Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Witaj Marto :) Mi też szkoda Sadowskiego, był jedynym normalnym facetem, nie chciał się lansować na siłę i miał zdrowe podejście do udziału w tym programie. Ale dziś zimno :( Czeka mnie wieczorem wizyta u lekarza. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ babeczki!!! Za chwilę idę na rozmowę w sprawie pracy do 3 firm :o W związku z tym proszę was dziewczykni o wsparcie duchowe :D Szkatułko dziękuję. Zdążyłam sobie przeanalizować to wszystko. Jak wrócę to dam znać jak poszło. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc jestem!!! W pierwszej firmie klapa bo powiedziałam, że chciałabym zacząć studia. Druga spóźniłam się bo w piątek przyjeli właśnie kogoś ale powiedziala, że mam zostawić i w razie czego zadzwoni (a wiem, że tak robią faktycznie) Trzecia - niestety. Tak wiec szukam dalej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! A_guuu, właśnie wpadłam na chwilę i zobaczyłam Twój wpis. Przykro mi, że nigdzie się nie udało, ale ściskam kciuki i zobaczysz, że będzie dobrze!!! Moja siostra nie ma za wielkiego szczęścia w poszukiwaniach pracy, tzn. dość często pechowo trafia na firmy, która albo likwiduje się w niedługim czasie, bądź następują innego rodzaju komplikacje. Od stycznia pracowała w pewnym wydawnictwie, obie strony były bardzo zadowolone (rozpoczynała pracę na zastępstwo za pewną panią, która wzięła L4 w ciąży, a następnie była na macierzynskim), ale w związku z tym, że podobno szfostwo było zadowolone, miała zostać na dłużej, poprostu miano zwiększyć zatrudnienie. Niestety okazało się, że od czerwca firma musiała zwalniać nawet bardziej \"zasiedziełych\" pracowników i w lipcu moja siostra straciła pracę. Niewiele się działo od tego czasu, tylko jakieś takie drobne zlecenia no i ... zmieniło się:)W poprzednim tygodnu siostra była na dwu rozmowach i okazało się, że obie przeszła pomyślnie i tym razem ona mogła wybrać, którą pracę chce podjąć, mam nadzieje, że będzie mieć tym razem więcej szczęścia odnośnie stałości tej pracy. A_guuu kochana, nie podłamuj się, zobaczysz, wszystko się odwróci, tylko bardzo wierz w to. Wiem, że to trudne, że ciężko się nie poddawać, ale my tu bardzo sciskamy kciuki i napewno się niedługo uda:) A co do mnie... Odebrałam dziś nowy dowód:) Obecny tydzień mam nieco luźniejszy i spróbuję nadrabiać zalegości w pisaniu, muszę popracować nad artykułami z pracy mgr no i nad dokumentacją stażową... mam nadzieję, że uda mi się zrobić jakiś krok naprzód w tym tygodniu:) Oprócz tego, ciągle staram się dzielnie walczyć z kierownicą:) Acha i jeszcze jedno. Przeczytałam to co napisała o sobie Szkatułka. Szkatułko kochana, to, o czym piszesz, jest jeszcze przede mną, ale wyobrażam sobie, iż będę miała podobne myśli. Jak na razie zdumiewa mnie mój mąż tym, jak planuje wyposażenie naszego przyszłego mieszkanka... Ciągle rozpatruje kwestie bezpieczeństwa dzieci.. których przecież jeszcze nie mamy:), dużo rozmyśla o maluszku i naprawdę mam wrażenie, że coraz bardziej dojrzewa do tego, by Maleństwo pojawiło się na świecie:) Roztkliwia mnie przyznam wielki facet, który w tak wrażliwy i delikatny sposób podchodzi do tych kwestii:) Wiecie co, z każdym dniem cieszę się coraz bardziej z tego, że akurat ten facet jest moim mężem:):):) Pozdrawiam Was dziewczynki, nie dawajcie się chłodom, wiatrowi i ponurym dniom, radość i szczęście mieszka w nas:):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś, to co napisałaś w przedostatnim zdaniu jest także moim udziałem:):):):) A_guu, powodzenia i do przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emsy
