Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

przepraszam, już mam. dzięki. No proszę kolejna urocza mamuśka nam się szykuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki - ale piekna mamuśka:):) slicznie wygladasz jak nasze wszystkie świezynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki - piękne fotki:) Z parapetówki macie już na mailu:) Czekam na fotki od Validoska i Martusi:) Ciekawe co u Szkatułki? Ma któras z Was z nią kontakt od czasu porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Ja jeszcze nie obejrzałam zdjęć, ale zaraz będę oglądać:) Dzięki za tyle buziaków;)hihi Dziewczyny, super, że weekend tak miło przeszedł, u nas przyznam, że też. Pobiegaliśmy troszkę po sklepach, po przymierzaliśmy pewne sprzęty do planu mieszkanka w AutoCad\'ie i zaczynamy powolusieńku (ale zawsze coś) precyzować jakieś planu odnośnie wykończenia miaszkania. Emsy, ale fajnie, że już jesteś na swoim po parapetówce:):):)!!! Muszę przyznać, że to twierdzenie, że w II trymestrze ciąży kobiety stają się coraz bardziej konkretne to prawda. Zazwyczaj mam straszne problemy z wyborem czegoś (pod względem estetycznym), a chyba nawet udaje mi się podejmować jakieś w miarę konkretne decyzje odnośnie mieszkania, ufff, może będzie jeszcze lepiej, kto wie??:) Dziewczynki kochanę, pędzę zaraz oglądać zdjątka do drugiego kompa, a tymczasem bardzo serdecznie Was pozdrawiam:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzienka253
zajmuje sie przeróbką zdjeć ich fotomontażem i retuszem szybkie wykonanie i tanie 4 zł/sztuka na każda okazje :P moja galeria http://fotomadziamontaz.fotosik.pl/ pisz fotomadzia@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Lekarz dla męża załatwiony:) jutro o 19 wizyta ja dostalam duphaston :( i nie wiem czy mam sie cieszyc ze moze pomoze mi uregulowac@ i zajść w ciążę! cóz bede próbować!! póki co ide chyba odpocząc przed TV maseczka na twarz jakies owoce na przegryskę i odpoczywam:) Jutro wyślę moja zdjecia o tych o których zapomniałam:) i z góry przepraszam:( Całuski i miłego wieczorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysyłam obiecane zdjęcia. Miłej i spokojnej nocki wszystkim. PAPA. Ja jutro w firmie mam spotkanie zarządu i gości z Hiszpanii (więc zamierzam pełnić funkcję reprezentacyjną ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_guu, możesz dać mi namiary na Dziwnowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy niezła parapetówka:) ciekawe kiedy nasza:) pewnie za jakies 2 lata ale juz obiecuje wysłać zdjecia:) swoje wysłałam mam nadzieje ze doszły:) alice- cóz piekna panna młoda:) przystojniak obok -sliczna suknia -i wspaniałe wakacje -pozazdrościć. Ja dzisiaj koniec miesiaca wiec mam co robic:) ale dla Was zawzse znajde chwilke. aha koniec obrzarswa -ostra dieta:) nio a po tyc hormonach to juz sie widze:( no ale czego sie nie robi..................masakra wiedziałam ze lekko nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Validosku, całe szczęście, że tak szybko załatwiłaś tego lekarza, z uszami nie ma żartów. Poza tym nie jestem fanem leków siekierowatych, ale może trzeba \"zasadzić\" jakąś tetracyklinę, czy coś w tym typie i wreszcie się tego świnstwa pozbyć, trzymam kciuki. Baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję wszystkim za zdjęcia:), są naprawdę super. Emsy, parapetówka super, szczególnie