomiast gdy kobieta jest starsza, nie planuje już mieć dzieci to wycinają wszystko, dlatego że mięśniaki lubią odrastać i nie chcą narażać kobiety na kolejną operację.

Co za bzdury- ostatnie 2 wypowiedzi. Po co ją straszysz dziewczyno? Po pierwsze, to że ty masz macicę 5 cm, to nie znaczy, że inni też taką mają. Po 2 nawet, jakby taką miała, to nie znaczy, że trzeba ją usunąć całą. I po 3 po zabiegu można zajść w ciążę, najlepiej dopiero po roku.

ale nie strasze dziewczyny pisze to co lekarze mówią. jej jak doczytałas tez powiedzieli ze chyba trzeba bedzie usunąc nie tylko mięśniaka- poczytaj , ona wie o tym , ale dziwię się ze jej wprost tego nie powiedzieli, maja obowiązek mówic wszystko. No ale dobrzeze ze chociaz wspomnieli by nie było potem "widzi pani, po otwarciu macicy stwierdzilismy ze nie ma co zostawiac macicy bo jest cała przerosnieta". Mówi sie wszesniej o tym.

widac ze mało wiecie na ten temat. poczytaj budowe macicy i jej rzeczywista wielkośc. Jezeli macica ma 5 cm i zachodzisz w ciążę i dziecko ma 10 cm to masz brzuszek tak samo jak gyz mający 10 cm i rosnie.........popytaj lekarzy i nie rób wielkich oczy.

Mylisz się, akurat miałam usuwanego mięśniaka i z pewnością wiem na ten temat więcej niż Ty. Chociaż wolałabym nie mieć takiej wiedzy z własnego doświadczenia.

tez mam i tez wiem co mówie.

Ja też mam mięśniaki, ale nie takie duże. lekarz powiedział, że u młodych osób nie wycina sie całej macicy, tylko usuwa mięśniaki. ja sama z mięśniakiem donosiłam ciąże, ale był mały i skierowany na zewnątrz. Niestety, po ciąży zaczęły mi sie pojawiać kolejne mięśniaki, ale nie rosną zbyt szybko, więc lekarz kazał tylko je obserwować. Co do dzieci - niestety rokowania są niepomyśle. Przy dużym mięśniaku albo dużej ilości małych są mae szanse na zajście w ciążę, a później jej donoszenie, bo mięśniak zajmuje miejsce w macicy, poza tym ścianki są w tym miejscu nierozciągliwe. Po usunięciu pozstaja blizny, które moga spowodować pęknięcie macicy w wysokiej ciąży.

dziewczyny proszę wypowiedzcie się jakie miałyście, bądź macie objawy przy mięsniakach. Ja od pewnego czasu mam strasznie twardy brzuch, ale wyczuwam to tylko wtedy gdy położę się na wznak. To jest takie jak kamień, o kształcie piłki, rozciąga się mniej więcej od pępka do pęcherza. mam normalnie miesiączki, nic mnie nie boli, jedynie podczas stosunku, gdy mąż lezy na mnie i uciska brzuch wtedy mnie boli...boję się iśc do lekarza, mam 26 lat, nigdy jeszcze nie byłam u ginekologa, chcialabym mieć dzieci i boje się tego, że nie mam szans....wiem iść trzeba, i na pewno to zrobię, ale wcześniej chciałam się zorientowac na co mogę się nastawić....proszę o odpowiedx i z góry dziękuję.

mysle ze ta piłka to poprostu flaki , wzdęcia i brak umięśnienia przez cio wypycha ci flaki. Krowotoki to objaw mięsniaków, nieregularn eokresy.

no właśnie mąz mi tak powiedział, muszę się przyznać, że jestem otyła, wazyłam 111 kg, wzrost 174, schudłam 13 i wtedy to się pojawiło, odchudzałam się głodówką leczniczą, mąz powiedział mi, że to pewnie złogi tłuszczu, ja mam taka nadzieję.

mam 53 -52 kg i tez mam oponke i wygląda jakn\bym piłeczke połkneła, koszmar, musze cwiczyc a sie niechce.

Ja nie miałam żadnych objawów. Lekarz wykrył przez przypadekk, kiedy nastapiło u mnie zatrzymanie miesiączki spowodowane odchudzaniem.

Widzę że od wczoraj rozwinął się temat :) Co do tego, że mogę także mieć usuniętą cała macicę zostałam poinformowana - lekarze powiedzieli że powinno się idać wyłuskać samego mieśniaka i oszczędzić macicę, ale niestety nigdy nic do końca nie wiadomo jak tam w środku to wszytsko wygląda. Pogodziłam się już zmyślą, że najprawdopodobniej dzieci mieć nie bedę... trudno sie mówi. kulka 25 - o tym znieczuleniu w kręgosłup i jak potem się zachowywać wiem od mojego chłopaka. Sam podczas operacji miał takie znieczulenie, więc mniej wiecej wiem czego się spodziewać. Tylko, że ja jestem straszny nerwus i panikara, więc stąd te moje wszystkie lęki. snt - nie wiem z jakiego powodu lekarze u nas ostatnio zaczęli preferować operacje przy znieczuleniu w kręgosłup. 90 % operacji wykonują w tym znieczuleniu (sam ordynator tak powiedział mojej kuzynce która tydzień temu urodziła przez cesarkę). U mnie dochodzi jeszcze to, że mam wysoką wadę wzroku i już podczas mojego ostatniego pobytu w szpitalu anestezjolog bał się, że podczas pełnej narkozy mogą w późniejszym czasie nastąpić komplikacje ze wzrokiem. Ale wtedy do operacji nie doszło, więc przestałam się tym tematem interesować. Jak pojadę do szpitala to chyba z notesem pełnym pytań do lekarzy, bo sobie pozapominam połowę :D szantunia - dzięki za poradę. Czytałam już kiedyś o urynoterapii, ale jakoś do tego przekonać się nie mogę. Zresztą teraz już zdecydowałam się na operację i wolę się nie wycofywać.

męza i nigdy nie byłas u ginegologa?? Porażka!!!!!