Hej Dziewczynki, pozdrawiam Was tylko i zmykam do roboty. W czwartek mam hospitację więc muszę się przygotować .Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam jeszcze jedną sałatkę dobrą na jesienne dni, z mięskiem: jest to salatka chińska. Potrzebujemy ugotowaną pierś kurczaka, lub mięso z kury z rosołu np.- wtedy jest nawet smaczniejsze i można mięsko fajnie wykorzystać; puszkę kukurydzy, strąk papryki najlepiej czerwonej, paczkę nudli Knorra ( zupka z makaronem ) np. pikantny \"skur3byk\" albo \"Red Hot czili kurczak\" lub jakieś łagodniejsze warianty jeśli ktoś woli, majonez. To możliwość \"podstwowa\", jeśli ktoś lubi i ma można dodać jeszcze czerwoną fasolkę i kapustę pekińską. Mięso i paprykę kroimy w średnią kostkę, dodajemy kukurydzę odsączoną z zalewy ( dodajemy w wersji wzbogaconej pozostałe składniki: fasolę, kapustę ) mieszamy te składniki z pokruszonym makaronikiem z nudli, zupkę instant mieszamy zaś z majonezem i zalewamy tym sosem sałatkę i całość razem mieszamy. Gotowe:) Można także makaronik dodać tuż przed podaniem sałatki, wtedy fajnie chrupie w ząbkach;) makaronu nie należy gotować czy zalewać wrzątkiem, ponieważ sam zmięknie w sosie majonezowym. Nie mogę się już dziś do niczego zmoblizować, to pewnie te zmiany pogody...Przyjemnego wieczoru. Pa😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) Pozdrawiam serdecznie tym razem z północy Polski :) Jesteśmy u moich rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądzicie że ludzie też powinni zapadać w sen zimowy ??? ale byłoby bosko...:):):):):P tymczasem zwlokłam się do pracy;) a teraz przede mną parujący kubek z kawusią:)słońce zagląda przez okna, w radiu śpiewa Frąckowiak...taki poranek:) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! A_guu dalej zaciskam palce,nie poddawaj się, niebawem się uda :) Marto, ja w tym roku wypisuję się z klubu niedźwiedzi ;) jestem uradowana po wczorajszej wizycie u lekarza i chcę kazdego mroźnego dnia odkrywać ten rosnący brzuszek. Dziękuję za kolejny przepis, mąż się pewnie ucieszy! Dziś pod wieczór jedziemy do moich rodziców, zostaniemy tam do niedzieli, więc pewnie nie będę do Was zaglądać. A może to i dobrze, bo to czas, gdy trzeba się wyciszyć i pomyśleć o tych, którzy kiedyś byli ważni, to czas dla nich. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....a ja walczę z absurdami naszej administracji....i z własną, uzasadnioną, irytacją na ten temat:( Nie wiem czy jutro czy w weekend raczej udamy się na cmentarze, gdy już będzie mniejsze zagrożenie na drogach i mniejszy tłum na cmentarzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane dziewuszki! gorace buziaki i promyki przesylam na caly dzionek mam nowe zdjecia ze slubu wiec jesli ktoras chce zobaczyc piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Widze, że nikt nie tęsknił :-p ;-) Dzisiaj rano wróciłam z Zakopanego - bosko było :-D Ale sie rozpisałyście, musze nadgonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka !!!!! co tam u Was ?:) w K-wie biało, mnie pobolewa gardło, w pracy mam \"wesoło\" i tak sobie myślę: jak mnie to nie zabije, to mnie wzmocni:P No way out. Dobrze, że jest coś takiego jak małżeństwo:):):):)❤️❤️ trzymcie się ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. w jaki sposób sprzedawałyście/macie zamiar sprzedać swoje suknie ślubne ? nie planuję za nią dostać jakiejś wielkiej kasy ( mnie kosztowała blisko 2 tys. zł ), fajnie będzie jednak za rozsądną cenę postarać się, by komuś ew. jeszcze się przydała:) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emsy
