Czy wygląd jest rzeczywiście najważniejszy ?

niedorozwiniętych debili nie prosiłem o głos...

Jeszcze co do wyglądu. Sama nie jestem typem modelki. Mam bardzo przystojnego męża, który jest szczupły, kulturalny, czuły, cieły, a akurat to co mnie w nim pociąga to jego oczy. Mam też znajomega, który zupełne przeciwieństwo mojego męża (cham że szkoda gadać) a jednak cos w nim jest takiego że mnie pociąga. Sama czasmi nie wiem co to. Chyba własnie dlatego że jest chamem:)

cutedevil - kiedyś ktoś mi doradził abym był pewniejszy siebie. no i spróbowałem to mnie dziewczyna wyśmiała że TAKI PASKUDNY A TAKI PEWNY SIEBIE... wiec sama widzisz

za to TY Michu jesteś rozwinięty ponad oczekiwania :p

cutedevil--> sporo racji:) a skoro faktycznie jesteś przebojowy i masz fajny charakter, to więcej pewności siebie i do boju:) a jeśli mogę coś szczerze podpowiedzieć, z dobroci serca, to radziłabym Ci coś zrobić ze swoim ciałem, myślę, że gdybyś trochę poćwiczył to byłby to dla Ciebie bardzo duży plus u dziewczyn. Np. u mnie w przedbiegach odpadają faceci, którzy nic nie ćwiczą (co nie znaczy, że koksy są w moim stylu :P ), a ich jedyną rozrywką jest siedzenie na kanapie przed telewizorem. Masz jakąś pasję?

a mnie kobiety mawiają że przy mnie trzeba nogi mocno ściskać, a jestem mały, łysy i mam krosty na języku :p

Nigdy nie lubiłam chamów, wrecz ich nie znosiłam, ale ten cos w sobie ma;)

errata jestem przystojny jak danny de vito :)

Jasna cholera, Michu ty jesteś naprawdę bardziej zapatrzony w siebie niż by się wydawało. To nie wygląd jest twoim problemem tylko malkontenctwo. Nic ci nie można poradzić bo każdą radę odrzucasz. Nie masz odrażającego wyglądu tylko po prostu jestes leniem psychicznym, lepiej siedziec i zwalać na wygląd niż popracować nad sobą. I wiesz co, z takim podejściem mógłbyś wyglądać jak Adonis a partnerki na stałe nie znajdziesz:( jak ja nie lubię Takich ludzi:o

WIEPRZ W BRYLACH :( fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Listek - chodze na siłownię 2 razy w tygodniu, jeżdże rowerem po 100 km dziennie i wiecej o ile pozwala mi na to czas a dwa razy w miesiacy jestem na basenie.... wiec jak widzisz niektorym jest ciezko cokolwiek stracic... a zyc musza dalej

Łatwo się zrażasz. Jedna kobieta coś Ci powie, a Ty od razu chowasz głowę w piasek. Do boju!!!!

pewnie nie jest tylko chamem, umie sprawić, ze kobieci same uda się rozsuwają tą swoja arogancka pewnością siebie, sam to stosuję, gapię się bezczelnie i mamrotam coś pod nosem...

Hej Tomek_1982, a ten mój cham to taki sam rocznik pewnie jak ty (1982) to może ten rocznik taki jest :)

Sygryda a mnie lubisz ? Ja jeżdzę po 100 km dziennie i gdy wracam do domu to zjem tylko zbilansowany batonik o wadze 234374 kg :)

Sygryda - może to tak wygląda, ale ja chętnie przyjmę każdą radę. Tylko że na prawde nie wiem co robić...

co wy macie do spaślaków? spaślaki fajne są tylko te użalające się nad sobą są żałosne i nawet nie wiem jakby się starali to za cholere nie znajdą sobie laski! mogę mieć brzydkiegofaceta ale zapatrzeni w siebie histerycy odpadają w przedbiegach

