Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Gość
Miki kciuki masz pewne! Trochę spóźnione, ale szczere życzenia roczkowe dla Piotrusia Kiedysiowego i pozwolę sobie zauważyć, że Validosek urodziła dokładnie rok po Kiedysiu, a w tym dniu mój Piotruś skończył 5 miesięcy :) Miłej niedzieli 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, Piotruś Kiedysiowy miał roczek - zdrówka Skarbie i rośnij nam!!! Mój mąż pojechal po choinkę, więc zaraz będzie już świątecznie. Mimo, że wyjeżdżamy do rodziców na święta, ale u nas też musi być jakiś akcent świąteczny:) Kochane mamusie, mam prośbę, czy możecie mi napisać jakie ciuszki ( łącznie z czapeczkami, kombinezonem itp...) mam kupić na początek, jaki rozmiar i ile czego? Dziękuję z góry:) A co z A_guu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Emsy moja odpowiedź czeka na mailu :) Zabulinko nie wiesz kiedy Validosek wyjdzie ze szpitala? Ja nie chcę jej męczyć sms\'ami Pozdrowienia 4 all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzenia wysłałam już mailem, ale nie zaszkodzi powtórzyć:) Świąteczne życzonka dla Was!!! Rodzinnej atmosfery, zdrówka no i oczywiście w Nowym Roku spełnienia marzeń, może powiekszenia rodzinki :D, spokoju!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za życzenia, swoje roześlę jutro ❤️ Co do Validoska - miałam nadzieję, że już dziś uda się Maksia zobaczyć, ale ciągle brak wieści, Validos obiecała napisać, jak się Jej poprawi, więc na wszelki wypadek się modlę, żeby wyszli zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validos, Dziedzic bossski! Cały Tatuś! :D Wygląda bardzo \"dojrzale\", nie \"noworodkowo\". Macie, Dziewczyny, chyba talent w tym względzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały Tata z Maksa, istotnie ! :D ale nic sie nie martw ;) wkrótce zapewne się okaże, że jest "całym Validoskiem" , kwestia czasu :D;) dzieci się niesamowicie potrafią zmienać :D słodki !!!!!! na pewno nie masz czasu i głowy na pisanie, ale jak uda Ci się wykroić jakoś chwilę, to my tu czekamy na parę słów, prawda Dziewczyny ? ;) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki, co u Ciebie..? Martusia - co to jest za Brzdąc ze skrzydełkami na Twoim profilu? Lesław za młodu? :) W każdym razie - zdjęcie cudne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabu, metaforycznie rzecz ujmując, to tak :P;) \"za młodu\" spał, jadł, uśmiechał się....a teraz ?...:O własne zdanie na każdy temat, wszędzie Go pełno, niespożyta energia, spania z godzinka w ciągu dnia, noc jak u dorosłego, często 23.30-7.00, ale........ jest cudowniejszy od anioła, nadal, mimo wszystko ;):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, to długo zwlekałaś z umieszczeniem takiego świetnego zdjęcia! :D I skrzydła bombowe :) Co do swojego zdania na każdy temat - poczekaj jeszcze tak ze 12 lat :D ;) ..a jeżeli to spanie bez przerwy jest, to wcale nie najgorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valdos27
