Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna 17

Zakochałam sie w 10 lat starszym czy mam szanse. Pytanie do panów

Polecane posty

Gość edek bez kredki
to sie nazywa szczeniacka miłość :P tzn. jeśli można mówić o miłości :O Katie88 --> a kiedy planujesz rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leśne mruczenie---> A jak rozumiesz roznice miedzy tymi dwoma...?? Bo ja na siebie nie lubie wydawac... ale na kogos to juz bardziej ;) Dobrze prowadze!!! Jeszcze nie mialam wypadku 😡 :P No nie wypominam wlasnie!!! Tylko tak nadmienilam. Kiedys sama nie wiedzialam, ze to blad. A ja bym chciala zeby mnie poprawiac ;) Lubie byc swiadoma wlasnych bledow. Nie musi byc elaborat... wystarczy w punktach :) Z \"zachodniej sciany\" :P Nie pale... ale pije piwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calamity, tu nie chodzi oto, jak ja to rozumiem, ale jak bedzie to rozumial moj portfel :D Nie bede Cie punktowal, bo to nieladnie. Gdybym mial byc Twoim facetem czy tez mezem, to mozesz sobie i 12 godzin siedziec na cafeterii i nawet 4 piwka wypic, ale warunek jest jeden: 1 h netu = 50 brzuszkow, 1 l piwa = 100 brzuszkow. Pasuje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leśne mruczenie-----> Aaaa, nie... to ma znaczenie... Nie lubie w ogole wydawac pieniedzy!! A juz tym bardziej ntych, ktorych sama nie zarobilam :) Jestem przesadnie skapa! :P Oj tam nieladnie... Nieladnie sie czepiac... Ale jak to ma mi pomoc w wyslawianiu sie to dla mojego dobra, nie? Oczywiscie pomijam literowki glupie, ktorych robie mnostwo :O Np calkiem do niedawna nie wiedzialam, ze zwrot jakiego czesto uzywalam na podaniach \"zwracam sie z uprzejma prosba\" jest bledny!!! No i to logiczne nawet, bo przeciez mozna uprzejmie prosic... Srednio robie 200 brzuszkow dziennie, to wychodzi 4h, hmmm malo :P (doooobre to jest!!! chyba sobie taki licznik zaloze :P ) Ale biegac zaczelam!! Wczoraj 5km zrobilam!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrrrr....
w wieku 17 lat miałam chłopaka starszego o 12 lat - pogoniłam zgreda po jakiś dwóch latach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadddyyy
moja przyjaciółka ma 22 lata a jej facet 49 :classic_cool: są razem dwa lata... ja jej to odradzałam lecz ona mówi że się " kochaja" więc nie bede się pchała buciorami w ich związek. przetrwa-to fajnie rozpadnie się- trudno. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to stad te zakwasy? No ladnie, juz masz ode mnie 🌼 za samo chciejstwo ;) Trzymaj kciuki i nie wymiekaj, moze kiedys w nagrode pozwole Ci zrobic ze mna koale :D pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam zwiazek 55 latka z 24 latka... (malzenstwo) Maja malutkie dziecko. Wszyscy w kolo smieja sie, ze ona bedzie najpierw bedzie zmieniala pampersy dziecku, a za chwile mezowi :O Moim zdaniem troche przesadzili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lesne mruczenie---> TY trzymaj kciuki!! Mam nadzieje, ze uda mi sie jakos to bieganie, pomimo, ze chodzic nie moge przez te zakwasy :P Brat mi zrobil \"miksturke sterydowa\". Za 20 minut biegne dopiero :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadddyyy
no...:O:O:O:O jeszcze jeden przypadek mi sie przypomniał. kilka domów dalej jest facet ma ok 50-55 lat (wygląda na 65:O:O:O) i ma taką młodą sikse moze ma ze 20 lat! mieszka u niego od dwóch lat i tez ma z nim dziecko półrocznego chopaczka pewnie sobie myślicie ze poleciała na kase...a tu nieeeee on zbiera złom,jest bezrobotny... ona rzuciła dla niego szkołe wiec jest tylko z podstaw. oboje bezrobotni ledwie wiaza koniec z koncem... u nas nikt juz chyba nie wątpi ze to miłosc...:O:O:O:O:O tylko ciekawe czy za 10 lat tez watpic nie bede...:O:O ehhhmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek37
parę lat temu spotykałem się z młodszą o 9 lat dziewczyną. Była we mnie bardzo zakochana, ale dla mnie była czymś nieosiągalnym na dłuższą metę. Nie chciałem takiego związku bo wiem, że za parę lat rozglądała by sie za młodszymi gnojkami. Nie chcę kobiety której musiałbym pilnowac jak wariat. Nie wiem czy dobrze zrobiłem, czasem o niej myślę, natomiast z tego co wiem, ona wyszła za mąż za swojego rówiesnika. Zwiazki z dużą roznicą wieku niosą ze sobą duzo wiecej problemów niz zwiazki rowiesnikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyslilam sie ;) JUz wrocilam :) Dzisiaj bylo o niebo lepiej!! Ale brat stwierdzil, ze uprawiam chod i ze musze nad technika popracowac :P JAk mi zaczal opisywac co mam robic nogami to o maly wlos w rowie nie wyladowalam :O Ale 40min na 5 km to wciaz za duzo 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, wiesz co, ja nie bardzo moge uprawiac sport, bo jestem po dwoch operacjach kolana (gralem kiedys troche w pilke) ale mimo to, IDE 5 km w 45 minut. Czy to co Ty uprawiasz to na pewno bieganie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie tez sie zaczynam zastanawiac :P Dochodze do wniosku, ze mam zepsuty zegarek :O Ale tez fakt, ze patrzylam w kompa zanim wyszlam i potem jak wrocilam, a po drodze jeszcze rozne rzeczy sie dzialy zanim zaczelam dralowac :P Jutro wezme licznik czasu ze soba :D A musze zejsc ponizej 30min bo licze na 3 m-ce w kategorii i moze stowka wpadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, a jaka to kategoria, ze sie zapytam? Tych 15latek, czy kola radia maryja? :D Moze sobie wez kamere zamontuj, tak wiesz, zebys sie nie rozpraszala, pozniej na chlodno sobie w domu obejrzysz co sie dzialo na okolo ;) Ten zepsuty zegarek...hmm...podobno szczesliwi czasu nie licza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe licza... i dlatego nie mam zegarka :D Stad tak sobie orientacyjnie obliczylam te 40min :P Kategoria wiekowa, heh... Ja na bieg trenuje... Jestem w K20 jeszcze :P W K30 bede miala wieksze szanse :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, wytlumacz mi jak tlukowi, co to znaczy K20 i K30? Bo wiesz, ja znam tylko juniorow, seniorow i mlodzikow ;) P.S. Dobiegniesz do Warszawy, jak Ci postawie wino? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wino to nie... Za mala motywacja :P Ale dla piwa to nie wiem... moze i do Gdanska dalabym rade :D Heh... czego sie nie robi ;) Prosze bardzo: K20 Kobiety od 20 do 29 lat K30 od 30 do 39

