Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kalina z Lublina

POLECAM SUPER FOTOGRAFA

Polecane posty

Gość 2008 rok
Ewe nie gniewaj się na mnie, ale mi się te zdjęcia nie podobają. Nie ma w nich jakiejś uroczystej dostojności towarzyszącej takiemu świętu jak ślub. Pary albo są wpatrzone w obiektyw albo nie wiadomo, o co chodzi fotografowi, czy np. o tył samochodu, obraz na ścianie itp. Zdjęcia są moim zdaniem bardzo udziwnione i poddane jakimś zabiegom komputerowym. Sporo jest w zdjęciach szczegółów rozpraszających wzrok. Kolory i jakość trudno nazwać zadawalającymi. Wiele zdjęć jest po prostu sina. Anku31 ma rację, że jeśli cena nie przekracza 1500 to można te zdjęcia zaakceptować tylko jeszcze pytanie ile będzie tych zdjęć? Plus fotografa, że pokazuje zdjęcia nie powybierane z różnych par. Przepraszam za ten opis, ale to moje zboczenie zawodowe. Pracuję w redakcji i naprawdę przez moje paluszki przechodzi sporo zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu ktos jeszcze
www.foto-art.strefa.pl/ co myslicie o tych?kiedyś tu jakas dziewczyna podawała strone z tymi zdjeciami, ale nie wiem... wiele osób sie zachwycało. Ona jest z moich okolic i zastanawiałam sie czy sie z nią nie zkontaktowac...co myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slabizna
i totalna amatorka przypadkowe ujecia zła jakośc techniczna! FATALNE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi sie tak wydaje
zdjecia do bani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczony
zerknijcie jeszcze raz na www.fotograflublin.pl mnie osobiście te zdjęcia się podobają, pokazują chwilę, czas który był i pozostał na fotografii, SĄ ŁADNE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewiant
Zdjęcia są przepiękne. Ludzie krytykują bo się nie znają na zdjęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona zawodowo
Takich podobnych zdjęć w necie jest mnóstwo. Zdjęcia są tylko przyzwoite i nic więcej. W dodatku znowu ta cyfrowa jakość. Buzie jak zrobione z plastiku o odcieniu świnki. Ale w porównaniu z wieloma fotografiami zamieszczonymi na stronach fotografów ogląda się je z przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezdecydowana A.
A podobaja wam sie te???Prosze o rade!!!Przeczytalam o nich dzisiaj na forum i sama nie wiem...http://www.studioqk.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zboczonej
a co ty chcesz od cyfrowej jakosci ?gdzie to widzisz ? specjalistka sie znalazła Masz analogowy aparat i tak cierpisz ze nie cyfrowy????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezdecydowana A.
Pomozcie mi!!!Niech mi ktos powie takim swoim obiektywnym okiem czy sie te zdjecia podobaja ,bo sie sama zastanawiam i im wiecej zdjec ogladam tym mam wiekszy zamet w glowie http://studioqk.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robiłam am ale tylko plener bo jestem z drugiego konca polski i jak bylismy z mezem nad morzem to zabralismy stroje slubne i zrobilismy sobie sesje plenerowa www.studionapietrze.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona zawodowo
Fajnie że ktoś wie jakim aparacikiem robię zdjęcia :):) Kurcze jasnowidz się znalazł:D:D. Dla jasności mam dwa aparaty i to dwa olympusy analogowego 300 i cyfrowego E1. Owszem cyfrą można też zrobić super zdjęcia tylko że nigdy nie wiemy, które wyjdzie dobrze. Makabra, jeśli fotografuje się w ciemnych pomieszczeniach lub pod światło. Jak ktoś już napisał aparat cyfrowy jest nie przewidywalny. No i te kolory………;). Z zawodu jestem grafikiem komputerowym i czasami dorabiam sobie na obróbce zdjęć cyfrowych. Często trafiają do mnie osoby robiące zdjęcia na ślubach, z prośbą ich ratowania. Każde cyfrowe zdjęcie można dopracować tylko zajmuje to sporo czasu i rosną koszty zdjęcia. Nie tak dawno obrabiałam 40 zdjęć cyfrowych, które trafiły na stronę internetową fotografa, który je robił. Zdjęcia wyszły naprawdę ładnie i trudno, aby się oglądającym nie podobały. Poświęciłam na obróbkę fotek dwa tygodnie. Gdybym zainkasowała za to normalną kasę to wyszłoby to około 1500 zł. Wątpcie, aby się komuś to opłacało. Inna sprawa, że wiele osób zachwyci się tymi zdjęciami, ale nie pomyśli, że jest to chwyt fotografa, który w takiej jakości nikomu nie zapewni zdjęć. Zresztą mało ważne, czym się robi zdjęcia. Najważniejsze aby były ładne i jeśli się nie ma możliwości porównania tych ,,cyfrowych” z ,,analogowymi” to będą się bardzo podobały. Tym bardziej podobały jak się zobaczy na zdjęciach własne buźki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niezdecydowanej Może super hiper rewelacyjne nie są, ale bardzo złe też nie :) zalezy ile sesja kosztuje. Jak nie przekracza 1,500zł to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezdecydowana A.
