Świeżo Upieczone Mężatki

Witajcie! Matruś syneczek przepiękny!!!!! Oj zebym taka stara nie była... ha ha kiedysiu GRATULACJE!!! Sama kiedys myślałam o doktoracie ale juz mi przeszło :) Za Wasze zdrówko nadal kciuki trzymam :) A_guu, Alice, validos co Wy takie chorowite? :( Zdrówka życzę Miki i Zosieńka Emsy, Madusia, Tmm, Netka :)

Cześć dziewczynki!!! Martuś Lesio jest prześliczny!!! Ja się chyba nie doczekam!!!!!! ;) Kiedyś GRATULUJĘ!!!!!! Podziwiam Cię doprawdy ja jak narazie nie potrafię się przemódz i zdecydować na studia ;) Ale to chyba tak już musi być. Moja kuzynka też by Cię podziwiała bo jako jedna z najlepszych na uczelni nie zdecydowała się na dalszą naukę ;) Co do chorubska to dziewczynki nie ma to jak gorąca cherbatka z miodem i cytryną!!!! Wiem cos o tym bo sama mnie coś juz brało ale wypiłam cherbatkę wypociłam się pod kołderką i na rano już śladu nie było. Tak więc stare babcine sposoby są najlepsze ;) Pozdrawiam

Madzia nie ma czego się bać!!!!! Najgorszy kościuł a poten to już z górki!! Ani się nie obejrzysz a już będziesz po :)

własnie pije miód z soczkiem malinowym:) zobaczymy czy pomoze!! od dzisiaj do jutra wieczorem mnie nie bedzie wiec wybaczcie ale musze sprawy z autkiem załatwic:) oj Lesio jakie ma juz powodzenie!!

madziu -ślub to piekny dzien!!:) a w niedziele jako mężatka zapraszamy do nasz i jakies fotki przyszykuj:) trzymam kciuki

Mandzia dołanczam się do Validos i trzymam kciuki no i już GRATULUJE! Wszelkiej pomyślności na nowej drodze życia

Martusiu kochana, widziałam Lesia!!!! Wiesz co, zawsze śmiałam się z tego, jak ktoś doszukiwał się podobieństw u maleńkiego dziecka do któregoś z rodziców, niemniej Lesinek jest naprawdę podobny do Ciebie!!!! Podobno mężczyźni podobni do matek są wrażliwi i cieszą się dużym powodzeniem.....:) Agitalku:)dzięki A_guuu, bardzo Ci dziękuję:) Nie wiem co mnie napadło, ale chyba przekora. Chciałam iść na te studia, chcę działać, być aktywną, a większość moich koleżanek zawsze pytało: Po co teraz?? Dlaczego chcesz się męczyć?? To chyba jeszcze bardziej mnie zmobilizowało. Maleńki dodaje mi sił:)hihi A_guuu, wszystko zależy od Ciebie, to czy podejmiesz studia, czy nie to Twoja decyzja, ale jak już tego zapragniesz, to nie hamuj się, idź za ciosem. Jak na razie mam bardzo dużo na głowie. Maleńki za 3 miesiące, praca w dwu miejscach, studia, doszłam jednak do wniosku, że jak nie będę dawać rady, to wówczas z czegoś zrezygnuję, ale nie powiem sobie kiedyś, że mogłam spróbować, a nie spróbowałam.... Acha, kobietki, gdzie kupujecie ciuszki dla Maleństw?? W sklepach \"naziemnych\", czy przez net??, szczerze mówiąc nie mam jeszcze żadnego ciuszka, a chyba wypadałoby się za czymś rozejrzeć:) Mandzia, gratuluję i ściskam kciuki:) Umów się z narzeczonym na jakąś śmieszną rzecz, o której będziecie myśleć wchodząc do kościoła, gdybyście czuli, że głos więźnie Wam w gardle, lub łzy cisną się do oczu. My tak zrobiliśmy, tak bardzo podziałało, że na prawie wszystkich zdjęciach z kościoła jesteśmy roześmiani:):):):) Buziaki śliniaki:)

Kiedyś co do zakupów to już teraz wiem, że lepiej przez neta bo zdecydowanie taniej!!!!!! Ostatnio kupiłyśmy komplecik w zwykłym sklepie i kosztował mnie ponad 50 zł. Na allegro może nie identyczny ale bardzo podobny kosztował niecałe 30 :o W pościeli też widziałam różnicę nawet 100 zł (tu firma ta sama i wzór ten sam). Tak więc zaczęłam od zakupów w sklepach ale zakonczę w necie ;) Właściwie sama porównaj ceny sklepowe od netowych i sama będziesz wiedziała gdzie lepiej.