hej:) dziewczynki jestesmy w domku:) oj słonka poród cezki lekko bym to ujeła:( we srode pojechałam na kontrole okazało sie ze skurcze mam duze i połozna mówi ze damy kroplówke i dzis urodzmy! jeszcze był spokój moja połozna i lekarka wiec se nie zastanawiałam!! po kroplówce skurcze straszne co 2-3 min ale szyjka twarda i zamknieta:( odłaczyłay mi ja kazali poczekac moze to skurcze przepowiadajace! i mineły na pół godz ! juz myslałam ze to jescze nie czas jak nagle skurcze co 2 min !!!!!!!!!!! uceszyłam sie ! ale co z tego rozwarcie na 1 palec ja wykonczona ! stymulowała mi połozna szyjke bolało jak fiks a nic nie pomogło! o 5 .20 podeły we dwe decyzje ze dla bezpieczenstwa dziecka i małego bedzie cesarka! a ja w ryk strasznie sie bałam 11 h skurczy ja wymeczona!!! jak dal mnie na stół to jeszcze ja zaczełam odpływac i museli m cos dac do kroplówki tlen! w trakce małego wycagali!!! jak go zobaczyłam wszystko mneło:):):) warto było cierpiec!!! najgorzej na bloku pooperacyjnym nie mogłam sie po zneczuleniu ruszac 24h małego mi przynosli musiałm go przystawiac a nie mogłam sie ruszyc!!:( taka straszna bezradnoc ze własnym dzieckiem nie mozna sie zajac:( nikogo nie wpuszczali:( Maks był jedynym lekarstwem na wszystko!!! małam ochote ryczec i krzyczec !!! w piatek kazali mi wstawac:( a ja spadłam ! straszna anemia:( bardzo niske cisnienie nie miałam siły przejsc na sale gdzie juz sa odwiedziny! znajoma lekarka kazała mnie przewiesc !!! ale ja nie mogłam wstawac i chodzc a na cała noc zostawl m dziecko musiałam sie nim zajac chciałam z tamtad ucec ! arek an noc nie mógł zostac a ja sama z małym! na szczescie maluszek był strasznie grzeczny!! chyba wiedział ze mus!!!! w sobote zaczełam WSTAWAC DO WC W NIEDZIELE ZROBŁAM PARE KROKÓW I SIE ZAPARŁAM ZE JA Z TATMTAD MUSZE WYJAC!!!!I BYŁAM DZIELNA;) ZABULINKO WYBCZ SŁONKO ZE NIE MOGŁAS PRZYJSC ALE SAMA WIDZISZ W JAKIM STANIE BYŁAM:( TERAZ ZAPRASZAM SERDECZNIE DO MESZKANIA:) OJ DZIEWCZYNY TEM MÓJ SKARB JEST WSPANAŁY:) GRZECZNY DAJE MAMUSI ODZYSKAC SIŁY! I WART BYŁ KAZDEGO CIERPIENIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, Validosku, zarzuty o zdradę zostały oddalone ;) Nie będę się wypowiadać na temat porodu bo jak ja Was czytam to się zastanawiam, czemu gatunek ludzki nie wymarł kilka tysięcy lat temu :P ja bym mu w tym pomogła, co niniejszym czynię w miarę skromnych możliwości :P Jak mogli nie pozwolić Arkowi zostać, a Ciebie z małym zostawić po operacji... ciekawe, czy w prywatnych klinikach też tak jest... Grunt, że Maks zdrowy i śliczny, a Ty żyjesz ;) 🌼 Więc będę mogła Was nawiedzić po Świętach:) Tymczasem wracam do różnych przedświątecznych czynności;) Hehe, dla Was, Validosku, Kiedysiu, Boże Narodzenie zaraz po porodzie musi mieć zupełnie inny wymiar :) Taka mała Dobra Nowina ;) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle, to zastanawiam się też, jakim prawem w polskich szpitalach tak rutynowo podaje się kroplówki z oksytocyny. Naczytałam się na ich temat bardzo złych rzeczy, nigdzie na świecie nie jest to taka "norma" jak u nas. Założę się,że gdyby Ci na samym początku nie wkroili tej kroplówki, urodziłabyś spokojnie we własnym rytmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Validosku dobrze, że wszystko się skończyło szczęśliwie!! Przyznam, że często ostatnio słyszę o takich przypadłościach z szyjkami i sama miałam długo bóle bez rozwarcia. Ja mam to szczęście, że mimo iż nie rodziłam w prywatnej klinice, ani w wielkim mieście nie mogę narzekać. Odnosząc się do wypowiedzi Zabulinki - mnie na szczęście nikt nie faszerował żadnymi kroplówkami i mimo, że poród był długi i męczący urodziłam naturalnie z czego bardzo się cieszę!! Tak jak pisała Validos najgorsze jest to, zże była taka bezradna i nie mogła w pełni opiekować się dzieckiem, nawiasem mówiąc to, że nie mógł zostać mąż na noc mnie nie dziwi, ale czy nie mogli zabierać Ci dziecka? U nas jak ktoś nie chciał to dziecka nie miał przy sobie, a już na pewno nie kobiety po cesarce. Przywoziły pielęgniarki tylko na karmienie (były nawet dziewczyny, które mogły ale nie brały dziecka na noc, bo tak im było \"wygodniej\") No ale teraz czekają Was szczęśliwe święta w pełnym składzie a Maksiu jest BOSKI!!!!!!!!!!!!!!