Ciasta palce lizać..mniaaaam

Ja właśnie zjadłam śmieciarza z orzeszkami (w pracy baaaardzo się przyjął, bo wilgotny i z uwagi na dużą zawartość jabłek nie powoduje poczucia winy po zjedzeniu). W kolejce czeka jeszcze pączek z nadzieniem żurawinowym... Kobietki, życzę Wam słodkiego (niekoniecznie tłustego) czwartku!

No tak ilosc cukru w moim przypadku tez jest mniejsza..ja raczej zawsze go zmniejszam...a wtedy dodaje wiecej kakao. Cieszy mnie ,ze smakowalo. aten jablecznik bardzo prosty. wczoraj robilam go pierwszy raz...a prezentuje sie bardzo ladnie i tak samo smakuje 3 szkl.mąki 1 margaryna lub maslo 4 plaskie łyżki cukru 5 żółtek 2 łyżeczki pr.do piecz. 1 cuk.waniliowy Skaladniki zagniesc,1/3 włozyc do zamrazalnika.reszta wylepić blaszke.Spód musi byc taki troszke grubszy,wiec wielkośc blachy na te skladniki -średnia 6 duzych winnych jabłek zetrzec na tarce,na duzuych oczkach...dodac w zależnosci od gusu cynamon i 2 łyżki cukru..lub wcale go nie dodawać.Ja dodalam jeszcze odrobine kaszki manny. na jablka wykladamy mase ubita z 5 białek 3/4 szkl.cukru na koniec dodajemy kisiel o dowolnym smaku...czerwony. Mozna jeszcze do piany dodac wiorki kokosowe..tak 3 łyzki. Ja zamiast wiorek dodalam pokruszone orzechy włoskie...ale na wierzch jablek. Na mase z bialek tarkujemy ciasto z zamrazalnika pieczemy ok45- 50 min smacznego Milego dnia..pączkowego

witam moje drogie.ja rowniez wam zycze slodkiego czwartku :) ja od rana sie chrustami zajdam.wczoraj wieczorem meza zagonilam do ich smazenia :D

zapraszam na faworki :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/549bc9fa3b2ff51b.html i życzę Wam słodkiego czwartku:)

właśnie wyszłam z kuchni a to co tam zmajstrowałam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1133fe6f191745e8.html mój pierwszy w stylu angielskim:-)

zapomniałam napisać co znajduje się pod tą sukienką:-D no więc torcik jest czekoladowo śmietankowo wiśniowy

super :) jaka masa cukrowa go pokrywalas?ja robilam na probe wczoraj ta z glukoza i jeszcze malo pudru nasypalam.stoi w lodowce na dokonczenie bo juz mi sie wieczorem nie chcialo do sklepu leciec :P.

Ulotna...piekny torcik...chyle czola:)

Ulotna chwilo - jak Ty coś pokażesz, to aż brakuje słów zachwytu... W dodatku wklejasz nam to po nocach, żeby rankiem narobić smaku:-) Dzisiaj miałam chrzest bojowy mojego nowego pieca gazowego. Pieczeń się udała. Teraz stygną mi serduszka kawowe, a już gotowe są ciastka owsiano-żurawinowe - może mało walentynkowe, ale PRZEPYSZNE; ubyło ich już trochę... Daję przepis (znalazłam w necie, nieco zmodyfikowałam), jutro fotka, jak nie znikną w nocy... 2,5 szkl. płatków owsianych 80 g (duża garść) żurawiny suszonej 0,5 szkl. mąki 3 jajka 100 g margaryny (w oryginalnym przepisie Kasia i takiej użyłam) 6 łyżek cukru - takich więcej niż płaskich kilka kropelek aromatu waniliowego do ciast 1 łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli Margarynę rozpuścić na patelni, dodać płatki owsiane, uprażyć na złoty kolor mieszając, by płatki się nie spaliły. Zdjać z patelni, wsypać do dużej miski, dodać cukier, chwilę mieszać. Przestudzić. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, aromatem i szczyptą soli. Wsypać do płatków. Dodać żurawinę pokrojoną na mniejsze kawałeczki i rozbełtane jajka - dokładnie wymieszać. Masa będzie lepka od jajek i cukru. Mokrymi dłońmi nabierać masę w ilosci odpowiadajacej mandarynce, lepic kulki, układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wymarowanej tłuszczem, spłaszczać do grubości ok. 0,5cm. Ciasteczka owsiane piec w piekarniku nagrzanym do 160°C przez około 15 minut (aż się zarumienią). Z podanych składnkiów wyszło mi 12 dużych (rozmiar trochę większy niż średnica szklanki) ciastek... śniadaniowych:-)

Ulotna Chwilo Twój torcik jst prześliczny, cudo, jak zrobiłaś tą masę? Czy to ten plastyczny lukier?