prysznic;):):))hihi, Validosek rozpromieniona z mężem, ale cóż się dziwić;), Miki, nic nie narzekaj swietnie wyglądasz i Zosia będzie mieć naprawdę śliczną mamę:). Alice, Tobie też dziękuję za zdjęcia:), muszę przyznać, że bardzo ładne, widać, że wesoła, figlarna z Ciebie osóbka, no a o Tunezji nawet nie mówię. NIgdy nie byłam w tropikach..., może kiedyś (chociaż u nas to chyba brakuje chwilami tylko palm i wielbłądów, bo tropiki bywają hihi), ale naprawdę wakacje przynajmniej ze zdjęć wyglądają fantastycznie;) Dziewczynki, życzę wszystkim bardzo miłego dnia:), biegnę dziś do kardiologa po omówienie badań, jakoś nie spodziewam się rewelacji, ale zobaczymy..:) Buziaki:):):):)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm!!! A ja dlaczego nie dostałam fotek od Validos???:) U nas wietrznie i bardzo zimno:( Czekam na słoneczko! Mebelki po malutku zamawiane, no ale wiadomo nie wszystko od razu. Całuski dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej :) Dziewczynki dzięki za komplementy :) :) :) he, he Alice, Emsy i Validos - dzięki za fotki! Wszystkie są super :) Fajnie, ze wiemy już jak wyglądamy i że możemy się w taki sposób dzielić swoimi przeżyciami :) Wczoraj byłam u lekarza z moimi pomiarami cukru, które robiłam w domu i okazało się, że niama powodu do paniki, wszystko gra, a tak nieznaczne wahania mieszczą sie w \"ciazowej\" normie. tak więc kamień spadł mi z serca. Muszę Wam się tylko przyznać, że jest mi coraz ciężej, zwłaszcza w nocy, np. zmiana pozycji to niezłe akrobacje, a już wstanie do toalety (2-3 razy w ciagu nocy) to eskapada jak na Kilimandżaro... Staram się nie narzekać, bo jeszcze trochę to wszystko musi potrwać, żeby Zosia nam zdrowo podrosła, ale... Wam mogę trochę pojęczeć, no nie? Kiedyś, pierwsze słyszę, że kobiety w ciąży staja sie bardziej zdecydowane.....W takim razie ja jestem mega-wyjątkiem od tej reguły! Jak sobie przypomnę, ile wysiłku kosztowało mnie podjęcie nawet najmniejszych i najgłupszych decyzji, to aż mi samej z siebie chce się śmiać. Np. kiedyś u kosmetyczki pół godziny nie mogłam się zdecydować na kolor lakieru, a odcień różnił się zaledwie o ton... Ale sobie musiała o mnie pomyśleć :) Ostatnio pół niedzieli wybierałąm pościel dla Zosi, na szczęście przez internet, więc nikogo nie umęczyłam swoim niezdecydowaniem. No ale są jeszcze poważniejsze decyzje, które wymagają jakiegoś sensownego rozwiązania, np. zamierzam kupić jakieś małe używane autko i od pół roku nie mogę tego zamiaru wcielić w czyn i to wcale nie z powodu małego wyboru! Tak więc może pojawienie sie Zosi na świecie trochę mnie ocuci z tego \"zawieszenia\" decycyzjnego :) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie, życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie! Ale mam urwanie głowy i nie mogę z Wami popisać :( Dziękuję Miki i Alice za śliczne fotki!!! Super wakacje i piękna przyszła mamusia :) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice ja tez poprosze o fotki:) Validos - dzieki, doszly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Mikuś:), wyczytałam kiedyś w mądrej książce hihi:), że po uczuciu oszołomienia, niepokoju i niezdecydowania w 1 trymestrze, w 2 kobieta wchodzi w okres zdecydowania, który się pogłębia aż do momentu ostatniej prostej do porodu, kiedy kobieta znów ulega pewnemu oszołomieniu i koncentruje się tylko na tym. Nie