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...no moze byc piwo, niech Ci bedzie w ostatecznosci. kurcze, powaznie kobiety po 30tce jeszcze biegaja? Myslalem, ze po prostu trzeba je wymienic na nowe :P Wychodzi na to, ze przekroczylem polowe k20 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko dwie z kategorii ;) Jest K70... To dopiero wyczyn :) SZybciej biegaja niz chodza ;) Ale siara bedzie jak dobiegne na koncu :O Ty amator wina jestes widze... Ja jakos nie czuje wielkiej potrzeby odchamiania sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo generalnie mozna zalozyc, ze czlowiek szybciej biega niz chodzi, czyli masz racje :D Co do odchamiania sie, to ponoc przychodzi wraz z wiekiem, jak wiele innych potrzeb. A ze akurat winem, hmm, probowalem innymi sposobami, ale jakos ten wieczorkiem przed kompem jest najlepszy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa... mam racje ale ja to napisalam w okkrywczej formie... Mysle, ze chodzilo mi o jakas glebsza mysl ale mi uciekla :P No... przed kompem tez fajnie. Ale ogolnie to fajnie by bylo przed kominkiem w bujanym fotelu. Mmmm... to nawet wino moglabym pic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widac ze jeszcze nie wiesz co dobre dziewczyno. ;) Jak juz, to przed kominkiem, na normalnym fotelu ale po wyjsciu z basenu. Niesamowite uczucie, cos ala szok termiczny + wino i magia ognia buszujacego wokol grabow i bukow w kominku. Ale ale, tak dobrze to jest tylko we dwoje i jak moi domownicy gdzies laskawie wyjada. Chociaz warto czekac na takie chwile, pamieta sie je cale zycie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leśne mruczenie---> WIdocznie mam mniejsze wymagania ;) Dla mnie luksusem jest juz sam kominek :D A co dopiero basen obok ;) Oczywiscie o ogniu nie wspomnialam, myslalam, ze to oczywiste. Nie wiem tez co lepiej, zeby sie tam palilo, heh... chyba wszystko jedno by mi bylo :) I nawet nie fotel, wystarszylby dywanik przed kominkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calamity, ja tez nie mam takich wymagan, ale jezeli jest mozliwosc to korzystam z takich zlozonych urokow zycia, ze tak powiem. :) W kominku powinno sie palic drewnem wysuszonym, lisciastym. Nie smierdzi, a grab, buk i dab daja najwiecej ciepla, bo maja najwyzsze temp. spalania. No dobra, jest jeszcze baobab, ale jego trudno dostac, chyba nie rosnie w Polsce :D Dywanik...hmm...znalazlby sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×