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agital - widzisz, bo Ciebie miał kto "pilnować", żeby Ci krzywdy nie zrobili. Twoja Mama to skarb ;) Validosek rodził 12 godzin, umęczył się a i tak skończyło się na cesarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ale mnie niespodzianka spotkała!! Mieliśmy w tym roku Parę, (już drugą z tej rodziny), której robiliśmy zdjęcia plenerowe w bardzo nieładny, pochmurny dzień (bo tylko taki im pasował). Żeby im te zdjęcia urozmaicić i trochę "ubarwić" M m.in. puszczał bańki mydlane. Ale strasznie ciężko mu to szło, bo był spory wiatr. Uśmialiśmy się wszyscy serdecznie. W którymś momencie M z nostalgią wspomniał o urządzeniu - pistoleciku do puszczania baniek, który kiedyś mieliśmy, ale który szybko się zepsuł. I dzisiaj właśnie przyszedł do nas listonosz... i przyniósł paczkę - prezent... a w niej kartka z życzeniami świątecznymi od tej Pary, oraz baardzo porządny pistolecik do puszczania baniek z bateryjkami;) Dobrze jest porządnie wykonywać swoją pracę i w efekcie doświadczać tylu pozytywnych emocji ze strony ludzi, których może już nawet nie spotkamy :) Strasznie podniosło mi się morale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Super Zabulinko :) Bardzo miła Para. Wracając jeszcze do wcześniejszego tematu masz rację, ze moja mama to skarb zwłaszcza w takim momencie, ale rozmawiałam z dziewczynami na porodówce, które nie miały \"wtyk\" i były zadowolone z opieki, więc zdarzają się chyba mniej brutalne porody :D Pędzę piec ciasto buziaczki 😘 Serdeczne życzenia dla wszystkich a kartki z Piotrusiem w roli głównej juz Wam wysłałam :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku - Maksio śliczny!!! Bardzo Ci współczuję. 👄 Wiem czym jeest sama cesarka, a co dopiero poprzedzona takim wysiłkiem... Dzięki za kartki i życzenia, ja zaraz też powysyłam. dziś byliśmy na pierwszym Bartusiowym szczepieniu. Żuczek waży 5100 i wcale mu się kłucie nie podobało :P Kochane buziaki świąteczne dla Was. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Słyse z nieba muzyke, juz ci to na jawie, Wyśpiywujom o takiyj dziwnej Boskiyj sprawie, Ze Bóg przyjon stan cłowieka, majestatu sie wyrzeka, Ku ludzkiyj naprawie! \" Kochane Dziewczyny, niech każdy Wasz dzień nosi znamiona święta, niech ciepło tych wyjątkowych dni towarzyszy Wam w całym Nowym Roku, niech spełniają się Wasze pragnienia i ucieleśniają nadzieje - zwłaszcza te maleńkie, różowiutkie, kwilące Nadzieje przez wielkie \"N\" ;):D ściskam wigilijnie ! ;)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na zlosc komp mi siadl i przez pare dni bylam bez netu. Validosku...Maksio cudny...A Ty wracaj szybko do zrowia i sil przede wszystkim,zebys mogla sie cieszyc opieka nad Maksiem. Buziaki dla Was. Wesolych i spokojnych Swiat zyczymy. Tak ktrociutko,bo w biegu. Maz na zakupach,a Maja nie chce wspolpracowac.Lobuziara nasza mala. Jutro jedziemy do tesciow na noc, wiec trzymajcie kciuki jak Majeczka zniesie jazde 200km,bo nie lubi jezdzic samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, Znów mnie bardzo dawno nie było. Wszystkim serdecznie dziękuję za pamięć!!!:) Wszystkim Świeżynkom, ich mężom i słodkim Maluszkom pragnę życzyć wszystkiego co najlepsze