Świeżo Upieczone Mężatki

wiadomo validos, życie się różnie plecie:) ja chylę czoła przed Twoją zaradnością !!!

Coś się stało z moją wiadomością, którą do Was wysyłałam, buuuuu

martaana- dziekuję za miłe słowa! NIe czekan na pochwały ale to prawda , że czasem nie jest lekko Wam pewnie też drogie mężatki- każda z ans ma swoje problemy i zmartwienia ale po to mamy męzów by z nimi przez to przebrnąć -razem wsztsko przetrwamy- Niestety mam doskonały przykład jakim rodzicem nie być i mam nadzieje, że nie popełnie błedów moich rodziców bo najbardziej na ich błedach ucierpały dzieci a zwłaszcza moja siostra która zoatała sama bo każdy znich poszedł w inna strone! ale ma nas a my jej zawsze pomożemy i sie nia zaopiekujemy! po to ma sie rodzine kktóra teraz my dla niej jestesmy! Całuski i NIE DAMY SIE!PREZCIWNOŚCIOM

Validos - podziwiam was, że jesteście tacy odpowiedzialni. Po prostu napisałam wcześniej co ja o tym myślę, i jakie sa moje odczucia z tym związane. A każdego życie inaczej się układa przecież :-) Na pewno Twoja siostra się bardzo cieszy, że się nią opiekujecie.

validos, jestem przekonana, że w sytuacji konieczności zakasania rękawów tak naprawdę sprawdzamy siebie samych: gdy trzeba zaopiekować się chorą osobą, młodszym rodzeństwem, realnie prowadzić samodzielnie gospodarstwo itp. Kiedyś, ja też tego nie znoszę, a zdarza mi się dość często;)pozdr.

Pisałam, że bardzo Wam dziękuję za mądre rady, że chyba jak na razie postępuję dobrze, bo w nic nie ingeruję, poprostu słucham i rozmawiam z A. Oboje się martwią, no ale coż... dorosły facet powinien umieć widzieć i wyciągać wnioski. Jeśli sam czegoś nie widzi, to chyba miałby tylko pretensje do swojej matki, czy brata, gdyby jakoś próbowali mu coś wytłumaczyć. Poza tym, chyba sam powinien nauczyć się podejmować decyzję, bo przecież nie będzie całe życie prowadzony z rękę... Radziłam Was się odnośnie tego jak mam się zachowyać wobec dziewczyny szwagra, gdyz nie wiem jak interpretować sytuację, że my ich zapraszamy na weekend (często razem wyjeżdzają), brat męża chce, zaczynamy omawiać termin, a Jego dziewczyna patrzy na niego znacząco i mówi, nie przyjedziemy, nie mamy czasu i temat się kończy. Nie wiem, czy ma coś przeciwko nam, czy przeciwko mnie... ale nic to, najważniesze są relację nasze z mężem:) Polecam Wam dziewczynki wypad z mężem do kina:). My byliśmy wczoraj. W kinie pusto, 4 osoby tylko:), a film niby komedia, niby lekkie nieambitne kino amerykańskie, ale jednak z bardzo ciekawym morałem. Film energetyzujący, sprawia, że człowiek wychodzi z kina ciesząc się swoim życiem:) Validos, podziwiam Cię. Zdaję sobie sprawę z tego, jak trudno dotrzeć do nastolatki, sczzególnie nie będąc rodzicem, a chcąc uzyskać jakiś rezultat wychowawczy, sama jestem przecież tą młodszą siostrą:) Vlalidos, mój mąż też dziś pojechał, trzymaj się cieplutko . Kochane kobietki posyłam Wam nieco słoneczka, które zechciało zawitać do Krakowa i bardzo serdecznie Was pozdrawiam:)

też młoda męzatko- wiem trudno jest opisac cała sytuacje w paru zadniach i czasem cos sie opacznie zrozumie! tak naprawde opisujemy tu pewne wycinki naszego zycia czasem wyrwane z kontekstu całego naszego zycia! ale ja sie bardzo cieszę , że mam Was drogie mężatki:)

Kiedyś - oboje jesteśmy kinomaniacy, więc właściwie chodzimy prawie na wszystko. Fajna sprawa :-) Na czym Ty byłas ?

Kiedyś wiec wiesz jak mi smutno-bez męża!!dobrze ze sroda -bo w piatek wróci:) wiec też trzyma sie cieplutko no i moze kiedyśu spotkamy sie na kawie w Krakowie:)

Kiedyś, wolno podać tytuł fimu !;);)

Też młoda mężatko, byliśmy na filmie o dość niezbyt zachęcającym tytule \"klik i robisz co chcesz\", film można dośc dobrze przełożyć na własne życie iiiii przystopować z narzekaniem, a po wyjsciu z kina cieszyć się młodością i tym, że wszystko pzred nami, że z jednej strony przed nami jest trudne zadanie podejmowania właściwych wyborów, ale jakże piekne jest to, że możemy jakieś decyzje podejmować w życiu i nic nie jest jeszcze pzresądzone, ani zaprzepaszczone...:) Validos, musimy się umówić wreszcie na kawę, lub herbatkę:), tylko musimy zdecydować kiedy:). Ja chetnie:), a może jeszcze jakaś świeżynka ma blisko do Krakową i ma ochotę się przyłączyć???:)

* filmu:)

Martoanno, spójrz jak szybko realizuje się to, czrgo oczekujęsz:), w tej samej minucie piszesz o podaniu tytułu filmu i w tej samej minucie tytuł otrzymujesz.... fajnie byłoby gdyby tak było ze wszystkim....:):):):))

fikuśny tytuł, dzięki:)

No tego przyznam sie nie widziałam, bo zniechęciły mnie reklamy i opinie o nim, więc sie raczej nie skuszę. Za to z niecierpliwością czekam na wejście do kin "Polowania na misia" :-) Na bank musze na to iść !

