Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamila 1976

Mój facet mnie wczoraj uderzył

Polecane posty

\"nie jest zły tylko nerwowy\" To jest jego problem. Hmm... nie sadze by Cie wyzwal pierwszy raz.... co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wake up
Moim zdaniem powinnas wyrzuc go z domu i wtedy sie zastanowic. Jezeli bedzie Ci serenaty pod oknem spiewal zawsze mozesz mu (za kilka dni) dac szanse. ;) Ale niech nie bedzie latwo , bo co to za kara za UDERZENIE CIE powazna rozmowa?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 1976
nie jestesmy małżeństwem ale tak siebie na wzajem traktujemy....zdarzyło sie to pierwszy raz. tylko jaka jest gwarancja że ostatni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet
własnie może niech na kilka dni się zwinie do mamusi i jeszcze jej się wytłumaczy za co :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nie jestesmy małżeństwem ale tak siebie na wzajem traktujemy....zdarzyło sie to pierwszy raz. tylko jaka jest gwarancja że ostatni?\" Nie ma gwarancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 1976
dzieki, mysle, że zrobie tak jak piszecie. Powiem aby poszedł mieszkac do rodziców np na tydzień.To chyba najlepsze rozwiazanie w tej chwili. Niech sobie przemysli wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
ile masz lat?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 1976
30....skończone w lipcu, on ma 46

