37 letnia kobieta czy nie jest za stara na 2 dziecko?

dla mnie taki wiek to stanowczo za póxno na dziecko. ale to moje zdanie

wiesz moja mama w takim wieku rodzila mojego brata i nic mu nie jest duzo moich kolezanek tz ich mam nawet po40 sprawiaja sobie niespodzianke!!ja bym probowala niemartw sie bedzie dobrze???

Ja urodziłam córkę jak miałam 36 lat. Choć planowałam dużo wcześniej ale niestety mimo starań ciąży nie było . Po 5 latach wreszcie się udało i jestem drugi raz mamą. Są plusy i minusy późnego macierzyństwa. Fakt że jestem teraz baaardzo cierpliwa , nigdzie się nie muszę śpieszyć , napawam się tym dzieckiem.Mam uregulowaną sytuacje zawodową . Syn ma już 12 lat i bardzo chętnie pomaga przy siostrze.

kochana,ja właśnie mam 37 lat i urodziłam moje trzecie dziecko,córeczke, mam dwóch syno,12 i 4 lat ,czuję się bardzo młodo przez to ze mam tak małe dzieci,mój mąz tez, jesteśmy bardzo szczęśliwi,zwłaszcza mój mąż który bardzo pragnął córeczki,nie wahaj się,mam wiele kolezanek w moim wieku ktore rodzą dzieci,i to są ciąze przemyslane,będziesz szczęśliwa,w szpitalu gdie rodziłam widziałam wiele kobiet "starszych" szczęśliwych ze swoimi pociechami.pozdrawiam,i zyczę maleństwa

Boże kobietki kochane-mam 43 lata mój mąż ma 37,urodziłam pięknego synka siłami natury,jestesmy razem już 8 lat -po porodzie zeszczuplalam zadbałam o siebie---kocham i jestem kochana.Czy jest coś piekniejszego w życiu?

ta jasne zeszczuplalas i moze jeszcze jestes ciasniejsza.zal mi cie stara prukfoooo

Moim zdaniem 37 lat to juz za pozno na dziecko. Nie ukrywajmy jestes juz moze nie stara ale tj juz sredni wiek. Pomysl , jak Ty bedziesz miec 50lat to dzieco bedzie maial 13 Ty bedziesz cala poorana zmarszczakmi a jej znajomi beda mysleli ze jestes babka a nie matka. Ja rodze tylko do 30 rz a potem juz nie ma mowy.

bez przesady !! w wieku 50lat nie ma sie zmarszczek az takich zeby wygladac jak babcia. Moja mama ma 64lata i na babcie nie wyglada.Dba o siebie i wyglada conajmniej 10lat młodziej. Ja mam 37lat i 7 i 9 mies dziecko + 13letnie mojego meza..Jest wspaniale.Ciaze znoasułam najwspanialej jak mogłam bez zadnych dolegliwosci.Synek jest cudownym dzieckiem i nie załuje ze go urodziłam mimo 37lat. Nie ma u nas zadnych konfliktów miedzy dziecmi,wszyscy pomagaja zajac sie małym,bawia sie z nim.Duzo zalezyod nas samych i od wychowania pozostałych dzieciakow. Proponuje zebys autorko porozmawiała z córką o tym.Ze chciałabys jeszcze urodzic dziecko i czy czasem ci ona pomoze,czy sie nie bedzie wstydziła mamy w ciazy a pozniej swojego mlodszego rodzenstwa/to nastolatka wiec i tak moze byc/ czy rozumie ze na poczatku poswiecisz malenstwu wiecej czasu niz jej.W tym wieku u dziewczat szczegolnie moze byc roznie.Moze sie obrazic ze mama nie jest juz tylko jej,bedzie sie buntowała i moze byc roznie. Jesli maz akceptuje waszą decyzje to jeszcze powinna ją zaakceptowac córka po oczywiscie wczesniejszej dogłebnej rozmowie. Tu na forum był taki temat swego czasu o matce ktora urodziła drugie dziecko a jej 14letnia corka sie bardzo buntowała.Mieli lub maja nie lada problem Sam wiek nie jest problemem jesli organizm działa w porzadku.Problemem moga byc relacje rodzinne gdy dziecko przyjdzie na swiat