A_guuu, ja własnie zastanawiam się tylko nad ciuszkami, czy nie lepiej dotknąć, sprawdzić. Bo co do takich rzeczy jak pościel itd, to można taką samą znaleźć w zwykłym sklepie, obejrzeć, a później kupić taniej przez net. Tak np. zrobiliśmy z fotelikiem. Najpierw poczytaliśmy, później obejrzeliśmy i \"wymacaliśmy\" w sklepie, a następnie zamówiliśmy w korzystnej cenie ze śpiworkiem na allegro. Nic to, muszę wreszcie się wybrać na przyjemny rekonesans:), coś pooglądać, powybierać:) hihi:) Dzięki za poradę:)

Kiedysiu co do ciuszków to moja kolezanka kupowała na przecenach! w 5-10-15 sa fajne ceny na wyprzedazy zwłaszcza takich malenkich! pozatym duzo rodzina przynosi w prezencie -ona ma ubrane dziecko do 2 lat:) i pewnie u Ciebie tez bedzie szał na wnuka! pochodz sobie jak bedziesz miała czas do 5-10-15 spioszki kupowałysmy po 9,90zł a naprawde fajne wiec moze warto pozagladac:) jak znajde przeceny to dam znac gdzie i co! co do szkoły to na pewno dasz rade -jestes obrotna kobietka:) ja w sumie jak mi sie uda zajsc:) a wierze ze wasze kciuki działaja to bede miała budowe, dziecko, meza w delegacji i siostre i prace wiec tez nie mało a jednak mnie to jakos nie przeraza! damy rade!!!prawda??? bo kto jak nie my! aha Kiedysiu ciocia Asia tez przyjdzie w odwiedziny -a ciuszki na malenstwa uwielbiam kupowac wiec odemnie masz cos ładnego:)

Ja na pewno jeszcze ciuszki będę kupować na allegro jak kupię to powiem Tobie czy się przejechałam czy jednak warto kupować na ślepo. Jak narazie się nie przejechałam na wyborze a kupowałam sporo rzeczy przez neta ale jednak ciuszki dla dziecka to już inna para kaloszy ;)

A przypomnaił mi się numer w jednym sklepie. Byłyśmy z mamą w jednym i nie wiem czy pani ekspedientka chciała tak służyć radą (której nie potrzebowałysmy) czy była tak pewna swego, że jak poprosiłyśmy o kaftaniki w rozmiarze 62 to nie chciała nam sprzedać bo stwierdziła, że będzą za duże. Oczywiście ja (jakby cos we mnie wstąpiło) odsyknęłam wręcz, że podwinę rękawki ;) Nie rozumiem tego bo co innego przychodzi dziewczyna w ciąży prawdopodobnie z pierwszym dzieckiem i się pyta jaki wybrać ale przychdzi ciężarna z matką i są zdecydowane a ta wtrąca swoje 3 grosze ;)

Dziewczyny kochane jesteście:):):):) Validosku, rozczuliłaś mnie i już z góry dziękuję w imieniu Maluszka. Przejdę się do 5-10-15. Myślałam, że tam są ciuszki dla nieco większych dzieci, ale jeśli dla niemowlaczków też to super:) W ogóle Validosku dobrze, że mi przypomniałaś... zapomniałam jeszcze w tym nawale o drobnostce... jaką jest wykończenie mieszkania hihi:), ale jak powiedziałaś damy radę, jak nie my to kto???:) A_guuu, daj znać jak będzie z ciuszkami dla Boryska. Ja jak na razie wezmę się za oglądanie:) Dziewcznki, całuję mocno. Muszę zmykać, bo za godzinę mam być w pracy.... Buziaki

Kiedysiu chciałam Ci przypomniec ze obecnie posiadam dwa duze auta i zgodnie z obietnica słuze pomocajak cos trzeba bedzie przewiesc:) nawet łózeczko-hahaha a przeprowadzke masz juz zapewniona:)

Validosku, Kiedysiu, Alu - zdrowia duuuuuuuuuuuuużo:)przeziębienia precz !!! Madziu, uff wielki dzień, wielkie emocje...ale będzie dobrze, myślimy o Tobie i 3maj się ciepło Kiedysiu, gratuluję i powodzenia w sprawach naukowych co do zakupów to ja też wolę powąchać, dotknąć, zobaczyć szczegóły;) w ostatnich tygodniach z upodobaniem chodziłam po sklepach, oglądałam, porównywałam ceny ( mam nawet jakieś notatki:P)Jakby co moge podać Ci namiary na sklepy i troszkę spostrżeżeń:)trochę unikatowych ciuszków złowiłam w secondach, np. garniturek aksamitny (obłędny:D) w komisie. Większość rzeczy mam jednak nowych w tym momencie, a mam cosik też dostać na dalsze m-ce od syna kuzynki. Mikicałuski dla Zofii:) Dzięki za miłe słowa:):):):):) matka ma pełne prawo być nieobiektywna, ale.........coś w tym jest co mówicie;):P:D Lesin przy całej naturalnej \"dzidzisusiowatości\" ma też pięknie widoczne męskie cechy wyglądu:)co się będę tu wiele rozwodzić: jakem spokojna raczej babka, tak już trzeba mi szykować się do roli zazdrosnej przyszłej teściowej:D:D:D:P:P:Phihii całujemy mocno

Martuś - LESIO CUDNY !!! BOSKI !!! Dzięki za fotki :)