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wake up
Kamila! Ty mu nie mow ze na tydzien! Tylko ze musisz sie zastanowic czy bedziesz w stanie wybaczyc ! Sieroto Ty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 1976
tak wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wake up
Kamila - to dorosly facet. Jestes pewna na 10000 % ze NIGDY wczesniej z zadna kobieta mu sie to nie zdarzylo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cz*kawka
nie masz żadnej gwarancji, że się to nie powtórzy, ale tak samo nie masz gwarancji że się powtórzy. Łatwo jest powiedzieć: spakuj i za drzwi, ale w życiu nie ma prostych rozwiązań zwłaszcza jeśli w grę wchodzą uczucia i dzieci. ja myślę, ze teraz powinnaś potrzymać go w niepewności, dać mu do zrozumienia, że Ci się to nie podoba i że jeśli jeszcze raz się to powtórzy to będzie to definitywny koniec. To jest tak jak w przypadku zdrady pierwszą można wybaczyć (ale nie zapomnieć) a po drugiej powinno nastąpic definitywne rozwiązanie związku. I jeszcze jedno. Może powinnaś sobie zrobić wakacje z dzieckiem bez niego np na wekend aby do siebie zatęsknic tak po prostu, bo czasami jeśli się z kimś za długo przebywa to wystarczy byle pretekst: nie schowane skarpetki, nie zmyty talerz i narastają złe emocje. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wake up
Sieroto to nie wyzwisko - zartobliwe okreslenie jak "Ty blondynko" ! Dla rozladowania sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 1976
nie znam jego byłych...ale miał tylko 3 stałe zwiazki i nie wypaliły, oczywiście jego mamusia nie chce powiedziec dlaczego.....moze właśnie z tego powodu? kto to wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak
kamila... a po co Ci taki stary facet? przepraszam za głupie pytanie, ale mam tyle lat co TY, znałam tez gościa w takim wieku, nie wyobrażam sobie jednak związku z kimś takim.. Wiem, ze macie dziecko. Tylko to jego zachowanie jets conajmniej niepokojące.. czy on wczesniej naprawde nigdy sie nie zachowywał w ten sposób? nie wyzywał Cię? Nie krzyczał? Nie rządził Tobą? Jeśli nie, to można mu dac szanse.. ale zanim mu ją dasz niech sobie pomieszka u rodziców. Powiedz że musisz sie zastanowić.. I ten jego wiek.. powinien CIe nosić na rękach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje serca puka
Kamila - jak Cie urazilam "sierota" to przepraszam. Sierota jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cz*kawka-----> czasem wystarczy byle pretekst??? do uderzenia kobiety??? Głupie tłumaczenie, że jak w związku monotonia to byle pretekst wystarczy bo są nerwowi??? Sorry, nerwowi to sa jak się kłucą, jak on ją po pijaku uderzył bo mu się coś w zyciu nie udało to to nie jest \"narastanie złych emocji\"! autorce tematu życzę żeby podjęła decyzję której nie będzie żałowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
powiem Ci Kamilo,że kiedyś byłam uderzona przez faceta,mieszkaliśmy tak jak Wy-jak w małżeństwie,uderzył mnie w moje imieniny,tłumaczyłam sobie tym,że był pod wpływem alkoholu. Potem zaś było to częściej,byłam z nim,wybaczałam bo kochałam go jak wariatka,nic nie było lepiej,aż w końcu-odeszłam po cichu.Dziś dziękuje bogu ,że miałam tyle siły aby odejść. Każdy przypadek jest inny,Twój z pewnością też,ale musi ponieść jakąś kare,!!!!musisz ją wytyczyć, Ty Kamilo osobiście. ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila.... jesli zdarzyl sie raz ....predzej czy pozniej zdarzy sie drugi ...autopsja zdarza sie to szczegolnie gdy pije... terapia - agresja jest ze strachu, poznaj jego lęki, moze da sie uratowac zwiazek, jesli faktycznie nic wczesniej nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 1976
dzieki dziewczyny za rady biegnę do pracy przemyślę wszystko a co do jego charakteru to tak, lubi gdy wszystko idzie po jego myśli, nie lubi sprzeciwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cz*kawka
Sygryda --> Nauka czytania ze zrozumieniem się kłania. Ja nie piszę że wystarczy byle pretekst i nie tłumaczę nagannych zachowań. Kamila pisała, że miał złość w oczach taka jaką nigy wcześniej (czy nienawiść) do tego się odniosłam. Nic nie tłumaczy bicia i przemocy zarówno psychicznej jak i fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak
powiem jeszcze tak... pomijając kwestię wieku bo to w końcu nie moja sprawa Mojemu byłemu też się kiedyś zdarzyło. Wprawdzie nie uderzenie ale wyzwiska po pijanemu. Zresztą bardzo przykre wyzwiska. Po trzeźwemu był wspaniałym facetem (no prawie) Po pierwszym razie powiedziałam: jeszcze raz a będzie koniec. Po 3 miesiącach było to samo, wziełam wtedy wine na siebie (głupia byłam), ale zaczęłam powoli sie zastanawiac nad tym jego zachowaniem... co zrobię gdy to sie powtórzy.. Powtórzyło się po ponad roku - spakowałam walizki i więcej nie wróciłam. Ja po pierwszym razie dałam szansę bo go bardzo kochałam.. ale nigdy nie potrafiłam wybaczyć i zapomnieć. I chyba dzięki temu miałam odwagę później uciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pozwol na to, zeby to sie powtorzylo. Pomysl, co mogloby sie stac, gdyby to Wasze dziecko otworzylo mu wtedy drzwi. Wiem, ze osobom postronnym latwo jest wydawac rady dotyczace radykalnych krokow, ale wlasnie rozwiazanie pt. \"Wywal go z domu\" wydaje sie byc najwlasciwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tak--> to o czym piszesz to przemoc psychiczna. Ja też byłam w takim związku i wcale nie było to łatwe. Tylko u mnie zdarzało się to duuuuuuuużo częściej i ciężko było odejść. Teraz, kiedy udało mi się z tego wszystkiego wyrwać i związać z kimś na nowo czuję się cudownie wyzwolona i widzę ile straciłam przez ten czas, kiedy byłam z tamtym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morświn.
Uderzenie kobiety każdemu facetowi może się zdarzyć, tak samo jak kobiecie uderzyć faceta w nerwach. Ważne tylko aby mu dać wyraźnie odczuć, że na takie postępowanie nie będziesz się godziła. Na przykład obdukcja na pogotowiu i wyrzucenie go na kilka dni/tygodni z domu, oraz wyraźne powiadomienie, że wiecej na taką sytuację mu nie pozwolisz i odejdziesz. Co innego kiedy kobieta sama zaczęła kłótnię a potem go uderzyła w twarz - mamy równouprawnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak
tak listek, przemoc psychiczna, agresja słowna. Rezczy ciężkie do udowodnienia. A najgorsze że ci faceci co ja stosują sa na co dzień i na trzeźwo wspaniałymi facetami, mężami, ojcami. Pomogą kobietom w domu, obronią przed nachalnym facetem, posprzątają, uprasują, ugotują, pójdą z kobietą do lekarza, zrobią zakupy, zrobią remont, upieką tort na urodziny... Ja sie jak głupia zastanawiałam czy moze zaryzykować? w końcu zdarza mu się to tylko raz na jakiś czas. Tak na co dzień jest bardzo dobry. Moze to moja wina... (to juz się nazywa współuzależnienie). Na szczęście nie byłam aż tak bardzo zaślepiona. NIe wierzyłam w jego obietnice poprawy... miałam odwage odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×