Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

1margo

być singlem, czy wyjść za mąż a potem tego żałować?

Polecane posty

Mam już tego dość. Czy matka zawsze musi przypominać o tym, że jestem sama. Już wystarczy!! Sama się tym \"gryzę\" nie musi mi codziennie o tym przypominać. Gdyby nie praca to człowiek by zwariował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukkola
tak sobie myślę ze warto wyjśc za byle kogo i rozwieść się bo rodzina nie odpuści. Szkoda się meczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to i prawda, ale to obłuda. Rodzice powinni chcieć szczęścia dziecka i być dla niego wsparciem, a nie całeżycie poświęcić dlatego żeby ludzie nie powiedzieli o jej córce, że jest starą pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukkola
na pewno mniej problemów jest z mężem niż z upiardliwymi ciotkami, babkami matkami. Przed ślubem byłam traktowana jak zero, a jak wyszłam za mąż to jestem pani. Nie mogę powiedzieć że to big love ale 100 razy leopiej mieszkać z nim niż z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukkola
on by mnie zabił gdyby to przeczytał:) ale jest w garażu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny!! Czy ten świat zwariował, czy ja jestem jakaś inna. Przestaje się dziwić, że nie moge znaleźć nikogo normalnego by móc z nim spędzić resztę swego życia. Przerażające! Tak dużo jest osób ktore w głębi serca chciałyby mieć przy sobie dróga połówkę tego samego jabłka, a nie ziemniaka i potem się z nim rozstawać. Czy rodzice nie widzą, że przez ich ambicje mamy tyle rozwodów i nieszczęśliwych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem zdania ze nalezy lepiej poszukac a nie byle by tylko z domu sie wyrwac :( Rodzice naciskaja ale dla dobra dziecka, to ze robia to zle nie zmienia ich intencji. Nalezy im to wytlumaczyc i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do 1 margo
Toksyczna mamusia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, ale co gorsza widzę, że udziela się to też reszcie rodzinki jak rodzeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do 1 margo
Trzymaj sie dzielnie i nie daj sie ;) Warto czekac na TEGO faceta , to raz , a dwa lepiej byc szczesliwa single niz nieszczesliwa zona ;) ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukkola
powodzenia przy przekonywaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo mam ro samo
tyle, ze mnie matka wyzywa od k.... i robi draki za kazde nieposluszenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nei jest idealnie single narzekaja ze sa sami mezatki narzekaja na mezow:D zdecydowanie wole narzekac na chlopa:);) ale ja trafilam na idealnego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie jak Don Kichot ciągła walka z wiatrakami. Kiedy to się skonczy nie jestem starą panną mam 26 lat. Chciałabym jeszcze troche przeżyć zanim wpakuje się w związek bez przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo mam ro samo
margo ja am więcej ale uciekam, bo nie chce o tym pisac 🖐️..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chetnie zamieszkalabym sama, jednak to dość spory wydatek, wystarczy, że utrzymuje auto i opacam czesne na studiach. Uczę się ang i chciałabym iśc na kurs włoskiego. Nie dam rady utrzymać jeszcze mieszkania (choć bardzo bym chciała!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inwestując w tej chwili we własny rozwój przynajmniej będe mogła znaleść lepiej płatną pracę w przyszłości, ale do tego czasu. Muszę wytrzymywać wszystkie fochy i chumory rodzicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inwestując w tej chwili we własny rozwój przynajmniej będe mogła znaleść lepiej płatną pracę w przyszłości, ale do tego czasu. Muszę wytrzymywać wszystkie fochy i humory rodzicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam
I w ten sposób sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. Bardzo dobrze, popieram! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajjaa
a ja tez dlugo czekalam z wyjsciem za maz. i co wyszlam po 30-stce za maz bo pokochalam mocno myslalam , ze ze wzajemnoscia. A teraz moj zmienil sie o 180 stopni. i jak ta teraz mysle to wolalabym byc ta panna nawet stara niz wpakowywac sie w zwiazek. a ja juz nie wiem co zrobic, bo chce dla nas dobrze chce naszego szczescia jednak moj wszystkie moje intencje inaczej odbiera. jednak w spoleczenstwie jest tak ze najlepiej byc mezatka, a panna to najgorzej , juz lepiej rozwodki maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbs power
święta prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko jest przerażające. Mam gotować, prać i co najgorsze iść do łóżka z facetem, którego nie kocham. Tylko dlatego, że moja rodzina chce wyglądać dobrze w oczach innych. Czuje się jak kobieta żyjąca w krajach arabskich, gdzie rodzice wybierają jej męża zaraz kiedy zacznie miesiączkować bo boją sie, że rodzina zostanie shanbiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1margo------> nie daj się złamać, lepiej kilka lat wysłuchiwać utyskiwań niż marnować całe życie z pierwszym - lepszym. Bycie z kimś wymaga chcenia i zaangażowania a dla świętego spokoju nie zbudujesz zdrowego związku. Ja osobiście też nie rozumiem parcia na ślub bo robi się coraz później:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłapouszek2
Cześć Wszystkim!Ja mam podobny problem,tyle,ze nie chodzi o rodziców.Ja sama mam watpliwośći,być sama czy byc z kimś tylko z rozsądku.Bo chyba na miłość nie mam co czekać.Juz raz byłam super zakochana i co...zostawił mnie!Ale myślę,że lepiej być z rodzicami niż meczyć sie z kimś kogo się nie kocha!Bo prędzej czy później wszystko wyjdzie na jaw.Bo jak długo mozna udawac miłość????Jeśli chodzi o rodziców to moi mnie nie męczą ,za to rodzinka kochana chciałaby wesela.Ale tym sie nie przejmuję-to jest moje życie.A ztym mieszkankiem(jakąś małą kawalerką)to dobry pomysł.Tyle,ze kosztowny i jak na razie mnie też na to nie stać i w najblizszym czasie nie będzie.Margo życzę powodzonka i wytrwałosci.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BYC SINGLEM!!!!! Sorry, wiem, jak wygląda małżeństwa na siłę, bo co ludzie powiedzą i bo oboje byli już pod trzedziestkę (moi rodzice). Nigdy więcej. Być singlem stać na własnych nogach, wyprowadzic się z domu, rodzinie nagwizdać. Jak się spotka Mr Right, pana odpowiedniego, czemu nie, ale tylko naprawdę z miłości. Codzienne piekło naprawdę może zrujnować zołądek i życie, też wiem, bo też próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do klapouszek2 podobnie jak ty dalszą rodzina się nie przejmuję, bo niby co im do mnie i takrzadko się z nimi widuję. Lecz dziwne jest to, że ciotki (przynajnmniej tak mówią) mnie rozumieją i lepiej żebym była sam niż mam się męczyć z byle kim. Rozumie częściowo też moją mamę ona uważa zresztą słusznie, że iść przez życie we dwójkę jest raźniej ( pod warunkiem , ze ludzie się kochają- bo inaczej się męczą. Ja już wolę samotność z wyboru niż małżeństwo z przymusu, bo co że będe mieć męża kiedy nie kochając go będe się od niego odsuwać i tak naprawdę oboje będziemy samotni mimo, że po ślubie. A jak trafi się ta wielka miłość przez duże M to co? Zdradzać, rozwodzić się. Po co to wszystko. Przecież kto komu pisany będzie mu dany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×