Ciastka owsiano-żurawinowe i serduszka kawowe: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5bbc536b834ba591.html Co do sukienki u wypieku Ulotnej chwili - to ten lukier z tortowni?

***Mirinda-cake*** http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2cd5f2e176dfbf1d.html * 5 jajek * szklanka cukru * duży cukier waniliowy * 2 szklanki mąki * 1 płaska łyżka proszku do pieczenia * pół szklanki oleju * 200 ml mirindy * sok z jednej cytryny na lukier: * 1.5szkl. cukru pudru * ok. 4 łyżki mirindy dekoracja dowolna. Utrzeć jajka z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. W osobnej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia. Mąkę stopniowo wmiksować do masy jajecznej na przemian z olejem i mirindą. Na koniec dodać sok z cytryny. Dużą blaszkę wyłożyć papierem pergaminowym. Ciasto wylać na blaszkę. Piec w temp.p. 175°C ok. 25 min. Ostudzone ciasto polać lukrem z cukru pudru i napoju. Ciasto ma lekką, puszystą konsystencję. A tu coś dla tych, którzy wolą wersję małosłodką: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8e8b84a46c9257de.html ***Ciastka ryżowo-kokosowe*** 1 kleik ryżowy 10dag wiórków kokosowych 1 op. margaryny 3 jajka 3 łyżki cukru 1/2 łyżki proszku do pieczenia Z podanych składników zagnieść ciasto, odrywać kulki wielkości orzecha włoskiego, spłaszczać, kłaść na blaszce wyłożonej pergaminem, piec ok. 25 minut w temp. ok. 180 stopni Celsjusza (az ciastaka przestaną być blade). Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem. Smacznego:-)

Dziękuję za miłe słowa uznania :-) annawioletta....po nocach, bo zazwyczaj wtedy tylko mam czas na takie robótki domowe:-) a sukienka jest z lukru plastycznego z tortowni a tak wygląda w przekroju http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5824d8be1d6d13ad.html a to już z kolei coś na dzisiaj http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8fe339dbc77d6b7a.html annawioletta....wrzucasz tyle smakowitych przepisów! powiedz mi kiedy ja mam je sobie do zeszytu przepisać jak mi czasu na wszystko brakuje;-)? na pewno skorzystam bo wszystko wygląda super smacznie!

Obejrzałam wszystkie Wasze słodkości,no extra:) )) Ja na dziś miałam... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26a23761c7a7e028.html

ja tam w weekend zrobilam strajk i nic nie pieklam :P http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7551470

Dziewczyny, jesteście niesamowite:-) Chylę czoła w waszą stronę. Ulotna, ja właśnie zasiadam do śniadanka i jak zobaczyłam Twój torcik, to aż straciłam ochotę na kanapkę z twarożkiem. Ślinka cieknie na widok tego cudeńka:-) A co do tych nocy - to ja podziwiam, bo zajmowanie się dzieckiem i produkcja takich pyszności to nie lada wyzwanie, a Ty masz talent i widać, że chce Ci się to robić. Gratuluję świetnej organizacji. Agripo, Ulotna - smakowicie wygladają te sercowe desery. A mój narzeczony (taki, co zje wszystko, co jest słodkie) nie wpadł na pomysł, że istnieje foremka do wykrawania ciastek i myślał, że wszystkie serduszka (ok. 120szt.) ulepiłam specjalnie dla niego... Hehe, w duchu uśmiałam się do łez:-D :-D Miłego dnia!