Dobra dziewczynki ja konczę narazie leniuchowanie i biorę się do roboty ;) Muszę zaprawiać paprykę :o Znowu :o

No, no, no Lesio - chłopak jak malowany :D Kiedusiu, pani doktorantko - gratulujęęęęę!!!! Miki - 3majcie się z Zosieńką. A_guu - czasami ekspedientki mają gorszy dzień a naprawdę duzo pracy - nie mysl o tym :) Validos, Netka, Alice, Agital, Tmm, Madusia i inne Szkatułko - Marta i Miki są a TY??? :)

DZIEWCZYNKI UCIEKAM !! ZARAZ WYJEZDZAM! TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO JA ZGłOSZE SIE JUTRO WIECZOREM

Wlasnie sie zakochalam w Lesiu oczywiscie jest sliczny Marta dzieki za fotki. Kidys gratuluje szkoly to zaczynamy razem tylko na innym etapie. Ja mam dzis lenia totalnego.Caly dzien na necie pomylam tylko naczynka i zrobilam serek do nalesnikow.I zalatiwlam mojemu dziecku bluze zamiast czarnej bluzy mial bluze z niebieskim meszkiem po 2 pranich recznych jest juz czarna z lakkim niebieskim meszkiem.Dobrze,ze jej nie widzial po wyciagnieciu z pralki ,bo boje sie ,ze bym nie przezyla. Madziu bedzie wszystko dobrze,ale znam ten stres przedslubny w koncu niedawno to przezylam. Juz dzis Wam zycze wszystkiego naj z tej okazji zebyscie zawsze sie kochali i szanowali,a wtedy przetrwacie wszystko. Pozdrawiam sedecznie wszystkie Swiezynki.

Madusia ja sie pogubiłam:( Ty masz dziecko, jestes w ciąży? Masz brata, którego swatasz ze siostrą Validos?

No ja też nic nie kumam :(

Próba suwaczka

Zosieńko

Juz tlumacze mamy w domu 19 latka ale traktujemy go jak syna zreszta mowi do nas mamo , tato poznalismy sie jak pracowalam na swietlicy TPD.Pochodzi z rodziny patologicznej matka dziwka alkoholiczka katowala ich ojciec sie nimi nie interesowal.Zawsze go traktowalam jak syna on mnie jak matke kiedys mu obiecalam ,ze nigdy go nie zostawie i ,ze jak bedzie taki moment ,ze nie bedzie mial gdzie mieszkac to ma u mnie dach nad glowa i tak wlasnie sie stalo.Zaczyna pieknie funkcjonowac w rodzinie i w zyciu.Z siostra validoska juz go nie swatam ,bo wlasnie sie zakochal w dziewczynie ,ktora sie opiekowalam przez 3 lata(bylam jej niania) do dzis mamy kontakt ,ktoregos dnia byla u nas i poczuli do siebie miete. W ciazy nie jestem i na razie nie bede ,bo mamy z tym problem.Stracilam ciaze ponad rok temu w 20 tyg ciazy to byla ciaza z innym partnerem zanim poznalam meza.

A no to się wyjaśniło:) Madusia a ile Ty masz lat?

Mam 32 latka.

Hej hej;) Emsy, Martuś:) Dzięki:) Martusiu, nie podejrzewałam Cię o aż taką skrupulatność, by robić notatki, ale z porad i doświadczeń chętnie skorzystam, tak, że jak będziesz miała chwilkę, to Cię pomęczę o wskazówki:)):):) Validosku, rozpuszczasz mnie, a ja popadnę w jakieś długi nie do spłacenia:), niemniej jak Tylko będę mogła Ci pomóc to z chęcią, daj tylko znać co i jak:) Madusiu, rzecz jasna nie chcę się wtrącać i wszystko zależy od Ciebie i Twojego męża, ale jak zdecydujecie się na własnego Malucha, to pamiętaj, że na pewno będzie dobrze i że będziemy Cię tu wspierać!!! Dziewczynki, życzę Wam dobrej nocy. Jutro chyba wyskakujemy wieczorkiem na weekend do teściowej, tak, że czeka nas podróż. Buziaki

Kiedys zdecydujemy sie na maluszka napewno,ale to nie taka prosta sparawa ,bo musze miec inseminacje.Najpierw musze zrobic stos badan.Mysle ,ze to jest kwestia roku gora 2 lat ,bo wiek mnie nieublagalnie goni.

:):) Kiedyśku, doobre:D:P;) naprawdę mogę jeszcze nieraz zaskoczyć;):D a serio mówiąc pozwolę sobie wysłać Ci te namiary mailem, moj nr gg jest w stopce jakby co - żeby tu nie \"zaśmiecać\" za bardzo;) Madusia witaj w gronie 30+:):D z tym ślubem to chyba też nie zakumałam specjalnie...:P sorki, ale może coś mi uciekło;) Idziemy dziś z Młodym na przegląd do pediatry:)mam nadzieję że jest wszystko oki. miłego dnia