Nie mogę zapomnieć...

--> La mariposta\"Przez moje ciagle fochy i wymyslone problemy (bo prawdziwych nie mialam) cos w nim peklo, milosc sie chyba skonczyla z jego strony..Wiem ze milosc duzo wytrzyma, ale pewngo dnia malutka kropla przelewa czare.. Nadal z nim jestem, walcze o ta milosc, mam nadzieje ze obudzi sie w nim ta uspiona milosc.. Moze Ty tez sprobujesz?Lepiej sprobowac zawalczyc niz pozniej zalowac ze nic sie nie zrobilo..\" Widzę że nie tylko ja mam taki problem:(

W sumie ja mialam poważne problemy ale on tego nie rozumial...

ale do milosci nie mozna zmusic, Crack gdzie jestes?

wciąż czekamy i czekamy!

Chyba Crak o nas zapomnial??

wiesz ja bylam z facetem ktory byl 6 lat z inna , mna zapelnil pustke na 2 lata i co... wrocil do niej, ona przeprosila bo to ona zdradzila, za 2 miesiace slub :( takze walcz moze wam sie uda tak jak im

Ja jestem z facetem co byl z inna tez 6 lat w tym poltorej roku po slubie. Poznalisamy sie jeszcze przed slubem niestety zostal zmuszony do tego slubu teraz z nia nie jest. Ale od jakiegos czasu nie mozemy sie dogadac chociaz od wczoraj jest minimalnie lepiej.

Spotykam sie z nim dwa lata... W dzien slubu myslalam ze mi serce z bolu pęknie...:(

Gdyby nie wypalilo, to pewnie wrocilby i napisal o tym... A tak - kto wie, kto wie ;P

ktory to już dzień nie dpowiada?

Natasha jak można kogoś zmusić do ślubu?

to chociaz by sie pochwalil, jak nie teraz to jak znajdzie chwilke czasu, wkoncu wiele osob mu kibicuje i zyczy powodzenia

Paula wierz mi ze mozna;/

Natasha nie twierdzę, że w to nie wierzę, tylko wydaje mi się to takie............dziwne. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Ale cóż wszystko jest możliwe!

Wiem:( no ale stało sie szkoda że nie można cofnąć czasu... gdybysmy sie poznali miesiąc wcześniej byloby inaczej....

odezwij sie

chyba naprawde ktos sobie z nas zazartowal a my czekamy na wiadomosc od niego, szkoda....

Szkoda...

Zaprosiła go na kolację...i w zemście go otruła! On umierając wyznał Jej miłość i powiedział jak cierpi...ale było już za późno... :D

crak...hm..nie wazne dla mnie czy historia prawdziwa czy tez nie (a na taka sie zapowiada) powiem jedno..szanse masz tylko jak nie ma tego innego w jej zyciu (z tego co piszesz nie ma no ale..) jak juz tam byles lub zmysliles to brnij w to klamstwo i daj ludziom nadzieje, choc tyle ciekawego mozesz dla cierpiacych i wzruszonych(o) ludkow zrobic. pozdrawiam...zostawilam mojego faceta po ok 5 latach...mialam swoje powody...jestem b szczesliwa z moim mezem...ex nadal mnie szalenie kocha minelo ze 4 lata, jestesmy na innych kontynentach itd..mysle o nim czasem tak przez wspomnienia..ale szansy nie ma i nie bedzie..kocham mojego meza nad zycie!

jak mial problem to tu siedzial a jak wszystko wyjasnil to ma nas gdzies, nieladnie ale tak ludzie zazwyczaj postepuja

?

Ściema czy nie ściema ale jestem ciekawa zakonczenia.

zrobila nas w balona jak ta swa urojona panne!!!

student psychologii, ktory pisze prace magisterska a my bylismy jego krolikami doswiadczalnymi

crak to osla dupa i tyle..ma ze wszystkich dobra beke! a jesli to jest prawda co pisal tzn ze nie udalo mu sie jej ublagac, i niestety musi zostac w swoim luksusowym domku pod gd, ze swoim psem i czarnymi myslami.. a jak mu sie udalo to na stowke nie ma czasu tu zajrzec.. co dziwne...dlaczego sie jeszcze nikt pod niego nie podszyl i nie dokonczyl historyjki?

Crak nie ładnie jest tak robić

dziwie, ze jeszcze nikt sie pod niego nie podszyl i nie skrocil naszych mek:)