No kosztuja 1500zl.Powiedziano mi,ze robia okolo 2000 ujec,wiec bez obaw bedzie w czym wybierac.To drogo czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
2000 tys ujęć???????????????? Albo ktoś zię z nas tu nabija albo................. Dajmy że zdjęcia będa robione 5 godzin czyli fotka co około 6 minut. Odjąc z tego przejazdy, przejścia, momenty w kosciele gdzie nie mozna robic zdjęć wychodzi ze jedno zdjęcie co niecałe 2 minuty. Cos mi się zdaje ze ktos sobie tutaj z nas kpi. Natomiast jesli to prawda to współczuję młodej parze jak zostanie oslepiona prawie ciągłym błyskiem w kościele, ze slubu zrobi sie bałagan a wszyscy będa widzieć tylko biegającego fotografa. Ksiądz pewnie nie będzie potrzebny bo i tak go nie będzie w tem biegu fotografa widać. Są to kpiny albo czysta amatorka fotografa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
Właśnie do takiego postępowania pseudo fotografów doprowadziła fotografia cyfrowa. Amator mając lustrzanke cyfrową staje się Jak na te 2000 tys ujęc to zdjęcia na stronie są bardzo kiepskie, bez pomysłu, sztampowe i oderwane od rzeczywistości. Aby tak dalej.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosik11
zboczona zawodowo, to zes dal/a przyklad lustrznki cyfrowej :-) nie ma bardziej szumiacych aparatow ja e300 i e1. nie dziwie sie ze ci sie nie podobaja zdjecia skoro masz tak przykre doswiadczenie z tymi olympusami. ja podobnie jak poprzednicy uwazam ze dobrze zrobione zdjecie cyfrowe jest nie do odroznienia od tego z kliszy. trzeba pamietac ze teraz maszyny i tak skanuja negatywy !!! czyli pozbawiaja zdjecia tego czym tak bardzo zdjecia kliszowe sie wyroznialy. a co do fotografowania pod slonce !!! ktory aparat robi takie zdjecia bez problemu ??? bzdura. od obiektywu zalezy czy mozna zrobic poprawne zdjecie pod slonce a nie od tego czy materialem swiatloczulym jest matryca czy klisza. na koniec proponuje zmien aparat na inny niz E. za te 2 razem mozesz kupic jeden a bardzo dobry z dobrym obiektywem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona zawodowo
Witaj Ktosiku11 Ktosiku11 chyba źle mnie zrozumiałaś. Mam hybrydowego IS-300 na negatyw i profesjonalnego E1 z obiektywem ZUPKO 14-54 2,8/3,5 Z tym obiektywem to było wiele zachodu bo ściągałam go ze Stanów. Akurat sporo czytam na temat sprzętu i to zagranicznych pism. Uczestniczę w jednym forum dla fotografów gdzie wymieniamy się opiniami. E1 z ta serią obiektywów jest nie podważalnym liderem czołówki aparatów cyfrowych, pomimo że jest na rynku już cztery lata. Pomimo niskiej ceny klasuje się na równi z Canonem D1 mark II ale jak to w Polsce zauważa się firmy które maja tutaj dobra prasę. Co do szumów to negatyw ma też szumy nazywane ziarnem. Nie umiejętne naświetlanie negatywu powoduje uwypuklenie tego ziarna. W cyfsze ziarno jest zastąpione pojęciem szumów, które też występują przy złym oświetleniu matrycy. Najczęściej efekt ten powstaje, gdy dysponujemy zbyt małą ilością światła do oświetlenia planu zdjęciowego. Miałam firmowego Canona 30D i nigdy bym go nie zamieniła na E1 po prostu przepaść. Z tego, co zapewne wiesz tylko w Olympusie można równomiernie oświetlaną oświetlić matrycę, bo piksele przylegają do siebie a sygnał jest wyprowadzony ze spodniej części piksela. W innych aparatach matryce są poprzedzielane paskami wyprowadzającymi sygnał, przez co bardzo trudno jest oświetlić równomiernie matrycę. Jeśli ktoś nie umie robić zdjęć to wszystko mu będzie przeszkadzało. Ja też raczej nie jestem asem w fotografii, ale przynajmniej wiem jak można się aparatem posługiwać, aby nie robić 2000 tys zdjęć dla wybrania 100 udanych fotek. Przepraszam, ale strasznie odbiegłam od tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaB
w cyfRZe, a nie cyfSZe, Zboczona Zawodowo, acz nieoduczona polonistycznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość David Guetta
do AgaB ale sie uśmiałam:D:D:D:D:Drewelacyjny komentarz, gratuluje:D:D:D:D:Dnaprawde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siooo....................
