Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

ps. kurczę, nie wiem co gotować, chyba czas otworzyć gromadzone poradniki i książki kucharskie by nie być zbytnio nudnym w kuchni, po 4 m-cach pożycia jednak chcąc nie chcąc powtarza się pewne dania;):);) przyszła pora na rewitalizację tematu, czuję to wyraźnie:D miłosiernym pragnącym wesprzeć przypominam, że mój mailik w stopce:) a i na topicu można publikować;) zresztą co tylko się chce, choćby ulubiony wiersz;):) za dużo mnie tu dzisiaj, pa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Pobudka szczęśliwe mężatki:) wstawać:)!! Martoanno, wcale nie jest Cię zbyt duzo na topiku, w żadnym razie;) Co do harmonii, to udaje nam sie żyć w harmonii z męzem i to sobie chwalę, a co do reszty, to bywa różnie, ale chyba czas się do tego przyzwyczaić. Martoanno:) Co do gotowania to jestem kulinarną nudą, ale jedno co Ci powiem:), kuchnia włoska plus sałatki ponad wszystko:)!!! Mogę zaproponować sałatkę bardzo prostą, albo nawet dwie:) 1. Jajka, brokuły lub kalafior, pomidor, kukurydza, sos majonezowy i przyprawy:) Sałatka jest sycąca przede wszystkim dzięki jajom, które gotuje sie i kroi tylko na połowki, bądź ćwiartki. Pomidor na cząstki, kalafior lub brokuł rozdzielamy na małe \"różyczki\", dodajemy kukurydzę z puszki mieszamy z sosem majonezowo - jogurtowym i przyprawiamy. Sosu może być niewiele, ta sałatka nie musi być wymieszana tak dobrze jak klasyczne sałatki:) 2. Pomidor, świeży ogórek, kapusta pekińska (może być dodatek kapusty modrej), kukurydza, szynka, jaja, ser feta. Posiekać na średnia grubość (małe cząstki pomidora, ogórka itd., ale nie miazga), skropić sosem winegret:) Jesli ktos lubi sałatki, a nie znał tych, to życzę smacznego:):):):) Pozdrawiam i zyczę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki!! Ja tak przelotem aby się przywitać ;) 🖐️ Dobrze, że jest ten topik. Tak twierdzę, że co dwie głowy to nie jedna ;) Dobrze jest się czasem poradzić i pogadać o starych a jednocześnie nowych rzeczach. Ten topik pomału robi się koncikiem dobrych rad ;) i dobrze!!!!!!!!! Powiem wam dziewczynki, że w kupie będzie nam raźniej i łatwiej będzie nam przezwyciężyć wszystkie trudy. Pozdrawiam was gorąco w ten chłodny i pochmurny dzień (przynajmniej w wielkopolsce). 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Nie było mnie tu troszkę, a tyle napisałyście, że będę miała co czytać wieczorem, bo teraz wpadłam tylko na chwilkę. Byłam dziewczynki w szpitalu. Niestety mój kaszel okazał się tak dokuczliwy, że przerażony mąż zawiózł mnie w niedzielę w nocy do szpitala. Okazało się, ze mam zapalenie oskrzeli, a ponieważ trudno było mi oddychać, zostawili mnie w szpitalu. Dostałam niestety antybiotyk, ale wczoraj miałam robione badania i z Maluszkiem wszystko dobrze :) Czuję się już lepiej, choć muszę dużo leżeć i łapać siły. Starsznie się już cieszę, że jestem w domu, bo ta szpitalna atmosfera i zapachy mnie już wykańczały. Miki i z tą Zaspą, to miałaś kobieto rację! W sumie \"pobyt\" był ok, opieka dobra, ale miałam przeboje, aby w ogóle przyjęli mnie do szpitala! Pani odsyłała mnie do lekarza po weekendzie, a wieść o mojej ciąży, w ogóle nie robiła na niej wrażenia. Całe szczęcie mój mąż potrafi skutecznie \"postraszyć\". Jutro do Was wpadnę i poczytam o czym tak namiętnie pisałyście, gdy mnie nie było, a teraz zmykam. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