wiem, sprawdzam na sobie, ale do niedawna w ogóle nie umiałam zdecydować jak chcę rozplanować łazienkę i najlepiej, żeby miała 10 metrów i było ich trzy (hihi), co w mieszkaniu 66 metrów jest całkowitą abstrakcją. A teraz nie dość, że wiem jak rozplanować, to już prawie wybrałam glazurę, poszczególne sanitariaty i nawet od 3 dni ten projekt mi się podoba!!!! Mikuś, co do \"akrobacji\" i sztuki poruszania się to wiem, że może to małe pocieszenie, ale jak Ty będziesz skakać jak gazela i cieszyć się Zosią, my będziemy na etapie \"toczenia się\" i snów o porodzie. Wielki 🌻 dla Ciebie. HIHI, pewno wszyscy będą się tu ze mnie śmiać, obejrzawszy mnie na ostatnich zdjęciach, ale mam wrażenie, że mój brzuszek rośnie z dnia na dzień, chyba jak na ciażowy to jeszcze malutki, ale już widoczny hihi. Za to jak zmierzyłam wczoraj obwód w największym miejscu to oniemiałam!! Malutki brykuś , bryka dziś od rana, wcale nie śpi, ale jakoś specjalnie mi nie dokucza i jest fajnie;) Agital, wspieramy Cię w \"urwaniu głowy\", żebyś jak najkszybciej z tego wyszła i mogła odpocząć!!! Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ! Miki - jak Ty mnie dobrze znasz :D:D nie wiem którędy te godziny i dni uciekają, wczoraj zaliczyłam IKEA i co tam jeszcze, dziś jakieś zasłonki, duperelki i może jeszcze skoczę do wózków... namawiam B. na jakieś zmiany, konieczne dodam, ale On coś niechętnie :P;) zresztą my oboje minimaliści i anty-gadżeciarze, ale jak coś trza to trza ;) Zaręczona wielkie dzięki za życzenia:) Miki, mam początki tego co u Ciebie, ogólna ciężkość, no ale 8. m-c nie przelewki;):) pewnie że możesz tu pojęczeć, a co !! :D:P Validos, dobrze że już macie lekarza:) co za maseczka ? Ty masz piękną cerę, to może być jeszcze lepiej ??;) Kiedysiu, udanej wizyty:)🌻 Agital, trzymaj mocno głowę ! ;) i powodzenia :) Emsy, już pewnie masz krakowskie foty ?? Alice, cieszę się że podróż się udała :) dobrego dnia z tymi Hiszpanami ! ;):) do zdjęć sobie zajrzę na spokojnie, z przyjemnością:) tymczasem spadam, pa😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. Kiedysiu, z tym zdecydowaniem też gdzieś czytałam :) chyba coś jest na rzeczy - oby :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys, oby tak była, jak piszesz, tzn. z tą gazelą.... najperw będzie conieco kilogramów do pokonania, chociaż wiecie co, myślałam, że będzie gorzej. Jka nazrazie ma 12 kg do przodu i miesiąc jeszcze przed sobą, chyba zmieszczę się w normie :) Moje koleżanki, które poprzybierały ponad 20 kg w ciąży i tak twierdzą, że da się żyć, przeżyc i zgubić a miłość do Maluszka wszystko wynagrodzi. Marto, zazdroszczę Ci Ikei, i w ogóle większego pola manewru w dziedzinie zakupów! Mi pozostał internet, ewentualnie Rzeszów, do Krakowa już się chyba nie dociągnę... Ale muszę się pochwalić, że też wczoraj \"uwiłam\" conieco, tzn. zamówiłam firanki i materacyk. Za jakiś tydzień, dwa zacznę myśleć o torbie do szpitala i jej wyposażeniu, tak na wszelki wypadek. Gdyby coś miało się wydarzyć wcześniej, to nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż kupił wszystko to, co powinno się w niej znaleźć - wiadomo, facet :classic_cool: Validos, Agital, Alice i wszystkie pracujące mróweczki - wytrwałości życzę :) I mocnej kawy :) Emsy, a jak piesio zaklimatyzował się w nowym domku??? Zaręczona 🌼 dla Ciebie I w ogóle 👄 dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Oj