Super AgaB polonistka z ciebie jest naprawdę super:-):-). A czy inne twoje umiejętności są też takie super???????????;-);-). A jak tam u ciebie z kulturą osobistą????????😠😠 Ale zadałam głupie pytanie…. Jak może być inaczej niż tylko SUPER, SUPER😡. Dawno ciebie tu nie było choć kto wie, może i byłaś tylko w podziemiu.:D Teraz brakuje jeszcze jednej tu osoby i znowu będą podteksty, przytyki, czepianie i obrażanie się wzajemne.😡😡 Aga wróć tam skąd tu przybyłaś MY CHCEMY TU SPOKOJU!!!!!! Czyżby na Gimbla zabrakło już dla ciebie miejsca????????:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosik11
zboczona zawodowo, no ok nie doczytalem z tym analogiem ale nie nazywaj E1 profesionalnym aparatem bo taki nie jest, no juz nie. ot zwykla lustrznaka ktora jako pierwsza miala strzepywanie kurzu i nic wiecej. jesli chodzi o technologie to ten E jest juz przestarzaly. w prawdzie nie jestem megapixelowym zbokiem ale 5 mln to troche malo. jak tu na forum kiedys banda nie kumatych awanturnikow/czek zaparcie udowadnialy ze sprzet profi to tylko od 8 mp w gore to twoj aparat do muzeum :-). ale ja tez wale nie na temat. chce tylko powiedziec zreszta raz jeszcze ze odbitki z dobrze naswietlonego filmu czy dobrze naswietlonej matrycy sa praktycznie nie do odroznienia. to tak jak kompresja JPG wszyscy wiedza ze to kompresja stratna ale jak poszukac gdzie to sie stracilo to nic nie mozna znalezc (oczywiscie nie mowie o kompresji 100:1 :-) ). po raz kolejny napisze ze kazdy lab i tak skanuje klisze do postaci cyfrowej a wiec SRGB kub ARGB wiec w czasie tego skanowania gubiona jest ogromna ilosc informacji o kolorach a wiec po zeskanowaniu wielce kolorowej kliszy mamy znacznie mniej kolorowe odbitke ktora jest taka sama jak z aparatu cyfrowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona zawodowo
Ktosiku nie doczytałaś, czym zawodowo się zajmuję. Mimo że fotografią zajmuje się hobbystycznie to jednak poprzez pracę zawodową mam z nią cały czas do czynienie. W lipcu byłam na Paryskich warsztatach dla grafików komputerowych. Było tam sporo fotografów, z którymi poruszało się sprawy sprzętu, zdjęć i całej tej kuchni fotograficznej. Właśnie tam jako przykład był podawany jakiś soniak z matrycą 2 miliony i E1. Tam się dowiedziałam, że ilość pikseli to nie najważniejszy wykładnik aparatu cyfrowego. Ważniejsze jest to, co elektronika widzi, jak przetwarza sygnał. Ważna jest też powtarzalność naświetleń. E1 jest jedynym aparatem cyfrowym, który tyle lat jest w ciągłej produkcji i cieszy się niemalejącym powodzeniem u fotografów profesjonalnych. Czytałam ze Canon wprowadza teraz ten sam tym matrycy, co ma olympus. Co do zdjęć że są takie same z cyfry i analoga to z samej istoty konstrukcyjnej aparatów jest to nie możliwe. Dla mnie osobiście jednak jest lepiej jak obrabiam zdjęcia cyfrowe niż skanowane z negatywu. Jednak, jeśli chodzi o papier to klisza jest jeszcze nie do pokonania. Większość osób chwali cyfrę, ale łapie się na tym, że nie chodzi jej o jakość zdjęć, ale o wygodę robienia zdjęć, poręczność, przyjemność fotografowania i obniżenie kosztów zdjęć. Dla mnie liczy się uroda i jakość zdjęcia. Znam fotografów, którzy na stronach pokazują zdjęcia robione analogiem a piszą, że są wykonywane aparatem cyfrowym. Kilka razy obrabiałam zdjęcia dla fotografów, którzy umieszczali je na swoje strony. Nie tak dawno rozmawiałam z fotografem z bardzo dobrej prestiżowej warszawskiej firmy HDD. On w kościołach tylko już robi zdjęcia analogiem i jedynie na plenery zabiera cyfrę, choć zastanawia się, aby całkowicie przejść na negatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgagaa
