co mam mysleć - dziwny facet

To tylko moje skromne zdanie: 30-letni facet, który nie potrafi nazwać swoich uczuć jest dla mnie niedojrzały emocjonalnie. Z drugiej strony niezły z niego pozorant . Ułożył sobie całkiem wygodne życie. Wieczny kidult. Skłaniam sie , abyś TOPOLO przestała obdarowywać go upominkami, wtedy naprawdę sprawdzisz co jest wart.

elektron => będziesz miał wakacje za friko? ;)

nono...badzmy pozytywnej mysli....:)

Myślałem, że mówisz o dwudziestoparoletnim chłopaku, a nie o facecie po 30. :( Przestań go sponsorować, a przekonasz się, co tak naprawdę Was łączy. Zresztą Ty już chyba sama wyjaśniłaś nam (i sobie), jakie są między Wami relacji - jesteś dla niego mamuśką. Nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałem (pierwsza wypowiedź), ale seksu między Wami nie ma? Ani pożądania też?

Najważniejsze to być razem. (pomimo wszystko) A seks ? Można pooglądać w telewizji. ;)

Racja, jak juz sponsorowac to po co typa po 30, lepiej mlodego, jurnego, przynajmniej pozytek bedzie z niego :)

Autorko - no chyba, że Cię już seks nie interesuje i jest dobrze tak, jak jest. :(

co do seksu, to on nie uznaję gry wstępnej, pozadałam go bardzo, więc nie było to potrzebne, ale po roku czasu,przez jego zachowanie moje pożądanie uległo wypaczeniu, i potrzebuję choćby pocałunku On nie ma potrzeb sekualnych libido 1, w łóżku bawi się moimi stopami, sciska palcami, dusi, obejmuję ... zachowuję się jak chłopiec 10 letni potem mocno mnie obejmuję , przytula i usypia... Jezu ! co ja robie

Dzięki za takie szczegóły. Sama więc widzisz, że to nie jest to, czego Ty pragniesz, czego oczekujesz od faceta... :(

ale jak już uprawiamy sex, to jest mi oki, z moim byłym mężem nigdy, mówił, że jestem oziębła - g... prawda.

chwilunia, a ile Wy wlasciwie czasu juz jestescie razem?

cały rok, właśnie wczoraj rocznica

to opowiadaj jak swietowaliscie rocznice? :)

hmn....... Dziwne jak ludzie na własne życzenie potrafią swoje życie zamienić w pasmo nieszczęść. Topolo=> widzę ,że po roku czasu obudziłas się i podsomowujesz Wasz związek, sama widzisz,że więcej w nim - niż+ . Bilans jest oczywisty. Nikt nie powie Ci wprost zrób tak , a tak, bo Ty sama musisz wiedzieć czego chcesz. myślę, że na pewno znajdziesz kogoś , kto będzie odpowiadał Ci fizycznie i inne tam jeszcze.....

więc, wziełam lampkę 1 szt. szampana z lodówki - zapytał dlaczego tylko jedną lampkę, - bo ty nie uznajesz żadnych libacji- powiedziałam - nie bądż taka - odpowiedział - też się chętnie napiję ( a nota bene jest naprany po jednym piwie, a dwa go całkiem rozkładają) - ok - powiedziałam i przyniosłam kieliszek - To co opijamy - zapytał - ja rocznicę, a ty co tam sobie chcesz ..... poczym wypiłam prawie c ałego szampana i się wstawiłam więc powiedziałam mu co o tym myślę i że spakuję mu zabawki i wyślę na jego podwórko, wtedy powiedział, że nie da się wyrzucić - nigdy poszliśmy na górę do sypialni - i nic... wtulił się i poszedł spać mówiąc, że jutro porozmawiamy Ja sama nie wiem, czy chcę znim skończyć, bo mi serce pęka jak o tym myślę......

ja to sie troszke pogubilem, bo o co wlasciwie chodzi w tym topiku, czy chcesz sie Topola tylko wyzalic? czy szukasz pomocy w podjeciu decyzji?

i to i to

taka stara dupe co mnie sponsoruje :-)

To jest tak, jakbyś chciała wygonić z domu pieska, do którego się już (przez rok) przyzwyczaiłaś, karmiłaś, a on się do Ciebie łasił i merdał ogonkiem. To trudne, ale wykonalne, szczególnie że ten 30-letni facet ma gdzie pójść.

stara, ale jara, nie mam nawet jednej zmarszczki - ha, ha

ma, do mamusi i tatusia

rozmawiałam na jego temat z moim lekarzem, on mówi abym dała szansę chłopakowi, bo jestem jego szansą na normalne zdrowe zycie, bo widzi w nim osobę niedostosowana emocjonalnie do zycia. A co to - ja matka teresa jestem? kocham go jak kobieta, a nie jak matka

A w ogóle nie znam nikogo, nikogo z jego towarzystwa, rodziny, pracy, to też mnie wpienia, bo nie jestem trędowata, paskuda, pokraka smutne to wszystko

Wcale sie nie dziwię,że mężczyźni uważają kobiety za półmózgi,którym wszystko można wmówić. Takiego deliwenta kopnęłabym w d....... i wysłała na księżyc. Popaprańcom emockonalnym trzeba mówić stanowcze - NIE.

Ty decydujesz, co zrobisz. Ale pomyśl o sobie, o swoim życiu i oczekiwaniach. Jeśli lubisz matkować, zostań z nim... :)

krowka Ty to jestes zyleta:D bierz przyklad topola

myślę tak samo - nie jestem naiwna, wiem, że będę musiała podjąć ostateczną decyzję, bo związek ten mnie męczy, i nie jestem szczęśliwa A on powinien zacząć leczyć się ze swoich kompleksów i natręctw. to będzie trudne, ale nie mam wyjścia, okazja sama się zdarzy, kwestia czasu

Krówka? Chyba kremówka. :P

\"związek ten mnie męczy, i nie jestem szczęśliwa\" - no to chyba już wiesz, co powinnaś zrobić. A jak i kiedy - sama zadecydujesz. Powodzenia! :)

Na rozmowy i przytulanie będziesz miała czas po 80-tce. A teraz powinnaś mieć kogoś kto zapewni Ci dziki seks. W życiu trzeba być spełnionym na maksa. Nie wystarczy sportowe autko w garażu . Prawda?