mikimaus mocna kawa by się przydała :D My wczoraj mieliśmy u siebie naszych rodziców, babcie i siostrę męża i oglądaliśmy wszyscy płytę z wesela :) Było super!!!! Usmialiśmy się co niektórzy tez popłakali ale super integracja była :) No i ta płyta to fantastyczna pamiątka :) Podoba mi się a to dziwne bo ja siebie oglądać nie lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mocna kawa nie pomaga:( Martusiu moja kuzynka jest kosmetyczka i wiecznie coś na mnie testuje:) czy piękna cera -jest gorzej bo jak skonczyłam z palstrami to wiem co to burza hormonów:) Kiedysiu ciesze sie ze Twój malutki brzuszek rosnie i pomysłyna mieszkanko w toku:) Mikii dobrze ze badania są w porządku:) mówisz akrobacje-to nasza Zosia bedzie nieźle wysportowana;) agital- nie przejmuj sie wieczorem nadrobisz co tam u nas nowego:) Ja po pracy na ćwiczonka :) potem z mężem do lekarza ale nietety nie zostanie na noc bo mase kłada w nocy:( i musi dzisiaj wracac! Kurcze nie wiem czemu ale jakos wczoraj złapałam doła :( niby mam te tabletki od ginekologa ale ciezko mi uwierzyc ze to cos da -jak czytam o tym ty wiem ze sie tylko tyje i niby cos czasem pomaga:( czy ja zawsze musze miec przelscia ?? cóz moze mi przejdzie fala złego nastroju! i zdarzy się cud:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Dzięki Martuś, co do wizyty to było bardzo miło, ale raczej mało wnosząco, ale co tam:) Martuś i Miki, ale macie fajnie, że maci gdzie \"wić\". W sensie zapału do zakupów i dociekliwości sklepowej to zaczynam przerażać męża. Wymyśliłam, że chcę ceramikę z Cersanitu, mężowi się też podoba, ale glazura nie wszędzie jest dostępna do obejrzenia w całości, więc wyszukałam w necie listę... uwaga uwaga 80 sklepów w Kraku, które sprzedają Cersanit. Mój biedny mąż na to, ale... może nie wszystko od razu, może zaczniemy od tych, które mamy najbliżej, co??:) Mikuś, słuchaj, gdyby było coś, czego przez net nie możesz znaleźć lub jest mniej korzystnie i w Rzeszowie też nie, a będziesz wiedziała, że np. w Kraku jest to dostępne to ja się piszę pomóc:) Co do wagi, to myślę, że 12 kg przed ostatnią prostą:) to super wynik. Wiele kobiet przybiera w ciazy bardzo dużo, jak sama pisałaś ponad 20, a czesem 30, więc idę o zakład, że w przeciągu załóżmy 2 miesięcy od pojawienia się Zosi nic nie będziesz mieć na plusie. Ja mam różnie, czasem kilogram, czasem półtora na plusie i myślę czasem, co zrobię, jak zacznę lawinowo tyć. Później uważam, że jestem głupol i wszystko wraca do normy:) Validosku, co to za załamanie humoru?????????????????Jesli uważasz, że gin źle się Tobą zajmuje to czym prędzej do innego, ale żadnych tu załamywań!!! Validosku, nie bądź czarnowidzem, bo generalnie nie ma po co, zobaczysz, wszystko się unormuje, a nerwy tylko temu szkodzą. Duphaston, który dostałaś z tego co wiem stosowany jest niemal jak panaceum na wszystko, ale spokojnie napewno nie zaszkodzi i napewno nie utyjesz!!! Pogadaj z ginem szczerze, na czym Ci zależy, żeby było bez \"zwodzenia\" i będzie dobrze, innej opcji nie ma. Tym bardziej, że masz tu grupę wsparcia, jakiej można pozazdrościć:):):):)hihi Agital, rozumiem Cię. Dla nas zdjęcia ze ślubu do tej pory ( a może nawet bardziej) są jakieś niesamowite. Do tego nutka magii prosto z Wawelu, gdzie mieliśmy sesję. Pamiętam jak ustawialiśmy się, nie było słońca, było pochmurno i wiatr chwilami