moja siostra ma 38 wlasnie urodzila coreczke:)

musisz się tylko liczyć z tym,że będziesz musiała przejść szereg badań. Według lekarzy po 35 roku życia robi się je standardowo. Myślę, że jak naprawdę chcesz tego dziecka to ostati dzwonek. Mnie zasanawia tylko czy ta " pustka" jest napewno zwiazana z dzieckiem? może brak ci poprostu pascji i celów ?:)

nie rodzić dziecka, bo w perspektywie zmarszczki i co sobie ludzie pomyślą!!! buhahahaha jagoda - lepiej miec matkę pomarszczoną niż durną - nie rozmnażaj się już proszę

Moja mama ma 45 lat, ale jak jest z nami na zakupach, to ludzie dziwnie sie na nas patrza jak moj starszy syn mowi babciu, jedne dwie babki wprost sie dziwowaly, ze moja mama nie wyglada na babcie... a facet na rynku mowi do malego: Popros ciocie, to ci kupi.... chodzilo o truskawki, a my mielismy ubaw. Wiec jak chcesz dziecko i lekarz jest za- to kiedy, jak nie teraz??? Jestes jeszcze mloda, sa kobiety, ktore decyduja sie na dziecko po 40 i daja rade...Ty tez dasz:)

jagoda ma rację nie ma nic gorszego jak wstydzić się za wygląd rodziców starych pomarszczonych

Ja mam mame 42 lata starsza i bardzo mi to przeszkadza ale moze Ty jestes nowoczesna i ulozy sie miedzy Wami. Probuj, zycze powodzenia

"nie ma nic gorszego jak wstydzić się za wygląd rodziców starych pomarszczonych" Myślę, że jest co najmniej parę gorszych rzeczy :D

No coz...ja pierwsze dziecko urodzilam w wieku 32 lat (5 dni pozniej skonczylam 33) i drugie planujemy jeszcze to pewnie bede miala nieco wiecej latek :)

Nie rozumiem dziewczyn które oceniają rodziców po wyglądzie tzn że jeśli wasza matka ma zmarszczki to już się do niczego nie nadaje żałosne.Teraz kobiety są bardziej zadbane i naprawdę niejedna 30 wygląda lepiej niż 20.Niestety w Polsce panuje jeszcze ciemnota jeśli chodzi o rodzenie po 30 według niektórych to najlepiej zaraz po maturze zaciążyć.Jak kobieta może to niech rodzi nawet po 40.A co do pytania czy zdążę wychować itp cóż i młode kobieta może nie zdążyć bo nigdy nie wiadomo co nam los przyniesie.Tak więc głowa do góry "starsze mamuśki" i POWODZENIA.

skąd sie bierze ten idiotyczny poglad , ze najlepiej rodzic w wieku 20 lat , bo pozniej to juz "za stara" :O:O ?????

a ja w styczniu bede miec 36 l. i decyduje sie napierwsze dziecko ....lepiej miec dziecko z kims odpowiednim a nie potem samemu wychowywac to dziecko ....

Witaj Ja mam 37 lat i jetem w 6 miesiacu ciąży i byl to moj świadomy wybór. Mam 16 letniego syna i pewnie byłabym mamą drugiego dziecka wcześniej( w zeszłym roku), ale stracilam córeczkę w 34 tc i to nie z winy wieku:( Wiedziałam od razu po tym zdarzeniu, ze gdy nie sprobuję raz jeszcze, to z kazdym upływającym rokiem będę żałować, że się nie zdecydowałam. Jest mi bardzo ciężko, boję się następnych miesięcy, ale mam nadzieję, że był w tym jakiś cel i teraz moja córeczka się urodzi cała i zdrowa. A co do badań to rzeczywiscie zrobilam wszystkie dostępne, łącznie z inwazyjnymi, ale to dlatego, że poprzednia ciążę straciłam i lekarze nie wiedzą dokładnie dlaczego. Tak ,że życzę powodzenia w staraniach

jak to skąd się bierze ? Z wieśniackiej mentalności. Sterotyp ten najchętniej podtrzymują baby wyniszczone przez ciąże w młodym wieku. Trudno im pojąć, że jak ktoś do 35-tki nie zaciążył i nie wychowywał dzieciaka, to nie jest jeszcze tak złachany jak one - złachane ciążami przed 30tką.