Witaj szkatułko jak dobrze ze wróciłaś do nas!No i najważniejsze że z dzidziusiem jest dobrze! Tu jaj zawsze w weekend pustki :)mój mąz na uczelni wiec na chwilke wpadłam! bede gotowac obiadek , poukładma rzeczy w szawkach i tak zleci niedziela! od jutra chodze na angielski 2 razy w tyg. cos trzeba robić jaks sie studia skonczyło:):) Całuski wielkie dla wszystkich i miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:):)🌻 witaj nam szkatułko, radość u nas, że jesteście cali i zdrowi z Maluszkiem ! Niedziela upływa nam domowo, było obfite śniadanko, pyszna kawusia, spokojna lektura gazetek, oglądanie DDTVN, leżonko na kanapie we dwoje;):) Kiedyś, dzięki za sałatkowe podpowiedzi:) ja polecam sałatkę Gyros ( dziś na śniadanie była ). Moim zdaniem może także zastąpić lżejsze drugie danie np. w duecie z cięższym pierwszym. Piersi kurczaka kroimy w średnią kostkę i zalewamy \"marynatą\" sporządzoną z połowy kubka wody i 3 łyżeczek przyprawy gyros. Mięsko niechaj postoi w tej zalewie z 20 min. Następnie smażymy je wraz z ową zalewą, aż będzie miękkie. Gdy się będzie studzić w międzyczasie kroimy na małe części/kostkę: cebulkę, pomidory, paprykę najlepiej w dwu, trzech kolorkach, ogórek kiszony, szatkujemy kapustę pekińską. Wybieramy najlepiej przezroczystą misę by mieć też doznania estetyczne;) przystępujemy do komponowania sałatki, tj. cienkimi warstwami układamy poszczególne składniki: cebulę, ogórek, mięso, kapustkę, pomidorki, paprykę itd. na przemian. Co jakieś 3 warstwy kładziemy kleksy ketchupu ( ja daję pikantny ) + kleksy majonezu i rozsmarowujemy je razem. Przyprawy ( sól, pieprz, ew. zioła ) wg gustów, ale gyros jest już dosyć pikantna, stąd z przyprawianiem dalszym musimy zachować umiar;) Sałatka najlepsza jest następnego dnia po przyrządzeniu, gdy składniki się \"przegryzą\". Jesli ktoś nie znał to polecam, bo jest i smakowita, i dość elegancka ( spokojnie można podac gościom ) i pożywna:) Dobrej niedzieli, pozdrówka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Szkatułko, bardzo dobrze, że już jesteś w domu i że wszystko jest dobrze. My tu trzymałyśmy za Ciebie kciuki i nadal trzymamy, żebyś już takich \"przygód\" nie miała! Ja tak na sekundę, bo są u mnie goście:) Martoanno, nie znałam tej sałatki i chętnie wypróbuję Twój przepis, dzięki:) Życzę Wam kobietki miłego niedzielnego wieczoru i jutrzejszego dnia:) Ja też od jutra zabieram się ostro do pracy i Validos masz rację, trzeba coś ze sobą robic:) Buziaki:), pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
WITAM w kolejnym tygodniu:):) Ja juz w pracy nestety pogoda nie nastraja optymistycznie no i mąż w delegacji:( ale ja sie nie poddam i walcze o dobry nastrój:):) Od dzisiaj zaczynam nauke angielskiego wiec bedzie co robic w wolne jesienne wieczory! Życzę Wam miłego dzionka i wspaniałego tygodnia z usmiechem na twarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć validosku:) \"walczę o dobry nastrój\" - dobrze powiedziane !!!:)podoba mi się Twój świadomy optymizm:) mój poczuł się przy Twoim podbudowany. odgruzowuję się powoli z roboty, zaczyna mnie być pomału \"widać\" hihi;) czuję przypływ zdrowej radości :) no to co ? fluidujemy do siebie radośnie ??? szarościom mówimy : NIE ! pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
ewka-marchewka 1984 WITAMY[serce} jak widzisz kolejny nowy tydzien i nowe osoby witają! wiec zapraszamy! Napisz coś o sobie to Cie lepiej poznamy:) WIEC DO BOJU DO BOJU DO BOJU PO DOBRY NASTRÓJ I UŚMIECH NA BUZIACH:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Melduję się rano, że wszystko z nami dobrze :) ewa_marchewa 🌻na powitanie. U mnie dzień zacząl się w wyśmienitym humorze, bo choć kaszel nadal mnie męczy, to zaczynam przybierać na wadze :D Ach raz w życiu można się z tego cieszyć! Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