większy, chwilami mniejszy, ale ludzi na spacerze mnóstwo. Pamiętam jak przystanęła kobieta z malutką dziewczynką, która mówi: oooooooooo księżniczka!!, a kobieta, która z nią była odpowiedziała, tak kochanie prawdziwa księżniczka i prawdziwy książę, jak to na zamku. Myslę sobie, że dzień ślubu jest faktycznie niezwykły, nie tylko dla nowożeńców i ich rodzin. Jak widać nie mając w tym zasługi, ale przyczyniliśmy się do urealnienia dziecięcego świata bajek malutkiej dziewczynki:) Okropnie robię się ostatnimi czasy sentymentalna, a może zawsze taka byłam, tylko że teraz mam wymówkę.... wszystko przez hormony:) Buziaki dla wszystkich:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane Świeżynki - jestem :-D ❤️ 😘 Trochę nam sie urlop przedłużył, bo spotkaliśmy znajomych mojego męża, którzy jak się okazało mieszkają na południu Francji, niedaleko Cannes, i daliśmy się namówić na dodatkowy tydzień u nich :-) Było rewelacyjnie, nie będę ściemniać. Chcę tam zamieszkac ;-) Kochane zdjęć nie mam, bo mieliśmy tylko kamerę. Ale już jestem, i no cóż, trzeba wracać do szarej polskiej rzeczywistości 😭 Miki, dziękuję za zdjecia - ale jestescie na nich dumni ! Rozśmieszyła mnie ta kobieta, chyba Wam obca na pierwszym planie, która chyba wyciska jakieś krosty, z pleców faceta leżącego z nią (sic!) :-D :-D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedysiu dziekuje za grupe wsparcia:) i na pewno sie przyda:):) Cóz zobaczymy mam brac 2 miesiace i wtedy sie okze czy cos sie unormowało u mnie!:) dobra cóz nie mam wyjścia wyskakuje z doła....................widzisz juz jestem nad dołkiem Oj kochane nie ma jak to Wy grupa WW wiecznie wspierająca. Kiedysiu Ty zawsze wszystko pięknie opisywałaś - jest cos magicznego w tym co piszesz:) Tmm- ciesze ze że wypoczynek udany:) Mikus- +12 to rewelacja:):) Dobra ide popracować:) jak coś to wiecie jestem w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Tmm, no nareszcie! fakt, zamierzałam tą \"wyciskarkę\" wyciąć ze zdjecia, ale jakoś zapomniałam.... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikus, no jestem, jestem, a gdzie mam być, jak nie z Wami. Trochę jeszcze jestem rozmarzona, po urlopie :-) Nie chce mi się na razie brac za żadne poważne sprawy i tematy, takie jak praca ;-) Ja chcę więcej urlopu ! Całe szczęście, że za miesiąc kolejny urlop :-) Validos, czy ja dobrze wyczytałam, ze Ty się zdecydowałaś na \"starania\" o dziecko ? Czyli jednak jużten czas - bo trochę czasu temu pisałaś, że jeszcze nie wiesz kiedy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie Kobietki!!! Troszkę mnie tutaj nie było-niestety chwilowy brak netu:-( I przez to-jak widzę-ominęła mnie wymiana zdjęć :-( Czy mogę się uśmiechnąć do Was i poprosić o foteczki??? :-D U nas też deszczowa pogoda-ogólnie jest zimno i listopadowo-i to już od prawie tygodnia, więc zdziwiłam się czytając, że u Was jeszcze w weekendzik było tak ciepło?? My weekendzik spędziliśmy u rodziców-co prawda większość czasu w domku (Padało!!!), ale byliśmy też na zawodach konnych :-) Nie jestem żadną pasjonatką, ale fajnie było pooglądać szczególnie skoki przez przeszkody i \"pokazy kozackie\" :-) Pozdrawiam Wszystkie Mężatki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyszlam za maz dokladnie 9 dni temu...jeszcze to do mnie nie dotarlo...hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×