Siooooo…….. ślicznie to napisałaś. Ubaw po pachy. AgaB uwielbia krytykować innych, ale sama nie umie przyjąć krytyki. Jej wypowiedzi nic nie wnoszą poza krytyką innych osób. Jest najmądrzejsza, we wszystkim najlepsza i ma dar obrażania innych. Podobno jest fotografem i bryluje na forum internetowym gimbla. Przez dłuższy czas obserwowałam jej wypowiedzi, które w zasadzie nic nie wnosiły do dyskusji. Od momentu, gdy zaczęła publikować bez zgody czyjś prywatny list na widok AgaB zbiera mi się na wymioty. Teraz sprawdzam błędy, bo i ja wyjdę na nieuka. A teraz z innej beczki. Ślub mam za około miesiąc i wpadłam na pewien śmieszny pomysł związany z weselem. Chcemy kupić pięćdziesiąt jednorazowych aparatów i rozłożyć je na stołach pomiędzy gośćmi. Każdy zrobi jakieś tam zdjęcia a my na koniec pozbieramy te aparaciki i wywołamy zdjęcia. Wiem, że tak robi się za wielką wodą. Co sądzicie o tym pomyśle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyy
a skąd weźmiesz tyle aparatów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosik11
zgaga, swietny pomysl !!! mysle jednak ze jakis bardziej obeznany tez by sie przydal na wypadek. zboczona zawodowo, ja tez jestem grafikiem od hmm 15 lat. co do E1 nie zmieniam zdania. jest stary, a produkowny jesli jest to tylko dlatego ze olympus nie ma w nic innego w klasie wyzszej niz amatorski. jedno jest pewne canon w zyciu nie zmieni matrycy na podobna matryce jak w E bo raz ze canon ma swoje wlasne matryce ktore uchodza za jedne z najlepszych a dwa ze canon dazy a wlasciwie juz od dawna oferuje matryce o rozmiarze pelnej klatki wiec matryce z olympusa ni jak nie dorastaja. nie ma sensu przekomazac sie ktory aparat jest lepszy bo i tak 99% udanego jakosciowo zdjecia zalezy od obiektywu. jednak wcale sie nie odnioslas do tego co napisalem na temat skanowania negatywow w zakladach foto i tracenia na jakosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona zawodowo
Do Ktosik 11 Ja w zeszłym tygodniu miałam robione zdjęcia w Warszawskim studiu MTJ na ul Grochowskiej. Jest to chyba jeden z najlepszych zakładów fotograficznych w Warszawie o ile nie najlepszy. Troszkę interesuje się fotografią i moja uwagę zwróciło to że właśnie zdjęcia były robione aparatem Olympus E1. Jeśli ten aparat to taka kicha to czemu robią nim zdjęcia w takim renomowanym zakładzie? Ktosiku a ile miałeś lat gdy podjołeś pracę jako grafik komputerowy?. Ostatnio wpadła mi w ręce publikacja gdzie opisują nową matryce canona. Matryca ta powstała ze współpracy z firmą olympusa. Znalazłam w Internecie opis matrycy olympusa i canona. Olympus jednak ma o wiele lepszy system niż canon. Cóż z tego ze canon ma pełnowymiarowa matrycę jeśli linie pikseli są oddalone od siebie ścieżkami wyprowadzającymi sygnał z piksela. Olimpu ma matryce pokrytą całkowicie przylegającymi do siebie pikselami. Czyli która matryca jest większa aktywnie? Matryca jednak to nie wszystko. Najgorsze że cyfra musi mieć dobre światło i powinna być powtarzalna w naświetleniach a taka nie jest. O tej powtarzalności powie Ci każdy kto robi zdjęcia aparatem cyfrowym. Zawsze robi się kilka razy więcej aby wybrać te dobrze naświetlone klatki. Wczoraj właśnie z moją E1 całe popołudnie pomiędzy opadami deszczu spędziłam na fotografowaniu chmur. Były bajkowe. Niebo zmieniało kolorystykę co kilka minut. Zrobiłam cześć zdjęć też i na kliszy, a co nie mogę być starodawna?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×