Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Martoanno, dziękuję Ci bardzo za życzliwość i działanie ekssssspresowe🌻:) Dzięki, jeśli czegoś się dowiesz, to będę bardzo wdzięczna, bo coż... ja jestem niecierpliwa i chciałabym coś móc planować, obmyślać itd... A tak z innej beczki..:) Martoanno, napisałaś o mile widzianych wypowiedziach mężatek starszych stażem:) Tak właśnie aż z przerażeniem myślę o tym, jak niesamowicie szybko nasz staż się powiększa:) Od 13 sierpnia to mam wrażenie, że wsiadłam do pewnego pociągu, który leniwie się rozpędzał, a teraz to już całe tygodnie znikają w jednej chwili...pędzę i staram się tylko co jakiś czas orientować w tym co się dzieje i ile mam lat:) hihi Mam dziwne odczucia, nie wiem czy dobre czy złe, ale tak naprawdę to zastanawiam się gdzie podział się cały październik?? Pozdrawiam serdecznie i tym pytaniem retorycznym zakończę dzisiejszą wypowiedź:) Słodkich snooff życzę i miłego jutra Kochane dziewczyny🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha i jeszcze jedno:) Dzięki Marto, że wypiłaś m. in. za moje zdrowie. Przy najbliższej okazji napewno się odwdzięczę:):):):) Buziak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, w nocy drinkują i plotkują, a rano nikogo nie ma :) Miłego dnia dziewczynki :) Tym, które w pracy i tym, które w domciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się późnym porankiem :) Wczooaj szaleliśmy z mężem na koncercie do 1 w nocy i trzeba było odespać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki!!! Szkatułko to masz zdrowie;)Ja wczoraj po bardzo miłej kolacyjce u znajomych jestem bogatsza o nowa pare butkow zimowych.Na znajoma byly za male a na mnie w sam raz i cena bardzo przystepna.Pozdrawiam i przes6yłam troszke słoneczka tam gdzie nie ma.Zycze udanego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emsy
Kiedyś - dobrze zrozumiałam, że miałaś ślub 13.08? Bo ja wlaśnie miałam 13 i jak na razie 13 okazuje się szczęśliwa:) Dziewczynki a czy cos zmienilo się u Was po ślubie: na lepsze lub gorsze? Pozdrawiam. dzięki, że mnie przyjęłyście do rozmowy, bo od 2 miesięcy mieszkam w nowym mieście i jakos tak czasami smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy, odpowiadając na Twoje pytanie to u mnie szczęścia jest dwukrotnie więcej i trosk także:):) z tym spełnieniem i radością życia pod jednym dachem to sprawa jasna, ale dodać trzeba, że troski także się przecież dzieli i do \"własnych\" dodać trzeba te współmałżonka. Ale podobno radość dzielona jest podwójną radością, a boleść dzielona - połową boleści:);) Dokąd się przeprowadziłaś, jeśli wolno zapytać ? pozdrówka dla Ciebie i wszystkich Dziewczyn🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emsy
Po ślubie przeprowadziłam się do stolicy - ale nie polecam takiego szybkiego tampa życia. Teraz mieszkamy bliżej rodzicow i znajomych w Walczu i jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w Warszaie, i przed moim pójściem na zwolnienie właśnie \"szybko żyliśmy\" :-) Ale mi się to bardzo podoba, i juz sie nie mogę doczekać powrotu w ten bieg. Gdzie jest Walcz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, no to spore zmiany...:) z czasem pewnie odnajdziesz się wśród nowych ludzi a poza wszystkim polecamy także nasze miłe towarzystwo:);)pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emsy
Szybkie tampo trzeba lubić. Ja akurat się tam nie odnalazłam:) Wałcz jest w wielkopolsce. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Emsy 🌼 dla Ciebie :) Jeżeli chodzi o przeprowadzkę do innego miasta, to jest nas tu więcej w takiej sytuacji, np. Szkatułka i ja. Ale ja chyba pobiłam rekord odległości ( z Gdańska na Podkarpacie:)). Czuj się u nas swobodnie i pisz, co Ci w duszy gra :) Szkatułko, na jakim koncercie byliście? Validosku, jak tam po imprezie urodzinowej siostry? Ja jutro znowu zaznam \"warszawskiego tempa\" :) i spędzę weekend na uczelni, ale w niedzielę prosto z Warszawy jedziemy do moich rodziców, już się nie mogę doczekać, bo nie byliśmy tam od lipca. Piszcie co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś cały dzień przespałam. Jestem jakaś zmęczona i ociężała. Teraz czekam na męża z jedzonkiem, ale zbliża się koniec