Michu------> Przestań być malkontentem, przestań koncentrowac całe swoje zycie na tym, że jesteś \"za brzydki\", przestań tylko o tym mysleć. Nie jesteś brzydki, jesteś po prostu przeciętnym zwykłym człowiekiem a nie modelem. Więc zastanów się co tak naprawdę odstrasza od Ciebie kobiety? Nie wierzę że wygląd, bo widuje się facetów 1000 razy gorzej od Ciebie wyglądających mających fajne, ładne, normalne panienki. Jak się dalej tak poużalasz to się wpakujesz w takie kompleksy że nawet znajomi z Toba nie wytrzymają. Może za bardzo chcesz? to banał, ale zanim ludzie Ciebie polubią Ty musisz polubić Siebie. Trzymaj sie i troszeczkę więcej dystansu do siebie:) dzikie mięso-----> jakkolwiek byś nie działał na kobiety agorantom mówię stanowcze NIE:D

Ja nie uwazam by wyglad sam w sobie byl decydujacy... przynajmniej dla mnie. Owszem wazne jest dla mnie by facet byl schludny, czysty, w miare porzadnie ubrany ale nie musi miec wygladu Brada Pita by zaraz mialby mi sie podobac. Tak nawiasem to ja nawet nie lubie takich klasycznych pieknosci. U mnie by zabilo mocniej serce facet musi miec to cos. czasem wystarczy jeden szczegol, jedna mala rzecz. Moj maz ujal mnie swoimi oczami, pieknymi delikatnymi dloniami i swoim sposobem zachowania sie. Byl i jest taki delikatny, spokojny, bije z niego takie cieplo a z drugiej strony jest zdecydowany i umie powiedziec swoje zdanie. Potrafi rozczulic i rozsmieszyc. Nie ma urody modela ale jest dla mnie najpiekniejszy. To musi byc to cos...trzeba je w sobie miec...

Prawda jest taka ze jestes tlustym spoconym pewnie bo otyli smierdzom facetem i rzadna szanujaca sie dziewczyna niezechce kogos tak zaniedbanego. zrozum to wreszcie ze pozostajom ci tylko brzydkie grube dziewczyny bo u nas ladniutkich niemasz rzadnych szans... i nie pomorze ci tu nawet twoje przypuszczalnie dobre wykrztalcenie ani dobra praca bo nawet jakbys byl bogaty to z tak paskudnym facetem niemogla bym byc. sorki ale taka jest prawda i przyzwyczajaj sie doniej im wczesniej to pojmiesz to szybciej sie poddasz i przestaniesz startowac do nas ladnych dziewczyn przez co minie cie kolejne rozczarowanie na gruncie milosnym

Esmeralda - wygladu sie niesttey nie wybiera... wiec musze wierzyc w siebie i nie obrazaj mnie tutaj ok ?

Proponuje popracowac nad wygladem- dieta + odpowiedni styl. Szukaj dziewczyny podobnej do siebie (pod wzgledem charakteru). Pytanie: co mozesz napisac o swoim charakterze? czy mozesz o sobie napisac, ze jestes zniewiescialy? Czy kobieta w waszym zwiazku by rzadzila, czy raczej ty bylbys gora (macho)?

Zdaniem tej pożal się Boże powiatowej piękności Esmeraldy do się nie przejmuj. Esmeraldo, z tonu wypowiedzi coś mi się kojarzysz z innym forumowiczem - niejakim Karolem X Gustawem, co to ma podobne poglądy do Twoich, czyli, że ludzie otyli czy z nadwagą śmierdzą itd. Zapewniam Cię, że śmierdzących z nadwagą jest mniej niż cuchnących chudzielców. Poza tym wolę otyłego, ale sympatycznego (sądząc po zdjęciu), czułego faceta, który ma coś do powiedzenia niż takie intelektualne dno jak Ty, co to nawet po polsku nie umie poprawnie napisać (zaraz będzie, że dysklekcja, dysortografia czy inne dys-, a te dysfunkcje są domeną mężczyzn, więc nie udawaj już kobiety). Dlatego Esmeraldo - o ile naprawdę jesteś kobietą - to nadajesz się na jeden czy dwa szybkie numerki na potańcówie w remizie a nie do głebokiej intelektualnej dyskusji a już tym bardziej do związku. Michu, rada ode mnie: pozytywne nastawienie, mniej jedzonka, ruchu w takiej ilości jakiej piszesz wystarczy:) Wiesz, teraz to ten świat jest taki, że ludzi (a zwłaszcza w naszym Kaczogrodzie) wtłacza się w ramki, a jak ktoś nie pasuje do pięknego obrazka to od razu out. Pewnie większość osób zabierających udział w tej dyskusji (w tym ja i Ty sądząc po Twoim zdjęciu) to ludzie o przeciętnej urodzie (nie odbierz tego jako atak, zarówno ja jak i Ty mamy przeciętny wygląd, nie ma co kryć, ale żadne z nas nie jest odrażające!!!), których natura obarczyła kompleksami (często zupełnie wyimaginowanymi), no i tym, że mogą spotykać się z odrzuceniem ze strony tych, co to się uważają za ósmy cud świata. To prawda, że dziś zwraca się wielką uwagę na wygląd, ale w efekcie końcowym, częściej spotyka się superprzystojniaka żeniącego się z szarą myszką niż z typową pięknością. Fascynacja urodą, jak i sama uroda, szybko przemijają (popatrzcie na starszych ludzi) a pozostaje Człowiek i to Człowiek i jego charakter się liczy. Michu - przestań się użalać, zacznij w siebie wierzyć (i pieprzyć zdanie jakichś zadufanych w sobie paniuś!!!!), wyeksponuj swoją osobowość i wychodź częściej z przyjaciółmi. Na pewno jakaś fajna kobitka widząc Cię w otoczeniu wielu znajomych pomyśli, że taki gość musi być super, skoro tyle osób do niego lgnie! Powodzenia! A jeśli chcesz kiedyś o tym podyskutować lub będziesz potrzebował porady to możemy się wymienić mailami, albo numerami gg :) Powodzenia!