z okazji Świąt Bożego Narodzenia. NIe zaglądnęłam wcześniej, gdyż jestem gospodynią tych świąt dla rodziny, co oznacza sporo zajęcia... Jestem z Wami dziewczynki!!! BUZIAKI DLA WAS:) ode mnie, od A. i Piotrunia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej nic nie wiedziałam o tym, że Maksiu już na świecie. Validosku nawet nie wiesz jak się cieszę i gratuluję!!! NIc nie wiedziałam i dlatego dopiero teraz gratuluję. Jeśli będę mogła to też chętnie odwiedzę Ciebie i Maksia:):):) Emsy, Agitalku bardzo dziękuję za życzenia dla Piotrunia:):):) Validos, niesamowite, że nasze maluchy dzieli idealnie dokładnie rok:) BUZIAKI DLA WAS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poświąteczne buziaki!!! Co tu tak pusto??? Ja mam pewnie po świętach 3kg więcej:) Dziś zaczynamy zakupy dla szkraba:) Validos - jak tam Maksio???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Oj pusto pusto :( Ja dzisiaj byłam w medycynie pracy a za równy tydzień już powrót do pracy... kiedy to zleciało? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) Fajnie, ze się odezwałyście:) Agitalku, ja też wracam za równy tydzień do pracy po feriach (bo mamy odpracowany 02.01.09:) Jak się czujesz przed powrotem do pracy?? Mnie właśnie stukają 4 miesiące jak wróciłam do pracy (a oficjalnie stuknęło 6, bo jeszcze wliczają się wakacje). Niesamowicie ten czas leci... Będę trzymać za Ciebie kciuki:) Emsy kochana:) życzę Ci super udanych zakupów:) i trzymaj się nam dzielnie, bo jak na razie to chyba Ty jedna zostałaś nam na placu boju:), choć nie wątpię, że za jakiś czas nadejdzie reaktytwacja dzidziusiów:) Mój zębatek chce chyba pobić rekordy ząbkowe i ciągle walczy:). Lada moment będzie miał już 12 ząbków, też nie wiem kiedy to się stało:)hihi BUZIAKI DLA WSZYSTKICH, a szczególne dla najmłodszego z naszych dzidziusiów - Maksia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Oj Kiedysiu czuję się średnio. Z jednej strony fajnie znowu \"wyjść między ludzi\", ale z drugiej strony Piotruś je cały czas pierś i będzie to trochę utrudnione, no i nie ukrywam, że wolała bym z nim być np. do roczku, bo wiem, że pewne rzeczy mnie ominą, a od porodu na tak długo go nie zostawiałam jeszcze :( No ale będzie dobrze! :) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz dziś składam Wam Życzona na Nowy Rok - oby był jeszcze lepszy niz ten, który mija!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jak młoda mama nie ma czasu to jeszcze wpisy sie kasuja!!!! nio wiec od poczatku:) Maksio nadzwyczaj grzeczny daje nam sie wyspac:) budzi sie co 3 h na jedzenie:) tylko katarek go meczy:( bo załapał od tatusia;( ale dajemy soebie rade:) tatus przewij i kapie:) oj zakochany w synku:) czuje sie zazdrosna:) nadziwic i napatrzec sie nie mozemy na niego:) Kiedysiu nasze chłopaki beda razem imprezowac:) gratulujemy kolejnych zabków:) ja sie naszych pierwszych ne moge doczekac:) Agitalku ale ten czas leci. Dopiero urodziłas a tu juz powrót do pracy oj ani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się ja i mój brzuch;) nie wiem, jak się wcisnę w kiecę na Sylwestra:P Validosku, mam nadzieję, że uda mi się Was nawiedzić gdzieś między przyszłym poniedziałkiem a piątkiem:) jaki dzień by Wam bardziej pasował..? Kiedysiu, Twój to już Zębol "całą gębą" :D Agitalku, dasz radę ❤️ Emsy, i Wam wszystkim - także Szczęśliwego Nowego Roku.. :) Niech przyniesie spokój i spełnienie dobrych marzeń:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×