witam szkatułko-super, ze przybierasz na wadze:) z drówko na pewno wróci:) wiec miłego dzionka i wielu wspaniałych chwil ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ babeczki!!! ewa 🌻 no nareszcie ktoś się zdecydował ;) Ja na sekundkę bo muszę lecieć dalej, tzn z ząbkami bo pląbka mi wyleciała. Aaaaaaaaaaaaa i trzymajcie kciuki za mnie bo @@@ mi się nie pojawia ;) :p Do napisania zaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Widzę, że jak na weekend to miała tu miejsce dość ożywiona dyskusja :) Wpadłam się przywitać, szczególnie ze Szkatułką i jej Maleństwem :)) Wszystkim Wam życzę miłego dnia pomimo ponurej pogody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki:) Witaj Ewo🌻, ja akurat co nieco o Tobie wiem, choć niewiele, a to dlatego, że obie pisywałyśmy na \"przygotowaniach w toku\":) Chcialam Wszystkie dziewczyny pozdrowić i również zarazić się od Was optymizmem, bo za oknem buro, szaro i smutno... Ja dziś nie mam zajęć, siedzię w domku, ale trzeba trochę popracować w papierach i nie tylko:) Validosku🌻, mój mąż też już dziś pojechał, ale w tym wszystkim optymistyczne jest to, że w tym tygodniu głownie będzie się zajmował oglądaniem prac, do których realizacji firma będzie startować. Coś się zaczyna dziać, bo to te inwestycje, które ma skosztorysować i przygotować projekty moje Kochanie (czyli coraz bliżej przenosin:)). Ja też skromnie poproszę o kciuki, bo zapala się jakieś światełko w tunelu. Serdecznie, ciepłe pozdrowienia ... od Kiedysia:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie pozdrawiam serdecznie i przesyłam dużo ciepłych wibracji. Ewusiu gratulacje z okazji ślubu zyczę wszystkiego naj naj naj i dużo miłości.Jak wypadła uroczystosc? Szkatułeczko ciesze sie,że wyzdrowiałas pozdrów mała fasoleczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg testu nie jestem w ciąży. Tak więc pełna niezadowolenia czekam na opuźnioną @@@. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga A_guuu. Nie jestem ani specjalistą, ani mamą, ale radzimy tu sobie tak po przyjacielsku, więc jeśli mogę, to coś wtrącę. Wiele można przeczytać wypowiedzi i ze strony doświadczonych mam i ze strony lekarzy, że najgorszym wrogiem poczęcia jest nakręcanie się psychiczne. Wiem, że bardzo chcesz i nie odbierz mojej wypowiedzi źle, ale spróbuj się zrelaksować pod względem starań. Chodzi mi o odprężenie psychiczne i w miarę możliwości spokojne podejście, wówczas pewno sama nagle \"odkryjesz\", że maluszek już jest, czego z resztą Ci życzę. Uśmiechnij się teraz, jesteś młoda, zegar biologiczny nie tyka jeszcze zbyt głośno, spokojnie, daj się zaskoczyć naturze. Pozdrawiam cieplutko🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie aguu testy czasem bywaja zawodne-najwazniejszd byc dobrej mysli.Jestem z Toba i bede trzymac kciuki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
A_guuu bedzie dobrze -wierze w to bardzo mocno! A co do testów to faktycznie są omylne wiec może akurat sie uda! Bardzo mocno trzymam kciuki! za kolejną daj "ciężąrną" mężatkę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach dziewczynki dobrze, że jesteście i dziękuję za wszystkie słowa. W brew pozorom nie nakręcalam się. Przecież bałam się zajść w ciąże a robiąc dzisiaj test z nerwów ręce mi latały jak porąbane ()z nerwów przed ciążą). Nakręcać się zaczęłam tak kilka dni temu. Ale i tak się nie udało, tak więc odczekamy sobie spokojnie roczek, no może nie cały i zaczniemy probować na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja muszę się przyznać, że właśnie się nakręcam od kilku miesięcy i niestety chyba za mocno, bo znowu nic :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