miesiąca, więc pewnie przed 20 się nie zjawi :( Miki byliśmy na koncercie zespołu panika, w którym kiedyś grał mój mąż, zanim nie postanowił z gitarzysty przeobrazić się w finansistę ;) Taki gdański zespół rockowy, pewnie nic Ci to nie mówi. Koncert był w klubie studenckim Mechanik, pierwszy raz tam byłam. My na 1 listopada też jedziemy do moich rodziców. Zostaniemy tam aż do niedzieli. Bardzo się cieszę :) Dziwczynki, dzieliłyśmy się już różnymi upodobaniami, a może teraz powiecie mi, jakie książki lubicie czytać? Jeśli oczywiście w tym zabieganym małżeńskim wirze dnia codziennego znajdujecie czas na jakąś przyjemną lekturę :) Dużo czasu spędzam pod kocykiem i z chęcią poczytałabym coś poleconego. Ja jestem pochłaniaczką ksiązek społecznych; socjologicznych i psychologicznych, a poza tym czytam różne \"głośne\" książki, no i co mi się interesującego nawinie. Teraz mam dużo czasu, więc chętnie poczytałabym coś poleconego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkatułko, z gorących rzeczy polecam gorąco Lisa \" Polska, głupcze !\" z psychologiczno-socjologicznych i w dodatku na czasie dla każdej młodej mężatki polecam Piotra Pietuchy \"Dożywotnich kochanków\", autor jest zarazem socjologiem i terapeutą ( i czynnym;) partnerem w związku z Gretkowską, ojcem Poli ) z ciekawych felietonów z zacięciem społecznym warto przeczytać K. Jandy \" Różowe tabletki na uspokojenie \"; z rzeczy lekkich i przyjemnych ale także dla nas mężatek/dzieciatek aktualnych, bardzo fajna jest Allison Pearson \" Nie wiem jak ona to robi \", to perypetie kobiety sukcesu, matki i żony w jednym. Napisana lekko i z humorem:) to tyle na szybciutko na razie:) pozdr.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marto dziękuję :) Lisa ma mój mąż, więc pewnie do niego zajrzę :) \"Dożywotnich kochanków\" przerobiłam, bo to, że tak powiem książka z mojego nurtu naukowego. Ja zaś gorąco polecam( myślę, ze Miki mnie poprze) dorobek Tomasza Szlendaka, a szczególnie \"Architektonikę romansu\" :) Do Jandy jakoś jeszcze się nie przekonałam, ale wiele osób ją chwali, więc chyba czas najwyższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla lubiących czytać z monitorka ( ja wolę ten szelst i zapach papieru;) )---> można też klika perełek wyłowić : http://www.czytelnia.za.pl/spis.html co do mnie lubię mniej więcej to co Ty, zresztą widać, że przerabiamy podobne pozycje. Korci mnie żeby na nowo odkryć coś z wielkich teologów i filozofów, na początek odkurzyć np. św. Augustyna. Mam też \"głoda\" na papieskie teksty i to zarówno Wojtyły, jak Ratzingera. Sporo np. encyklik się przerobiło ale już dość dawno. Pora odkurzyc temat:):):) Ehhh, odkąd jestem mężatką nawet cztery kolejne numery \"Twojego stylu\" grzecznie w folijkach nietkniete;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkatułko, pospisuję się obiema łapkami pod Szlendakiem :) Poza tym jeżeli chodzi o książki, to u mnie temat-rzeka (tak jak kulinaria, hihi), a to z racji ukończonych studiów, chwilowego zajęcia \"zawodowego\" no i przede wszystkim wieeelkiego zamiłowania :)) Pomyślę chwilkę i podam wam listę ciekawych tytułów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szaktułko, dobrze powiedziane: do końca ciąży mamy czas wszystkie, bo potem.....................................................................................................:):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam: - cała proza Issaka Bashevisa Singera, zwłaszcza \"Meszuge\", \"Rodzina Muszkatów\", \"Cienie nadz rzeką Hudson\" - Mc Liam Wilson \"Ulica marzycieli\" - Domagalik \"Siostrzane uczucia\" - Eugenides \"Middlesex\" - Libera \"Madame\" - Kofta, Domagalik \"Harpie, piranie, anioły\" - Mann \"Czarodziejska góra\" - Huelle \"Castorp\" - Cunningham \"Dom na krańcu świata\" - Otto \"Kolekcja piękności\" - Cunnigham \"Z ciała i z duszy\" - Nair \"przedział dla pań\" - Marquez cały (prawie) - Franzen \"Korekty\" - Kunzru \"Transmisja\" - Irvig \"Jednoroczna wdowa\" - Picoult \"Bez mojej zgody\" - Kunzru \"Impresjonista\" - Soból \"Mojry\" - Parsons \"Mężczyzna i chłopiec\", \"Meżczyzna i żona\" - Glass \"Trzy czerwce\" - van Loon \"Ojciec i ojciec\" - Domagalik, Wiśniewski \"188 dni i nocy\" - Hollinghurst \"Linia piękna\" - Segal \"Absolwenci\" - Allende \"Ewa Luna\", \"Niezgłębiony zamysł\" - Cunningham \"Wyjątkowe czasy\" - Irvingh \"Świat według Garpa\" - Segal \"Nagrody\" Te pozycje bardzo mi sie podobały :) Wymieszałam literaturę piękną, rzeczy lekkie i cięższe, publicystykę i inne... Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki:) dzięki za listę. Singera i Huelle też bardzo lubię. Na pewno zinspirowana Twoja sugestią poszukam Domagalikowej, bo w wycinkach jej pióro bardzo mi odpowiada. Jakoś nie za wiele czytam beletrystyki, a jeśli już to i forma i treść musza mi \"leżeć\", inaczej to książka leży... gdzieś w kącie;) Marquez, Mann itp. klasycy, którymi zachwyca się świat do mnie na razie nie przemówili. Ale jestem otwarta;) Teraz w tramwaju przerabiam sobie Kydryńskiego \"Przejazdem przez życie...Kroniki rodzinne\", może nie pasjonująca ale z pewnością interesująca, no i subtelny humor autora to jest to;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sałatka z fetą i czosnkiem wchodzi do naszego menu pod nazwą \" sałatka miki \":);) przed chwilką zrobiłam, smak ma ciekawy, oryginalny, a myślę, że po jakiejś chwili dojdzie do siebie smakowo tak w pełni. Przetestuję na mężu - czosnkofilu;) a jeśli już o sałatkach, to na takie z gatunku pożywniejszych, np. z mięskiem, macie może jakoweś wypróbowane przepisiki ? ja nadal polecam świetnego gyroska i sałatkę chińską. miłego wieczoru ps. za dużo mnie dzisiaj:P:P zmykam doprawiać gulasz;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emsy
Jejku, ja jak mieszkałam w Wawie to przynajmiej raz w miesiącu musialm odwiedzić rodziców - tak tęskniłam, dlatego tez jak nadarzyła się okazja spakowaliśmy się, wymówienie z pracy i bliżej domku:) Dzionek minął mi dziś bardzo szybko i nawet piękną dziełeczkę koło lasu udało nam się kupić.No to dziewczynki SŁODKICH SNÓW!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martoanno! Święte słowa - kilka godzin w lodówce i z sałatki robi się prawdziwe \"niebo w gębie\". Dobranoc dziewczynki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) Na początek odpowiem Emsy, owszem, tak jak mówiłam i tak jak mam w stopce, data naszego ślubu to 13 sierpnia 2006:) Co do tego, co zmieniło się po ślubie... to po ślubie naprawdę wszystko nabiera głębszego wymiaru, jakoś nawet najzwyklejsze rzeczy są inne. Nie wiem, jak inne panie, ale ja odczuwam to, że podjęliśmy niesamowite wyzwanie, jakim jest wstąpienie w związek małżeński i świadomość, że pracuję praktycznie w każdym momencie na coś naszego, wspólnego, na coś, co może mieć rezonans w przyszłości, sprawia, że ta zwykła rzecz staje się naprawdę istotna:) Poza tym podjecie tego wyzwanie jest wg mnie ogromną inwestycją w związek, znakiem dla partnera, że jest sie gotowym na naprawdę dojrzałą miłość... wiele się zmienia:) Martoanno:) specjalne pozdrowienia dla Ciebie🌻 Szkatułko kochana, odnośnie literatury... chyba powieje straszliwie nudą z mojej wypowiedzi, ale... kiedyś uwielbiałam literaturę dotyczącą okresu II wojny światowej, natomiast obecnie dużo czytam książek o tematyce muzykologicznej i tu ciekawostka... wbrew pozorom nie jest to do końca literatura branżowa. To zależy od książki, a przede wszystkim od tego, czy skupia sie bardziej na analizie dzieł (wciąż cierpimy na niedomiar takich pozycji na rynku niestety), czy też są to książki skupiające sie na biograficznym aspekcie. Jeśli kogoś to zainteresuje to chętnie coś podpowiem. Jedną z książek, która mnie bardzo wciągnęła, była jedna z biografii Siergieja Prokofiewa, dostępna tylko po angielsku... NIe jest to łatwa książka, ale rewelacyjna, dość odważnie również traktująca o problemach wielkiej polityki szczególnie okresu stalinowskiego. Polecam:) A teraz co u mnie:), dzień udany:) Otwarcie szkoły bardzo dobrze wypadło i mój skromny udział w tym chyba też był nienajgorszy:), wszyscy zadowoleni, dzieciaki szczęśliwe, rodzice i dyrekcja również. Na bankieciku później jedzonko wspaniałe:) A teraz czekam na niespodziankę, gdyż moje Kochanie ma wrócić nad ranem...już nie mogę się doczekać:) Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę miłej nocy:) Wasz Kiedysiek:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×