Hej Dziewczynki! Ufffffffff! Jestem po hospitacji, na szczęście wszystko się udało i dyr był zadowolony. Pozdrawiam Was - Jestem padnięta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja już cało i bezpiecznie w domciu :) Wizyta u rodziców udana, tylko podróż długa i męczaca... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkie dziewczyny:) Martoanno:), to bardzo miłe, że odwiedziłaś mój topic:). Odnośnie tego, jak najlepiej sprzedać suknię ślubną... to, sama nie wiem:)Być może oddanie do sukni do komisu w salonie, w którym się suknie kupiło jest najlepszym wyjściem, tak jak zrobiła Validos, mówię tak, gdyż Validos suknię sprzedała. Obie kupowałysmy wtym samym miejscu suknię i ja też noszę się z takim zamiarem, ale osotatnio mojemu meżowi zrobiło się tej sukni żal:)heh. Ciągle jeszcze nie zawiozłam jej do komisu, choć już dawno jest odczyszczona. Zainteresowanie dziewczyn suknią tutaj na kafe, przyznam, że jest duże, więc nie wiem jak to będzie, bo wiadomo, że teraz to raczej nie było hossy ślubnej, gdyż jeden sezon już zakończony, a następny jeszcze się nie rozkręcił:) Marrtoanno, śmiało zamieśc ogłoszenia w necie i ewentualnie pomyśl nad komisem:) Ja dziś podbijałam krakowskie drogi:) i byłam na zakupach, a piszę malutko ostatnio, bo.... moje Kochanie ma wolne:):):):), no a co za tym idzei, prawie cały czas poświęcam Jemu:):):):) Pozdrawiam Was kobietki bardzo serdecznie przekażcie również pozdrowienia Waszym kochanym mężom:) Buziaki:):):)🌻 (oby jak najszybciej zakwitły:)... po zimie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze wracając do naszych slubów...oglądałam sobie wczoraj wszystkie fotki ślubno-weselne otrzymane od Was...:) fajne to było:):) a suknię, to nie wiem czy oddam....................:P:D nie, no serio mówiąc będzie jej trochę żal..... :) dobranoc❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emsy
Jeżeli chodzi o moją sukienkę to też jeszcze nic z nią nie zrobiłam a przecież minęło już 15 miesięcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Chciałam życzyć Wam bardzo udanego i miłego weekendu:) Dianusiu, jesli mogę to również poproszę o Twoje fotografie (mariahchristina@poczta.onet.pl) Wszystkiego dobrego dziewczynki:), trzymajcie się ciepło:) Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ mężatki!!!!!!!!!!!!!!! :D Tak więc nie wiem jak wam to powiedzieć. :o To co chcę wam przekazać nie jest dla mnie łatwe. Skutkiem tego będzie fakt, iż nie będę widoczna tyle na forum co dotychczas. A co tam wiem, ż ecieszyć będziecie się ze mną z tego powodu, że DOSTAŁAM PRACĘ. Rozmowę przeszłam pomyślnie. Mglowły mnie z 30 min :o Wyszłam z tamtąd cała bordowa (bo tak mi było gorąco). Tak dla porównania inne były tam po 10 a nawet 5 minut. Praca jak na razie nie jest na 100%. Czy ją mam dowiem się pod koniec roku. Jak narazie czeka mnie rywalizacja i tego się boją. Że mimo tego, iż jestem wygadana i kontaktowa to jednak nie będą mnie tam chciały. Tak czy inaczej pracę mam do końca roku na pewno. Niestety Nie będę miała dostępu do kompa bo to tylko sklep ale w domu będę starała się nadrobić zaległości. Teraz uciekam na pogadankę z kierowniczką. Pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Danusiu fotki??!! Do mnie zawsze!!!!!!!!!!! Poproszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny Emsy, gratuluję udanej hospitalizacji !🌻 A_guu: wspaniała wiadomość, powodzenia i trzymam kciuki, by Twój potencjał został dostrżeżony i doceniony:) Miki:) mam nadzieję,że nikt Cię nie \"zamęczał\";) pytaniami o dziecko:) Kiedyś, dzięki za życzenia i wzajemnie !:)domyślam się, że weekend z Mężem będzie cudowny:)🌻 pozdr.😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtajcie dziewczynki :) Martoanno, no niestety troszkę mnie zamęczali pytaniami na wiadomy temat, bo teraz kilka moich koleżanek i kuzynka jest aktualnie w początkowej ciąży.... więc padało zewsząd pytanie \"a wy kiedy\"? no ale dało się przeżyć :) A_guu GRATULACJE!!!! Miłego weekendu kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emsy
A_guu - gratulacje! Pozdrawiam Was Dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×