Tomku, ale im więcej wyjść w grupie przyjaciół tym większe szanse na sukces. Masz rację, chłopak nie ma szczęścia do dziewczyn, ale też i może podświadomie mierzy do jakichś zadufanych laleczek, które jemu wydają się "normalne" i fajne. A moim zdaniem nic na siłę, tak to jest, że jak się szuka czegoś usilnie to się tego nie znajdzie. Nie mówię, żeby czekać z założonymi rękami aż miłość sama nas znajdzie, ale też nie ma co popadać ze skrajności w skrajność. A ja czuję, że nie niedługo spotkasz Michu tę jedyną a może już ją znasz a o tym nie wiesz? Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów. P.S.Zanim zacznie się atak - wiem, że te wszystkie "dys-", o których pisałam wcześniej mogą dotyczyć też kobiet, ale w przeważającej mierze dotyczą mężczyzn :D

Michu ,szczerze mówiąc gdy czytalam Twoje poprzednie topiki,myslalam sobie,ze jestes pewnie paskudnym i tłustym facetem,co straszy wyglądem.Ale teraz jak zobaczylam to zdjęcie dochodze do wniosku,ze nie jestes taki najgorszy,zwykły facet.Tylko jedno mnie w Tobie razi-masz duza nadwage i niestey to nie wygląda dobrze,powinienes schudną dobre kilkanascie kg.Nie obraz sie bo nie chodzi mi oto zeby Cie urazic,ale chciales szczerych wypowiedzi.

no niestety masz nadwagę, nie opowiadaj że tak cwiczysz i nic to nie daje, masz chłopie pecha bo masz apetycik co spalisz to zjesz...

Tomek, czemu nie próbujesz? Boisz się kolejnego odrzucenia? Z Tobą też się mogę wymienić gg albo mailem :D

no to luzik, odezwę się któregoś pięknego dnia... :D Tymczasem spadam stąd. Miłego dnia!

Jesli chlopak jest nieatrakcyjny to zwykle podrywanie jest skazane na porazke. Polecam inna taktyke: Doswiadczenie pokazuje, ze przecietniacy znajduja przyszle zony w kregu przyjaciol. Czyli najpierw bezinteresowna przyjazn, zaprezentowanie swoich atutow w w wiekszym gronie, rozne wypady, wspolny czas z przyjaciolmi.... W takim gronie wyglad przestaje byc w pewnym momencie wazny- liczy sie charakter. I tak przyjazn zamienia sie w milosc. Inna metoda jest chat. W internecie charakter jest sprawa pierwszoplanowa. Jesli od samego poczatku nie ukrywa sie, jak sie wyglada i nie formuluje prostu z mostu deklaracji, ze sie szuka swojej drugiej polowki, to... moze sie powiesc. Taki bezinteresowny chat rowniez moze zmienic sie w cos powazniejszego.

wygląd nie jest najważniejszy ale co Ty od siebie chcesz? Mnie się podobasz