Tu mozna zrobic ciekawe zakupy http://www.sweetdecor.pl/ Pozdrawiam

I jeszcze coś http://przydasiownia.pl/Default.aspx a to dopiro sztuka...normalnie wymiekam http://www.youtube.com/watch?v=I1x2pkILr_g

Kropelko - jestem pod wrażeniem filmu... Ja z kremu maślanego nie umiałabym wycisnąć listka, a co dopiero różę...

Po pierwsze...to sprzeet,taki z prawdziwego zdarzeniai kazdemu by sie udalo...tylko troche wprawy. Takie super tyli do szpryc to masa pieniedzy...metalowe to w granicach 8-10 zł za sztuke...a jak wiadomo jedna to kropla w morzu. W sklepie takich cudeniek sie nie dostanie..tzreba zamowic..wiec dochodzi jeszcze koszt przesylki. Ja sobie obiecalam,ze stopniowo zaczne zamawiac i kompletowac sprzecik...to moje marzenie..ale jeszcze troszke ...a po drugie....to raczej w kremie przewaga masla tak dziala na konsystencje....a wiec jak dla mnie krem...blllleee. ale robota piekna

Annawioletta.....fakt, lubię przebywać w kuchni i sprawia mi to przyjemność:-), a z tą organizacją to różnie bywa ;-) Kropelko ja też zbieram sprzęcik :-) a aktualnie choruję na syfon do bitej śmietany a dzisiaj tak na szybkiego zakręciłam baaardzo czekoladowe ciasto http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c340fb2fe6ad0770.html niestety nie próbowałam bo jestem na diecie, ale goście mówili, że smaczne :-D

Ciasto mocno czekoladowe wygląda smakowicie.

hej slodkie :) jak wam tydzien mija?ja wczoraj od rana wojowalam w kuchni (czyt.od 7:00) i efektem tego byly na sniadanie buleczki z makiem i dzemem :) http://twojezdjecie.pl/fotka_279603.html

Drożdżowe? Wyglądają fajnie. Już myślałam, że nastał głuchy okres dla tematu z powodu postu...

Gosianica dla ciebie i rzuc przepisem na te buleczki, i dokladnie na "farsz", z gory dziekuje ;)

Świetnym pomysłem jest zrobienie szybkiego ciasta w 5-8 minut w mikrofali. Nie zawsze mam ochotę nagrzewać piekarnik przez 45 minut i czekać na ciasto. Kiedys miała mikrofale Kalorik i pieczenie odpadało, ale teraz mam LG i jest to naprawdę szybka i praktyczna funkcja. Goście już nie straszni, spróbujcie.

knutsel jesli chodzi o farsz to... mak z puszki bakallandu :P.mialam 3/4 puszki i musialam to jakos wykorzystac. tak ciasto jest drozdzowe a tu przeis: 50 dag maki 1 szkl mleka 3 zoltka 10 dag margaryny 5 dag cukru (3 lyzki) 5 dag drozdzy Podgrzewamy mleko (zeby bylo cieple) dodajemy 1 lyzke cukru i drozdze i 1-2 lyzki maki mieszamy do rozpuszczenia.odstawiamy do wyrosniecia.wsypujemy make i pozostaly cukier do miski dodajemy drozdze lekko mieszamy,wbijamy zoltka oraz rozpuszczona i zimna margaryne.wyrabiamy gladkie ciasto i zostawaiamy do wyrosniecia.walkujemy i wykrawamy kraki ciasta,na kady nakladamy lyzeczke dzemu lub innego nadzienia. mona je piec tak ze dzem jest na wierzchu,ja jednak wole je posklejac zeby farsz byl w srodku.ukladamy na blasze i pieczemy az sie zrumienia(najpierw ok 10-15 min w temp.ok 160 st,pozniej zwiekszamy na ok.180 st.)

Dzieki zrobie jak tylko wroce z pracy, z braku maku, z dzemem dzieciaki nie za bardzo wiec stworzymy cos w stylu nadzienia serowego. Az sie nie moge doczekac.

ulotna chwila Ciasto wygląda wspaniale, czy mogłabyś podać przepis? zgóry dziękuję i pozdrawiam

knutesel z serem tez moga byc :) kazde nadzienie sie nada. z tego tez dore paszteciki wychodza tyle ze wtedy juz cukru nie sypiemy :)