Dziwny i mało zachęcający, bo wydaje się bajką dla dzieci o robotach...., ale coż, dobrze, że nie było odwrotnie, tytuł wspaniałym a film tragiczny...;)

Kiedyś: klik i...masz co chcesz:):)

Aha, nie cierpię Adama Sandlera, który gra w tym filmie. Dla mnie to taki "durny przygłup", każdy film z nim potrafi mnie zirytować. A macie jakieś swoje ulubione filmy ?

( martaanna myśli intensywnie.....nie jest specjalną filmomanką, może będzie dopiero...? ););)

Też młoda mężatko:), zgadzam się, że po reklamach nie chciałaś obejrzeć tego filmu, ale tak naprawdę bardzo trudno opisać ten film we właściwy sposób w kilku zdaniach. Film ma elementy futurystyczne, gdyż facet otrzymuje pilota do sterowania życiem, ale w momencie kiedy uświadamiamy sobie, że ten \"pilot\" jest podarowany przez anioła śmierci, a człowiek może dowolnie dzięki temu pilotowi \"wycinać z życia\" gorsze momenty takie jak choroba, kłotnie, obowiazki itd, to niejedna z osób może w tym momencie pomyśleć, przecież każdy chciałby unikać gorszych momentów życia. Bardzo ciekawym elementem filmu jest ukazanie nicości, jaka pojawia się po wycięciu tych chwil. Film uświadamia fakt, że najważniejsze jest przejście przez życie w poszanowaniu rodziny, że nawet te miłe chwile nie są nic warte, gdy z rodziną nic nas nie łączy. Dodatkowym elementem filmu jest to, że uświadamiamy sobie, że \"przeczekując\" życie, z ustęsknieniem czekając \"lepszego życia\" zbliżamy się do śmierci nie żyjąc, lecz wegetując... Ten film niezwykle trudno opisać, ponieważ to co przedstawiłam nie wydaje się komediowe, a film ma bawić. Przedstawiając tylko elementy komediowe odzieramy go z jakiejkolwiek treści... Pozdrawiam

w moim przypadku jedno jest pewne: żadnej sensacji, żadnej kryminalistyki, żadnego science fiction ;) jeśli miałabym określić kierunek swoich upodobań filmowych, to byłby to Kieślowski z \"Dekalogiem\". Aaaa... no i \"Amelia\":)

A wiesz, że nigdy mi się nie udało obejrzeć Amelii - chyba 3 razy próbowałam, i po ok. 10 się poddawałam. Ale sobie obiecuję, że kiedyś na pewno obejrzę. Mi teraz do głowy przychodzi jeden film (jako jeden z ulubieńszych) - "Wichrowe wzgórza". Widziałyście go ?

też młoda mężatko, ja z kolei już z parę razy, ostatnio z Małżowinkiem i o dziwo Jemu się spodobał:) ( zna masę filmów więc w naszym teamie On jest \"od filmów\" ;);) ). \"Wichrowych\" nie widziałam. Do mojej nad wyraz skromnej listy;) dorzucę jeszcze \"Seksmisję\". No, te klimaty :);)

a ja pokecam polski film "Kto nigdy nie żył! z ostatnich nowości a ja lubie filmy gdzie jest duzo muzyki i taniec np, step up, dirty dancing...

\"Plac Zbawiciela\" widziałyście może już ?

Cześć dziewczynki :) Kiedyśku - ja jestem \"blisko\" Krakowa :) Tzn. w porównaniu z innymi dziewczynkami :) Czasem się tam wybieramy na zakupy, więc chętnie kiedyś umówię się na kawkę, może zbiorą się wszystkie krakowianki, bo z tego, co pamiętam to trochę tu Was jest :) Co do filmów, to akurat wczoraj obejrzałam \"Bliżej\" z Julią Roberts, Clivem Owenem, Natalie Portman. Film jak dla mnie bardzo skłaniający do przemyśłeń nad naturą związku i istotą wierności. Nie powalił mnie, ale chyba jeszcze raz obejrzę, bo całkiem niezły. SZKATUŁKO!!! Szybkiego powrotu do zdrowia

Czyli jest kiedyś ja i mikimaus może ktoś jeszcze na spotkanie w Krakowie sie pisze! :)

Tak sobie Was czytam :)) \"Wichrowe Wzgorza\" - to moj ulubiony film i ulubiona ksiazka - trudno mi powiedziec ile razy go obejrzalam :)) Naprawde super!

Validos - Martananna też chyba z Krakowa? Ja jestem za.

Mikimaus - ale jestem rozgarnieta! Dziekuje za zdjatka. TY i a_guu wyslalyscie sliczne zdjatka slubne ;-) Wysle Wam z mojego slubu, skromniejsze, slub byl z biegu i w naszym domu. No, ale czeka nas jeszcze jeden ;-) Co do filmow to ja z tych co zasypiam w kinie. Mieszam tytuly, rezyserow. A telewizor zwykle widze wylaczony. No, ale cos tam ogladalam w zyciu ;-)Tak mysle te \"wichorwe wzgorza\" czy to moze film o relacjach \"doroslego\" chlopca z dziewczynka? Francuski film \"Zycie jest piekne\" rzecz dzieje sie w obozie koncentracyjnym, jak to ojciec za wszelka cene probuje ocalic zycie synka. Udaje mu sie! Z innej polki \"stygamty\" jak dla mnie mocny film, ktory warto zobaczyc. A co do J.Roberts to bardzo mi sie podoba w roli \"walczacej asystentki prawnika\" Malzonek uwielbia kryminalistyke i sensacje, choc \"walczaca asystentke\" ogladalam wlasnie za jego namowa ;-)