no dokładnie. Jak kobieta nie rodziła, to siłą rzeczy ma ciało i organizm mniej "wyeksploatowane" niż te, które mają to już za sobą. Nieródka w okolicach 30tki jest spoko - w pełni sił i w pełni sprawności. Idealny wiek na pierwsze dziecko, moim zdaniem, To w polsce jest ten mit, o chorych dzieciach, które się płodzi zaraz po 30tych urodzinach :O Ale może kobity w Polsce są zaniedbane i tak szybko sie sypią...stąd ten pośpiech. Kto je tam wie.

no własnie mam wrazenie , ze najgłośniej krzycza te , które zaciązyly w mlodym wieku ...

Ja "zaciazylam" jak mialam 26 lat a urodzilam jak mialam 27 wiec juz taka znowu mlodka nie bylam. Uwazam ze pozne macieryzstwo jest bledem. Wogloe tego nie rozumiem zeby na starosc pchac sie w pieluchy :P Jak bede miala 40 na karku to zajme sie sobia , odpoczne , bede podrozowac i ani nie pomysle o tym zeby dziecko rodzic. Taka starsza kobieta z malenkim dzieckiem czesto wydaje sie jego babcia a nie mama. Wydaje mi sie to bardzo egoistyczne. A na marginesie 50 letnia kobieta nie ma juz tyle sily i cierpliwosc do wychowania dziecka. Czesto jej juz zdrowie szwankuje. Z reszta co mnie to obchodzi :P zapladniajcie sie nawet w wieku 70lat , bo nawet o takich przypadkach slyszalam.

Widzę że się zaangażowałyście w temat ale spójrzcie na to że post założycielki jest z 2006 roku.Więc jej dziecko może ma już ponad 3 lata.!!!!

Ja "zaciazylam" jak mialam 26 lat a urodzilam jak mialam 27 wiec juz taka znowu mlodka nie bylam. Ty chyba sobie jaja robisz? 27 lat to juz starosc?? :O

mam kolege (obecnie 30 lat), był późnym dzieckiem. Pamietam, że bardzo czesto narzekal, ze pomiedzy nim a rodzicami jest spora przeprasc, inne poglady (ok moze to nie rzecz wieku) ale juz inne podejscie, zerowa nic porozumienia. Mowil ze z ojcem niewiele go laczy, nie maja o czym rozmawiac o wspolnym spedzaniu czasu to juz nie bylo mowy-bo juz ojca zdrowie nie pozwalo. Kiedys jak byla rozmowa w gronie znajomych na temat poznego rodzicielstwa powiedzial ze to jest najgorsze co mozna zrobic dziecku. Moze na poczatku dla rodzicow to fajne doswiadczenie ale pozniej nie jest juz kolorowo. Chcialam tez zaznaczyc ze ten kolega ma sporo starsze rodzenstwo i ich relacje z rodzicami sa zedycodwanie inne niz jego. Takze przyszli rodzice pod 40 zastanowcie sie powaznie i nie myslcie tylko o swojej zachciance ale tez o tym dziecku ktore sie pojawi...

scardovia i jagoda - bardzo madre wypowiedzi!!!

ja mam 33 lata i nie mam jeszcze pierwszego, ale powoli planuje :P. To, ze kobieta w wieku 37 lat jest za stara na dziecko, to jakas bzdura i zasciankowe myslenie.

Na weselu dziecka bedziesz miec 70 lat.