Ja póki co nie palnuje ciązy ale juz myślami jestm przy jej planach i już wiem, że bede sie nakręcać a każdy kolejny miesiąc bedzie wiekim czekaniem -chyba łatwo powiedziec ale trudniej wykonać!:) Pamietajcie ze jesteśmy z Wami , a kiedyś i ja bede siedziec z testem w rece i radzić sie Was juz wtedy młodych MAM -wiec tego życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki 🌻, to dla Ciebie:) A_guuu, napisałaś o tym, że jeśli teraz się nie uda, to za rok. Nasunęło mi to pewną myśl i być może warto o tym porozmawiać. Na forum generalnie poglądy odnośnie posiadania dzieci są dość skrajne i wiele tematów odnośnie dzieci właśnie opiera się już o sprawy związane z ciążą, lub staraniami, albo też opierają się na wypowiedziach kobiet zdeklarowanie bezdzietnych. Dziewczyny, co Wy na to, aby porozmawiać o naszych planach i motywacjach odnośnie chęci posiadania dzieci. Ja obecnie jestem na etapie chęci posiadania dziecka, ale jeszcze nie teraz. Kieruję się przede wszystkim sytuacją w pracy i sytuacją mieszkaniową, jeśli chodzi o plany starań. Dziewczyny, jeśli nie jest to zbyt intymny temat, to zapraszam do dyskusji odnośnie planów, motywacji i odczuwania instynktu. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku, ja nie chciałam nikogo pouczać, tylko poprostu zawsze i praktycznie we wszystkim napięcia psychiczne przeszkadzają. Może zabrzmi to dość dziwnie, ale mnie marzy się poczęcie dziecka, jako \"kontrolowana niespodzianka\", czyli sytuacja, w której zdaję sobie sprawę, ze jest dość spore prawdopodobieństwo zajścia w ciążę, ale podchodzę do tego radośnie, utrzymując całą sprawę niejako poza świadomością:), ale jak to naprawdę będzie, to zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
Kiedysiu ja coraz bardziej pragne maleństwa w naszym zyciu, kogoś kto bedzie sie budził z nami, uśmiechał sie i był malutki i bezbronny. Kogo można kochać bez pamięci i o niego dbać :) (oprócz męża) Wiem, że nas to jeszcze bardziej zbliży bo mój mąż uwielbia dzieci i wiem ze bedzie wspaniałym ojcem . NIestey póki co szukanie własnego lakum jest bardzo trudne a ceny idą ciagle w góre:(. Wiec póki co odkładam te palny jak bedziemy mieli gdzie mieszkać, ale coraz bardziej mój instynkt daje znaki, że jest bardzo silny:). Jamiałam duzą rodzine i mimo wszystkich problemów nie wyobrazam sobie zycia bez dzieci i rodzenstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
Kiedysiu nie pisałam tego odnosnie twojej wypowiedzi tylko mam kilka kolezanek które od dłuzszego czasu chca zajsc w ciaze no i niestety nie idzie to łatwo:( wiem co przeezywaja i jak czekają -widze ich łzy i oczekiwanie-niestety nie da sie tych emocji odsunąć a wiesz w sumie tez chciała bym byc mile zaskoczona pewnego pieknego dnia wstając z mdłościami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
Kiedyś - jeśli chodzi o mnie, to żadna tajemnica, pisałam już o tym - osobiście nie chcę mieć dzieci w ogóle. A powyższe posty są dla mnie jak z kosmosu ;-) Co nie zmienia faktu, że wszystkim tym, które chcą, zawzięcie kibicuję i trzymam kciuki, żeby się udało !! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×